Z tej okazji zachęcam do wspominania i wysyłania gifów z gry :)
Pamiętam jak w 2013 roku postanowiłem w końcu zagrać w tego całego Gothica i pamiętam swoje xDDDDDDDDD jak zobaczyłem sterowanie, biega się scrollem myszki, skacze escapem, strzela z łuku przyciskiem wyłączania monitora, od tego czasu Gothic jest dla mnie kopalnią... beki, że tyle osób czci tę gierkę.
spoiler start
ale mimo wszystko z sympatii dla miliona much, które się mylą, dam mu jeszcze szanse w remake'u na PS5
spoiler stop
Ostatnie miesiące tak się starasz pojechać tej grze i jej fanom, że chyba jesteś wielkim 'kryptofanem' Gothic'a i celowo wypisujesz hejty byle sobie wmówić jak bardzo nie chcesz w to zagrać :) 2013 to późna pora by w to zaczynać i polubić, przez te lata wyszły gry, które rozleniwiły nowymi mechanikami.
jak zobaczyłem sterowanie, biega się scrollem myszki, skacze escapem, strzela z łuku przyciskiem wyłączania monitora
Czyli, że gra jest ciężka w opanowaniu i należy się podziw że ludzie w to grają? Coś jak granie w Dark Souls k+m? Od pierwszego zetknięcie w 2004 roku ustawiałem sterowanie myszą i jest ono bardzo proste, trochę tylko podczas walki trzeba klikać klawisze kierunkowe, w G2 to już poprawiono.
Nie ma to jak płakać na sterowanie gothica
Miliony graczy kończyło gothica 1 jakoś, i jakoś nie mieli problemu ze sterowaniem ;D
Miliony graczy kończyło gothica 1 jakoś, i jakoś nie mieli problemu ze sterowaniem ;D
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6138869
Nie pamietam tych problemów, tym bardziej biegania ze scrollem myszki.
Źle robisz Claus. Napisz, że RDR to kupa!
To porada dla mnie, że niby na hate jednej gry innym odpisać? Yhm, głupie i obraźliwe, więc nie skorzystam.
Btw RDR pierwszego nie ogrywałem ale to świetna gra widząc po ocenach, za to druga część to arcydzieło historii gier i wzór dla innych, więc nie obrażaj bezmyślnie.
Przecież Gothic ( cała seria) ma jedno z najprostszych sterowań w grze....
To porada dla mnie, że niby na hate jednej gry innym odpisać? Yhm, głupie i obraźliwe, więc nie skorzystam.
Trzeba zagrać w jego grę, a nie dać się podpuścić :)
Light-Bending Man jakoś się temu nie dziwię.
biega się scrollem myszki, skacze escapem, strzela z łuku przyciskiem wyłączania monitora
Ja tam śmiechłem. Gothic wspaniały, ale grając po raz pierwszy miałem podobne skojarzenia.
O Gothicu już przez te 23 lata napisano wszystko, dziś gra ma swoje sporo grono miłośników i hejterów, którzy wyprzedzają się w zabraniu głosu na temat gry gdy tylko nadarzy się okazja ;) To chyba mówi o niej wszystko, jaka by nie była, zapisała się wielkimi literami w świadomości graczy i wybiła się ponad grono większości gier, które zostają zapomniane po kilku latach.
Jak dla mnie to gra wszechczasów. Mimo, że ma swoje wady, do żadnej gry nie wracałem częściej niż do Gothica. Każde przejście daje mi taką samą dawkę funu jak gdy dorwałem się do niej po raz pierwszy te 15 lat temu.
Gothica nie lubią głównie fani Mangi, Anime, Sony/PlayStation, Disneya/Marvela i Woke na przestrzeni lat nauczyłem się dzięki temu co to znaczy słaby gust.
