Handel pieniędzmi i boty w RPG akcji Last Epoch na celowniku. Deweloper poczynił pierwsze kroki
to jest dziwne gierka jest prosta a oni złotem handlują i itemami real hajs.
A ja straciłem sens dalszego grania po wbiciu 54 lvla. Fabuła mnie nie porwała, a takie tłuczenie potworków w tunelowych lokacjach jest mega męczące i frustrujące. Fajnie się gra necro bo summony rozwalają wszystko za nas i nie trzeba się zbytnio męczyć.
Dużo dalej byś pewnie nie pograł. Też mam necro w okolicy 55lvl i jeden z ostatnich bossów - lagun czy jakoś tak pizga losowo i na jednego hita rozwala moje necro. Musiałbym chyba mocno przebudowac postać. Albo popróbować więcej niż te 10 prób po których się znudziłem. Zacząłem grać Druidem ale też jest nudnawo już.
No stety, niestety, ale D4 mimo, że średnie to podniosło wysoko poprzeczkę feelingu walki. Tutaj jest słabo pod tym kątem niestety. Sam Zacząłem trochę endgamu jeszcze i wbilem 66, też necro hehe, ale w zasadzie gra mnie nie porwała. Szczerze bardziej czekam na modernizację Diablo, a wiem, że ta w końcu nadejdzie.
No i nie wspomnę tutaj o cheasowaniu na schodach gdzie tylko 1 atak może cię trafić.
Podszedłem do tematu jeszcze raz i poszło jak z płatka. Trzecia faza to to samo co pierwsza. Schowałem się na schodach i poszło.
Akurat korytarzowość to słuszny zarzut, D2 generuje duże otwarte mapy, D3 również takie ma, poe też kilka miejsc takich ma. A Last Epoch w ogóle nie generuje żadnej otwartej mapy, nawet największe lokacje w grze są mocno korytarzowe, tu po prostu nie ma żadnych otwartych przestrzeni i jest to dojść dziwne nawet w tym gatunku.
Sprzedaj grę z konkretną funkcją.
Nie ogarnij własnego handlu.
Usuń funkcję.
Oczywiście zblokowanie ludziom dostępu do offline to też walka z RMT.
A co ma offline do RMT? W trybie offline z nikim nie pohandlujesz i nie ma nic wspólnego z tym procederem.
No co ty nie powiesz?
Właśnie o to chodzi że mogli zostawić offline dla family sharing.
To ostatnie zdanie mogłeś napisać od razu wcześniej, inny bardziej zrozumiały context by był. Co do samego Api Steama to nie jest mi ono znane więc nie będę wnikał głęboko, ale z drugiej strony jeśli technicznie był by family sharing łatwo możliwy tylko dla konkretnych funkcji gry to pewnie dawno by to dali. Co do reszty nie wnikam...
To jest jak walka z wiatrakami, i on jest najbardziej zauważalny w grach bez mechanik bądź z mocno ograniczonymi mechanikami P2W, chociażby dlatego że niektórzy sami lubią im płacić za itemy. Stosują rózne metody utrudniające wykrycie bądź oszukanie systemu gdy dochodzi do tego procederu. W grach gdzie tzw boosting alt kontami nie jest oficjalnie dozwolony i chce sie przerzucać profit do głównego konta, daje sie alt kontom dowolne pierdołki które same w sobie sa bezużyteczne to jednak mają np rzadki rarity zeby to wyglądało tak że odbywa sie zwykly regularny handel, a nie ze dany gosciu za czesto dostaje darowizny (sprawiane samemu sobie) czy cokolwiek to mialo by nie być, przyznam że kiedyś tak robiłem pod własne potrzeby w jakieś tam grze (w którą dawno już nie gram), gdzie można było zapewnić sobie pasywny dochód dowolnego materiału / przedmiotu.
Bardzo rozbudowany sposób by powiedzieć chyba: "Nie znam się nie grałem"
Cały last epoch jest zbudowany wokół boostowania alt kont. Wszystkie twoje postacie dzielą stash. Twoje postacie dzielą lvl frakcji o ile należą do tej samej. Twoje postacie dzielą surowce do craftingu i złoto. Możesz altami skipnąć fabułę, ale żeby to zrobić potrzebujesz wydropić pewne klucze na postaci, która to już przeszła.
W dodatku w grze są specjalnie systemy, które ci dają znacznie ułatwiony dostęp do poszukiwanych itemów. I możesz też dać komuś item jeśli chwilę z nim pograsz przez tzw system rezonansu.
