„Jeśli nie masz gotówki, kup grę później”. CEO Arrowhead z rozsądną radą dla ludzi nakręconych na Helldivers 2
Jeśli nie masz serwerów, sprzedawaj grę później... Jakoś nie kwapią się do wycofania gry ze sprzedaży na steamie.
Jeśli nie masz serwerów, sprzedawaj grę później... Jakoś nie kwapią się do wycofania gry ze sprzedaży na steamie.
Jeśli chcesz kupić grę, nie masz pieniędzy, ale jesteś januszem-cebulakiem, to spraw sobie VPN.
Via Tenor
No tak bo tylko w Polsce ludzie kombinują jak coś kupić taniej.
A cała reszta świata nie bawi się w oszczędzanie.
No tak, janusz cebulak, bo ktos nie chce placic za gre wiecej niz w usa lub niemal tyle samo co z niemczech. :) Jezeli tworcy nie potrafia korzystac z cen regionalnych to ich strata.
"Jeśli nie masz gotówki to nic nie tracisz, i tak nie dostaniesz się na serwer bo jest przeładowany"
:P
Po prostu nie chcą tracić czasu na słuchanie i czytanie skargi i narzekanie graczy, że gra nie działa, bo serwery są mocno przeciążone.
Nie spodziewali się takiej popularność Helldivers 2, więc potrzebują więcej czasu na przygotowanie mocniejsze serwery dla większej liczby gracze.
Proste i zrozumiałe. :P
Dobrze powiedziane. Pamiętam jak ponad dwa lata temu dodatek do FF14, Endwalker, miał straszne problemy z kolejkami prosto po premierze (czekało się całymi godzinami). Co zrobił Naoki Yoshida? Zablokował sprzedaż dodatku do momentu aż sprawa nie została rozwiązana.
Niemniej, robiąc za adwokata diabła. Arrowhead nie śniło się nawet o takim sukcesie. Helldivers 1, prequel gry, w najlepszym momencie swojego życia miał niecałe 7 000 graczy online. To dość spora różnica od tego co teraz robi Helldivers 2. Limit serwerów to ok. 450 000. Na samym Steamie jest przynajmniej 400 000 chętnych do grania w godzinach szczytu a developer powiedział, że niebieskich na konsoli jest mniej więcej drugie tyle. Czyli mamy ok. 800 000 graczy a tylko 450 000 miejsc. Tego nie da się rozwiązać w jeden wieczór. Ważne, że na razie są jako-tako komunikatywni.
Może nie wiecie, że lepsze serwery dla większej liczby gracze też kosztują znacznie więcej? Nic nie jest za darmo.
Nie zawsze łatwo jest przewidzieć, ile gracze będą grać w Helldivers 2. Nie spodziewali się takiej gwałtowny wzrost popularność Helldivers 2 w krótkim czasie i to dużo liczby gracze jednocześnie, więc potrzebują czasu na przygotowanie mocniejsze serwery dla większej liczby gracze.
Pieniędzy od sprzedaży gry też potrzebują dla dalszy rozwoju Helldivers 2. Oszczędzą czasu na roboty papierowe w kwestii zwrotu pieniędzy, gdyby wycofują Helldivers 2 ze sklepu na jakiś czas.
Proste. :P
Co to za argument? To nie jest gra free to play. KAŻDY z graczy zapłacił im 40/60$! Więc to na pewno nie jest kwestia pieniędzy. A jeśli jest, to śmiało można nazwać to scamem.
W pełni rozumiem, że się tego nie spodziewali, a postawienie nowych serwerów to nie kwestia jednego dnia.
Ale pisania, że serwery są dla nich za drogie nie jestem w stanie zrozumieć.
Też nie wiem, jak wygląda umowa co do wynajmowanie większe serwery dla celów komercyjne i ile to kosztuje faktycznie. Ale czy ty wiesz, ile to kosztuje? Jedno jest pewne, że nie będzie tanio na dłuższy metę.
Poza tym, twórcy Helldivers nie zawsze mogą zdecydować co do wyboru jakość serwery. Ktoś z "góry" musiał sam zdecydować o wszystkiego i kontroluje wydatki pieniędzy. Wiesz, jak to jest. :P
no dobra, servery kosztuja wiecej, nie oczekiwali, ze gra sprzeda sie w takiej ilosci, to co z ta dodatkowa iloscia szmalu za gre, szmalu, ktorego nie oczekiwali? nie moga przeznaczyc chociaz czesci na dodatkowe servery? oni narazie sie rozwojem gry nie musza martwic, bo ludzie kupili produkt, w ktory nie moga grac?
Tu nie chodzi o koszt serwerów, tylko głupią wypowiedz twórcy, nie masz kasy kup później, jest tym samym, co nie masz serwerów, nie wydawaj gry.
Powiedz mi, w jaki sposób konsumenci mieli wiedzieć, że ich serwery są tak słabe, kupili grę to chcą grać, czy twórcy uprzedzali przed premierą, żeby wstrzymać się z zakupem, nie, ochoczo przygarnęli całą kasę od osób, które teraz nie mogą grać i jeszcze walą takimi głupimi tekstami.
Gracze mają pełne prawo być rozczarowanymi i zrozumiałbym gdyby twórca zamiast tych głupich wypowiedzi przeprosił wszystkich i zagwarantował zwrot pieniędzy każdemu, kto jest niezadowolony nieważne ile czasu grał, tak jak zrobiło to CDPR dało bodajże miesiąc czy dwa tutaj wystarczyłby okres do kiedy by uporaliby się z serwerami.
