Znacie może jakaś fajna darmową aplikacje na telefon do biegania? Żeby pokazywało dystans i średnie tempo biegu.
Bracie, nie obraź się ale ja do biegania potrzebuję w zasadzie tylko wygodną parę butów. Jeżeli to dla Ciebie z jakiegoś powodu ważne, to dystans można sobie samemu oszacować wiedząc gdzie się biegło i tak samo można sobie oszacować tempo biegu. Więc czy na prawdę potrzebna Ci taka aplikacja?
Czy naprawdę potrzebne jest szacowanie trasy i tempa z mapą w ręku jeśli można uruchomić aplikację na telefonie/zegarku?
Apki mają swoje plusy, mamy XXI w i jesli ktos chce wyciągnąć z biegania coś więcej(i mieć motywację, bo mnie np apka motywuje do częstszego biegania ;p) to używanie apki jest po prostu prostsze, posiada więcej parametrów i jest banalne w obsłudze.
Bracie, czy ja kogokolwiek zniechęcam do korzystania z aplikacji? Zwyczajnie ustosunkowuję się do tematu zadając pytanie po co? Po co Ci dodatkowa czynność w procesie tak prostym jak bieganie? Po co Ci te dane?
Rozumiem zawodowców ale nie podejrzewam aby zawodowiec zadał podobne pytanie na tym forum (Pszczoło, bez urazy).
O motywacji do działania mógłbym się rozwodzić ale to nie był mój cel więc odpuszczam.
A ja Ci zwyczajnie na to pytanie odpowiadam :)
I nie, nie jest to potrzebne do wstawienia zdjęcia na fejsie, żeby pokazać jakim to się jest sportowcem. Biegałem kilka lat bez telefonu czy zegarka, później zacząłem z telefonem i apką a ostatnio porzuciłem telefon na rzecz zegarka... Po co? Bo jest wygodniej, zegarek zbiera dane takie jak strefy tętna, tempo, średnia prędkość, podbiegi, zmiany wysokości, pokazuje trasę i ma w sobie mapę. Więc jest to rzecz przydatna, jeśli chcesz monitorować swoje osiągnięcia a niekoniecznie jesteś zawodowcem. Analogicznie jest w przypadku butów, "po co" kupować dobre buty do biegania, skoro można biegać w zwykłych adidasach?
Bieganie jest proste jak ktoś chce sobie iść do lasu, walnąć 3 pętle wokół stawu i posłuchać śpiewu ptaków.
Jak się chce trenować produktywnie to nie ma opcji by robić to bez czegoś do mierzenia tempa, czasu (i optymalnie tętna, żeby easy runów nie łupać za szybko).
No chyba że ktoś z głowy/na czuja potrafi stuknąć np. taką sekwencję:
2 mile rozgrzewka Z1, 6x400m @ 4:15min/km (odpoczynek 2 minuty w Z2), 4x200m @ 3:40min/km (odpoczynek 90s w Z2), później 3k w Z2 jako cooldown. Ja niestety nie potrafię.
Nadal mnie zdumiewa Wasze podejście Bracia. Zakładam od samego początku, że mówimy o sytuacji, w której Ktoś biega dla siebie, nie szykuje się pod żadne zawody nawet amatorskie.
Dlatego będę nieugięty :P
monitorować swoje osiągnięcia
Po co?
Naprawdę bez urządzenia, które pokaże Ci inne liczby, nie potrafisz ocenić swoich postępów. Nie czujesz, że którąś ze stałych tras pokonujesz z większą lekkością i dużo szybciej niż na początku? Co Ci więcej potrzeba?
Analogicznie jest w przypadku butów, "po co" kupować dobre buty do biegania, skoro można biegać w zwykłych adidasach?
To nie jest sytuacja analogiczna bo do biegania czy chcesz czy nie butów potrzebujesz a analizy tych wszystkich pomiarów nie musisz wykonywać wcale, ale zgadzam się, że te specjalistyczne buty nie są niezbędne :)
Nie zgodzę się, bo posiłkujesz się typową sekwencją treningową której bieganie nie wymaga.
Poza tym, trzy okrążenia wykonane biegiem w zasadzie niezależnie od wielkości tego hipotetycznego stawu, wraz z rozgrzewką i rozciąganiem, to całkiem niezły trening dla przeciętnego Kowalskiego, którego w żadnym wypadku nie nazwałbym bezproduktywnym.
Nie zgodzę się, bo posiłkujesz się typową sekwencją treningową której bieganie nie wymaga.
Ale jak ktoś chce dla siebie to czemu nie? Masa ludzi nie startuje w żadnych zawodach ale lubi mieć podgląd na to jak sobie radzą na przestrzeni czasu. Tobie wystarcza pomiar organoleptyczny a ktoś inny woli dedykowane rozwiązania. Ty wolisz siadać do mapy żeby sobie sprawdzić ile potencjalnie mogłeś przebiec a ktoś po prostu sprawdzi to w aplikacji bo ona mu to zmierzyła z dużą dokładnością.
Żyj i daj żyć innym.
Żyj i daj żyć innym.
Bracie, ani razu nie skrytykowałem korzystania z aplikacji. Jedyne czego pragnę to zrozumieć po co Wam to? Naprawdę bardziej ufacie liczbom na ekranie niż własnemu ciału?
Ty wolisz siadać do mapy
Ja wcale tego nie sprawdzam bo to jest mi zwyczajnie zbędne o czym już wspominałem :P
Jak wyżej Strava(nie korzystałem ale słyszałem wiele dobrego) i MapMyRun(dawne Endomondo). Obecnie korzystam z zegarka Garmina i apka Connect zdecydowanie wystarcza.
Strava, jest w miarę "pewna" (nie zostanie zaorana za x miesięcy), ma dostępne dla każdego developerskie API więc jest sporo fajnych dodatków (statshunters / elevate) i można bezproblemowo robić synchrony z innymi popularnymi serwisami.
Ale jako ktoś to zaczynał od kombinowania z aplikacjami, później przez Galaxy Watcha (który był syncowany ze stravą) a skończył na Garminie, jeżeli biegasz regularnie to polecam się szarpnąć na jakiś relatywnie tani zegarek (np. Coros Pace 2), warto.