Za sukces Dying Light 2 odpowiada „sekretna formuła” Techlandu. Firma nie pójdzie w pełne gry-usługi i rozważa crossplay
Sukces? Ha tfu! Jedynkę kończyłem pięć razy, teraz przechodzę szósty raz. Dwójkę skończyłem gdzieś w połowie. Nie wiem co za geniusz wymyślił, żeby zombiaki były w tej części na sterydach w uj agresywne. Co się pokażesz na ulicy, to zaraz robi się jazgot i atakują cię z każdej strony. Nie uciekniesz na dach, bo będą za tobą gonić i cię atakować, co jest bardzo irytujące i wszystko to dzieje się w dzień! Jak chcesz sobie pospacerować na luzaku i bezpiecznie, to musisz się wybrać w nocy(wszystko postawione na głowie WTF!?). Chce wejść do pomieszczenia gdzie panuje mrok i nie przejdziesz po cichu obok zombiaka w letargu (jak w filmie Armia Umarłych), bo zaraz się budzą. Na dachu też nie ma spokoju, bo obstawione są przez jakieś wariackie bandy. Chciałbym jak w jedynce mieć szansę na bieganie, na eksploracje, na odrywanie, a na to tutaj ptasi mózgu, który za to odpowiadasz - nie mam szans.
Dotarłem w dwójce do tych paralotni czy jak to tam się nazywa i nie wiem, czy jest hak jak w jedynce, gdzie mogę podciągnąć się na lince - pewnie nie ma, bo żeby to wdrożyć, to trzeba mieć mózg, a tutaj to coś na czym się lata, to jest jakieś nieporozumienie i mało przydatna rzecz.
Po co zmieniać coś, co było dobre? Jedynka jest kultowa, ma dobre wszystko, więc po co zmieniać grę i czynić koszmarek, dość nieprzyjemny w gameplayu?
Trudno się dziwić wielkiemu sukcesowi DL2, to w końcu wybitna gra
Że co?
https://www.youtube.com/watch?v=fOTtFvRjOBg
Idzia bidzia min
Sua hua wei sua dzin
Hendo hendo mei
Donze hua sua tiato sien
Sian sian o sian hua
szamen tunku kunku
Johen dohen kohen tua
shinczi less ajkunku
Tyle ze chinole robią ładniej lepiej i taniej niż polski dev (poza tw3 ofc).
Sukces hehe dobre.
Gra byłaby lepsza pod względem fabuły, postaci i wyborów gdyby Technland pochopnie nie wywalił Chrisa Avellone, któremu fałszywie przypisano zarzut napaści seksualnej, wiadomo kto i dlaczego, białych trzeba miażdżyć.
Warstwę fabularną przejął scenarzysta który pisał fabułę do odcinków Na Wspólnej, więc jakość gry w tych aspektach przepadła jak kamień w wodę.
Chyba po Wieśku 3 najlepsza polska gra w historii.
To już nie jest polska firma i pan Tymon niech nie zapewnia, bo zrobi tak, jak panu Chińczykowi się będzie widziało.
Tak, nazywa sie sklepik i placisz pieniazkami za rozne rzeczy w grze single player, A CO?
i placisz pieniazkami być uber alles prostakiem
Dla mnie bez znaczenia pełna, czy niepełna gra-usługa. Sam "długotrwały rozwój" jest dostatecznym powodem, żeby kupić dopiero jak już skończą rozwijać. Wielka szkoda, bo bardzo lubię DL, ale nie rozumiem grania w takim systemie i nie mam ochoty go wspierać.
Ta sekretna formuła to robić grę 7 lat, niedopracowaną, gorszą, ale i tańszym kosztem, potem wydać przedwcześnie udając premierę, a faktycznie kończyć produkcję jeszcze 2 lata po "premierze".
Sukces? Ha tfu! Jedynkę kończyłem pięć razy, teraz przechodzę szósty raz. Dwójkę skończyłem gdzieś w połowie. Nie wiem co za geniusz wymyślił, żeby zombiaki były w tej części na sterydach w uj agresywne. Co się pokażesz na ulicy, to zaraz robi się jazgot i atakują cię z każdej strony. Nie uciekniesz na dach, bo będą za tobą gonić i cię atakować, co jest bardzo irytujące i wszystko to dzieje się w dzień! Jak chcesz sobie pospacerować na luzaku i bezpiecznie, to musisz się wybrać w nocy(wszystko postawione na głowie WTF!?). Chce wejść do pomieszczenia gdzie panuje mrok i nie przejdziesz po cichu obok zombiaka w letargu (jak w filmie Armia Umarłych), bo zaraz się budzą. Na dachu też nie ma spokoju, bo obstawione są przez jakieś wariackie bandy. Chciałbym jak w jedynce mieć szansę na bieganie, na eksploracje, na odrywanie, a na to tutaj ptasi mózgu, który za to odpowiadasz - nie mam szans.
