Średniowieczne RPG Kingdom Come: Deliverance ma już 6 lat. Twórcy ujawnili sprzedaż gry
Mogliby podać jakieś informacje o drugiej części, bo coś za długa cisza w tym temacie nastała.
Życzę im minimum 10 mln sprzedanych kopii, bo gra jest świetna. I przy okazji zapowiedź dwójki :).
6 milionów sprzedanych kopii nowego IP, w dodatku niszowego i z wysokim progiem wejścia to bardzo dobry wynik. Choć według mnie KC:D należy się o wiele więcej
Pierwsza gra, od której się odbiłem, a po ponownym powrocie potężnie się wciągnąłem. Zazwyczaj powroty w moim przypadku okazują się jeszcze bardziej bolesne. I tak oto do teraz okupuje mi pierwsze miejsce na epicu w rankingu godzin. Dwójka zmiecie konkurencję, pytanie tylko kiedy.
Kupilem w zeszlym roku za niecala zlotowke, ale nie chcialo mi sie grac do tej pory, moze kiedys
Mogliby podać jakieś informacje o drugiej części, bo coś za długa cisza w tym temacie nastała.
Pierwsza gra, od której się odbiłem, a po ponownym powrocie potężnie się wciągnąłem. Zazwyczaj powroty w moim przypadku okazują się jeszcze bardziej bolesne. I tak oto do teraz okupuje mi pierwsze miejsce na epicu w rankingu godzin. Dwójka zmiecie konkurencję, pytanie tylko kiedy.
Oj tak. KC:D oraz RDR2 to genialne tytuły, które utknęły w 8 generacji i nikt nie chce ich uwolnić z tych okowów.
Mówili, że nie mają na to czasu przez pracę nad drugą odsłoną i chwała im za to
Mówili, że nie mają na to czasu przez pracę nad drugą odsłoną i chwała im za to
Chwała nie chwała ale roboty przy patchu odblokowującym 60 klatek czy podbicie rozdzielczości to pewnie nie są miesiące pracy, a sprawiłoby to, że pewnie więcej osób na nowych konsolach by grą się zainteresowało. Tym bardziej, że np. teraz w MS Store wleciała promka właśnie na KC:D ze wszystkimi dodatkami za 18zł.
Chętnie zobaczyłbym, na silniku UE5. Ale pewnie zostaną przy CryEngine v5.
CryEngine jest genialnym ale i trudnym silnikiem. Ja bym wolał, aby zostali przy CE bo mają już jakieś doświadczenie przy pracy z nim, a do tego ten silnik jako jeden z niewielu generuje lasy jakich w grach nie widziałem. Istna magia.
Przed premierą w zasadzie w ogóle nie interesowałem się tą grą i nie śledziłem informacji na jej temat. Jakiś czas po premierze, kupiłem ją w ramach przeceny, od razu w wersji spatchowanej i zdeelcekowanej. I wskąkłem. Świetna gra, z miejsca stała się jedną z moich ulubionych. Gdyby nie niepotrzebnie udziwniona walka, uznałbym ją za arcydzieło.
Jedna z najbardziej immersyjnych gier, w które grałem. Żal mi było kończyć rozgrywkę, więc czasami odpalałem grę nawet po zrobieniu wszystkiego, by połazić po krawędziach map z nadzieją znalezienia czegoś jeszcze. Z niecierpliwością czekam na kolejną część. To jeden z niewielu tytułów, którym dałem 10/10.
Szkoda tylko, że optymalizacyjnie gra kuleje, oby 2 była bardziej dopracowana
Ja wiem czy kuleje? w dniu premiery to była istna masakra, bo gra mi potrafiła spaść do 25 klatek, ale teraz już nie jest źle, praktycznie cały czas trzyma stabilne 60 z małymi wyjątkami.
Mimo tego można usprawiedliwić wydajność tym, że gra po prostu świetnie wyglądała. Lasy i łąki były przepiękne, prawie nigdy nie robię screenshotów, ale tutaj narobiłem ich masę mimo to, że nie grałem na najwyższych ustawieniach. U mnie akurat słabym ogniwem był procesor, który dostawał mocno po kościach szczególnie w zaludnionych okolicach jak chociażby Rataje.
