Do Rainbow Six Siege powraca klasyczna postać, o której nie słyszeliśmy nic od 20 lat
Największe elity i mózgi tego projektu odeszły kilka lat temu ok. 2019.
Poszli pod skrzydła Amazon Games by tworzyć swojego "Siege" a nie to co im Ubiszaft każe.
I od tego też czasu gra poszła w dół, jeszcze więcej głupot, Battlepass, nudni operatorzy, woke crap i idiotyczne kosmetyki.
Taa a The Crew w pudełku miał kod, który wygasa w 2099.
To była ostatnia gra kupiona od Ubikacji, po jakieś 40zł i się opłaciło bo spędziłem w niej sporo godzin. Można sobie przerwę zrobić, wrócić i człowiek dalej jest na czasie.
Sporo ostatnio ulepszali systemu do detekcji cheaterów, nowy system reputacji, niedługo będzie market skinów. Ale z drugiej strony pod koniec grudnia i na początku stycznia non stop szwankowały serwery, były ddosy i tak dalej. Niby wielkie korpo, a walczyli z tym ze 3 tygodnie ;)
OMG polityka , Rainbow Six ... rainbow ... bardzo populistyczny ruch ze strony Ubisoftu.
Ty taki glupi czy tylko udajesz? Rainbow Six już od dawna się tak nazywa i nie ma to nic wspólnego z poprawnością polityczna.
kain93ck , kolega nie rozumie ironi ? ... kolego ja gralem w R6 po premierze bo lubilem wtedy takie gry , tak stary jestem , a ty swoim kiepskim kometarzem tylko wykazujesz ignorancje fakty , Ubisoft jest "super woke" i wsadzaja LGBTQ+ gdzie sie da , a ze LGBTQ+ jako logo obralo sobie tecze ("tlumaczenie" rainbow dla mniej inteligetnych . ciebie) , a jak dodac ze przecietny karmiony lewackim populizmem woke dzieciak z generacji Z , rainbow = LGBTQ+ ... a Tom Clancy byl KONSERWATYWNY a do tego byl republikaninem ... jak tego nie zrozumiales to dla ciebie jest za pozno ...
(I nie nazywaj mnie homofobem , bo ja jestem osoba bisexualna , konserwatywna osoba bisexualna , mieszkam w Szwecji i mialem stycznosc z LGBTQ+ w Szwecji i nie chce miec nic z tym wspolnego )
gbg to jakiś kolejny klon gejmingmena?
Nie będę podawała tytułów, ale znacie gry, które otrzymały sequele i po prostu całkowicie spuściły z tonu, ponieważ twórcy musieli przerobić każdą rzecz z pierwszej części – kontynuowała Karpazis, negując sens wydania kontynuacji Rainbow Six: Siege.
Przecież sam R6 już dawno stracił swój charakter. Nowi operatorzy urywają się chyba z filmów sci-fi. Kod sieciowy nadal jest tragiczny. Zespół od balansu to robi sobie tam co chce.
Swego czasu byłem fanem tej gierki i świetnie się w niej bawiłem. Niestety w pewnym momencie coś w tej grze całkowicie siadło. Choć mogło to też być moje znudzenie tym tutułem.
Z grą byłem niemal od samego początku, bo zacząłem od przedpremierowych testów i w sumie śmiało mogłem określić Siege'a najlepszym multikiem, w którym dobiłem rekordowo do 1000 godzin.
Niestety w pewnym momencie coś zaczęło się psuć - odświeżenia starych map były do niczego, nowi operatorzy zaczęli wyglądać jak błazny z jakimiś durnymi gadżetami sci-fi, na które często już nie mają pomysłów, a dodany lore z Tęczą biorącą udział w jakichś rozgrywkach sportowych to był szczyt debilizmu. Balans też co chwila jest masakrowany, a serwery potrafią momentami całkowicie świrować.
Naprawdę dobrze wspominam swój czas z tą grą do powiedzmy 2020. Później jednak gra traciła to coś i ostatecznie już niezbyt mi się chce to uruchamiać. Niby nadal czasami zagram, ale głównie przez prośby znajomych, bo sam nie mam zbytnio zachęty, by w to już bardziej grać.
Gra żyje tylko dlatego że nią ma.innych godnych fpsow ale myślę że każdy po 9 latach ma dość grania w jedną grę z coraz to gorszymi umiejętnościami nowych opów
Kiedyś niedawno się zastanawiałem, że w ogóle oni jeszcze mają pomysły na tych nowych operatorów, ale teraz jak czytam to widzę, że jednak nie mają.
Co za głupoty.
Ostatnio Ubisoft jedzie na serii naprawdę świetnych i grywalnych operatorów. Nie licząc "Sensa" każdy z ostatnich operatorów jest bardzo dobry i sporo grany
Nie gram już od paru sezonów więc opieram się tylko na suchych tekstach. Może gra się nimi lepiej, na razie nie mam ochoty na powroty także nie sprawdzę. Ale i tak zgadzam się z graczami powyżej, że za bardzo poszło to wszystko w kierunku SF, kiedyś też wiele razy mi się zdarzało narzekać na wychodzących operatorów ale jednak trzymano się w jakimś stopniu reguł realistycznego świata, teraz jest z tym różnie.