Gothica lubią głównie fani Na Wspólnej, M jak Miłość, M$/Xbox, Waifu/Pokemonów i kuców na przestrzeni lat nauczyłem się dzięki temu co to znaczy słaby gust.
Już jakiś czas temu wydawało mi się, że Tęcza jakoś tak strasznie podobnie pisze do Krana. Teraz mam już pewność.
Czemu usunąłeś poprzednie konto Kran? :(
Mnie ta gra co prawda nigdy nie porwała tak bym ją rozpamiętywał, ale dałem jej szansę z 10-15 lat temu i generalnie okazała się bardzo na plus. Podobało mi się rozwijanie atletyki, jak mój drewniany ludzik stawał się coraz bardziej zwinny. Ale nie prowadziłem go najlepiej i o ile w finałowej walce jakoś tam dawałem radę, to był jakiś przeciwnik przed nią, którego zabiłem tylko dzięki temu, że gdzieś wlazłem i on nie mógł mnie sięgnąć. Nie pamiętam już kto to był.
Sterowanie rzeczywiście początkowo to było jedne wielkie WTF, ale dało radę się jakoś przyzwyczaić.
Gra miała swój klimat i rozumiem, że mogła stać się dla wielu graczy kultową.
Dwójkę też przeszedłem. Do trzeciej części już nie podchodziłem.
Jakieś 2 lata temu próbowałem też Kronik Myrtany i nawet pograłem kilkanaście godzin, ale przerwałem bo natrafiłem jakiegoś buga i miałem chwilowo mniej czasu. I już nie wróciłem. Ale mam nadzieję, że jeszcze to zrobię.
Przeciętniak do którego lubię wracać tak co dwa lata :)
Dał mi dużo pozytywnych wspomnień w dzieciństwie.
Co ty wiesz o grach.
Przegapiliście Heroesy 3, które miały 3 marca 25 lat. Czyż nie bardziej okrągła rocznica?
Ja byłem nieliczną osobą która najpierw grała w g2, a potem w 1, bo kumpel mi pożyczył płytkę g2, pozniej kupiłem sam 1 i 2 i dodatek nk
Od razu mi się spodobała, świetny system walki, klimatyczna grafika, dobry dubbing
Zawsze czułem w moim małym serduszku że gry-online.pl powstało głównie z miłości do Goticzka, a tak wiele osób go tutaj obraża...
Grałem w Gothica na kodach :-( byłem młody i głupi..
Co gorsze - nie przeszedłem całego
Moja gra życia! pamiętam jak po Fallout-ach/Diablo/Evil Islands/Arcanum/oraz Torment które były bardzo dobrymi grami ale mnie już wtedy się przejadły ( wszystko widok izometryczny) powstał Gothic który był po prostu obok Morowinda ( który akurat mi nie podszedł) jedyny w swoim rodzaju, i ten klimat koloni karnej ...
Fandom Gothica jest chyba moim ulubionym. Czytanie ich postów dostarcza mi zawsze niesamowitego ubawu :)
Gra była poprawna, ale bardzo ograniczona.
Poprawna to zapewne złe słowo, bo nie oddaje sedna. W dwóch kwestiach niezależnie od nastawienia (pozytywnego/neutralnego/negatywnego) do tej produkcji Gothic mocno wyróżnia się i ociera się o świetność. Po pierwsze cykl dnia i nocy z tak żywo reagującymi NPC na różne nasze poczynania, gdzie nawet gry 3d wydawane 15-20 lat później przeważniej to robią gorzej niż Gothic z 2001 roku, który w latach świetności tym przyciągał, bo to sprawiało, że świat żyje. W dużej mierze PB najlepiej kopiowała w tej kwestii to co oferowały wybitne Ultimy w 2d z lat 80' i początku lat 90' legendarnego studia Origin Systems. Po drugie mega gęsty klimat i wyróżniające się lokacje budowane ręcznie bez generatorów, gdzie powiedzmy Gothic jest porównywalnie dobry na tej płaszczyźnie jak pierwsze Tomb Raidery z lat 90' oraz Thief 1998 i Thief II 2000, a przecież globalnie te produkcje są ubóstwiane. Mało która nowsza produkcja oferuje taki klimacior i lokacje unikalne, które stają się kultowe.
