Chciałem napisać, że wypowiedzi papieża Franciszka sugerująca Ukrainie poddanie się to dobry żart, ale po krótkiej analizie doszedłem do wniosku, że jest to raczej tragedia. Te grubasy z Watykanu skrytykowały kiedyś nasze powstania niepodległościowe, później poparły Hitlera, a teraz napadniętemu krajowi sugerują poddanie się… nie lubię Ukraińców z powodów historycznych, ale są pewne granice, których w szczególności kościół nie powinien przekraczać.
h ttps://www.rp.pl/komentarze/art39968201-artur-bartkiewicz-franciszek-i-biala-flaga-papiez-nie-jest-nieomylny-ws-geopolityki
to może mogłeś dać linka do wcześniej założonego tematu co ? nikt nie będzie specjalnie szukał przecież
A to sorry, nie zauważyłem.
Kościół lubi zamordyzm.
W bogatych otwartych społeczeństwach stopniowo traci rację bytu.
jako jezuita, Argentyńczyk i ideologiczny marksista? Można powiedzieć że od zawsze
Sprawa jest skompilowana:
1) Papież jest z ameryki południowej a tam nie do końca rozumieją Rosją. Oni byli pod butem amerykańskiego imperializmu i nie rozumieją tego jak my w centralnej i wschodniej Europie, że rosyjski jest jeszcze gorszy. Dla nich Rosja to zawsze była przeciwwaga dla USA i tak ją postrzegali. Niestety Franciszek nie potrafi tego zrozumieć jak bardzo zepsuty jest to kraj.
2) Nawolywanie do pokoju to co papieże robili zawsze. Dla Watykanu oczywistym jest to, że to agresor powinien sie wycofać bezwarunkowo, ale oni nie wierzą już w to, ze jakiekolwiek apele mogą trafić do Putina stąd apelują do tej rozsądniejszej strony o próbę rozmów.
3) Watykan liczy, że przy wsparciu mediacji międzynarodowych może się udać doprowadzić do pokoju możliwie korzystnego dla Ukrainy, tj. takiego gdzie straty ograniczą się do terenów naprawdę silnie zdominowanych przez Rosjan.
4) W przeciwieństwie do nas oni nie wierzą, że nawet z pomocą międzynarodową Ukraina da sobie radę, panują tam bardzo pesymistyczne nastroje i obstawiają, że teraz gdy siły są jeszcze w miarę wyrównane to jest najlepszy czas do negocjacji, bo istnieje duże ryzyko, że po wiosennych roztopach ofensywa rosyjska znowu wejdzie w głąb Ukrainy. Zresztą to ryzyko dostrzega cała UE, zwłaszcza po wycofaniu się USA z pomocy materiałowej, stąd tak zdecydowane stanowisko Francji w sprawie pomocy.
5) Watykan boi się interwencji NATO i eskalacji konfliktu na kraje katolickie jak Polska czy grekokatolickie na Bałkanach czy zachodzie Ukrainy (wchód jest prawosławny). Trochę cynicznie ale w sumie naturalne, że wolą poświęcić pewną grupę prawosławnych na wschodzie by ochronić swoich za zachodzie Ukrainy.
I pewnie sprawa ma jeszcze drugie i trzecie dno. Nie popieram tego stanowiska ale je rozumiem. Bo Ukraina się wykrwawia i jeżeli coś się szybko nie odmieni (eskalacja wojny na kraje NATO, napływ wielkiej ilości ochotników, przewrót w Rosji, śmierć Putina itd.) to wygląda to coraz mniej różowo. Rosja się nadziała, wykrwawia się i sypie ostro, ale dzielnie broniąca się przed napaścią bandytów Ukraina też niestety jest ciągnięta przez tą bandę ogrów w przepaść.
W skrócie jest źle i niespecjalnie wiadomo co zrobić by sytuację rozwiązać. Możemy albo próbować dążyć do pokoju, na którym Ukraina straci możliwie mało (droga Franciszka) albo doprowadzić do interwencji UE/NATO na Ukrainie, ale to znaczne eskalację konfliktu (droga Macrona) albo czekać aż się obie strony wykrwawią licząc, że może dzięki wsparciu Ukraina nie padnie pierwsza z wyczerpania (droga jaką my promujemy obecnie) jednak ma to tą wadę, że nawet jeżeli Ukraina sie obroni to będzie ruiną z potężną luką demograficzną.