Więc jak na świeży zespół bez ogromnego wkładu finansowego i z użyciem trudnego (według wielu deweloperów) CryEngine to wyszło przyzwoicie, szczególnie po łatkach.
Gra jaką dostaliśmy dostała potężny downgrade wizualny razem z zawartością i dalej kuleje.
6 milionów sprzedanych kopii nowego IP, w dodatku niszowego i z wysokim progiem wejścia to bardzo dobry wynik. Choć według mnie KC:D należy się o wiele więcej
Życzę im minimum 10 mln sprzedanych kopii, bo gra jest świetna. I przy okazji zapowiedź dwójki :).
Ale Dlss to mogliby w końcu dodać, gra wciąż wymaga mocnego sprzętu a jak ktoś chce z modami graficznymi to już w ogóle słabo.
Wszystkie karty które obsługują DLSS są na tyle mocne, że bez problemu odpalą tę grę nawet w 1440p.
Gdyby nie problem z zapisem gry (picie drogiej i trudno dostępnej mikstury żeby zrobić SAVE - kretynizm !) to można by zagrać. Jakby nie ten szczegół i był zapis w każdym momencie jak np. w Wiedźminie to by sprzedali nie 6 a 10 milionów.
Świetna gra ale zgadzam się że próg wejścia może być wysoki po prologu i dalej. Niby system rozwoju jak TES ale kompletnie nie ma opcji bycia kozakiem. Lockpick kosztował mnie ostatnie siwe włosy a do tego dochodzi fakt że randomowe łobuzy z pałkami mogą nas tak oklepać że fikniemy na ryj i tyle z naszej zbroi płytowej i wypasionego miecza. No i ten klimat jak wśród plebsu się chodzi na wypasie ubranym niczym influencer z początku XV wieku :D
SZKODA że ta gra taka prosta i nudna.
Nawet mody podnoszące trudność i wszelkie utrudnienia w opcjach itp nie pomagają.
Trudna jest tylko na początku zanim człowiek obcyka walkę, albo gdy walczy się z kilkoma na raz.
Mi się odechciało jak na super zmodowanym hardzie będąc w <20% gry miałem prawie najlepszą zbroję, najlepszego konia i masę hajsu.
Szkoda :(
1) mam platynę i jak czytam, że gra prosta na hardzie i nudna to czytam niskiej jakości trolowanie.
2) 6 milionów kopii z czego mnóstwo za śmieszne, absurdalnie wręcz małe pieniądze (od bardzo długiego czasu gra jest na wiecznej promce i ceny oscylują za edycje kompletną około 20-25 pln). To oznacza, że gra nie przyniosła aż takiego zysku jak nam się wydaje a szkoda bo to gra w której:
a) mnóstwo wysiłku by przedstawić nam autentyczny teren, autentyczne miejsca (fajne są filmiki pokazujące miejsca prawdziwe, które są w grze dobrze odwzorowane)
b) mamy ruiny zamku a w grze go odbudowali badając mocno temat więc to nie fantazje
c) liczne obiekty sakralne, freski itp
d) dobrze oddany duch tamtych czasów - możemy po prostu wejść w maszynę czasu i .. żyć jak za dawnych lat
e) mechaniki ala survivalowe
f) potężna praca by oddać nam jak najwierniej sposób walki broniami różnego rodzaju. Mechanika toporna (nabiera rumieńców po niezłym szkoleniu/ używaniu) ale sam nie wiem jak lepiej to ukazać.
g) fajne systemy perkowe - jak coś używasz to się to rozwija i odblokowują się kolejne ulepszenia. I nie są to tylko perki + 0,0000000001% do obrażeń bronią x. Większość jest naprawdę ciekawych.
h) Główna fabuła bardzo dobra z minusem. Pod koniec gra trochę gubi tempo i przyspiesza dziwnie. Aczkolwiek mogę to zrozumieć bo.. realne zagrożenie. Chodzi mi o to, że po tym przyspieszeniu jest.. koniec. Szkoda ogromna. Wolałbym by przenieść to do wcześniejszych aktów tak by jeszcze móc się zrelaksować i na spokojnie zobaczyć ekran końcowy.
