Twórcy Need for Speed chcą ponoć odzyskać starych graczy; odbyli z fanami poważną rozmowę np. o modelu jazdy
Nie uwierzę w to, dopóki nie zobaczę gameplayu. Takie gadanie "słuchamy głosu społeczności", a tą społecznością okazują się jakieś jutubery, to sobie mogą wsadzić między bajki. Ostatni dobry NFS, czytaj z dobrym i dającym satysfakcję z grania modelem jazdy, to był Carbon.
Nie wspominając jaką radochę dawał, i do tej pory daje stworzony tam model tuningu wizualnego samochodów.
Przede wszystkim rezygnacja zarówno z ziomalskich klimatów, jak i przesadnego patosu w stylu "Fast and Furious" to jest podstawa.
Fabuła w Carbonie to nie było nic wybitnego, ale to był fajnie wykonany przerywnik od wyścigów, i zrobiony naprawdę z pomysłem, fajnie napisane, ale bez przesadyzmu postacie, które zostały mi w pamięci do dzisiaj, Kenji, Wolf czy Darius...
Tak naprawdę to od dłuższego czasu twórcy NFS są pogubieni, sami nie wiedzą co chcą i co mają stworzyć. Dosłownie dwukrotnie kalka z Fast and Furious w postaci Heat i Payback, a potem zmiana o 180 stopni, i ziomalskie klimaty dla 12 letnich dzieci Fortnite w postaci Unbound, z komiksowym dymem spod kół...
No litości. Undergroundy też nie były realistycznymi grami, ale były spójne i trzymały się jednego konceptu, ulicznych wyścigów, a tu dostajemy taki mix nie wiadomo czego.
Po komentarzach tutaj już widać - nie sprostają zadaniu. Każdy z Was chce czegoś innego
Kochani, albo symulacja jak shift 2, albo tarcie po ścianach jak Underground 2.
Albo samochody tuningowane albo jak w Porshe, tylko jedna marka
Albo nocne miasto, albo tory jak w shiftach
Nie dogodzi się Wam:)
Wybrani influencerzy zostali jakoby zaproszeni do siedziby studia Criterion Games, gdzie odbyli długą i wnikliwą rozmowę z twórcami na temat przyszłości Need for Speed.
Czyli skończy się jak zawsze.
NFS Shift 3 poproszę a nie jakieś underścierwo :P
Ewentualnie Porshe 2
aha, czyli jeśli nawet była jakaś rozmowa to twórcy wezmą pod uwagę sugestie “wpływowych” jutuberów? XD Może jednak by jakąś ankietę udostępnić i zapytać graczy którzy wydadzą swoje pieniądze na grę a nie jutuberów którzy dostaną grę za darmo (nie, nie mam bólu dupy bo nie o to chodzi).
jak pokazać że nie masz pojęcia na temat w którym się wypowiadasz, bez pokazywania tego, jesteś idealnym przykładem XDD
Kuru zjadł zęby na nfsach, ogrywa regularnie wszystkie odsłony po kilkadziesiąt razy nawet wliczając Undergroundy czy Most Wanted, robi speedruny, i inne challange, więc chłop zdecydowanie wie czego trzeba w nowym NFSie żeby zadowolić przynajmniej większość, a jest wiele przypadków gdzie gracze nie wiedzą czego są, i cytując, gracze są ku**a najgorsi, więc nie, słuchanie graczy to nie jest dobry pomysł bo oni sami nie wiedzą czego chcą.
Wybrani influencerzy zostali jakoby zaproszeni do siedziby studia Criterion Games, gdzie odbyli długą i wnikliwą rozmowę z twórcami na temat przyszłości Need for Speed.
Czyli skończy się jak zawsze.
Nie uwierzę w to, dopóki nie zobaczę gameplayu. Takie gadanie "słuchamy głosu społeczności", a tą społecznością okazują się jakieś jutubery, to sobie mogą wsadzić między bajki. Ostatni dobry NFS, czytaj z dobrym i dającym satysfakcję z grania modelem jazdy, to był Carbon.
Nie wspominając jaką radochę dawał, i do tej pory daje stworzony tam model tuningu wizualnego samochodów.
Przede wszystkim rezygnacja zarówno z ziomalskich klimatów, jak i przesadnego patosu w stylu "Fast and Furious" to jest podstawa.
