Starfield ma jednak nie trafić na PS5. Informator „zweryfikował wcześniejsze doniesienia”
Jest mi to totalnie obojętne, nie zagram nawet za darmo.
No to nie jest takie głupie. Ofc zieloni się wpienią, niebiescy się cieszą, pctowcy mają to gdzieś. A normalnych graczy to też cieszy bo mogą grać na czym chcą.
Ale no niestety, tak jak w tytule 'lub ich braku' :P microsoft jeśli chodzi o konsole jest na przegranej pozycji. PS5 jest lepszą konsolą i bardziej opłacalną do kupna - a nawet potrzebną do kupna jeśli jesteś graczem kompletnym. XBOX jest zbędny. Jeśli jesteś graczem kompletnym, masz porządną maszynę z RTXem, PS5 i Switcha i dwa VRy. Zagrasz we wszystko co wychodzi.
Lecz niektórzy nie mogą mieć wszystkiego (czesto wtedy siadają za klawiature i plują na innych jadem bo nic im nie pozostało, a na pewno nie granie w to co chcieli zagrać ale nie mogę IKSDE), więc dla nich jest ważne gdzie ta gra trafi. Teraz patrząc na statystyki sprzedaży konsol.. oczywistym jest że gry z XBOXa powinni trafić na PS5 a nie odwrotnie żeby się opłacało. Sony i tak wydaje na PC jak tylko wyczerpią sprzedaż konsolową by zrobic drugą premierę (i wieczna uciecha anty sonowców że OOO sony kończy exclusivy, kupie ich gierki na PC żeby pokazać że na PC się da zarobić i niech przestaną exclusivy i tak od lat Sony ich robi w bambuko swoim prostym trickiem opóźnionych premier exclusuwynych). A XBOX tak nie mógł, teraz będzie tak robił :) Win win
Jest mi to totalnie obojętne, nie zagram nawet za darmo.
akurat za darmo można było by sprawdzić tyle że jedynie wersje PC bo bez modów nie ma co
Gdyby ci to bylo obojetne , to bys nie pisal kometarza ze jest ci to obojetne.
Jeżeli to po czasie okaże się prawdą, to całe szczęście że nie inwestowałem w xboxa w tej generacji. Stracą ostatni atut (exy) który mógłby skłonić mnie do zakupu ich maszyny.
Oczywiście jeśli kogoś kręcą wszystkie te super wielkie tytuły AAA to PS5 będzie dla takiej osoby lepszy. Z tym, że kupienie tego wszystkiego to jest koszt prawie drugiej konsoli PS5. Z kolei jeśli ktoś lubi dobry deal i gry indie i AA? Game Pass, bez mrugnięcia okiem. Abonament jest na tyle dobry, że wręcz często nie opłaca się kupować własnych gier.
Tylko co mi z game passa jak tam większość gier mnie nie interesuje a np Spiderman 2 może być dla kogoś czymś lepszym, to samo TLOU, czy inne gry. Ja np ostatni raz skorzystałem z Gamepassa na PC gdy grałem w Plague Tales Requiem, i od tamtego czasu nie kupiłem dostępu do game passa.
Tylko co mi z game passa jak tam większość gier mnie nie interesuje a np Spiderman 2 może być dla kogoś czymś lepszym, to samo TLOU, czy inne gry.
Bo gry kończą się na tytułach AAA od Sony. Ciebie Game Pass nie interesuje, to kup PS5. Kogoś innego jarają akurat tytuły z usługi MS, więc jemu konsola Sony nie jest potrzebna. Proste.
Trochę chciałbym być złośliwy dla ludzi którzy musza walczyc ze sobą która konsola lepsza czy PC lepszy :D I drugie musi zdechnąć.
Game Pass jest super, PS plus jest do bani :D mam taka samą opinię, mimo że wolę osboście Sony. Ale obie firmy + Nintendo muszą istnieć by to wszystko działało. I każda firma ma wzloty i upadki.
jakie 300 zł XDD nie slyszales nigdy o tym ze mozna odsprzedac pudelko z gra albo gre na promocji? brzmi strasznie przykro ze musisz takie fikolki robic zeby bronic tego xboxa/gamepassa
Co do żonglowania używanymi grami, jasne jeśli komuś chce się w to bawić to spoko. Mnie by się nie chciało bo to straszny ból w tyłku, nie mam na to czasu. Naturalnie to żadna statystyka ale znam masę ludzi, którzy mają PS5. Nikt się w takie fikołki nie babrze. Ludzie kupują gry by je mieć i tyle.
