Gina Carano pozywa Disneya, a Elon Musk funduje jej pozew. Aktorka chce odzyskać rolę w Mandalorianinie
Walczy z ideowcami z Disneya ich własną bronią. Życzę powodzenia w walce z tym rakiem. I oby wygrała.
Walczy z ideowcami z Disneya ich własną bronią. Życzę powodzenia w walce z tym rakiem. I oby wygrała.
Wystarczyło nie pisać bzdur w internecie i roli by nie straciła. "A u was Murzynów biją" odnośnie Pascala to cienki argument.
Swoją drogą ciekawe co by miała do powiedzenia na temat własności prywatnej - czy właściciel firmy może rozwiązać kontrakt czy nie może?
Aktor jest od grania jak... I niespecjalnie interesują mnie poglądy w jedną czy w drugą stronę. Nie wiem jak ona sobie wyobraża powrót do Mandalorianina, zwłaszcza że czwarty sezon jest potrzebny jak kaktus na czole. Inny serial? Może swój własny? To nie była aż tak interesująca postać.
I niespecjalnie interesują mnie poglądy w jedną czy w drugą stronę.
Pytanie , kim ty jestes ? , jakim prawem ty masz prawo wypowiadac sie na publicznym forum i krytykowac kogokolwiek ? , dlaczego myslisz ze Gina Carano jest tylko aktorka i nie ma prawa sie wypowiadac ? , nagle aktorstwo pozbawilo ja praw czlowieka ?
Ale się obudziliście xD
1) jakich nazistowskich postach Pascala? Jeśli takie napisał to powinien ponieść karę - zakładam, że zgodnie z prawem federalnym USA,
2) cenzura jest jak młotek, to narzędzie; nie zawsze jest zła, choć rzadko jest dobra (typu stan wojny); towarzyszuj sobie na runecie;
3) dawaj, spróbuj zgadnąć moje poglądy - życzę powodzenia,
4) oczywiście, że Gina Carano może się wypowiadać jako obywatelka - musi się po prostu liczyć z konsekwencjami. Czy musi być po tym przywrócona do Disneya? Wątpię. Zluzuj z tymi prawami człowieka, może jeszcze odwołaj się do praw kobiet. Zgodnie z tą logiką nie powinieneś się mnie czepiać, bo "tylko wyraziłem swoje zdanie"
Ciekawe jak byście bronili farmazonów Stuhra o przybijaniu Żydów do drzwi stodoły, czy użylibyście tych samych argumentów.
> Wystarczyło nie pisać bzdur w internecie i roli by nie straciła.
Jak ci sie niepodoba wolnosc slowa kmiocie, to wyp* do korei polnocnej czy innego totalitarnego "raju" (o ile juz nie piszesz spod bata ichniego dobrodzieja)... Z taka dur* geb*m bedziesz mial bardzo szybko okazje dostarczyc calej gamy "przygód" w miejscach o ktorych sie nie dyskutuje.
Wcale im się nie dziwię, też bym nie chciał pracować z kimś takim.
Ludzie co się tu wypowiadają o "lewackim Disneyu" zapominają, że babka była po prostu też strasznie nieprzyjemna na planie i średnio komuś chciało się z nią pracować.
Kluczowym slowem jest tutaj "pracowac" - bo nawet gdyby byla to prawda, a zadnych dowodow nie przedstawiles, babka byla ulubienica fanow wiec poprawnym kapitalistycznie rozwiazaniem byla by wymiana drugiej strony konfliktu...
A jesli to nie kapitalizm stoi za podejmowanymi decyzjami, to co?
Odkąd zatrudnili mniejszościowych aktywistów do pisania scenariuszy to jakościowo ich filmy upadły i ledwo da się to oglądać, cenzura i wymuszanie światopoglądu nie jest dobra szczególnie gdy statystycznie większość ludzi na planecie się z tym wymuszonym światopoglądem nie zgadza. Ja po prostu bym chciał by nie wstawiali takich elementów na siłę bo to czuć w filmie, jeżeli chcą wstawiać takie elementy to niech ruszą głową i zrobią tak by było czuć że to naturalnie tam pasuje a nie jest wymuszone.
