Via Tenor
Dzień dobry. Mam pytanie odnośnie kwestii prawa jazdy.
Moja sytuacja wygląda następująco - prawie 10 lat temu, w sierpniu 2014 zdałem teoretyczny egzamin na prawko. Ponad 30 godzin wyjeżdżone po mieście i poza miastem łącznie. Do praktycznego nie podszedłem.
Z różnych przyczyn, porzuciłem dalszy proces.
Głupio zrobiłem, chcę to naprawić, jeśli się da.
Wydaje mi się, że teorię zdałem już po tym terminie 24 sierpnia 2014, gdzie zdany egzamin jest ważny bezterminowo.
(dowiadywać się tego w WORD?)
No i właśnie, czy nawet po takim czasie 10 lat, ten zdany teoretyczny jest ważny?
Co powinienem zrobić, po kolei, żeby ruszyć temat dokończenia prawa jazdy?
Dzwonić/pisać do WORD? Ogarnąć PKK? Nie wiem jednak, co po kolei zrobić, krok po kroku.
Jeżeli ktoś ogarnia sprawę, bardzo proszę o pomoc i poradę. Pozdrawiam!
1. Masz Profil Kandydata na Kierowcę? Możesz sprawdzić na stronie status, powinna być informacja czy jesteś dopuszczony do egzaminu praktycznego.
Przepraszam, że nie podaję strony ale ni hu hu nie pamiętam - Google powinno pomóc.
2. Jeśli nie pamiętasz danych lub nie masz PKK - dzwoń do WORDu, najlepiej tego w którym zdawałeś teorię.
Powodzenia!
Jak wyżej. Jeśli masz swój numer PKK to na info-car.pl powinieneś bez problemu sprawdzić swój "status" jako kandydata. W przeciwnym wypadku dzwoń do WORDu.
Jedna ważna rada, weź trochę jazd, najlepiej pełny kurs.
Ja miałem podobną sytuację, ale to było przez 2014 i mi teoria wygasła.
W skrócie robiłem jak wszyscy po maturze, ale po teorii i jednym oblanym praktycznym miałem wypadek, jako pasażer by nie było, przez co miałem zbyt duży stres by wsiąść za kółkiem. Po nieco ponad dziesięciu latach uznałem, że na prawko nadszedł czas (na 30 urodziny) i walnąłem nie tylko cały kurs bo musiałem teorię jeszcze raz zdawać ale tez dlatego, że o ile człowiek coś tam pamięta tak pamięta jednak za mało i dobieranie pojedynczych godzin by się ogarnąć wychodzi często drożej niż cały kurs. Co więcej po drugi raz machniętych 30h można spokojnie zdać w pierwszym terminie niemal bezstresowo. A tak człowiek będzie dobierał to 5 tu, to 5 tam i trzepał po 3-5 terminów.*
*to oczywiście zależy od miasta, w Gdańsku egzaminy uchodzą za dość trudne jak w większości dużych miast, w mniejszych miejscowościach jest łatwiej.
To słuszna uwaga - bez przypomnienia sobie jak się jeździ podchodzenie do egzaminu praktycznego nie ma sensu.
PS I skoro przy tym jesteśmy: warto sprawdzić opinie/uwagi ludzi odnośnie szkoły i instruktora. Ceny są zasadniczo zbliżone a jak się sam lata temu przekonałem pomiędzy dobrym instruktorem a takim sobie jest często przepaść i ta przepaść mocno rzutuje na to ile się nauczymy i jakie mamy szanse zdać.
Byłem w podobnej sytuacji 2 lata temu. Kurs zacząłem zaraz po 18-stce w 2014 roku, a do praktyki podszedłem raz rok później, którą oczywiście oblalem. Potem była matura, studia i inne rzeczy, które mnie powstrzymywały przed powrotem na kurs. Wróciłem dopiero w 2022 roku, wziąłem minimum 10 godzin jazdy i po wielu podejściach w końcu zdałem.
Aby dostać ponownie PKK musisz zgłosić się do urzędu, który ci go wydał na początku. W moim przypadku był to urząd miejski. W WORDzie go nie dostaniesz. Potem jak już bedziesz miał ponownie ten numer musisz zapisać się na egzamin przez info-car. Samemu wybierasz sobie pasujący termin, płacisz z góry i możesz zdawać.
Ale pamiętaj najpierw, że musisz sprawdzić, czy twój egzamin teoretyczny nadal jest ważny. Wydaje mi się, że w urzędzie powinni ci to potwierdzić.