Mówiąc „poprawna” miałem na myśli fakt, że grało się w nią przyjemnie. Nie mogę jej nazwać fenomenalną lub przełomową gdyż takiego wrażenia nie odniosłem. Nie mogę jej tez krytykować gdyż do dzisiaj wspominam ją dobrze. Natomiast elementy takie jak sztuczne ograniczenia w eksploracji - ograniczonego zresztą - terenu (te drzwi ukryte w skałach - lol) denerwowały mnie. Cykl dnia i nocy także nie zrobił na mnie większego wrażenia gdyż już wcześniej (nawet dużo wcześniej) był dostępny w izometrycznych grach rpg, zreszta sam o ultimach wspomniałeś (był tez i nie tylko w izometrycznych produkcjach - np. Betrayal at Krondor z chyba 1993 roku także go posiadał).
Próbowałem, zagrałem kilka dni, czas na steam 12h. Ciezko, pusto, to nie to samo, tylko bijesz 10 zębaczy i 10 skór wilka, albo eliminujesz kłopotliwe inne stwory. Wydawca te grę zabił, robili na szybkości i bez fabuły, wyszło dno.
Grałem tyle razy i nigdy tej gry nie ukończyłęm, czuję się jakbym grał w stare mmo.
Wątek zrobiony przez Apsik by powspominać grę a tu zamiast GIFów od fanów to więcej komentarzy od antyfanów. Tak w sumie gdyby popatrzeć na działania hejtujących to idealnie się to wpasowuje w klimat gry gdzie takie zachowania są na porządku dziennym. Stąd właśnie ta 'swojskość' w grze. Więc pewnie czuli by się tam jak w domu.
Jedno trzeba przyznać że ta gra wzbudza chyba największe emocje ever wśród ludzi w Polsce, nawet bardziej niż WIedżmin. Bo każda ze stron kocha w to grać i zachwalać lub prowokować i wiecznie powtarzać jakie to słabe i drewniane.
Oj już nie bądź jak te instagramerki, co ludzie po nich jadą, bo są głupie, uważają, że Afryka to kraj w Japonii, a wszelką krytykę odrzucają jako "hejt zazdrośników". Gothic wywołuje skrajne uczucia, a na pewno sakralne podejście ze strony części graczy wywołuje adekwatne zaskoczenie po stronie tych, którym setting Piranha Bytes się kompletnie nie spodobał.
Oj już nie bądź jak te instagramerki, co ludzie po nich jadą, bo są głupie, uważają, że Afryka to kraj w Japonii
Ty serio będzięsz tak dalej prowokował? Loon ja cię zawsze lubiłem ale teraz to już chamska przeginka z takimi porównaniami
wszelką krytykę odrzucają jako "hejt zazdrośników"
To hejtowanie Gothic ma wiele podwalin i nie jest zawsze takie proste jak się wydaje. Serio chciałbym by ktoś spróbował i zagrał tak na poważnie i się przekonał sam bo stale ciągnie was jak muchy do gófna, którym to określacie Gothic by tylko pisać jakie to be i fe i nie da się grać. Jakieś przymusowe, wieczne tłumaczenie sobie i poklepywanie nawzajem bo nie da się w to grać. Tu się pojawia 'kryptofanostwo', coś jak homofoby ukazywani w filmach, którzy tak krzyczą wokoło bo boją że się im to spodoba a potem zwrot akcji. Bang! Nic nowego ale łatwiej jest podburzać fanów by sobie wmawiać że nie warto.
