Autorzy survivalowego hitu Enshrouded zmienią najbardziej kontrowersyjny element gry
Nie lepiej by było wprowadzić personalizację zasad gry dla każdego pojedynczego świata? Dla przykładu opcje pokroju: Zachowanie ekwipunku po śmierci, respawn przeciwników, wspólne zaliczanie questów czy wielkości zajętych działek. Tak przynajmniej każdy by miał wybór w jaki sposób chce grać. Już widzę że odejście od machanik kooperacyjnych nie spodoba się innym osobom.
No wypada pewne rzeczy unormować i ponaprawiać ( jak kwasową chmurę u maga), ale i tak można się świetnie bawić w grze już teraz. Gra oprócz naprawy bugów poprawienia pewnych średnio przemyślanych rzeczy wymaga również balansują w skillach i materiałach. Dla mnie nieakceptowalny jest fakt, że za brązem musimy się nalatac i nakopać 3x tyle co za żelazem, a to żelazo jest tym wyższym tierem...
"Już widzę że odejście od machanik kooperacyjnych nie spodoba się innym osobom."
Nikt od niczego nie odchodzi. To będzie dodatkowa opcja dostępna dla chętnych.
Mnie najbardziej wkurza brak perma zniszczeń( poza terenem płomienia), za każdym razem, jak wycinam "schody" kilofem, po ponownym zalogowaniu one "zarastają". Kiedyś na próbę przez 3h przebijałem jaskinie-przejscie pod górą, po czym zniknęła...
To jest kompromis na ktory trzeba się bylo zdecydować przy statycznym świecie Enshrouded, bo takto zbyt szybko gra pozbawiona byłaby zasobów. W Valheimie tak było, ale świat jest ogromny i niejako polega na ciągłym odkrywaniu nowych wysp. Poza tym po spędzeniu 150 h w Valheimie i już okolo 50 w Enshrouded, to zdecydowanie bardziej hardkor był Valheim. Enshrouded jest bardziej chill & cool. Brak utraty uzbrojenia po śmierci. Statyczne teleporty po całej mapie, z których na lotni jest wszędzie blisko No i sama lotnia. Mniej grindu na dom i ekwipunek.
To jest early access a nie pełnoprawna gra. O wydajności Twórca gry na forum steam odpisał mi ,że jak gra wejdzie w fazę accessu to gwarantuje ,że optymalizacja będzie na przyzwoitym poziomie. Nic się jednak nie zmieniło.
Aktualnie po dzisiejszym patchu to gra u wielu osób nie działa z powodu "braku pamięci RAM"
Więc czekanie na hotfixa
Myslę ze grę przeszedłem :) 25 lvl postaci,max płomień,wszyscy rzemieślnicy,super lotnia :) no może nie znalazłem wszystkich tych super hiper niby legendarek ale i bez nich postać sobie dała radę i chyba czas jakieś wnioski wyciągnąć :)
Będę teraz wbrew sobie porównywać ją do Valheima .
Co do grafiki i jej jakości nie mam zastrzeżeń bo działała mi gra bez crashy cały czas na 3/4 jakości.
Klasy występujące w grze do wyboru,koloru i zabawy jednak range(łuk) jest konieczny praktycznie dla każdej klasy.
Brak fizyki w budowaniu dla niektórych będzie uwolnieniem wyobraźni tu się nic nie zawali.
Brak konsekwencji w budowaniu np. studni ( można postawić na 10 piętrze zamku) trąci myszką :) niezła kanalizacja.
Uprawa roślin w sumie każdym miejscu (bez światła,pod dachem,w przedpokoju) bez względu na ich pochodzenie(z pustyni,z kniei).
Brak oznaczeń na skrzyniach tworzy kompletny bajzel bo matsów jest od cholery i trzeba wszystkie skrzynie przeglądać nawet te najlepsze bo niektórych matsów nie widzi ogólny sort.
Konsekwencja progresu postaci i odkrywania świata jak najbardziej miła bo questy prowadzą do ważnych lokacji ale już to widziałem i wszystko jest w tych samych miejscach w stylu takiej kampanii podstawowej w grze.
No i teraz pytanie co dalej :) no bo wszystko w sumie jest - rzemieślnicy - roślinki - dom - materiały :)
Jak
Enshrouded zostało zaprojektowane jako gra kooperacyjna
A już myślałem, że rzeczywiście będzie z tego mega-hicior, a tak to znowu jakby się powtarza historia Eco i całej innej masy coopów/mmo budowania.
Kooperacja w budowaniu powinna być tylko opcjonalna - nie podstawowa. Wątpię by była wyjątkowo dobrze ograna w tej grze. Gra będzie ludzi denerwowała i dość szybko zacznie tracić graczy na dłuższą metę. Nawet Minecraft nie jest ideałem w domyślnym trybie, bez modów by przepadł, a coop to już ma całą masę trolli gorszych od tych zielonych wybuchających k.... . Prawie każdy ceniący sobie chillout gracz i widowiskowe budowle wyłącza np. eksplozje wpływające na zniszczenia otoczenia.
Nie znoszę gdy ktoś wpiernicza się w "moje budowanie" i moje tempo gry. Ktoś gra np. 24/7 robi niesamowite rajdy, buduje niesamowite zamki gdy moja parcela obok nie ma nawet dachu, bo jest premiera np. BG3 i innych gier i po pół roku może się okazać, że serwera nawet nie ma.
Budowanie expienie w ramach jednej mapy nawet znośnie było rozwiązane w F76 tle, że jak porównam przyjemność do F4 - to nie ma bata, żebym nie nazwał tego downgradem, zwłaszcza, że nieznośne jest przenoszenie tej bazy i bugi, przez które nie można użyć innego sejwa z gry, tylko pakują się materiały do i tak limitowanego schowka, pełnego od innych gratów.