Nie wiem też o jakich ty promocjach piszesz. Podany jako przykład Spider-Man 2 jest grą nową i jeszcze nigdy nie był w sklepie PS w promocji (łatwo sprawdzić na stronie PS Deals). Oczywiste, że starsze gry miewały promocje ale jeśli mowa o nowych premierach? Albo płacisz pełną cenę albo nie grasz. To mając Game Passa mam gry Day 1 w abonamencie. Persona 3 Reload? 300 zł na PS5. Lies of P? Stalker 2? Hellblade 2? Palworld? Luźno zaoszczędzone 800+ zł za ok. 35 zł miesięcznie. Jakiej gimnastyki mentalnej byś nie uprawiał to te liczby nie kłamią. Ja nic nie mam do PS bo te exclusivy, które konsola ma są fenomenalne. Niemniej klapki na oczach, które mają niektórzy fani niebieskich robią się powoli nudne.
czlowieku, ja gram glownie w darmowe gry z epika, albo kompletne wersje gier kupuje na promocjach. wiec mi nie mow co sie oplaca, bo gamepass dla mnie to syf. dostalem 3 miesiace gamepassa ostatnio jak kupowalem rtx 4090 i nawet tego nie aktywowalem bo nie mialem po co. nie interesuja mnie niedorobione gry na premiere. milego tracenia sejwow w bg3 czy palworldzie czy czyms tam jeszcze co chyba tez tracilo sejwy na xboksie.
Dziwny pomysł M$, tak mocno inwestowali w X-Boxa, żeby się poddać i zostać wydawcą, jak Sega?
Z tego wygląda, że te przejęcia na cholerę im były, skoro miały wzmocnić ich konsolę.
Z tego wygląda, że te przejęcia na cholerę im były, skoro miały wzmocnić ich konsolę.
Kto powiedział, że miały wzmocnić ich konsolę? Będą robić kasę na sprzedaży gier i usług. Wszyscy patrzą na to przez pryzmat wojenki konsol, która MS może już dawno nie interesować, więc gigant skupia się na czym innym. No i nie zapominaj o Game Passie, który na ten moment dostępny jest tylko na PC i Xboksie. Więcej gier w tej usłudze, to potencjalnie większe zainteresowanie konsolą.
Gdyby tak miało być od początku, to by nie blokowali gier bethesdy na PS, ani nie walczyli mocno o acti, poprzez danie Sony praw do Coda na 10 lat.
Kto powiedział, że miały wzmocnić ich konsolę? Będą robić kasę na sprzedaży gier i usług. Wszyscy patrzą na to przez pryzmat wojenki konsol, która MS może już dawno nie interesować, więc gigant skupia się na czym innym. No i nie zapominaj o Game Passie, który na ten moment dostępny jest tylko na PC i Xboksie. Więcej gier w tej usłudze, to potencjalnie większe zainteresowanie konsolą.
Xboksiarze dalej nie ogarniają jaka jest sytuacja. Jeszcze nie otrzeźwieliście xd. Będzie brutalna pobudka jak sobie uświadomicie że nie tylko konsola Xbox i gry na nią słabo sie sprzedają. Gamepass i xCloud to też porażka.
Ojej, ojej, nie ekscytuj się tak. Dla mnie ta wojenka nie ma żadnego znaczenia, bo gram na PC. A nie, czekaj, przecież kompy zaraz zdechną. Muszą, w końcu już zdychają od wielu lat. Tak, na pewno tak będzie.
Po drugie, nie będzie żadnej brutalnej pobudki, bo Xboks już teraz sprzedaje się znacznie gorzej od konsoli Sony, nie jest to żadna tajemnica. No tylko mnie to rybka, bo - patrz wyżej. MS za dwie czy trzy generacje może nawet całkowicie uśmiercić Xboksa i skupić się na wydawaniu gier i dostarczaniu usług. Nie musi uczestniczyć w konsolowej wojence, skoro szanse na wygraną są niewielkie.
Te ploty latają po internecie od dobrych kilku miesięcy. Szybcy jesteście z tymi newsami
Czyli już całkiem położyli krzyżyk na Xboxie jako konsoli? Bo jeśli wszystkie gry Microsoftu mają lądować na innych platformach (nawet jeśli z opóźnieniem) to nie bardzo rozumiem po co ktoś miałby kupować Xboxa. OK, można powiedzieć że dla Gamepassa, ale widać w tej generacji że coś nie bardzo działa to jako zachęta bo PlayStation miażdży Xboxa pod względem sprzedaży, a w tej sytuacji wygląda że ten trend dalej się utrzyma albo nawet pogłębi.
