Prezes EA chce, aby dzięki AI gracze wydawali więcej na mikropłatności
Prezes EA to se może chcieć.
Niestety. Pewna praktyka zostanie narzucona nam z góry i albo się dostosujesz(czyt. będziesz płacił w grze dodatkowy hajs za jakieś pierdy) albo będziesz cierpiał, bo gry w przyszłości zostaną ustawione pewnie tak, by ci, co płacą, mieli lepiej :)
Obecnie posiadanych gier wystarczy mi do śmierci plus jeszcze bym potrzebował następnych 100 lat. Zmuś mnie do wydawania na mikropłatności. Do tego zawsze znajdzie się ktoś kto wyprodukuje grę bez tego syfu i to on zarobi. Wielcy wydawcy zlecają obecnie produkcję takiego gruzu że zasadniczo już nie ma co kupować.
Up, zgadzam się. Dlatego ja też głównie trzymam się albo sprawdzonych już i dobrych tytułów, albo starannie selekcjonuję te single-playerowe perełki, w które zagram i nie pozostawią mi niesmaku. Na szczęście też czasu mam na granie tyle, że nawet jeden dobry single-player na rok mi wystarczy, bo gier wychodzi sporo, a w zalewie syfu zawsze znajdzie się kilka fajnych tytułów dla mnie.
dokładnie, ja nawet dalej korzystam z archive.org, nie zależy mi tak mocno na wszystkich najnowszych grach. A wciąż jest sporo dobrych gier, które nie są w sprzedaży jak np. dziwny przypadek wolfenstein 2009, niezbyt stara gra na całkowitą niedostępność. Cała masa gier też po 2000, a jest niedostępnych w sprzedaży.
Za to są mnóstwo gier w biblioteki STEAM. Zawsze będą nowe gry Indie bez mikropłatności. Zawsze będą gry wysokobudżetowe takich jak Baldur's Gate 3. Da się żyć bez nowe gry z mikropłatności od EA.
Zresztą, grałem w World of Warships od kilku lat i nie kupowałem wielu okręty PREMIUM za prawdziwe pieniędzy. Nikt nie musi mieć 100% zawartości gry.
Głosujemy portfelem. Nie ma co się przejmować. Niech EA całuje w d..., jeśli chodzi o moje pieniędzy.
Albo daliście zdjęcie głównego złoczyńcy Mirror Edge 2, albo szef EA wygląda jak on.
Czy ktoś z tu obecnych kupuje cokolwiek jeszcze od ea i ubikacji? Wydawało mi się, że obie korporacje od wielu lat pokazują, że nie warto nawet 5zł u nich zostawić.
Mass Effect; legendary edition, FE i C&C będę miał do nadrobienia, od ubi stary Splinter Cell za 4,97zł
Jak tak się zastanowię, to chyba nigdy nie kupiłem nic bezpośrednio od ea ani ubisoftu. Zawsze to były jakieś bundle, nagrody, tytuły dodawane do czasopism albo darmówki.
tak, ale pamiętaj, że przez wiele lat faktyczni gracze byli niedużą grupą, potem był bum i do graczy dołączyły całe rzesze ludzi, którzy zachcieli zagrać niekoniecznie dla hobbystycznego grania. Więc chyba jest jasne, że obecna większość graczy nie ma pojęcia o grach, dlatego bez wahania kupują byle gówna, ale za to jakie markowe.
A ci starzy, prawdziwi gracze, a przynajmniej ich większość na pewno nie zostawia, ale wiesz, oni są teraz mniejszością i od dawna nie są targetem gier.
Od Ubi w ostatnich latach kupiłem Far Cry 5 i Valhallę a od EA obie części Star Wars Jedi i nie żałuję żadnego z tych zakupów.
Jeśli prezio chce więcej sztucznej inteligencji przy tworzeniu gier, to niech namówi AI do dokonywania mikrotansakcji. Wtedy zobaczymy ile I jest w tym AI.