zaskoczenie po stronie tych, którym setting Piranha Bytes się kompletnie nie spodobał
To że się komuś nie podoba i kojarzy z danymi ludźmi, którzy mu nie odpowiadają itd to rozumiem i fani Gothic też. Tylko te celowe przybieganie na każde słowo Gothic i plucie się nie jest normalnym zachowaniem. To chyba jakieś leczenie kompleksu że ktoś kocha konkretny ulubiony 'schabowy z dzieciństwa' jak inni np Heores 3, Morrowind czy inną grę. Ta gra ma po prostu taką magię i nostalgię, której inni nie zrozumieją jak nie zagrali te 20 lat temu, tyle. Każdy ma takie gry.
Wiadomo że żaden hejter Gothic nie zagra bo mu fan polecił sprawdzić a jak już by to zrobił to dziś na to za późno raczej. Skończy się potwierdzaniem wcześniejszego, że kupa i tyle. Łatwiej dziś grę odrzucić niż dokładać sobie do kupek wstydu. Sam wielu klasyków nie ograłem i raczej nie ogram.
No i wpadłem w bagno. Takie pisanie i tak nic nie da. Fani już tak często nie reagują na zaczepki hejtu a ja nie przekonam zajętych pracą czy siedzących w pieluchach by poświęcali cenny dziś boomerom czas na sprawdzenie starej gry. Pozostanie tak jak jest, bo jest fun na forum i wzajemna zależność każdej strony a GOL tylko zyskuje.
Na spokojnie. Poczekajmy na remake. Namawianie kogoś na dawanie szansy tak archaicznej grze jak Gothic to sabotaż
Ale ja tych niemieckich rpg ogólnie zbytnio nie lubię, Risen też mi wybitnie nie siadł, choć przeszedłem całego
Nie denerwuj się Andrzeju, Gothic to w Polsce kultowa gra i nasza delikatna szyderka tego nie zmieni
Via Tenor
Nie wiem jak można narzekać na sterowanie w Gothicu. Przecież to sterowanie było super immersyjne. Aby podnieść przedmiot trzeba wykonać ruch do przodu i wykonać akcję. Tak jak w życiu. Przedmioty same się nie podnoszą! To, ze niektórzy gracze nie mogą pojąć tego systemu to ich wina, nie systemu.
Gothic dalej się bardzo dobrze trzyma i jest super grywalną grą. Design otwartego świata dalej najlepszy w grach. Jedynka jest taka trochę niedorobiona i toporna ale dwójka to już mistrzostwo świata i najlepsza gra akcji RPG. Jak włączyłem ostatni raz dwójkę po pewnym czasie nie grania w nią to aż byłem zaskoczony, że tak dobrze się w to dalej gra i dalej wciąga jak bagno nawet jak się zna całą grę na pamięć.
Na remake nie ma raczej co czekać, bo znając życie będzie jeszcze bardziej drewniany niż oryginał.
Kto nie oglądał Gothic Prawdziwa Historia to musi koniecznie obejrzeć. To klasyka.
Stary dobry Gothic na zawsze w naszych sercach, co roku raz trzeba chociaż przejść xD
https://www.youtube.com/watch?v=0jZups8EH3c
To lecimy klasykiem dla przypomnienia.
Grałem w Gothica na kodach :-( byłem młody i głupi.. - też tak zrobiłem przy pierwszym przechodzeniu, ale tylko na god mode, tez uważam ze to był najgłupszy pomysł jaki mozna było zrobić, ale pograłem tak przez 4h i się odechciało grać w ten sposób, zaraz była nowa gra bez marvin ^^
Aż sobie chyba zagram w Risen 1, bo też było fajnie.
W odróżnieniu od forumowych buraków (wstydźcie się panowie, trudno mi wasze zachowanie w grzeczny sposób skomentować) ciepło mi się zrobiło na myśl o rocznicy Gothica. Grę poznałem od drugiej części, grając w jej wersję demo po niemiecku. Choć nic nie rozumiałem z dialogów i opisów, to gra zrobiła na mnie potężne wrażenie i jakiś czas później zagrałem w końcu po polsku.