I powinni zatrudnić doświadczonego community managera i przestać się odzywać, bo tylko sobie szkodzą.
Może nie wiecie, że lepsze serwery dla większej liczby gracze też kosztują znacznie więcej? Nic nie jest za darmo.
No Ameryki to tym stwierdzeniem kolego nie odkryłeś :P. Gra podobno sprzedała już 4 miliony kopii na obu platformach. $40 od sztuki daje 160 milionów dolarów. Licząc jedynie wersję podstawową, nie premium. Gwarantuję ci, stać ich na serwery. I oczywiste, że gier nie robi się za darmo ale Arrowhead to nie jest indie developer. Ich wydawcą jest PlayStation Studios. Mają pieniądze.
Masz rację co do tego, co pisałeś.
Mogli po prostu tylko powiedzieć:
"Nie spodziewaliśmy się gwałtowny wzrost popularności dla Helldivers 2 do takiego stopnia, więc przygotujemy lepsze serwery dla Was, ale potrzebujemy czasu. Prosimy o cierpliwość."
Gracze wtedy mogą to zrozumieć.
Zresztą, nie jesteśmy w firmie Arrowhead Game Studios, więc nie wiemy dokładnie, co tam się dzieje. Nie warto już dyskutować, bo szkoda nasz czasu i tak nie dowiemy się coś nowego na tej temacie, dlaczego tak postąpili, a nie inaczej. :P
Miłego grania.
przestać się odzywać, bo tylko szkodzą
Milczenie też nie pomaga. :P
Jeśli nie masz gotówki, kup grę później
Do tego czasu gra może wyciągnąć kopytka, podstawka nie ma za dużo do zaoferowania.
Na nową, jakąkolwiek "zawartość" poczekamy nie wiadomo ile, bo twórcy zapomnieli że będą potrzebować ludzi do wsparcia po premierze i dopiero teraz ich zatrudniają.
Pierwsza część na pewno śmigała w P2P, ale o 2 nie udało mi się znaleźć żadnych informacji które by potwierdzały, że tak jest.
Jeśli nie masz gotówki to najlepiej nigdy nie kupuj, bo my musimy wycisnąć jak najwięcej kasy z mikrotrsnakcji po tym jak się okazało, że wielkie Sony nie radzi sobie zbyt dobrze xD
Jeśli nie masz gotówki na ps5, to znowu płacz pod postem o grach Sony jak sticky_dude
Płakać to mogę co najwyżej ze śmiechu widząc jak Sony dokręca swojemu betonowi śrubę jak tylko może żeby mieć 6% zysku xD Soniarze master race XD
Ty co najwyżej, to możesz sobie popluć jak małpa której uderza się prętem o kraty w klatce, gdy sony wydaje kolejną dobrą grę i ludzie dobrze się przy niej bawią.
Problemem nie są serwery - zakładam, że korzystają ze skalowalnych rozwiązań chmurowych.
Twórcy potwierdzili, że muszą zoptymalizować kod backendowy, który nie wyrabia.
Ha ha, ale jeżeli kod backed wymaga optymalizacji to znaczy, że to jednak jest wina kasy i serwerów, bo lepiej by zoptymalizowali, także przed premierą, gdyby testowali więcej i więcej serwerów odpalili, ale nie chcą... gość sam sobie zaprzecza
Po prosty wydali niedorobioną grę, prosta sprawa, jest pełno gier mp, gdzie nie ma takich problemów.
A ty piszesz o niedorobionej grze. Nierobione to są twoje komentarze. Biorąc pod uwagę fakty a nie twoje wymysły to oni wydali dopracowany backend - bo serwery wytrzymały dużo więcej niż zainteresowanie pierwszą częścią wynosiło.
za trzy lata z dlc tak jak 1 zrobiłem gdzie kupiłem 1 za 20 ze wszyskimi dlc.
do czego to doszło aby twórcy gry nie chcieli naszej mamony świat już kompletnie powariował xD
Zapytam tych co się lepiej znają. Czy to też wina serwerów?
Wchodzę do kogoś, gramy, po czasie jedna osoba wychodzi i cyrk. Biorę granat i nie mogę już zmienić na coś innego . Lub .Nie można użyć uzupełnień. Lub. Potworki stają się odporne ,twardsze a wieżyczki strzelają kilka razy ,tak by uznały że potworki zostały zabite,a potworki stoją.Lub. kończymy misje i czarny ekran trzeba resetować grę. To wszystko po odejściu kogoś z teamu.
Tak to, że nagle kogoś wywali, albo nawet Ciebie z gry to wina serwerów. Potem do takiego lobby nie da się już dołączyć :(
Jeżeli nie stać cię na gre za 200 zł, to masz znacznie poważniejszy problem niż brak gry.
Pewnie bo dwie stówki to pikuś. Szczególnie jak wynajmujesz mieszkanie, płacisz rachunki i masz jeszcze dzieci. Do tego wyjścia do restauracji, kluby nowe ciuchy etc. Zarobki są przecież zajebiste. A tak serio to nawet przy przyzwoitej pensji jest nie wesoło bo ceny masz podobne do tych we Francji czy w Niemczech.
Jak kogoś nie stać na coś na co wystarczy popracować kilka godzin ... to sam jest sobie winien lenistwa, braku zaradności, albo głupoty.