i) bardzo fajne misje poboczne. Malo jest typowego fedexu. Nie wiem czemu, ale w tej grze mimo wielu przewijających się postaci to jakoś byłem w stanie zainteresować się nimi. Zapadają w pamięć. Nawet te 3 planowe.
j) emocje: humor, wzruszenie, satysfakcja itp itd.
k) Tak w ogólności bez podziału: dodali bardzo fajne dlc do tej gry
Początkowo sama gra nie wzbudziła mojego zainteresowania. Tylko i wyłącznie z powodu perspektywy. Lubię trzecią (styl ala Wiedźmin 3) bo lubię widzieć swoja postać (na szczęście w tej grze są liczne scenki z udziałem mojej postaci i osładzają mi ten brak). Opuściłem więc premierę i grę kupiłem jak już któraś łatka wyszła. Chodzi o to, że to nie była gra mojego 1 wyboru. Ot, jakaś tam na liście do zobaczenia kiedyś.
I miałem 1 krytyczny bug (wymagający załadowania wcześniejszych postępów). Gra mnie zachwyciła. Zagrałem drugi raz i ... gra mnie zachwyciła znów. Czymś innym. Czymś lepszym to znaczy tym tłem. Tymi relacjami w warstwach społecznych. Tym, jak jestem traktowany (jaki ubiór, biedny czy nie, postęp fabuły bo to awans społeczny tez był równoległy, brudny zakrwawiony, pijany). Gra ma tyle głębi w tak wielu miejscach, że jestem do dzisiaj totalnym fanem tej produkcji.
Gra nadal potrafi mieć bugi. Nie zawsze pomaga pełne odinstalowanie i ponowna instalacja ale ta gra ma tyle możliwości i tyle drobnostek, że mimo platyny nadal nie uważam, że wycisnąłem z niej wszystko.
Polecam!
ps: czego mi w tej grze brakowało? Nie mówię o rzeczach które znajdą się w KCD 2. Chodzi tu o rozszerzenie KCD 1. Przejąć w posiadanie 1 zamek (ta wioska z DLC fajna ale to za mało). Zarządzać. Wyjechać z zamku z 2 przybocznymi w moich barwach rodowych. Taka wisienka na torcie (też w ramach zakończenia naszej drogi w głównym wątku).
ps2: Z miłą chęcią zagrałbym w KCD 2 w którym zawarto KCD 1. To by było coś...
Tyle się napracowali a i tak potem zrobili spory downgrade wizualny, zawartości i funkcji.
Kingdom Come Deliver The Downgrade
A ja się od gry odbiłem jak piłeczka tenisowa od rakiety Świątek. Kompletnie nie mój typ rozgrywki.
Wspaniała gra, mój top5 wszechczasów, jedyna gra od dawien dawna, której powstawanie śledziłem od pierwszych doniesień. Kolejne podejście czeka w kolejce, dotąd nie udało mi się ograć z czeskim dubbingiem, ale na pewno niedługo do niej powrócę. Niespieszna, klimatyczna rozgrywka, zapadający w pamięć bohaterowie i najlepszy system szermierki jaki udało się przenieść na wirtual. WH Studio wciąż zatrudnia, wczoraj rano na ich socjalach pojawiła się oferta pracy dla junior video designerów, z opisem, że potrzebują ludzi do animowania postaci drugoplanowych, więc chyba powoli, ale jednak KC2 powstaje. Na żadną inną grę nie czekam tak bardzo.
Świetna gra, bardzo czekam na kontynuację.
Wydanie nex-gen patcha na pewno podkręciłoby sprzedaż jeszcze bardziej, bo na konsolach KCD przy wersji pecetowej wygląda biednie.
A ja się od gry odbiłem jak piłeczka tenisowa od rakiety Świątek. Kompletnie nie mój typ rozgrywki.
Również się odbiłem i to po 5 h.
Robiłem drugie podejście i wytrwałem nawet dłużej, no ale nie podeszło.
Not bad.