Fabuła w Carbonie to nie było nic wybitnego, ale to był fajnie wykonany przerywnik od wyścigów, i zrobiony naprawdę z pomysłem, fajnie napisane, ale bez przesadyzmu postacie, które zostały mi w pamięci do dzisiaj, Kenji, Wolf czy Darius...
Tak naprawdę to od dłuższego czasu twórcy NFS są pogubieni, sami nie wiedzą co chcą i co mają stworzyć. Dosłownie dwukrotnie kalka z Fast and Furious w postaci Heat i Payback, a potem zmiana o 180 stopni, i ziomalskie klimaty dla 12 letnich dzieci Fortnite w postaci Unbound, z komiksowym dymem spod kół...
No litości. Undergroundy też nie były realistycznymi grami, ale były spójne i trzymały się jednego konceptu, ulicznych wyścigów, a tu dostajemy taki mix nie wiadomo czego.
i tu jestem w pełni zgodny, słabo znam underground 2, znam MW, ale wychowałem sie przy carbon, pamiętam tą muzykę podczas tuningu, pamiętam te fleszy i aktorstwo na każdym spotkaniu, dźwięki startu, klimat.... wsystko, dla mnie carbon to taki TDU 2, niespełnione marzenie, potem juz tylko same przewroty po przewrocie, powinni juz dawno wyciągnąć wnioski z swoich poprzednich odsłon w formie pro street, shift, hot pursuit czy underground
Tylko 2 SE i Hot Pursuit. Inne to tylko samochodówki z NfS w nazwie
Chcecie starych graczy przyciągnąć spowrotem to zrobię coś na wzór pierwszej części Need For Speeda.
Ewentualnie porsche ale bardziej połączenie Porsche/Lamborghini i Ferrari
Po komentarzach tutaj już widać - nie sprostają zadaniu. Każdy z Was chce czegoś innego
Kochani, albo symulacja jak shift 2, albo tarcie po ścianach jak Underground 2.
Albo samochody tuningowane albo jak w Porshe, tylko jedna marka
Albo nocne miasto, albo tory jak w shiftach
Nie dogodzi się Wam:)
Z tych influłenserów takie fany, jak z kozich tylków trąby.
Przecież tam był BlackPantha, który kiedyś się wygadał, ze ciśnie w serię NFS, bo to żyła złota, a ogólnie gier nie lubi :D
A jak tak czytam, że Criterion obiera kierunek Most Wanted, Underground i Carbon, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Z tego nie wyjdzie nic innego, jak to, co serwują od prawie 10 lat. Jak dobrze kilka osób tutaj zasygnalizowało, żeby to miało choć cień szansy na powodzenie, musieliby wrócić do korzeni serii - NFS2SE, NFS3HP, NFS4HS i Porsche 2000...
No to powodzenia, ci starzy gracze sami nie wiedzą czego chcą. Zażyczą sobie jakiegoś undergrounda to znowu dostaniemy coś na wzór NFSa z 2015 gdzie niby klimat jakiś będzie, ale ziomal ziomala ziomalem będzie poganiał.
Albo będą chcieli zwykłe wyścigi i dostaniemy najnormalniejszą ścigałkę, której na rynku jest pełno. Bo jak zaserwują coś świeżego to obie grupy będą wkurzone także któraś z tych dróg musi zostać wybrana. To już wolałbym te normalne ściganie, czasy mody na wieśtuning i nielegalne wyścigi dawno przeminęły, nawet Szybcy i Wściekli, na których wzorowało się wiele NFSów już dawno odeszły od tych klimatów.
Ale z tymi różnymi gatunkami muzycznymi jak najbardziej na plus. W tej ostatniej części to się świetnie popisali z muzyką, skrrt, skrrt, dupa dupa cyce skkrt. Przy takich brzmieniach aż ciężko nie wywalić się o jakiś słup na drodze:-P
Najwiecej zagrywalem sie w 3, 4, 5, 6, 7, 8. W Unbound tez pogram, tylko troche pozniej. Mnie te animacje nie przeszkadzaja :]
Będzie taka sama poprawa jak zwykle, czyli prawie żadna
A potem zrzucą wszystko na graczy, którzy sami nie wiedzą, czego chcą, a oni przecież wszystkiego słuchają
A wiedzą? Jedni chcą wiejskiego tuning, inni chętnie widzieliby coś a'la Shift, jeszcze inni prawdziwy powrót do korzeni, czyli pościgi z policją, a dla wielu fajne byłoby coś w stylu Porsche Unleashed. Jeśli twórcy dla nowego NFS-a wybiorą tylko jedną z tych dróg, a nie będą chcieli zrobić miksu wszystkiego, to gra okaże się klapą. Dlaczego? Bo tylko jedna z wymienionych grup będzie zadowolona, a reszta wyleje wiadra hejtu. Do tego oczywiście standardowe oskarżenia o sprzedajnych recenzentów.