Co ciekawe, więcej razy przeszedłem pierwszą część, mimo iż druga jest moim zdaniem ciekawsza jako całość. Przeszedłem też Archolos. Nigdy nie przeszedłem Nocy Kruka, więc może to jest właśnie ten czas? Od dawna w nic nie grałem.
Najbardziej urzekł mnie w Gothicu sposób przedstawienia świata. Posępne mury Khorinis, Głębokie i ciemne jary, bandyci i potwory czające się na każdym kroku. Walka wymaga wprawy, a jej opanowanie dawało mi mnóstwo radości. Magia w grze jest nienachalna. Fabularnie gra jest surowa i nieprzesadzona.
Grę poznałem od drugiej części, grając w jej wersję demo po niemiecku
No widzisz. Niektórzy poznali Gothica zaraz po premierze i pamiętają jak super technicznie dopracowana była :)
Koledzy muszą zawsze tak ofensywnie i nie na temat?
abesnai - nie popieram zachowania Tęczy. Smucą mnie wszystkie osoby psujące atmosferę na forum, na czele z Tobą. Mój wpis odnosił się do pierwszych postów w wątku i nie uznałem za celowe rozpisywać się o tym.
hopkins - no i co z tego? W końcu została dopracowana. Kojarzyłem Cię jako fajnego użytkownika i dziwi mnie twoje zamiłowanie do toczenia walki o nic.
Co się z wami dzieje ludzie?
Noc kruka to duze usprawnienie wgledem podstawki, gra duzo trudniejsza, jeden nowy swiat (warto isc w 2 rozdziale, przed gorniczą doliną), duzo nowych questów w starym swiecie, duzo znajdziek (tabliczki i inne takie). Nie znajdziesz tam jedynie przepisów na jedzonko z archolos, tak samo kowalstwo jest biedniejsze. Poza tym, naprawdę warto. Wyruszaj w podroz do młodszych lat. :)
Jakie ofensywnie? Wątek wspominkowy, to wspominamy. Nie staram się niczego wybielić, jak niektórzy. W tym wątku dowiedziałem się, że sterowanie w Gothic było dobre i, że był niesamowity system walki. O Gothic, albo dobrze, albo wcale. Dlatego tak mnie bawi ta społeczność :)
W tym wątku dowiedziałem się, że sterowanie w Gothic było dobre
Nie, nie było dobre, zwłaszcza na początku rozgrywki bardzo odrzuca ale nie było też tragiczne aż tak by porzucać granie, co część robiła. To pewnie taki osobisty challenge dla tych którzy zaryzykowali poznać grę dalej. Im dalej tym postać uczy się lepszych kombinacji combo, które są o wiele przyjemniejsze niż początkowe 'machanie cepem' ale na to się właśnie pracuje przez całą drewnianą grę, co daje potem satysfakcję.
Wiele gier ma męczące style walki, zwłaszcza tych starszych. Chocby np system łańucha klikania w Summoner czy potem podobny w Wiedzmin 1. Nie są one złe ale są czymś innym niż zwykłe cRPG akcji. Z początku ciekawe jednak zmieniają się w monotonne klikanie LPM tylko. W Gothic jest nieco inaczej bo dochodzi kilka dodatkowych klawiszy kierunkowych. Dalej jest topornie ale fani przywykli a dziś dla tych których to odrzuciło stało się to główną podstawą do wyśmiewania gry.
Wspomniany Wiedzmin dalej daje satysfakcję, fenomenalna gra warta ogrania dla fabuły i marki, animacje walki są przyjamne ale jednak z czasem męczą.Nie bez powodu twórcy go zmienili na dynamiczny w W2(gdzie turlanie jest kolejnym złym ficzerem) by w końcu uczynić najlepszym w W3(jednak wciaz nie lubianym przez wielu). Do W1 nawet są mody na zmianę stylu walki.