Gry MS na innych platformach - bardzo dobrze.
Wycofanie się MS z produkcji konsol - bardzo, ale to bardzo źle.
Jeśli ostatecznie ułomne konsole miałyby zdechnąć jako sprzęt do grania, to byłby akurat wspaniały wstęp :)
Niedobrze. Wycofanie się MS z "wojny konsol" to oddanie boiska Sony - a monopole nigdy się dobrze nie kończą dla konsumentów.
Jasne, jest też Nintendo, ale to inny konsument, inny model biznesowy itd.
Jeszcze niech MS przestanie robić konsole i mokry sen soniarzy się spełni, czyli jedyna prawilna konsolka za 5000zł, a do tego jakieś remasterki za 500, oczywiście tylko cyfrowo xD
No xD smieszne. Microsoft nie jest w stanie zapewnic konkurencji i sie poddaje i winne sony XD
juz nie wspominajac o fakcie ze xbox nie przestaje produkowac konsol, ale to do narracji nie pasuje o jedynej prawilnej konsoli
ja tam lubię cyfrowe kopie pudełek i tak nie miałabym gdzie trzymać i nie mam napędu w kompie
W sumie patrząc na tendencję z ich sprzętem jest to logiczne i bardziej pewne w kwestii zysków. Każda generacja konsol to ogromne pieniądze włożone w opracowywanie nowego sprzętu, a także później w otwarcie nowych linii produkcyjnych. Biorąc pod uwagę sprzedaż Xboxa ciekawi mnie w jakim stopniu te koszty się zwróciły. Do tego dochodzi później koszt włożony w opracowanie nowych gier, które mają wyjść na stworzoną wcześniej konsolę (plus dla nich, że wydają je jeszcze na komputerach to zawsze większy zysk), a sprzedaż tych bywa różna (chociażby z tego względu, że nowe produkcje także tam trafiają zapewniając mniejszy dochód). Dodajmy do tego pieniądze potrzebne na utrzymanie infrastruktury sieciowej pod same konsole, jak i Game Passa. Gdzie jeszcze część zysków z GP trzeba przeznaczyć na potrzeby umów i możliwe, że regularnych wypłat dla firm dodających swoje produkcje do ich usługi. Patrząc na to wszystko wcale mnie nie zdziwi taki scenariusz. Co prawda kasa Microsoftu jest ogromna, ale jednak jest to spora korporacja, do tego będąca na giełdzie i w końcu ktoś zacznie zauważać, że przepalana jest tam spora ilość gotówki z niską lub bardzo daleką perspektywą jej odzyskania.
W takiej sytuacji przestawienie się głównie na produkcję i sprzedaż gier, wraz z usługami abonamentowymi jest o wiele bezpieczniejszym, a także bardziej pewnym źródłem dochodów.
To dlaczego na Steam ma więcej łapek w górę niż łapek w dół? Mimo review-bombing Soniarzy.
>Na steamie
>ma więcej łapek w górę
I co to niby znaczy? Na steamie są oceny głównie od fanów, którzy wydali na tego crapa pełną kwotę za wczesny dostęp. Na tej samej zasadzie można powiedzieć że Suicide Squad ma "WIĘCEJ ŁAPEK W GÓRĘ", ba jest wręcz grą BARDZO DOBRĄ, bo przecież na steamie tak jest
Ale nawet mimo tego ta średnia regularnie spada, tylko fani tego gniota robią wtedy akcje by ją na siłę podwyższać, w dodatku wymyślają te śmieszne bajki o zazdrości posiadaczy PS5 jako usprawiedliwienie powszechnego hejtu. Nie zmienia to faktu, że crapfield to jeden z największych gniotów AAA roku 2023 i największy festiwal żenady roku 2023 z usiłowaniem wciśnięcia ludziom tej śmiesznej budżetowej gierki przez przekupionych rezencentów, todzika-lodzika oraz psychofanów beci jako arcydzieła czy czegoś, podczas gdy gra okazała się zacofanym technologicznie, nudnym crapem. Okazała to złe słowo, bo było to oczywiste na długo przed premierą.
Ludzie... ta gra jest w Gamepassie za grosze...
A mimo to... na Steam ma więcej łapek w górę niż w dół.
Na steamie są oceny głównie od fanów
Suicide Squad ma "WIĘCEJ ŁAPEK W GÓRĘ", ba jest wręcz grą BARDZO DOBRĄ, bo przecież na steamie tak jest
No i dla tych osób jest grą bardzo dobrą. O gustach się nie dyskutuje.
