„Czy to stara gra? Wygląda jak Quake!”. Ojcowie boomer shooterów nie sądzili, że tworzą nowy podgatunek
Jest to po prostu pełen relaks, gdy możesz odpalić strzelankę, nie myśleć o zagadkach, rozwoju bazy, czy innych rzeczach. Koncentrujesz się tylko i wyłącznie na rozwalaniu przeciwników i kontrolowania swojego stanu amunicji i życia :)
Za to kocham boomer-shootery, przesz do przodu, zbierasz po drodze, apteczki, zbroję, lepsze spluwy i amunicje, co jakiś czas tylko F5/F6 jak się rozwałka skończy i życie sobie naprawisz, czasami tylko trzeba znaleźć jakiś klucz by iść dalej.
To nie jest żaden nowy gatunek, czy podgatunek, bo gatunek się nie zmienia - jest to nadal FPS. Boomer Shooter to tylko taka sugestia dla gracza, że będzie miał do czynienia z FPS w starej oprawie. Nic więcej. Przygodówka point'n'click zrobiona teraz, ale w grafice stylizowanej na lata 90. nie jest boomer adventure, tylko nadal przygodówką.
Pomijajc juz to ze "boomer shooter" to duzo wiecej niz "oprawa", bo to w wiekszosci wlasnie nie jest oprawa tylko gameplay i szeroko pojeta filozofia designu tegoz sa "boomerskie" (dlatego sie tak roznia od dzisiejszych fps'ow, i dlatego gatunek odzyskal popularnosc, a nie ze wzgledu na "boomerska" oprawe ktora jest jaka jest glownie dlatego zeby ciac koszty tworzenia), to.... -->
Who cares? Nazywaj sobie jak chcesz.
To jest potwierdzone info, że dusk zapoczątkował istnienie boomer shooterów? Czy to jednak takie samozwańcze określenie? Z pewnością świetna gra, ale czy można go nazwać ojcem boomer shooterów to nie dał bym sobie ręki uciąć. 2016 to też rok premiery dooma.