Zrób grę, która zmusza tak do grindowania, że ludzie wolą kupować od innych nie grając w grę, bo im się nie chce tracić czasu na tragicznie nudny system.
Walcz by zmuszać ludzi dalej do tragicznego systemu, absolutnie nie zmieniaj gry by woleli po prostu grać.
Brak profitu.
No ogólnie w tego typu grach częsta jest duża losowość przedmiotu, problem polega na tym że nie dropią one rzadko, lecz mają często bezużyteczne dla twojego buildu cechy, co sprawia że niektórzy kuszą się wtedy o ułatwienie sobie życia. Na szczęście w tej grze jest offline to mogę grać se po swojemu i zasady tam nagiąć do własnej woli.
Zrób grę, która zmusza tak do grindowania, że ludzie wolą kupować od innych nie grając w grę, bo im się nie chce tracić czasu na tragicznie nudny system.
Walcz by zmuszać ludzi dalej do tragicznego systemu, absolutnie nie zmieniaj gry by woleli po prostu grać.
No niesamowite graj w gatunek gry oparty na grindzie następnie płacz, że musisz okradać twórców, bo nie lubisz grindu.
Cholera chyba zacznę okradać sklepy, bo jedzenie za drogie i gównianej jakości, hmmm XD
A na poważnie 95% z tych lamusów okradałaby twórców nieważne jak dobra by gra była, jest masa stron pośrednicząca, gdzie złodzieje sprzedają innym kradzioną walutę czy przedmioty.
To jest tylko zwykła wymówka złodziei i lamusów, którzy kupują takie rzeczy.
Okradać
Ha ha, panu już dziękujemy, bo pod sufitem nierówno, tak samo jak u devsów, jeżeli już ktoś tu jest złodziejem to devsi, kradną czas gracza, a w dodatku płacisz za grę i masz jeszcze gridować jakby to druga robota była.
Ta gra nawet PVP nie ma, wiec komu to przeszkadza, ano devsom, bo prawda mamy megatransakcje (mikro to one były 10 lat temu) w grze, to lepiej wydajcie na nasze cudne MTX i wracajcie szybciutko do grindu!!!
Albo lepiej dodaj dwie nowe klasy na premierę gdzie jedna z nich z odpowiednim buildem oraz z optymalizowanymi przedmiotami rozwala manekina teringowego który ma nieskończoność życia, a druga klasa też mając odpowiedni build ma nieskończność osłony. działa norlmanie offline.
Ty żartujesz tak? W grze istnieje nie tylko system absurdalnego boostowania lootu, ale też system handlu, który może ma swoje problemy, ale on k@rwa istnieje od tygodnia. Ludzie nawet nie mają rang wystarczająco wysokich by handlować najrzadszymi itemami.
Grind ci nie leży? W gatunku gdzie grind się wpisuje w definicję? Jak ty byś chciał, żeby zmienili tą grę? Dodać tryb "dla entuzjastów telltale" gdzie po 2 godzinach wypadają ci wszystkie unikaty, żebyś sobie mógł zrobić dokładnie taki build jaki chcesz. A po następnych 2 godzinach miałbyś napisy końcowe?
Ludzie, którzy robią IRL hajs na przedmiotach w grach to nie są ludzie, którzy grają w gry bo są przyjemne. Co dalej? Może bitcoinerzy kopią bo lubią dźwięk palącej się grafy?
I wiem, że pijesz do warlocka, który na end endgamowych lvlach może mieć 60k+ warda. Ale taka ciekawostka. Dzięki jednemu unikatowi, odpowiedniemu buildowi i paru innym itemom wczoraj totalnie tankowałem laguna nekromantą. Walkę skończyłem mając 11000 warda. I do tej pory nie wiem czy to był bug czy nie, ale bawiłem się dobrze.
Czyli postulujesz gry która polega na szukaniu przedmiotów pozbawić głównej mechaniki czyli znajdowania przedmiotów? Bo to wynika z twojej wypowiedzi. I w którym miejscu masz zmuszanie do grindowania? Przebiegłem cała fabułę a potem bossów monolitów bez żadnego zatrzymywania się by dogrindować przedmioty więc gra nie wymusza grindu.
Ta gra jest po prostu nudna. Masakrowanie potworków podchodzenie do bossa po 10 razy i problemy techniczne. Ta gra powinna być jeszcze w necie a oni blokują handel. Tragedia