Tu nie chodzi o setting a o podstawowe mechaniki gry, jeśli to zostanie naprawione to skorzystają wszyscy. A to, że jedni chcą Undergrounda, inni Shifta a inni Hot Pursuita... Można zrobić po prostu kilka innych odsłon
Kilka odsłon? Znaczy, mają wydać kilka wysokobudżetowych gier na raz albo niedługo po sobie? To raczej mało realistyczne założenie. Przez chwilę mieli podział na Shift i "właściwą" serię, ale teraz chyba na to nie pójdą. Koszty itd.
Most Wanted i Carbon, czyli korzenie serii. Dzieciaczki, Wy macie pojęcie o korzeniach serii.
...NFS Unbound nie osiągnął zadowalającej sprzedaży, wskazując kreskówkowy styl graficzny jako jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy i sugerując, iż w związku z tym kolejna odsłona wróci do realizmu w oprawie wizualnej.
A jaki retard wymyslil ze to byl dobry pomysl zrobienia kreskowkowej stylistyki?
Ktoś, kto słusznie stwierdził, że Need for Speed nie odbierze fanów Forzy Horizon, a spróbują zawalczyć o młodsze pokolenie, które tak jak my - miało 8-12 lat, jak pierwszy raz ogrywało Hot Pursuit czy Underground. Tyle że jak wyszło, to chybiony pomysł i dzieciaki 20 lat temu i teraz, chcą czegoś wyważonego - nie przesadnie przytłaczającego (jak Horizon), ale też nie tak infantylnego. Po prostu dalej chcą się czuć jak bohaterzy Szybkich i Wściekłych, a nie było i nie ma lepszych tytułów do tego uczucia, jak właśnie Need for Speedy z epoki Underground/Most Wanted/Carbon.
"Need for Speed" z 2012 był bardzo bliski tego (IMO najlepszy NFS po wymienionej trójce), jednak fabuła chciała być poważna, ale przez przesadną luzackość bohaterów, ciągłe picie Monsterków zamiast browarków i totalnie teatralne ruchy, miny i wypowiedzi...nie była hitem. Jednak model jazdy, sposób tuningu i sam gameplay - zasługuje na takie miano.
Heat mam wrażenie, że był prawdziwym rozwinięciem tej części, ale jednak przez kilka głupich gameplayowych pomysłów i nadal fabułę, która mimo że już dojrzalsza to nadal zbyt przerysowana - nie dorastała do 'świętej trójcy'.
Swoją drogą, jaki nagle Carbon jest uważany za wzór i przykład świetnej wyścigówki, gdzie pamiętam przy premierze każdy hejtował, bo to kalka Most Wanted, głupie pomysły ze skrzydłowym i bezsensowne efekty graficzne.
To prawda Carbon byl praktycznie dodatkiem do Most Wanted chyba nawet wtedy jakies wyzwania driftowe wprowadzili czy cos takiego.
Osobicie Most Wanted(2012) nie przypadl mi do gustu, probowalem w to grac ale po kilku godzinach wydal mi sie strasznie generyczny a jeszcze na X360 ogrywalem.
Jeszcze Rivals mnie troche wciagnal bo koncepcja zmiany stron wydawala sie nawet niezla a te trasy ie byly jakos skomplikowane.
Co do remaku Most Wanted to bylby dobry pomysl pod warunkiem ze bedzie trzymal klimat bez zadnych udziwnien.
Niech po prostu wywalą/ograniczą tę żałosną warstwę fabularną (na co mi historia stanowiąca pretekst do ścigania się autami?) i kretyński, przedszkolny dubbing, którego nie da się przełączyć.