Starfield bez modów jest grywalny nawet dziś.
Po drugie, tak jak Skyrim może dostać wsparcie modów etc.
Todzik to dla ciebie jest grywalny widać do szczęścia Ci dużo nie trzeba .
Najlepiej by było, gdyby po prostu sklep Xboksa był dostępny na PS5, a sklep PlayStation na Xboksie.
Skoro Unia zmusiła Apple do wpuszczenia Google Play na iPhone'y to kto wie, kto wie, może się wydarzy.
Skoro XBox sobie nie radzi a wiekszosc (lol, wszystkie) gier i tak wychodzi na PC to nie lepiej zrobic zamiast kolejnej konsoli to nowego Windowsa jako platformy do gier z opcjami podobnymi do xboxa?
Prędzej odwrotnie, zrobić Xboxa (a więc wydajną maszynkę w dobrej cenie, zdolną odpalić nowe gry) ale z Windowsem na pokładzie i natywną obsługą PC-towych peryferiów, na zasadzie plug and play, zwłaszcza myszy i klawiatury. W czasach szalonych cen podzespołów komputerowych dla graczy, to mogłoby się udać. Dostajesz wydajnego PC-ta za ułamek ceny, a dzięki zamkniętej architekturze masz lepsze osiągi w grach i gwarancję, że do czasu nowej generacji wszystko ci pójdzie.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby Sony zrobiło to samo. Z konsolami jest sporo pierdzielenia się (choćby dlatego, że w początkowym okresie sprzedawane są po kosztach, a nawet ze stratą). Na tworzeniu i wydawaniu gier też można zarobić, tylko łatwiej i bezpieczniej.
Sony tego nie zrobi, bo rynek konsol jest dla ich całej firmy największym źródłem dochodów. Przecież oni nie zarabiają tylko na exach i sprzedanych konsolach, bo znaczenie więcej kasy mają z multiplatform, za które biorą 30% od każdej transakcji. Jakby tego było mało PS Plus przynosi im gigantyczne zyski juz od wielu lat, a koszty jego utrzymania są znacznie mniejsze, niż w przyadku GP, bo poza paroma indykami nie wydają tam gier w dniu premiery.
Dopoki będą dominować na rynku konsol stacjonarnych, to nie ma szans na taki obrót spraw.
No ja znalazłem, że w dziale gamingowym ok. 24% zysku Sony pochodzi ze sprzedaży konsol (PS4 i PS5), ok. 3% ze sprzedaży innych urządzeń (np. VR, kontrolery, peryferia itd.), a reszta to gry i usługi, główne cyfrowe. Jestem więc w stanie wyobrazić sobie ich całkowitą rezygnację z segmentu sprzętowego.
w dziale gamingowym ok. 24% zysku Sony pochodzi ze sprzedaży konsol (PS4 i PS5)
Jestem więc w stanie wyobrazić sobie ich całkowitą rezygnację z segmentu sprzętowego.
Mama wie, że ćpiesz? A na powaznie: nie sadze, aby jakakolwiek firma zrezygnowala nawet z tych smiesznych 3% zysku (dlatego ciagle produkuja te duperele jak VR itp) a ty mowisz u urżnięciu 24%? Chyba jednak nie.
Ognisty akurat tutaj ma rację, przecież te zyski z gier i usług to pewnie w dużej mierze prowizje od sprzedaży gier na PS. Nie ma konsoli, nie ma prowizji. Do tego rezygnacja z 24% kasy?
Mama wie, że ćpiesz?
Twoja tak, myślisz, że od kogo biorę koks?
A na powaznie: nie sadze, aby jakakolwiek firma zrezygnowala nawet z tych smiesznych 3% zysku (dlatego ciagle produkuja te duperele jak VR itp) a ty mowisz u urżnięciu 24%? Chyba jednak nie.
Do tego rezygnacja z 24% kasy?
Tu nie chodzi o rezygnację z zysku, tylko zmianę sposobu jego uzyskania, zainwestowanie w inne, mniej "upierdliwe" segmenty rynku. Gdy EVGA wycofywało się z produkcji GPU, to ich decyzja też nie była podyktowana brakiem zysku, tylko komplikacjami związanymi z jego uzyskaniem (przede wszystkim trudnymi relacjami z Nvidią). Nawet domniemana rezygnacja MS z konsol nie wynika przecież z braku dochodów w tym segmencie, bo jeżeli wierzyć plotkom - o twarde liczby niestety trudno - to na sprzedaży konsol "zieloni" coś tam zarabiają, inaczej niż na GP, do którego ciągle muszą dokładać. Mimo tego, to właśnie z produkcji urządzeń wolą podobno zrezygnować, a z GP nie, przypadek?
