Jaką grę ciągle omijacie, mimo że zalega Wam od dłuższego czasu w bibliotece?
Z takich chyba bardziej liczących się (a odkładanych i odkładanych) to Persona 4, Bayonetta, Hellblade, Yakuza Kiwami, Final Fantasy XIII. Infamous Halo Reach, Quantum Break... mógłbym w sumie sporo wymieniać. Moja kupka wstydu oscyluje w tej chwili w okolicach 200 gier, a cały czas dochodzą nowe.
Żadnej. Nie ma w moim słowniku pojęcia kupka wstydu w kategorii gry komputerowe :)
Pewnie z 300.....W pierwszej kolejności musze skończyć pierwszego Baldura, sage Gothic, Risen, potem trzeci Baldur, Cyberpunk....To nie takie proste bo Greedfall taki krótki nie jest.
350 zakupionych na PC
350 na WL na Steam
200 na Nintendo(po 100 na DSy i Switch)
do tego masa modów do kilku gier i exy na PS ale te pomału wychodzą na PC
Takich gier bedzie z 300+. Ale jesli chodzi o gry, ktore zaczalem i jakos odstawilem "bo wroce pozniej" to:
- Valkyria Chronicles 4
- Phoenix Point
- Monster Hunter Rise: Sunbreak (platynowanie, jakos mi po prostu nie idzie i nie mam czasu przysiasc i pofarmic a zostalo na prawde niewiele)
- Just Cause 3 (platynowanie... zostaly 2 tory na wingsuicie i nie mam ochoty tego robic)
- Uncharted 4 (2, 3 przeszedlem, wyplatynowalem... czworki nawet nie skonczylem kampanii)
Simsy... co mnie skusiło że kupiłem to gówno to ja nie wiem...
Wiedźmin 3
GTA 5
Max Payne 3
Hatred
Bayonetta
Quantum Break
Nie dokończyłem Cyberpunka, Wolcena, Wreckfesta, Superhota, Dishonored,
A i ostatnio kupiłem Heroes 3 Chronicles :D
Z gier, których jeszcze nie przeszedłem (a kupiłem), to zostało mi jedynie:
- parę gier logicznych
- kilka point&click-ów
- z cRPG to Blackguards 1/2, Ultima III
- LEGO Ninjago
- Crysis 2
Aktualnie mam rozgrzebane kilka tytułów od dłuższego czasu. I na czele ich stoi Baldur 3 i zelda totk. Jakoś tak mam że wsiąkam pogram sobie nagle porzucam i wracam za jakiś czas. Zeldę od premiery tak gram plan taki by w tym roku oba tytuły zakończyć bo mam całą masę innych do ogrania.
W sumie już żadnej, odkąd przeszedłem C2077. Niby Asseto Corsa Competizione chciałem spróbować, ale odkąd zorientowałem się że jestem simracingową łajzą to mi przeszło.
U mnie to już nawet nie kupka a potężny kopiec, nie liczę że kiedykolwiek się z niego wygrzebię. Natomiast najbardziej znamienite tytuły które się na nim znajdują i na które jak najbardziej planuję jeszcze znaleźć czas to:
- Red Dead Redemption I i II;
- Dragons Dogma: Dark Arisen;
- Greedfall;
- Divinity: Original Sin II;
No cóż, nie będę oryginalny:
- To Chocobo's Mystery Dungeon EVERY BUDDY! jest tą pierwszą grą, która cały czas leży, aż w końcu uda mi się dotrzeć do platyny.
- Persona 5 Royal - Muszę w końcu to coś skończyć, bo mi raptem kilka dni mi zostało do końca gry, a jeszcze tej gry nie mam ukończonej.
- DD:DA (Albo jak kto woli: Dragon's Dogma: Dark Arisen) - przez to wrażenie, że gra jest mocno oskryptowana (to czuć w niektórych miejscach) odepchnąłem się od tej gry, mimo, że jeszcze zostało mi 50% gry.