Poza topornością Gothic całość jest warta poznania ze względu na niebywały klimat i fabułę. Dziś nie robi to już wrażenia wyjątkowoscia po latach ale dla starych fanów to nostalgia. Nie da się tego wytłumaczyć jak ktoś tego nie czuje. Sterowanie otrzymało w tej grze specjalne miejsce dla fanów i antyfanów. Stąd takie teksty z puszczaniem oczka że wady tej gry to zalety :) Bo ci pierwsi(fani) je opanowali i polubili oraz dalej kochają grę a drudzy...
Dlatego tak mnie bawi ta społeczność
Właśnie to. Większość śmieszków za drewniany styl gry. Tak jak zrodził się okultyzm Gothic, to istnieje też sekta hejterów tej gry. Na przestrzeni lat dość widziałem wojenek obu stron i nie chciało mi się ingerowac w takie akcje bo kazda strona ma swoje racje. Jednak bez względu na to czy fani będą bronić gry czy odpowiadać na zaczepki i obrazy w drugą stronę to i tak każdy pozostanie przy swoim, bo tak mu wygodnie.
Niech każdy lubi co chce i gra w co chce ale wojenki o Gothic obrały zły kierunek i są bez sensu. Najbardziej szkoda ze niektórzy fajni ludzie z tego forum naprawdę nie wiedzą co tracą, no bo 'sterowanie i drewno hurr durr'. Jeśli w koncu wyjdzie Remake to może wtedy nowi fani dojdą. O ile będzie dobrze zrobiony i odda ducha klimatu oryginału.
W kwestii systemów walki to po stokroć wolę te nastawione na taktyczne podejście niż prostą siekankę. Dlatego też doceniam to co oferuje Severance: Blade of Darkness, Gothic 1 i 2, Risen 1, Dark Messiah of Might and Magic, Kingdom Come, Dark Soulsy czy Elden Ring, gdzie dużo więcej zależy od nas (taktyka, myślenie, skill) jaki będzie efekt końcowy, a to daje satysfakcję. Gry nagradzają myślenie, a karzą za bezmyślność więc to jest fajne i sprawiedliwe. Podobnie mamy w drużynowych RPG na wysokich poz. trudności jak Baldur's Gate 2 i 3, Neverwinter Nights 2, Pillarsy, Pathfindery, Divinity: Original Sin 1 i 2 itp., które nam na wiele pozwalają w zakresie taktycznego podejścia do starć i rozgrywania wroga na różne sposoby.
Z kolei z systemów walki głównie nastawionych na dynamikę i widowiskowość to wzorem dla mnie jest Devil May Cry 3, gdzie krzywa uczenia się jest dość stroma i ciężka, ale gameplay cudowny. Trudność częściowo wynika po prostu z początkowego niezrozumienia kluczowych niuansów rozgrywki. Uczymy się walczyć z najwyższą ostrożnością trzymając wrogów na dystans, uważnie obserwując ich wzorce i unikając ataków. Najlepszy slasher jaki istnieje. Trójki czasem historycznie okazują się najlepsze. Skojarzenia DMC 3 oczywiście z Tekken 3, Ho&M III i Witcher 3.
O i zostałem zaszufladkowany jako hejter, a Gothic parę razy skończyłem, jak na Polaka przystało! Ehh.
Wiele gier ma męczące style walki, zwłaszcza tych starszych. Chocby np system łańucha klikania w Summoner czy potem podobny w Wiedzmin 1.
Oj, Wiesiek jeden, to wybaczcie. Dwukrotnie próbowałem w to grać i przez zjebany system walki, ze klikać tylko w odpowiednich okienkach czasu LPM, nie dało rady. Ten system walki to jest dopiero tragedia. :)
Niestety goticzek i komunizm to dwie najgorsze rzeczy jakie kulturowo spotkały nasz kraj. Oba te zjawiska całkowicie zniszczyły dobór i odbiór popkultury przez naszych rodaków co niestety będzie się odbijało jeszcze długim echem przez wiele pokoleń.