To idź grać w Forzę Horizon czy The Crew Motorfest. ;)
Fabuła w grach wyścigowych to owszem, sprawa drugorzędna. Jednak gdyby właśnie nie ona w oryginalnym Most Wanted, ta gra nie byłaby takim hitem. Ta chęć pokonywania zarozumiałych osób na Czarnej Liście i oczywiście dopadnięcie Razora, który w chamski sposób skradł nam brykę...niejednego pchała dalej. ;)
Akurat wolę każdego innego NFSa, niż MW. A Forza... szkoda pisać o tym tęczowym gównie, które się samo przechodzi :P
Nieważne czy to będzie gra o ziomkach w mieście czy wyścigi supersamochodów po malowniczych trasach z punktu A do B (co oczywiście sam bym wolał, rzecz jasna bez kretyńskiej, przegiętej policji w stylu Hot Purisut 2 czy ostatnich crapów)...
Jeśli nie stworzą dobrego modelu jazdy i nie pozbędą się ton krindżu, wyjdzie to, co zwykle.
A wyjdzie, bo czuwa nad tym EA, złodziejska korporacja z niedziałającym wsparciem klienta, która od półtorej roku nie potrafi naprawić żałosnego, nowego Launchera i przywrócić ludziom dostępu do zakupionych gier
Draug, akurat po Tobie takiej gafy się nie spodziewałem. Od kiedy Underground to "korzenie" serii? Underground to siódma odsłona cyklu, drastycznie inna od poprzednich.
Korzenie cyklu to pierwsze sześć gier - sportowe samochody, malownicze trasy (zarówno miejskie jak i pozamiejskie), i pościgi policyjne (5 z 6 gier miało policję w tej czy w innej formie). Underground z kolei to totalne zaprzeczenie tej formuły - miasto nocą, silny nacisk na tuning, samochody raczej z dolnej półki, policji w U1 i U2 nie było wcale.
i tak najlepiej. Ucieczka przed policją w tych grach jest zawsze męcząca.
Według mnie powinni wrócić do modelu jazdy z Underground 1 i 2 oraz Most Wanteda. Wtedy te samochody były jakieś takie ciężkie. Nawet jak się wybijały to szybko spadały. Nie było głupiego driftu przy 200km/h z kosmosu. Auta miały inertię. Carbon już poszedł trochę w stronę kosmicznych driftów i było mocno czuć inspirację filmem F&F Tokyo Drift. Później to już było właśnie sci-fi w NFS'ach. Grałem jeszcze w Undercovera i tam też już była przeginka. Resztę totalnie sobie odpuściłem bo dla mnie ta seria umarła po Carbonie. Undercover był 5/10.
Przecież Carbon i Most Wanted miały bliźniaczy model jazdy. W końcu te gry są ze sobą powiązane ze względu na historie, Carbon to bezpośrednia kontynuacja MW.
Przespali pewien okres niczym BlackBerry i Nokia w czasach wprowadzania smartphonów. Obecnie Forzy są nie do przebicia i musieli by wyprodukować coś całkiem "wizjonerskiego".
Dlatego miejmy nadzieję że kolejny NFS nie pójdzie w jakiś tandetny festiwal i pozostanie chociaż częściowo NFSem, bo poza Horizonem mamy Motorfesta który uderza w podobne klimaty, a w tym roku wyjdzie Test Drive, który przecież jest teoretycznie ojcem Horizona i to była pierwsza gra która wprowadziła tego typu wyścigi.
Fani od lat chcieli powrotu do klasyki, dostają grę która w zasadzie była Undergroundem 3; fanom i graczom się nie podoba i wracają do wołania o powrót do klasyki serii. Zrobią coś bardziej w stylu Forzy; nie podoba się, zrobią znowu coś bardziej w stylu Undergrounda; nie podoba się, zrobią coś nowego i poeksperymentują; nie podoba się. Fani wracają do wołania o powrót do klasyki serii. I tak w kółko od prawie 10 lat.
Jestem na 100% pewien, że przed którąś z poprzednich odsłon (może nawet kilkoma) też takie spotkania się odbywały. Potem gra wychodzi, jeden czy dwóch z tych "influencerów" mówi, że gra w sumie spoko i idą w dobrą stronę, ale recenzje i opinie graczy średnie więc potem trzeba robić coś innego i kółko się zamyka.
Prawda jest taka, ze NFS 2015 był najbardziej zbliżonym NFSem do starych klasyków z PS2 i zapewne nic lepszego i bliższego do starych gier już nie zrobią.
Ale Underground to zbyt młody NfS. W dodatku Unbound otwarty swiat jak U2. Nie
To nie wina graczy, tylko twórców że nie potrafią zrobić dobrej gry.