Niech sam sobie opłaca te mikro i daje dobre single. EA już kiedyś twierdziło, że single to już przeszłość. Przyjdzie czas, że kolejny raz się o tym przekonają jak się mylą.
jak im 6 miesięcy zajmuje wciśniećie prawego klawisza myszy, potem wybranie copy, potem wybranie nastepnej gry sportowej i wciśnięcie paste to faktycznie powinni te gry z AI robić. Będzie przynajmniej bardziej kreatywnie
powodzenia po Mass Effect Andromeda ode mnie już nie więcej kasy nie dostaną. Od czasu MFA nie kupiłem u nich nic i to się jeszcze długo nie zmieni.
Póki co, seria Fifa przez zmianę nazwy na EA Sports raczej nie sprzedaje się rewelacyjnie. Nie wiem jak z mikrotransakcjami. Bo ludzie grający w Fifę to dla mnie fenomen wydawania grubych pieniędzy na cyfrowe nic, które po roku znika(no nie znika, ale nikogo nie obchodzi, nawet tych którzy wydali gruby hajs, znika po 4-5latach).
Jeszcze kilka lat takiego zarządzania i EA z giganta stanie się bankrutem.
Niestety nie jest to prawda z EAFC. Czytałem że sprzedaż wieksza o 7 procent niż w zeszłym roku. Więc ĘĄ nadal strzyże jak może.
Smutne, że nawet zmiana nazwy nie odpycha takich fanatyków fify, a sprzedaż jeszcze nawet wzrasta co i tak ciągle zdarza się.
Osobiście jak słyszę sieciówka, multiplayer, mikropłatności od razu skreślam tytuł.
Tytuł trochę clickbaitowy, osobiście nie widzę żadnej kontrowersji - AI przyspieszy produkcje, bo nie będzie trzeba wszystkiego ręcznie dłubać (co nie wyklucza kreatywnego procesu twórczego od strony ludzi), a przy okazji zarobią więcej na mikropłatnościach nie dlatego, że te będą bardziej agresywne, tylko po prostu będzie szersza oferta różnego rodzaju skórek i itemów (AI pozwoli łatwiej tworzyć więcej wariantów, a więcej opcji to większa szansa, że coś się komuś spodoba i kupi). Dla graczy, którzy z tego nie korzystają i tak się nic nie zmieni.
Niby fajnie, bo zgodnie z tym co mówi Prezesik, to gry które obecnie powstają 6-7 lat, mogłyby powstawać w około 3 lata, tylko co z tego, że będą one powstawać szybciej, jeśli nadal będą kiepsko zrobione...
Jeśli AI faktycznie można sensownie wykorzystać i usprawnić za jego pomocą produkcje gier to super, ale zamiast tworzyć gry szybciej to wolałbym, aby deweloperzy podnieśli ich ogólną jakość i usprawnili mechaniki tych gier. Dzięki temu moglibyśmy dostawać gry na miarę RDR2 w ciągu 4-5 lat, a nie w ciągu 8 lat czy dłużej.
Sam testowałem te udawane AI pod kątem pisania skryptów do pewnej gry i to znacznie przyspiesza pracę nad tworzeniem gry. Wystarczy wydać proste polecenie i ma się gotowy skrypt. Jak to dopracują jak należy to tworzenie gier stanie się proste jak budowa cepa i praktycznie każdy będzie mógł się tym zając. Przez co wydaje się właśnie że będzie wychodzić jeszcze więcej badziewnych gier czy choćby dodatków gier. Ale może też powstaną bardziej fajniejsze gry i bardziej rozbudowane.
Taa, a ja chce aby dzięki AI żona Prezesa EA possała mi digidongi, ale do tego nie dojdzie, albo może to być bardzo trudne do osiągnięcia.
Tylko, ze silne AI które może wpływać na zachowania ludzi jest silnie regulowane i raczej odpowiednie organy na to nie zezwolą.