- Elex II - tę grę przerwałem nie dlatego, że była słaba, tylko dlatego, że szukałem sposobu na podbicie paska zniszczenia poza zadaniami, gdyż oczywiście szukałem odpowiedzi na pytanie, czy poziom zniszczenia wpływa na ostatni dialog w zadaniu "Szkolenie" albo coś takiego (to zadanie, gdzie rozmawiamy z Dexem (III rozdział) na temat tego, żeby udał się tymczasowo gdzie indziej, gdzie pyta nas o trzy rzeczy. I na tą ostatnią ciągle szukam odpowiedzi)
- Finale od VII do XII (VII ver. oryginalna, nie remake) - W dwóch Finalach (X i XII) jestem już praktycznie u końca, ale jeszcze te zadania poboczne muszę porobić albo pofarmić. W przypadku Finali od VII do IX, to problem oczywiście dotyczy strachu przed tym, że niektóre lokacje będą zablokowane na stałe albo pominięcie ważnych zadań pobocznych. W przypadku X-2, muszę się zmusić by dokończyć. No i tak próbuję ukończyć, że zapomniałem o ich istnieniu.
- Outward: Definitive Edition - Tutaj też muszę się zmusić, by ukończyć tą grę, a ten limit czasowy w dodatku Soborejczycy mnie porządnie wystraszył (były próby zabicia bossa w tym dodatku w co-opie, ale i tak boss pokonywał nas (raz już było prawie, ale mikstury mi się skończyły)). I tak zbieram zapasy na tego bossa (na oddzielnym save) i dozbierać nie mogę. W dodatku nie wiem, czy jeśli wyruszę do miasta z tego dodatku przed dołączeniem do frakcji, to czy to zadanie z tym bossem również automatycznie się uaktywni.
Z tych lepszych:
Trylogię Gothic
GTA IV (VC w sumie też nie przeszedłem w całości)
Max Payne 3
Dishonored 2
Fable
dwa pierwsze Wieśki
KOTOR
CyberTaxi (hehe)
CP2077
Najpierw kupilem na xsx, i zrobilem postac...
Potem kupilem z dodatkiem na PC "bo grafika lepsza" i zrobilem druga postac....
i to by bylo na tyle.
Kupka wstydu...
Szkoda gadać.
U mnie jest trzeci stopień zagrożenia lawinowego xD
W sumie mam niecałe 200 gier jeszcze nie ogranych ale w zasadzie wszystkie to mniejsze produkcje no i nie dokładam nawet jednej dziesiątej tego co rocznie przechodzę więc systematycznie się zmniejsza. Z tych, które czekają w kolejce, a które są bardziej rozpoznawalne, to w zasadzie wyłącznie Hitman (2016) i Darksiders.
Myślę, że będzie to z 600+ gier. Najbardziej po głowie mi chodzą:
Kingdom Come: Deliverance
Darksiders 2
Yakuza Kiwami
Prey (2017)
Deus Ex: Mankind Divided
Hollow Knight
Ori and the Blind Forest
Days Gone
Sporo gier na tej kupce. Chociaż z kupki się góra zrobiła. Z tych gier AAA naprawdę wartych ogrania to m.in:
RDR
RDR2
Cybeprunk
Avatar
Kingdom Come Deliverance
Deus Ex
Rozgrzebany GoW Ragnarok
Ghost of Tsushima
O Assassin's Creed od Origins w górę nie wspomnę. A to tylko szczyt górki.
Zbyt wiele tego by spamiętać. Ale staram się to jakoś nadrabiać. W tym roku chciałbym wgryźć się zwłaszcza w hałdę przygodówek, bo za bardzo mi urosła i w końcu liznąć trochę od dawna planowanej japońszczyzny (te Niery patrzące na mnie z wyrzutem...). Plus wypadałoby przejść G2NK po raz któryś.
Seria Mass Effect
Disco Elysium
Seria Gothic
Ghost of Tsushima
Cyberpunk
Persona 3 Reload
Final Fantasy XVI
Divinity: Original Sin 2
Mount & Blade II: Bannerlord
Total War: WARHAMMER 2, i 3
Neverwinter Nights 2 z dodatkami
RDR2
Część z nich mam, część planuję kupić
Za dużo, żeby wymieniać.
Na szczycie jest jednak BG3 dla którego specjalnie zmodernizowałem komputer kupując kartę graficzną za ponad 3k a nie przeszedłem nawet prologu...