Dokładnie jest jak piszesz MrProtek. W pierwszej trylogii był przemycony wątek zimnej wojny. Imperium; układ warszawski, repy Nato, ale było to zrobione subtelnie i nie przyćmiewało fabuły. Dla mnie przede wszystkim jakość i fabuła a później ideologia.
Dla ignorantów: Pomyśl ile jest ludzi na planecie i jakie panują prawa w krajach najbardziej zaludnionych. Posprawdzaj, policz. Po drugie sprawdź statystyki przyrostu ludzkości i sprawdź ile będzie ludzi w różnych krajach za 50 lat i jaki mają tam w tych krajach światopogląd. Myślicie że Disney z ich polityką cenzury i wymuszania światopoglądu odmienią prawa i światopogląd w tych krajach? Przecież wszystkie duże firmy machają tęczowymi flagami tylko w Ameryce i Europie, a w innych się boją stracić rynku i pieniędzy.
Bo nie rozumiesz dzisiejszych czasów. Ty nie masz mieć "fun" z filmu. Tylko przyjmować odpowiednio ukierunkowaną ideologie.
o7
czy ja dobrze rozumiem zydzi np w Polsce mieli sąsiadów Polaków to ona ma na myśli ze nasi przodkowie zabijali zydow ?
Jej pewnie chodzi o to, że Crystal Nacht zorganizowali sobie sami Żydzi, a nie bojówki NSDAP.
To się nazywa holocaust denialism i nie są to przekonania religijne czy kulturowe. To jest niedoj..nie umysłowe.
A czytałeś tego jej tweeta?
Powiedziała że zanim żołnierze mogli swobodnie łapać żydów rząd nazistowskich Niemiec nastroił opinie publiczną, czyli sąsiadów tych Żydów, przeciwko nim. Dzięki temu nie protestowali kiedy "znienawidzona" mniejszość była usuwana.
Czy czytanie ze zrozumieniem to aż tak umierająca sztuka?
Odpowiem za niego, bo sam nie będzie miał odwagi.
Czytał. Zrozumiał. I nie obchodzi go to.
Disney kasuje każdego aktora, który się odkleja. Nie ma tutaj niesprawiedliwości, a już na pewno nie za jej płeć, lol. Walczy z "lewactwem" chcąc być w tej chwili krzykaczką o niesprawiedliwość wobec kobiet. Niezła hipokryzja. Trzeba po prostu nie pieprzyć głupot na profilach zweryfikowanych pod jej imieniem.
Ta baba to jest totalne drewno. Jedyny błąd disneya polega na tym, że zatrudnili ją zamiast jakiejś aktorki z prawdziwego zdarzenia. Mam nadzieję, że pozew nic nie da.
Lewactwo zabija biznes rozrywkowy. Teraz dostaniemy jeszcze z 2-3 filmy z Rey, jaka to ona nie jest silna, gdzie nie potrzebuje mezczyzny. Dojebmy jeszcze sequelem filmu Snydera, a w dodatku dajmy kolejny sezon Mandaloriana , gdzie Bo-Katan bedzie dyrygować Mandalorianem
Muauahhahahaha. Musk mówi o wolności słowa. Może niech wyjaśni dlaczego zostałem już 5 razy zablokowany na twiterze za "wolność słowa" właśnie.
Prawdopodobnie dlatego że wolność słowa a zwykły, prostacki hejt to dwie zupełnie różne rzeczy.
Nie ma czegoś takiego jak hejt. Hejt wymyśliły płatki śniegu, które nie mogą pogodzić się z faktem że jeśli robią / mówią coś publicznie (i jest to przeważnie głupie) to muszą liczyć się z krytyką, a krytyka ma często to do siebie że jest dosadna.
Tłusta ma nasrane we łbie. Jej miejsce jest na śmietniku kinematografii :)
Body shaming typowego incela z piwnicy.
Czyli w skrócie: debil finansuje debilce walkę z korpo rządzonym przez debili.