Gothica nie lubią głównie fani Mangi, Anime, Sony/PlayStation, Disneya/Marvela i Woke na przestrzeni lat nauczyłem się dzięki temu co to znaczy słaby gust.
To nie jest wymysł z mojej strony, a wieloletnia obserwacja.
Lubię Marvela, lubię anime Dragon ball, Naruto i lubię Gothica, więc teoria nie do końca pokrywa się z rzeczywistością.
Skandal. Za takie coś to powinny być bany. Tym bardziej, ze mówi to ktoś kto nawet w Gothica nie grał. Gra uznana na całym świecie, zajmująca wysokie miejsca na liście TOP gier RPG w historii obok takich klasyków jak Deus Ex czy Fallout 2, a tu takie karygodne teksty.
uznana na całym świecie, zajmująca wysokie miejsca na liście TOP gier RPG w historii obok takich klasyków jak Deus Ex czy Fallout 2
Polska to nie cały świat :(
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Na szczęście.
Adam musi mnie bardzo nienawidzić, przynajmniej raz na tydzień łamie mi serce...
Kęsik daj spokój adamowi bo znowu w depresje wpadnie i będzie zakładać wątki o tym ze ludzie się nienawidzą.
Via Tenor
Grałem 3 razy w swoim krótkim życiu przecież >:( Ba, nawet kupiłem całą Sagę na stimku jeszcze raz żeby móc zrewidować swoje poglądy >:( Nawet grałem w Elexa. Była to najgorsza gra na świecie, ale grałem.
Ale przecież nie jest to nic personalnego :(
Gothika 1 ogralem od poczatku do konca dwa razy i byla to chyba jedyna gra w historii kiedy natychmiast po ukonczeniu pomyslalem sobie "nie no, jeszcze raz". Gralem dalej od nowa z zamyslem robienia wszystkiego na odwrot niz w pierwszym podejsciu i przyznam, ze bardzo dobrze wspominam ta gierke.
Gothica 2 zaczynalem dwa razy ale jakos w polowie mi sie nudzilo i dawalem spokoj. W sumie nigdy nie skumalem dlaczego tak bylo, w koncu czesc druga to takie typowe "wiecej i lepiej tego samego". Jezeli kiedys zapowiedza remake to ogram. :P
Dla mnie seria nie jest ani troche kultowa, ale dobrze wspominam jedna z czesci. Szkoda, ze tworcy prawie sie nie rozwineli przez tyle lat do wydania Elexa. :/ Probowalem i dalem spokoj chyba po 2h...
Ps.
Smutne, ze watek jubileuszowy Heroes 3 przeszedl prawie bez echa, a temat o meme-grze nabil juz tyle postow. :C
Szkoda, ze tworcy prawie sie nie rozwineli przez tyle lat do wydania Elexa. :/ Probowalem i dalem spokoj chyba po 2h...
ELEX nie jest złą grą, po prostu ci się nie podobał...
W sumie to chyba wlasnie to napisalem w swoim poscie?
Mi sie Elex nie spodobal + tworcy zabardzo sie nie rozwineli przez te wszystkie lata. Nie watpie, ze gra miala swoje mocne strony ale miala tez wady, z ktorymi bezproblemowo moglem sie silowac w okolicach 2001r, ale nie w 2017. :>
Gothica 2 zaczynalem dwa razy ale jakos w polowie mi sie nudzilo i dawalem spokoj. W sumie nigdy nie skumalem dlaczego tak bylo, w koncu czesc druga to takie typowe "wiecej i lepiej tego samego".