Dotarłem w dwójce do tych paralotni czy jak to tam się nazywa i nie wiem, czy jest hak jak w jedynce, gdzie mogę podciągnąć się na lince - pewnie nie ma, bo żeby to wdrożyć, to trzeba mieć mózg, a tutaj to coś na czym się lata, to jest jakieś nieporozumienie i mało przydatna rzecz.
Po co zmieniać coś, co było dobre? Jedynka jest kultowa, ma dobre wszystko, więc po co zmieniać grę i czynić koszmarek, dość nieprzyjemny w gameplayu?
Jest w dwójce linka z hakiem i wypada lepiej niż w jedynce.
też jedynke chętnie ogrywałem, dwójka była tak paskudna i słaba że nie dotrwałem nawet do połowy, pózniej po zmianie kompa próbowałem zagrać jeszcze raz już na rtxie ale nie zrobiło to na mnie wrażenia, ani gameplayowo ani fabularnie ani graficznie
Dying LIght 2 bardzo dobra gra, oczywiście gorsza niż jedynka ale bardzo przyjemna rozgrywka i eksploracja mapy. Parkour bardzo dobry, szczególnie na drugiej mapie i ogólnie super grywalność.
Po tym "sukcesie" to wiem już, że nie kupię już żadnej gry od Techlandu, bo dotknęło ich to co wiele innych studiów czyli jechanie na reputacji tego co było kiedyś. Grę przebudowywali już parokrotnie, bo stworzyli gniota. Parkour to tu pokonywanie ciągle identycznie ustawionych przeszkód. Aktywności poboczne, trzy na krzyż. Recykling lokacji. Nieciekawa fabuła z momentami tak glupimi, że lepsze by wymyśliły dzieci w przedszkolu. Wytrzymałem do momentu gdy moja postać po raz kolejny odwaliła całą robotę za wszystkich w mieście, tylko po to by od innej postaci z twarzą ropuchy dostać strzała w ryj i nakaz szukania jej nowych butów... Symulator popierdółki. Wygląda to wszystko tak jakby Techland zatrudnił wszystkich spadochroniarzy z Ubisoftu, którzy nawet tam się nie nadawali. Całe szczęście ta lekcja kosztowała mnie tylko stówkę.
Najwyraźniej strategia długotrwałego rozwoju gry przyniosła skutek, podobnie jak „sekretna formuła”, której Techland zamierza trzymać się w przyszłości jako przepisu na sukces.
Ocet? Ja go dodaje do wszystkiego XD
Chryste wy to nawet perfidnie kradniecie tytuły zagranicznej prasy i pewnie nie tylko.
Taki sam artykuł na Insider Gaming ma tytuł:
"DYING LIGHT 2’S SUCCESS IS DOWN TO TECHLAND’S ‘SECRET FORMULA’"
Jakby dodali crossplay to byłbym zadowolony. Samemu nie chce mi się przechodzić fabuły, a niestety znajomi co mają DL2 to na konsolach ze względu na posiadanie zbyt słabego komputera lub jego brak :|
Nigdy nie grałem w jedynke, dlatego DL2 mi sie w sumię podobał bo i nie miałem odniesienia.
Zagraj w pierwsza czesc i zobaczysz, jak slabe jest DL2.
"zapewnił, że polska firma"
Obecnie chińska firma
Ta sekretna formuła to renoma wyrobiona przez poprzednią część gry.
Długo stawiałem opór przed zagraniem, ale w końcu sie skusiłem po ostatnim updacie i nawet przyjemnie się gra. Ciekawe urozmaicenia typu odblokowywanie metra, czy elektrowni, chociaż z czasem sie to trochę nudzi, masa bugów typu zombie zakleszczone gdzies w szafie, czy leżące truchło blokujące przejście, ale tak jak od początku uważałem jedynke bezapelacyjnie za faworyta, to teraz jednak mam trochę wątpliwości. Szkoda, że wyrzucili tego kolesia Avalona, czy jak mu tam było, bo wtedy może w końcu byłaby jakaś konkretna fabuła. Mimo wszystko zombiaki nadal sieka sie tu z przyjemnością, parkour też spoko, ale też mniej naturalny względem jedynki, ogólnie polecam niezdecydowanym.
"[...] jak trudne staje się tworzenie gier z każdym kolejnym rokiem." - Hehe, dobre. To niech zmienią branże jak im tak trudno.