Nie wspominając już o ty, że na forum GOL-a mamy wykwit komentarzy o "lewadztwie", "woke", "politpoprawności", domorosłych wojowników z cenzurą i 12-letnich znawców showbiznesu w USA - a więc pisanych przez ludzi pięknie wpisujących się w krajobraz, który opisałem w pierwszym zdaniu.
Kolejny lewacki woke wojownik, co nie rozumie tematu. Lepiej jak debil Soros wasze debilne narzędzia propagandy finansuje co nie?
Zabawna jest ta twoja bezsilność w napisaniu czegokolwiek sensownego - zamiast tego jest rzucanie hasełkami z Internetu, które przez lata wszyscy przeorali na wszystkie sposoby i na nikim już nie robią wrażenia...
Tak, jestem lewakiem, płaci mi Soros, do poduszki czytam na przemian dzieła zebrane Lenina z manifestem LGBT i co tam jeszcze ci się ubrdało :) Ale ty już chyba żyjesz we własnym świecie, którego granicę wyznaczają właśnie wspomniane internetowe hasełka i nawet nie rozumiesz ich znaczenia. Smutne, ale bywa i tak.
Argumentow oczywiscie zadnych. Ale czego oczekiwac od skre* fanatycznych wyznawcow "neo"-satanizmu...
Gó* we łbie, to i je sobie rozucasz po forach - udowadniajac twierdzenia swoich oponentow, ale czego oczekiwac o kre* z ego ktorym bylo by az za nadto zeby obdzielic cala aule geniuszy...
I wiem, mozna sie doszukiwac brzytkich slow - gdzie najtragiczniejszym w tym wszystkim jest to, jak bardzo obrazliwe jest dla czegokolwiek, poczawszy od mikroogranizmow jednokomorkowych, bycie przyrownanym do ciebie.
Ps. Przez "haselka z internetu" rozumiesz "fakty"? bo tak wynika z tego ze w swoim komentarzu usilujesz odciac sie od wartosci merytorycznej twierdzen twojego kontrdyskutanta.
Prawdę napisała, gdzie te kontrowersje i antysemickie wypowiedzi, pokażcie choć jedną?
GOL jak zwykle bierze udział w tej samej nagonce i stosuje sformowania na które nie ma dowodu, to nie jest ogólnie przyjęte zdanie, to jest czyjeś jednostronne zdanie, które powielacie.
Nie wiem, nie siedzę w tym, słyszę tylko piąte przez dziesiąte, ale czy tam czasem nie było tak, że nikt jej nawet nie powiedział, że jest wylana, tylko dowiedziała się o tym z Twittera? Sprawiedliwie, czy nie, ja bym już nie chciał ,mieć z takim pracodawcą nic wspólnego.
A co do samej Carano, nie muszę się zgadzać ze wszystkim, co mówi bądź pisze, ale nie powinna zostać zwolniona za to, co pisze w swoim własnym imieniu. Co innego, gdyby sugerowała, że to są poglądy Disneya, wtedy by można było argumentować, że działała na niekorzyść pracodawcy.
Poglądy poglądami, w sumie mało mnie to obchodzi kto z jakiej jest strony, ale imo nikt nie powinien tracić pracy przez pyskówkę na twitterze. Szczególnie, że swoją rolę w Mando zagrała bardzo dobrze. Jeżeli naprawdę były z nią problemy na planie filmowym to powinni jej wypowiedzieć z tego tytułu umowę, a nie że jakiś pajac, który ma więcej władzy w korpo robi co mu się podoba.
O rany, uwielbiam ten poziom odklejenia :D
Żeby pisać że Disney, korporacja która ma w dupie totalnie wszystko poza zyskiem i słupkami w Excelu była lewacka :D
Ostatnie kilka lat właśnie pokazało, jak bardzo zależy im na zyskach.
Big data pokazało im, że walka z HB 1557 (ustawa przeciwdziałająca seksualizacji dzieci) przyniesie im zyski? Ciekawe, ciekawe.
