Warner Bros. wycofuje małą niezależną grę ze sprzedaży. Deweloper postanawia udostępnić ją za darmo. „Decyzja wydawcy była przygnębiająca”
Ciekawe jak tam sprawa praw do gry wygląda, że autor może wrzucić grę za darmo, ale nie może ponownie wystawić tej gry na Steama, już bez wydawcy. Można by pomyśleć, że jak wydawca ma prawo zdjęć grę ze sklepów, to ma też prawo autorowi ni9e pozwolić udostępnić gry za darmo.
W każdym razie trochę mi to przypomina sprawę Scratches, gdzie jakaś firma przejęła studio mające częściowe prawa do gry i grę ze sklepów zdjęła, bo nie opłacało im się dogadać z autorem, a za odkupienie tej części praw żądali absurdalnych pieniędzy, aż się autor wkurzył i wszystkim zainteresowanym grą dał wolną rękę z pozyskaniem Scratches z dowolnych źródeł, a nawet sam wrzucił link do źródła, które w najlepszym razie jest szarą strefą.
Jakkolwiek cieszyc sie z czyjegos nieszczescia nie wypada - Van Gogh'a nie tracimy...
Dziwne takie, że wycofuje się produkcje cyfrową co sobie nawet w minimalnym stopniu zarabia ze sprzedaży.
I niech tu mały developer/studio podepnie się od wielkiego wydawcę.
wydaje mi się, że zgodnie z umową tylko wybrany wydawca ma prawo to sprzedawać ale prawa należą do twórcy i może z tym robić co chce oprócz sprzedawania więc udostępnił za darmo ;)