Via Tenor
Tego oto Pana. Kupiłem w styczniu, zacząłem grać i nie potrafię się zmotywować aby kontynuować. Zatrzymałem się w tym parku przyczep czy jak to się tam nazywało i nie chce mi się. Gameplay Sarą jest nudny i totalnie mnie nie pasuje. I tak sobie gra leży o czeka na kupce aż kiedyś może ją skończę. Z tych większych to jeszcze remake Dead Space, którego już chyba nigdy nie skończę.
Trochę tego jest,ale od sierpnia zeszłego roku, to sukcesywnie kończę nowości i od dawna czegoś takiego nie pamiętam: wszystko idealnie trafia w mój gust:
- najpierw absolutnie wspaniały Baldur's Gate 3, dużo, dużo lepszy niż zakładałem!
- dalej dodatek do CyberPunka. Z tym, że przeszedłem sobie cała grę od początku:)
- ze dwa dni temu skończyłem Jagged Alliance 3.Przedłużałem ile się dało (prawie 100 godzin zeszło), Jezu, jakie to było dobre! Jakby to Kanadyjczycy, ze śp. Sir-Tech robili, a nie Bułgarzy, z Europy.Jak wyjdzie jakiś dodatek, to biorę w ciemno :).
Teraz pokończę jeszcze, to co chce i z kupki wstydu, na pierwszy ogień pójdzie Kingdom Come. Śmieszna historia: mam darmową wersję z Epica, ale i tak kupiłem na Steam w jakiejś promocji. Pograłem z godzinę i zabrałem się za coś innego :). A może z tydzień temu, za 16 złotych polskich dołożyłem, do kompletu, Royal Edition na PS4. Jak tylko skończę RDR (pierwszy raz po polsku, samą grę przechodzę trzeci raz) to się za to zabiorę:P.
Zbyt wiele by wymienić, ale od kiedy kupiłem za trzy złocisze Sonic Generations grę nie ruszyłem.
Albo 0 albo 2, zależy jak liczyć. RDR2 niedokończone już od roku więc nie wiem czy jeszcze wrócę. God of War - podchodziłem 2 czy 3 razy i po pewnym czasie mnie nudziło, więc chyba się nie będę zmuszał żeby grać dalej
Za dużo, by pisać.
A w co teraz gram, zamiast nadrabiać? Heroes III hota 1.7 (z nową frakcją :)
Journey
Hollow Knight
Vampire Survivors
Outer Wilds
OneShot
Don't Starve
Sea of Thieves
Eastshade
Ori
Dusk
Disco Elysium
Ghost of Tsushima
Entropy: Zero 2
Thief: Deadly Shadows
American Arcadia
Kingdom Come: Deliverance
Dead Space Remake
Stray
Portal 2
Elden Ring
Lies of P
Residen Evil 2 Remake
Prodeus
Na kupce wstydu mam z 200 gier z promocji mniejszych, większych, odbieranych za darmo etc.
Z największych tytułów pewnie GTA 5, seria Metro, Wiedźmin 3, Skyrim, seria Fallout
Mam tych gier tyle, że najchętniej część w które na pewno nie zagram, bym usunął z kont. Ilość tego jest tak przytłaczająca, że od przybytku nie mogę się nigdy zdecydować w co by zagrać i nie gram w nic oprócz kilku katowanych przeze mnie w kółko strategii i sieciowych strzelanek.
Chyba jestem jakąś formą zakupoholika xDDDD
Fruity Frank (1984). Widziałem jak gra w to kuzyn i chrzestna na Amstrad CPC w latach 80', ale nigdy nie miałem okazji w to zagrać samemu na porządnie, bo na innych komputerach to nie wyszło, a emulatorem Amstrad nie bawiłem się. Troszkę ta gra przypominała kultowe Boulder Dash (1984), które mega popularne było na C-64, ale to była multiplatformowa produkcja, która wyszła na wielu maszynach. Może w końcu sobie to przejdę. Naszła mnie teraz myśl, żeby odświeżyć sobie Lomax (1996) od Psygnosis. Podobna platformówka 2d do Rayman (1995) należąca do uniwersum gier logicznych Lemmings :)