Co z tego, że NFS 2015 najbardziej zbliżony do U2\MW jak pod prawie względem był gorszy od nich. W tym najważniejsza rzecz w grze wyścigowej, była tak zjebana, że to była przepaść do starszych odsłon.
Nieważna która drogę obiorą, to muszą zrobić dobry produkt. Fani danej wniebowzięci, ale i reszta powinna być zadowolona. Do tej robili byle jak i nikt nie był zadowolony.
Raczej nie powrócą dobre nfs-y takie jakie były carbon, most wanted. Co by nie zrobili, nie uda im się. Raz, że nie umieją, dwa że i tak będą unikać jakości.
Graczy mających szacunek do siebie i wiedzący jak dobrze zrobiona gra powinna wyglądać nie wrócą, bo wiedzą że product-quality będzie bardzo niski, wypchane gówienkiem chociażby pod postacią mikro i wymuszonej poprawności politycznej próbującej normalizować deviację oraz bedą pewnie wołać cenę ponad 300+ zeta. Nie warto nawet na to jednego grosza, ale naiwniaków niepotrafiący pohamować emocji najpewniej przyciągną na krótki bądź dłuższy okres czasu, lecz ta marka nigdy nie odzyska już dawnej świetności.
Jak chcą mnie odzyskać to niech skończą z otwartym światem, ja chcę jak w Gran Turismo 3, etap za etapem, dobrać części do auta, moc wybierać rajdy i auta. Otwarty świat to nuda bo tam nic nie ma nawet jak zapełnia go to i tak będzie pusty.
- Witamy pana w siedzibie Criterion. Jakie ma pan uwagi co do modelu jazdy?
- SIEMA MORDO! TARCZA SZMATY! Jedziemy ze strumykiem! PLIZ HIT LAJK, SUBSKRAJB END NOTIFIKEJSZYN BEL! Swietna gra! 10/10!
Moich oczekiwań ci ludzie nigdy nie spełnią robią grę nastawioną na wypasiony tunig i od zawsze robią tak że jest 5 zderzaków połowa części nie pasuje do siebie alusy może z 5 jest fajnych reszta to jakieś gówno mówiąc krótko tuning wizualny jest tak słaby w grze o tuningu że szkoda gadać części powinno być tysiące tak bym mógł tuningować auto całymi dniami samych felg powinno być minimum 1000 a dostajesz 70 i ja czaje że na wiele tych części wizualnych są pewnie jakieś licencje i nie można... to sie do chuja zatrudnia grafika który sam wymyśli części i po temacie... w Internecie jest pełno filmów które pokazują zajebisty tuning wizualny zrobiony w jakimś programie do grafiki tutaj pierwszy lepszy film pokazujący jak można robić fury typ ma pełno takich filmów https://www.youtube.com/watch?v=Q0ueczNG9lo&list=WL&index=108&t=25s
Ale te głąby nigdy tego nie zrobią jutubery będą im wskazówki dawać.
kolejny przykład polecam cały kanał https://www.youtube.com/watch?v=thgNDespy1Q&t=88s
No i ciekawe. Chociaż w to jakoś specjalnie nie wierzę by nagle wrócił wielki sukces do tej serii. Mimo iż sam bym tego chciał.
Walić jakieś tuningi, kolorki, świecidełka, wodotryski graficzne. To jest zbędne, nie chcemy tego.
Chcemy dobry model jazdy, fajne wyścigi (nie drift), przede wszystkim pościgi i dobrą, rockowo-metalową muzykę.
Niech patrzą na Most Wanted. Tam zagrało generalnie wszystko, najlepszy NFS ever
za kogo mówisz "nie chcemy tuningu?" na niektórych redditach 70% pisze że kocha serie za carbon, i undergroundy!
PISZ ZA SIEBIE NIE ZA INNYCH
Wielu woli Porshe Unleashed za MW!
A na cholerę wieśniacki tuning. Akurat sobie wróciłem do starych NFS, między innymi underground 2, Jezu jakie to jest wieśniackie oklejanie auta durnymi naklejkami w ilości sztuk milion byle tylko punkty prestiżu poszły do góry (za największy syf) i popchnąć rozgrywkę do przodu. A i tak potem w czasie jazdy widać tylko maskę
I nie wiem co ty ćpiesz ale to właśnie most Wanted uchodzi za najlepszego nfsa, i słusznie! Tak, carbon też się przewija ale nie wygrywa z most Wanted, i do dzisiaj wielu wzdycha do Josie Maran
Dla sprostowania - nie mówię całkiem wywalić tuning, oczywiście wymiana części na lepsze, dokładanie nitro itd niech zostanie
Szczerze to jako powrót do korzeni trzeba uznać U2/MW/Carbon.
