Rebel Moon 2 na pełnym akcji zwiastunie. Zack Snyder wraca ze swoim uniwersum sci-fi
Zżera mnie ciekawość żeby zobaczyć, ale boję się, że szok będzie za duży i mnie szlag trafi.
Ja tam nie wnikam jedynka była średniakiem, ta część pewnie też będzie, ale troszkę ognistej wody przez i w trakcie seansu i będzie git xD
Zobaczylem jedynke wczoraj, takiej ilosci cringu nie widzialem od dawna, nie mam pojecia kto jest adresatem tego czegos. To wygladalo jak szkolna etiuda z zajebistym budzetem, nic tam nie trybilo, kazdy watek, ktorych bylo calkiem sporo byl kompletnie bezplciowy, wygladalo jakby pisali scenariusz podczas krecenia filmu. A wszsytko przeplatane "epickimi" slo-mo na ktore nie dawalo sie patrzec bo nie mialy zadnego loicznego uzasadnienia (jak to u Snydera)
Tak generycznego filmu o ktorym sie zapomina w trakcie ogladania to dawno nie widzialem.
Idealna Mary Sue, większa nawet od rey.... a to tylko zwiastun xD
Jedynka byłaby spoko, gdyby tak nie gnała na złamanie karku. Za dużo lokacji i postaci jak na tak ograniczony czas antenowy. Nie da się zbudować uniwersum w 2 godziny, już prędzej mini serial by się sprawdził.
Zwiastun do pierwszej części zapowiadał lepsze kino, gdzie finalnie jednak nie wyszło. Po tej zapowiedzi, druga część jawi mi się jako obraz ciągłej nawalanki bez składu i ładu, z licznymi wstawkami zwalniania czasu.
Szkoda, szczerze liczyłem na jakąś nową i ciekawą space-operę.
W sumie ok, jak się z kumplami wpierw przyprawimy przed seansem, to będzie fajna beka do popity... bo na trzeźwo to tego się nie da obejrzeć :D
Ja part 1 to mimo szumnych zapowiedzi to w miarę trwania filmu poprzeczka opadała, i opadała i opadała, potem jej rzuciłem saperkę, potem łopatę, potem ktoś podjechał z koparką, teraz szukam jakiejś pogłębiarki - no nie, nie nie nie nie. Średniak przez duże "Ś". Może robić w Savre jako "średni film średniego uniwersum".
Doskonale, czekam i czekam i już niedługo :) Jedynka była świetną rozrywką bez głębszej rozkminy i właśnie takie powinno być SF czy Fantasy nastawione na akcje! To nie ma być Gra o Tron czy coś w tym stylu.. Dziwne że jakoś wszystkie 4 części Johna Wicka się każdemu podobały, a to jest takie samo kino klasy B!
Dziwne że jakoś wszystkie 4 części Johna Wicka się każdemu podobały
Nie jest to prawdą ostatnia część i kuloodporne garniaki i to co z nimi robią to komedia płakałem ze śmiechu przez pół filmu xD
John Wick miał fajne, charyzmatyczne postacie, ciekawie wykreowany świat zabojców oraz świetnie wykonane sceny walki. Chociaż fakt faktem w czwórce już lekko przegięli z pewnymi rzeczami, ale to się tak przyjemnie ogląda, że można to wybaczyć.
Tutaj natomiast widzę, że może być to taki film bitka science-fiction, żeby się wieczorem zrelaksować, a następnego dnia zapomnieć już prawie cały.