Współczesne gry toną w mikrotransakcjach. Twórca RuneScape zdradza, jak jego nowe MMORPG rozwiąże problem grindu
Nie jest to pierwszy tytuł, który próbował uporać się z grindem w ten sposób
Och to mechanika jeszcze z lat 90. Traviany, Ogame i tym podobne gry przeglądarkowe na tym bazowały, że produkcja toczy się cały czas, a gracz zagląda od czasu do czasu i na coś wydaje wyprodukowane surowce. Potem gry Incremental / idle stworzyły z tej mechaniki osobny gatunek. Polecam spróbować "Legends of Idleon" by zobaczyć jak to wygląda w praktyce
Taki system maja gry typu Tap na telefon, ulepszono ten system tak ze mozna doplacic do przyspieszenia tego "grindu". Gdzie w tej grze rozwiazano ten problem?
Z botami się nie wygra.
Boty graczy nigdy nie będą chodziły 24/7 (bo czasem będą grać normalnie) więc czy tak czy tak będą do tyłu za prawdziwymi botami.
A kolejny i największy problem z syfem jak ten to to, że skoro każdy ma dostęp do botów, to progress będzie nie pod gracza, który gra te 2h dziennie tylko pod gracza, który gra 2h dziennie i ma odpalonego bota w tle przez resztę czasu.
Idealny przykład jak dobrze to (nie)będzie działać mieliśmy niedawno w Throne & Liberty.
No ale może mnie jakoś zaskoczą. Poczekamy na więcej info to się zobaczy.