To są prawdziwe korzenie NfS i czas kiedy były to naprawdę popularne gry. Złożyło się to w czasie z filmami z gatunku szybcy i wściekli, prawie każdy małolat chciał być wtedy takim bohaterem co brał udział w nielegalnych wyścigach i uciekał przed policją, nie mówią o tuningu aut. Otwarty świat to tylko wisienka na torcie. Tzw. leśne dziadki które mówią że korzeniami są pierwsze NfS gdzie z punktu a do b się jeździło to mniejszość która chce aby zrobiona została taka gra jak masa innych symulatorów jazdy. NfS stał się synonimem tuningu aut, wyścigów ulicznych, walki z policją. Chcą dobrą grę zrobić to niestety trochę klona MW zrobić. Jakaś lista ludzi do pokonania, wątek dodatkowy kradzieży aut, dla zadowolenia leśnych ludków jakieś zadania na torach ale nie jako wymóg bo to nudne a jako aktywność poboczna. Niczym Micheal Bay dużo wybuchów, wodotrysków , fabuła w stylu 60 sekund. Dobra klimatyczna muzyka jak z najlepszych NfS (U2/MW).
Można mówić co się chce ale największy wpływ na serię miał Underground 2 i Most Wanted i na tym należy opierać przyszłość marki.
Ach ta perspektywa młodzieży. :)
Dla mnie to Porsche Unleashed i Hot Pursuit 2 (choć to akurat była średnia gra), a dla Hydro to wiadomo...
Wszyscy chyba jednak się zgodzą, że powinni po prostu wreszcie wydać DOBRĄ grę...
Kurła, nawet marna w opinii większości graczy ścigałka s-f taka jak Antigravitator ma lepszy model jazdy niż ostatnie NFS-y. Naprawdę lepszy...
No, w najgorszym wypadku taki sam! - ale chociaż trasy fajne i widowiskowe...
Korzenie NFS to sześć pierwszych gier. To jest fakt - "korzenie" w tym znaczeniu to inaczej początki serii. Twoja opinia (tudzież opinia tych "leśnych dziadków" o których piszesz) nie ma tu nic do rzeczy.
Jeśli lubisz U1/U2/MW bardziej niż części 1-6, to OK - masz do tego prawo i ja to szanuję. Ale nazywanie ich korzeniami serii to trochę tak, jakbyś napisał, że korzenie Polski sięgają roku 1918.
Prawdziwe korzenie to Nfs 2 SE i Hot Pursuit, a nie tak młode i slabe edycje Most Wanted i Underground- aż ciężko się to czyta i niedobrze się robi, kiedy ktoś uznaje takie tytuły zakorzenie. Korzeniami zawsze są pierwsze odsłony danej serii a nie pietnaste
Każdego NFSa który ma model jazdy oparty o poślizgi omijałem szerokim łukiem, bo to nie ma nic wspólnego z jazdą samochodem.
To nie wina graczy. Przez te 30 lat istnienia serii EA robiło z nią co chciało - zaczęliśmy od luksusowych aut, potem była era tuningu, mały skok w bok w postaci legalnych wyścigów, potem Mario Kart połączony z Burnoutem, aż do czasów obecnych. To EA nie trzymało się jednej, spójnej wizji, i przez to marka wygląda tak, jak teraz.