Gothic 2 ma nieco inny klimat, który potem kopiuje Risen 1. Jest bardziej typowe fantasy 'od wieśniaka do rycerza' i otoczka wydaje się nie tak agresywna... bardziej cywilizowana. Za to G1 to głównie mrok, posępność, zaszczucie i klimat ucieczki z więzienia w którym każdy może nas oszukać. Też 'od zera do bohatera' ale to nie jest mówione wprost od początku gry, bo czuć mocne zgubienie i jedyne o czym się myśli to ucieczka z Kolonii.
Z tego też powodu gdy ktoś się odbił od G1 to mógłby zagrać w czyste G2 bez NK(jest to teraz możliwe na Steam przy uruchamianiu) a potem sprawdzić 1 lub dalej NK jak się spodoba. Bo czyste G2 jest dużo łatwiejsze od G2NK i nawet przystępniejsze niż początek G1. G2NK jest typowo pod fanów serii i do power gamingu. Coś jak DMC3 dla fanów DMC1. Z drugiej strony zostanie zaspojlwana fabuła G1, która wtedy dała mocne WOW zwrotami akcji i tym co się odpier... w tym miejscu.
Bo fabuła G1 wciąż jest najlepszą z serii i oby Remake ją tylko lekko modyfikował w dobrym kierunku.
Bo fabuła G1 wciąż jest najlepszą z serii
Co nie jest jakimś specjalnie wielkim osiągnięciem, biorąc pod uwagę jak nisko poprzeczkę postawiły G2 i G3. Zwłaszcza trójka.
To tak jakbym ja chwalił się, że jestem najlepszy z mojej grupy w szachach. Gdzie w grupie byłoby dwuletnie dziecko, ktoś niewidomy, oraz ja.
Fabularnie zarówno G2 i G3 to sztampa. Może otoczka fabularna w G2 jest niezła (poboczne wątki), ale główny zarys fabularny jest oklepany do granic możliwości - "ratowanie świata przed smokami" czyli wchodzimy w ramy typowych sequeli filmowych/growych stawiających na więcej i ładniej, ale bardziej przewidywalnie i głupio. Najgorszą bolączką jest jednak to, że Xardas w prologu zdradza nam całą fabułę, gdy w jedynce nie wiedzielismy nic i stopniowo odkrywaliśmy skrawki. Dlatego PB nie popisała się z tym w G2. Jeszcze gorzej w G3, bo fabuły głównej nie było tam prawie wcale. Całość sklejona gumą do żucia. Premiera powinna być 2 lata później. Dlatego też Gothic 1 z serii wyróżnia się fabularnie mimo, że daleko jej do wybitności. Podobnie w TESach, gdzie Morrowind ma dużo ciekawszy główny wątek od pozostałych części, ale nikt nie stawia tej fabuły obok Planescape Torment czy Deus Ex 1.
ale główny zarys fabularny jest oklepany do granic możliwości - "ratowanie świata przed smokami"
To w sumie jak w tes skyrim :P Ale ogólnie masz rację, brakowało mi dodatkowo w g2 takich miejscówek klimatycznych jak stara kopalnia czy cmentarzysko orków, w 2
Podobno pirania robiła g2 w rok, to wtedy wiele wyjaśnia jak spłycono g2 No i domyślam się że może to być też wina joowod i tego że naciskała piranie na najszybciej wydanie gry
Joowood przyspieszył również premierę G2. Piranha bytes chciała, by dwójka również zawierała Jarkendar i Wyspy Południowe, ale jak wiemy Jarkendar znalazł się dopiero w dodatku Noc kruka. Pewnie, gdyby udało się im zrealizować pierwotne założenie wątek piratów i bandytów mógłby być bardziej rozbudowany. Ostatecznie zrealizowali pomysł na wiele wysp w Risen 2 i 3.
Niby tacy fani, a tylko ja pamietam wymagania spr,etowr, a Wy musicie je sprawdzić. Slabi z Was fani