Bzdura. Juz sie stosuje. Juz jest nielegalne. I nic z tym nie robia (sa nawet materialy/wywiady dostepne w internecie, tak bardzo sa bezkarni) - poniewaz w czasach upadku obyczajow pieniadze stają sie bogiem i stoja ponad elekcyjnymi "elitami rzadzacymi"...
Via Tenor
Rozumiem, że skoro AI przyspieszy produkcje, do gry będą tańsze. Prawda?
Prezes EA chce, aby dzięki AI gracze wydawali więcej na mikropłatności
Prezes Electronic Arts nakreślił wizję szerszego wykorzystywania AI w grach firmy. Ma to nie tylko przyspieszyć produkcję, ale również sprawić, że gracze będą wydawali więcej na mikropłatności.
Tego wlasnie nam potrzeba w grach. Cyfrowego analogu "bandy osadzonych" kazdej minuty, kazdej godziny, kazdego dnia, dzien dzien miesiac za miesiacem rok do roku usilujacej sie dorwac do mojego przyslowiowego ..... ...
Korpo-relax 2024 normalnie.
Niech ten <cenzura> <cenzura> <cenzura> <cenzura> <cenzura> w końcu.
Na szczęście mój portfel jest w pełni analogowy i odporny na pomysły wszelakiej maści byznesmenów.
A ja chcę wydawać mniej, i żadne AI mnie nie skłoni do wydawania więcej, od lat kupuję gry wyłącznie po przecenach i możecie mnie pocałować w pompkę.
Super, czyli rozumiem, że skoro AI załatwi w kilka chwil masę elementów produkcji które ludziom zajmowały miesiące/lata to koszty spadną i gry będą tańsze...?
Ai nie zastąpi ludzi.Nawet najbardziej dopieszczone nigdy nie zrobi nic lepiej niż człowiek,zacznie uważać,że człowiek niczego nie umie nie potrafi,bo niby czemu ai ma zatwierdzać ludzki pomysł,skoro korzysta z usług sztucznej inteligencj.Ai nie zrobi dobrej,gry muzyki,filmu nigdy.W pewnym momencie bedzie dążyć do zastąpienia ludzi swoimi jednostkami lub pozbycia się jednostki ludzkiej.
A prezesowi EA mówię Auf Wiedersehen
Jestem w stanie zrozumieć graczy co sobie kupią skina w lolu, skina w cs'ie, są to poniekąd długowieczne gry, ale nie rozumiem kupowania paczek w Fifie(zakupu Fify też nie rozumiem), gdzie za rok wyjdzie kolejna część i cała kasa sobie zniknie.
Niby powinienem się obawiać ale z drugiej strony wiele tych mikrotranzakcji wynika z jakiś ,,kart z zawodnikami'' czy ,,samochodami'' do gier sportowych multi. Akurat tak się złożyło że w ogóle mnie te gatunki nie interesują.
Pan Prezes ĘĄ może mnie co najwyżej cmoknąć w pupkę, bo ostatni raz chyba kupiłem jakąś ich grę na PS2. Nie przykładam ręki do finansowania raków branży. To tak samo jakbym zdjął blokadę w kuchence mikrofalowej, włożył głowę do środka i ją włączył.
Wykorzystanie AI do wydzierania z naszych portfeli większej ilości pieniędzy na mikropłatności to jest według mnie fatalna strategia EA!!! Nie rozumiem dlaczego pan Andrew Wilson uważa że AI pomoże zachęcić nas graczy do większej aktywności w mikropłatnościach, to przecież jawna hipokryzja, i zdzierstwo!!! Mogę jedynie ubolewać nad tym że EA zrobiło się takie chciwe i pazerne!
FUT jest jak sezon w Diablo czy PoE. Ludzie lubią reset i budowanie od zera, tylko EA za tzw. reset laddera każe sobie płacić 300zł, gdzie w innych grach to darmowy update.