Papież jest z ameryki południowej a tam nie do końca rozumieją Rosją. Oni byli pod butem amerykańskiego imperializmu - raczej pod dominacją Hiszpanii. https://pl.wikipedia.org/wiki/Imperium_hiszpa%C5%84skie
czy grekokatolickie na Bałkanach czy zachodzie Ukrainy (wchód jest prawosławny). - powiedziałbym, że cała Ukraina jest prawosławna. Ukrainy deklaruje się jako chrześcijanie. Wśród nich dominują wyznawcy prawosławia (76,7 proc.), ci z kolei dzielą się na należących do Patriarchatu Moskiewskiego zwolenników Rosji oraz wyznawców Niezależnego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego, którego patriarchą jest metropolita Epifaniusz. https://krytykapolityczna.pl/swiat/cerkiew-w-ukrainie-wojna/
Dominacja Hiszpanii to czasy historyczne dla nich, coś jak dla nas konflikty ze Szwedami czy Turkami. Niby pamiętamy ale patrzymy na nie inaczej niż na te z Rosjanami i Niemcami. Natomiast działania Amerykańskie (zamachy stanu, wsparcie karteli narkotykowych itd.) to przecież XX wiek, wydarzenia, które pamiętają wszyscy dorośli.
powiedziałbym, że cała Ukraina jest prawosławna W większości, ale na zachodzie jest sporo katolików i grekokatolików. Z tego co widzę prawosławnych jest około 60% ludności, katolików i grekokatolików około 10% ale większość mieszka na zachodzie gdzie w niektórych okręgach jest ich nawet 1/4.
Czegokolwiek byśmy nie powiedzieli o uwarunkowaniach historycznych... papież powinien wiedzieć i uważać, co gada. A gada głupoty. Co więcej, to głupoty kompletnie sprzeczne z duchem religii, którą reprezentuje.
Chyba nigdy się aż tak bardzo nie pomyliłem, gdy idzie o żyjącego przywódcę/polityka. Przez kilka lat sądziłem, że to w miarę normalny człowiek. A to kolejny Grzegorz XVI.
Franciszek przynosi wstyd Kościołowi Katolickiemu.
Czegokolwiek byśmy nie powiedzieli o uwarunkowaniach historycznych... papież powinien wiedzieć i uważać, co gada. A gada głupoty. Dokładnie o to mi chodzi, nie pisze postów na forum tylko wypowiada się jako głowa państwa. Do tego kto jak kto ale papież powinien uwzględniać uwarunkowania historyczne. Proponowanie poddania się napadniętemu krajowi jest żenujące, swój apel powinien skierować raczej do Rosji z prośba o wycofanie wojsk. Poza tym czego on chce? Żeby Rosja odpoczęła, odbudowała straty i za pewien czas ruszyła dalej na zachód? Albo nie ma w ogóle pojęcia o czym mówi, albo w stolicy apostolskiej pracują goście z Moskwy.
albo w stolicy apostolskiej pracują goście z Moskwy.
Zeby tylko w stolicy apostolskiej, mamy Gerharda Schroedera, Francois Fillona czy Silvio Berlusconiego, z tych wiekszych a oprocz tego cala masa przebierajacych nogami z samej EU council.
W chwili obecnej ciezko tylko stwierdzic kto placi lepiej, rosjanie czy chinczycy.
Gadać musi. W końcu miłuj bliźniego swego i nadstawiaj drugi policzek (co jest największym idiotyzmem, jaki można zrobić). A że doskonale wie, że apele do Rosji nic nie dadzą, apeluje do Ukrainy. Co niestety jest idiotyzmem i tylko podkopuje jakikolwiek autorytet, jaki został kościołowi.
Szczerze mówiąc to wypowiedź papieża jest głupia. Można było ująć to samo, ale zawsze bardziej dyplomatycznie.
Z drugiej strony jak ktoś zauważył Watykan od zawsze sapał do silnorękich, kacyków i każdego kto im dawał kasę.
Tata ma poglądy lewicowe i od pamięci kibicuje Rosji. On po prostu nie może zrozumieć, że dzisiaj Rosja jest krajem bandytów i nie ma tam zapachu socjalizmu.