Młodzi fani Star Wars nie boją się Haydena Christensena „zupełnie jakby zapomnieli” o rzezi Jedi
Anakin zmienił się po trylogii filmów - dorzucono seriale, Wojny Klonów, więc wydźwięk postaci jest całkiem inny.
A na to wchodzi VII-IX i od razu jakoś ciepłej na sercu wspominając I-III :s
wcześniejsze części star wars od I do VI to prawdziwe gwiezdne wojny z klimatem i magią ,zaś trylogia disneya to profanacja i zbezczeszczenie star wars .
Zawsze mnie denerwowało w serii SW ta cukierkowość.
"który w świątyni Jedi dokonał jednego z najmroczniejszych czynów w odległej galaktyce – rzezi młodzików.
" - Naprawdę, na całą galaktykę gdzie żyją biliony mniej lub bardziej złych istot, zabicie kilku dzieci to jest największa zbrodnia w niej? Ta największa zbrodnia zdarza się w każdym mieście i wsi, każdego państwa na kuli ziemskiej. Dlatego, mimo, że lubię gry z serii SW, nigdy nie mogłem się przemóc by przekonać się do tego świata i świat Mass Effecta był dla mnie o poziom wyżej jeżeli chodzi o wiarygodność.
Z jakiegoś powodu młodzi nie mają wyobraźni kontekstowej.
Przez co, jak nie pokazali dosłownie, jak zabija bombelki w akademii.
To dla ich podświadomości jak by tego nie było.