jak zwykle gówno obiecuja xd ja wole zeby wrócili do nfs hp 2020 i zrobili ciag dalszy tej serii anie głupawe wyscigi ziomalskie to jest nudne wiec mozemy sie spodziewac nfs mw 2024 remake z 2005 roku czyli kontynuacja nfs mw 2005 roku wiec tak jak mówiłem przyszłosci serii nfs nie ma tak samo wytwórni filmowych i innych sgier typu- Dirt,codemasters itd to jest upadek i nie ma nadzieji na ta serie nawet na filmy to coc wchodzi to widac premiery filmów z diseny i dreamworks itd do 2028 roku
mniej gadania w wiecej robienia dla mnie to jest nudne poprostu sranie w banie mam w dupie youtuberów oni sa najgorsi- blackpanta i kuru wole lucka i pan tutaj oni sa lepsi i fajnie ich sie słucha a tamci sa nudni jak flaki z olejem byle tylko kopiowac gameplay i publikowac tqak samo z aartykułami na stronach ppe.pl i gram.pl, gry-online.pl mi wystarczy jesten artykuł na jednej stronie internetowej nie potrzeba tego rozpowszechniac i kopiowac to zasmieca tak samo z fb posty zwiazane z zwiazkami czy małzenstwem tez nikomu nie potzebne, kurs uwodzenia masakra ludzie nie wiedza co ze soba zrobic zamiast sie skupic na pracy fizycznej ten swiat schodzi na dno - mentalnie i moralnie. Przyszłosci nie ma i nie bedize bo ludziom,twórcom gier i filmów sie nie chce lenie smierdzace. Ja oczekuje tutaj na rozrywke jeszcze ew kolejnych latach ze bedzie cos ciekawego wyglada na to ze nie bedzie mozemy sobie pomarzyc.. Swiat sie nie zmieni bardziej sie pogorszy - polityka,globalisci i wielki smietnik proste.
xan11pl sory ale to co ma byc to bedzie a narazie jest w planach zrobienie remaku nfs mw 2005 roku xd niech wsadza sobie w dupe ta serie i nadchodzace projektu EA. Ludzie sa zmeczeni graniem w głupawe gry i ogladanie głupich filmó z disneya itd
co do tunigu wizualnego chiałbym go zobaczyc w nfs hp 2020 jak z tunigiem w nfs heat,payback zeby to zrobiliw tej grze gra była by ciekawa tak samo powiekszyc liste aut i ograniczyc predkosc jak w nfs hp 2020 wiec ja nie lubie jak samochód np nissan gtr przekracza predkosc/bariere 400kmh to jest bezsensu i nie realne .
powinni zroic poziomy policji jak w nfs mw do nfs hp 2020 z crossem to było by cos konkretnego pontiac gto itd
xan11pl74Generał- a nfs hp 2020 tez??? to jest zajebista ra i konkretna bo cos sie dzieje akcja+ klimat +policja.
https://www.youtube.com/watch?v=d6mRUdnHtIc&pp=ygUUbmZzIGhwIDIwMjAgbW9kcyBjYXI=
https://www.youtube.com/watch?v=nMBuNm3f4W4&pp=ygUUbmZzIGhwIDIwMjAgbW9kcyBjYXI=
najlepsze jest to w nfs hp 2020 ze sa mody interesujeace od diglorio itd
Klasyka to nfs 2 se i seria HP, a nie jakies Carbony czy Most Wantedy
Dla ciebie* zapomniałeś dopisać.
NFS 26 dla mnie co tu kryć, fajny byłby gdyby oferował rewelacyjną fabułę jak U2 czy MW z 2005 roku lub Carbona z 2006 czy The Run z 2011albo Payback z 2017 albo HP z 2010. Tuning samochodów na pewno musi być jeszcze bardziej rozbudowany i znacznie lepszy niż Forzie Horizon, muzyka w grze na pewno powinna być mieszanką Hip - hopu, Rocka, RnB, Popu, czy Rock - Popu i Orkiestrowej np. The Mann autorstwa Paul Linforda and Chris Vrenny, to musi być energetyczna mieszanka muzyki którą chciało by się godzinami słuchać.
Model jazdy!? Oczywiście że taki jak choćby w NFS MW z 2005 czy Carbona z 2006 albo HP z 2010 lub Rivals z 2013 albo w końcu Payback z 2017.
Chciałbym by NFS 26 był bardzo dogłębnym powrotem do korzeni tej ukochanej przez mnie serii gier wyścigowych i jeszcze jedno by tak jak Windows 10 miał wymagania sprzętowe pod każdy komputer nie tylko te najsilniejsze ale też pod te najsłabsze, i stałymi 60 FPS-ami!
Need for Speed Hot Pursuit 2010 mial jakas fabule? Tak tylko pytam...
Rozumiem, może nie była to jakoś szczególnie rozbudowana fabuła ze bardzo małą liczbą cutscenek to i tak wiadomo było o co chodzi. Tylko odpowiadam...
Kurcze... ale czy ty aby na pewno masz na mysli NFS Hot Pursuit z 2010 roku? Tam nie bylo zadnej fabuly...
Ok, masz rację, nie było tam fabuły ale za to można było się wyczepiście bawić samymi wyścigami