No, zależy a kierują się tym co im wychodzi z big data.
A co?
Zabawne, bo Disney miał iść pod młotek, wiesz coś się okazało, że ta oceniania na parę miliardów korpo ma ledwo 150 milionów wolnego wkładu co za tym idzie ryje mordą glebę od dłuższego już czasu, więc firma, która chciała ich wykupić zwinęła manatki. Problemy z ich parkami świetnie to obrazują.
Dlatego teraz tak się srają z tym powrotem na dawną drogę jeszcze parę takich numerów jak ostatnio i ogłoszą bankructwo.
Disney jest śmieszny, chciał silną kobietę - ale nie taką za silną, najlepiej jakąś niemowę, lub taką z poglądami wpadającymi w ich nurt, własne zdanie i poglądy jest niepożądane.
Niemowa była niedawno. Możesz nie wiedzieć, bo nikt nie obejrzał jej serialu. :D
Bo Katan i Mon Mothma przeczą tej tezie. "Za Disneya" nie spłaszczono tych postaci, przeciwnie.
Mon Mothma "za Disneya" zdemilitaryzowała siły Republiki podczas, gdy w galaktyce szalał niepokój i doprowadziła do powstania Imperium 2.0. Faktycznie, sporo głębi jej tam dodali.
Nie no, przecież dodali Mon Mothmie. Np. siostrę lesbijkę dodali. Wszystko sie zgadza, typowy Disney.
Rozumiem pozew i walczenie o swoje dobro, ale nie bardzo rozumiem dlaczego chciałaby odzyskać rolę. W sensie... trochę to dla mnie dziwne pozywać korporacje z powodu tego że Cię źle potraktowała, ale domagać się ciągle w niej pracować.
Dokładnie! Najlepszy wpis w tym wątku.
Niezla kretynka
Odwolanie do twita Pedro Pascala glupie, to nie ta sama skala wypowiedzi. Podejrzewam ze gdyby Joe Bidena porownala do Hitlera to tez nie stracila by roboty
Chyba nic nie zrozumiałeś z jej wypowiedzi.
To nie sfałszowali tych wyborów w końcu? Niedobrze, miałem nadzieję, że zrobią to jeszcze raz.
I nie tylko... Elon generalnie wziął na celownik Disneya. Zadeklarował też pomoc prawną każdej osobie, która została poszkodowana przez standardy Disneya wrzucając podobno wyciekniętą tabelkę "Inkluzywnych Standardów" obowiązujących w Disneyu i nazywając je rasistowskimi.
No i napisał "Disney ssie" komentując w ten sposób newsa o tym, że Disney rozważa Piratów z Karaibów bez Johnnego Deppa jako Kapitana Jacka Sparrowa, za to z nową główną bohaterką, którą miałaby być niejaka Annie - czarnoskóra piratka luźno podobno wzorowana na biografii irlandzkiej (sic!) Anne Bonny, którą my dobrze znamy z Assasins Creed Black Flag :)
Przypominam, że nie ma obecnie podstaw, by Depp nie wrócił jako Sparrow - Wygrał proces z Amber przed sądem
przecież Depp sam zadeklarował, że do piratów nie wróci. elon jak zwykle odklejony
Przypominam, że nie ma obecnie podstaw, by Depp nie wrócił jako Sparrow - Wygrał proces z Amber przed sądem
Wystarczy, że Disney go nie chce i to jest wystarczająca podstawa.
Dobrze że ja wywalili, bo to było największe drewno aktorskie w i tak już miernym serialu.
Pokazała, że pasuje do roli "rebeliantki" w serialu.
Z drugiej strony jest ciekawa jest teoria Korwina o Star Warsach i o propagandzie i niekoniecznie grając w Star Warsach broni dobrej strony mocy (tyle, że tą drogą nic może nie pozostać do obejrzenia, czy do zagrania)
Serial fajny i aktorka grała jedną z bardziej przekonujących ról babochłopów, szkoda by ją zamieniać.
Zwolniona przez wladne poglady polityczne. Dokad zmierza ten świat?
