„Nikt nie lubi pozywać fanów”. Były prawnik Pokemonów wyjaśnia, jak i dlaczego blokowane są projekty fanów
Bo biorą coś nieswojego i próbują to monetyzować.
Nie trzeba byc geniuszem by dojsc do tego wniosku.
Dlaczego? Blokują, bo to ich własność i mogą to zrobić, pomijając fakt, czy to fajne czy nie.
Ale ja nie napisałem że rzeczy które robią są darmowe, tylko że są monetyzowane, to dwie inne rzeczy.
W zdecydowanej wiekszosci tego typu projektów jest podpięty Patreon, który w bardziej lub mniej agresywny sposób monetyzuje dany projekt, (dajcie nam hajs albo projekt upada/dajcie nam hajs by otrzymać jakieś dodatki lub wczesne dostępy) a drugi przypadek to gdy twórca promuje swoje inne, już w 100% płatne projekty nazwą do której nie ma praw, jak w przypadku Jupiter Hell. W obu przypadkach twórca zarabia nie na swoim IP, pomimo że projekty są "darmowe".
Dobra ale .. gdzie jest Jakubie to 'dlaczego'? XD czytam artykuł i nie widze.
"Nintendo należy cenić za szalenie grywalne produkcje, tworzone z nietypowym dla reszty branży podejściem"
od 20 lat na jedno kopyto ;)
Ninntendo to bagno. Czego sie spodziewac. Najlepiej nie kupowac ich gier it tyle.
Dlatego wszystko trzeba robić w ukryciu i wypuszczać dopiero jak będzie skończone. N powie, żeby usunąć, ale do tego czasu ludzie pobiorą i będą udostępniać dalej.
W dalszej kolejności zespół prawny TPC sprawdza, czy otrzymał on finansowanie (na Kickstarterze, Patreonie bądź w inny sposób).
Szanse na pomyślmy (dla nich) wyrok rosną w takim przypadku. W dodatku można z fanów wycisnąć grosz, a najlepiej wsadzić do więzienia - wtedy innym się odechce.
Z czegoś ci ludzie muszą żyć jak poświęcają masę czasu na tworzenie.
Ma to wynikać z faktu, że – cytując McGowana – „nikt nie lubi pozywać fanów”.
Jaaaasne. Jakoś nie słyszałem, żeby Nintendo pozywało hejterów, antyfanów albo chociaż krytyków. Dziwnym trafem zawsze to są fani.
W sumie trochę racji ma, choć z drugiej strony są projekty, które mają wiele lat, są powszechnie znane, opisywane w internecie i ich twórcy nigdy nie byli ścigani. Przykładowo emulator mGBA, który co prawda Patreona na początku nie miał, ale obecnie ma, VBA, który nadal pozostaje totalnie darmowy bez Patreona i innych tego typu serwisów, ale VBA to był rozwijany przez pierwotnego developera za czasów, gdy GBA było normalnie żyjącym handheldem niczym zdjęte Yuzu.
O wielu hackach gier już nie wspominając np. Pokemon Prism i pozostałe Hacki od jego twórców czyli Rainbowdevs
Dlatego będę wspierał wszelkie emulatory i liczę, że gry ze Switcha 2 będą na nim śmigały aż miło pomimo, iż mnie kompletnie nie interesują.