Nadchodzi The Sinking City 2, sequel mrocznego survival horroru w uniwersum Cthulhu
Niby Unreal 5, ale postać wygląda jak z wosku i ta prze śmieszna mimika twarzy, która wygląda kiepsko, jak z CGI z PS2.
Cieszy natomiast fakt, że "Żabki" znalazły nowego partnera biznesowego.
Nacon był chamskim skurczybykiem.
Niech troszkę popracuja nad mechanika w swoich grach.
Ja w tym roku ograłem Sinking City, Sherlock Holmes Chapter One i stare Sherlocki i stwierdzam ze smutkiem że mechanicznie dla mnie czuć było regres pomiędzy starymi częściami i Chapter One.
Plus ograłem Sinking City wcześniej i widać było używanie tych samych assetów i mechanik i było to słabe.
No i ta nieszczęsna walka w ich grach... No musza coś z tym zrobić - ta minigierka z Chapter One powoduje raka, a walka w Sinking City jest bardziej drewniana niż w Gothicu.
Na ten moment ich gry to zwykłe AA niewarte więcej niż 30 USD na premierę.