Sony też to dotyczy. Jeżeli przeliczą sobie, że np. na każdego zainwestowanego w produkcję PS5 dolara, mają 2 dolary zysku, a z każdego dolara zainwestowanego w rynek gier i usług wyciągają np. 4 dolary, to mogą po prostu dojść do wniosku, że nie opłaca im się trzymać o wiele trudniejszego i bardziej ryzykownego rynku sprzętowego, i lepiej będzie się skupić na grach oraz usługach, tak jak MS (zwłaszcza, jeżeli w ich przypadku ten model się sprawdzi). Nie twierdzę, że tak na pewno będzie, ale nie uważam tego też za opcję zupełnie nierealną.
Jeżeli przeliczą sobie, że np. na każdego zainwestowanego w produkcję PS5 dolara, mają 2 dolary zysku, a z każdego dolara zainwestowanego w rynek gier i usług wyciągają np. 4 dolary, to mogą po prostu dojść do wniosku, że nie opłaca im się trzymać o wiele trudniejszego i bardziej ryzykownego rynku sprzętowego, i lepiej będzie się skupić na grach oraz usługach
Tylko, ze zakladasz jak wielu excelowych manageros, ze ilosc graczy na rynku gier-uslug jest nieskonczona i inwestujac X zawsze dostaniesz 4*X. A niestety, jak kazdy inny rynek gierkowy - ten tez jest skonczony. Wiec jesli Sony dobilo juz limitu userow (albo dobija) to nagle sie okaze, ze dodatkowa inwestycja nic nie daje (oczywiscie mozna konkurowac np. z innymi, ale to zawsze przepychanka o kolejnych klientow). A gdyby trzymac sie sprzetu, to zawsze Y i 2*Y z tego bedzie. Wiec moim zdaniem to nie jest "zastapic jedno drugim" a raczej "dolozyc wiecej pieniedzy do jedngo nadal utrzymujac drugi". To MIMO WSZYSTKO jest nadal 24%. Praktycznie 1/4 zyskow. Z tego sie po prostu NIE rezygnuje ot tak, liczac ze gracze radosnie przyjda do ciebie i opuszcza konkurencje. Pewne pieniadze, ktore juz masz nie sa warte rezygnacji bo ktos pomachal marchewka na kiju kilka kilometrow dalej. Szczegolnie gdy sa tak duze.
ilosc graczy na rynku gier-uslug jest nieskonczona i inwestujac X zawsze dostaniesz 4*X. A niestety, jak kazdy inny rynek gierkowy - ten tez jest skonczony.
Ale tu usługowość nie ma nic do rzeczy, zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach "gra-usługa" to bardzo szerokie pojęcie i może nią być zarówno gra multi, nastawiona na kupczenie przedmiotami kosmetycznymi i utrzymywanie dużej bazy graczy przez lata, jak i gra typowo singlowa pokroju Assassin's Creed, którą możesz po prostu ukończyć i odstawić na półkę. W tym drugim przypadku nie trzeba walczyć o gracza na wyłączność, wystarczy zachęcić go do zakupu i już 60-70 dolarów wpadnie. A jak potem kupi skórkę czy inny badziew, to można to traktować jako bonus.
Wiec jesli Sony dobilo juz limitu userow (albo dobija) to nagle sie okaze, ze dodatkowa inwestycja nic nie daje
Jak wyżej, nie chodzi o "zdobywanie użytkowników", tylko sprzedaż gier i powiązanych z nimi usług. Trzymając się wcześniejszego przykładu, jeżeli przelicznik inwestycji / zysku z produkcji konsol wynosi np. 1:2, a z produkcji gier np. 1:4, to przekierowując kasę z produkcji konsol, na produkcję gier, możesz osiągnąć nawet większy dochód (po prostu produkując i sprzedając więcej gier) i to bezpieczniej. Nie jest żadną tajemnicą, że rynek konsol jest dość specyficzny. Urządzenia te są relatywnie tanie głowie dlatego, że w początkowym okresie, trwającym zwykle kilka lat, sprzedawane są bez zysku albo nawet ze stratą (źródło: https://www.polygon.com/2021/2/3/22264242/playstation-5-sales-loss-manufacturing-costs-msrp-sony), bo chodzi przede wszystkim o zbudowanie bazy użytkowników. Wiąże się to oczywiście z ogromnymi kosztami i jeszcze większym ryzykiem, nawet w przypadku tych największych i z pozoru "niezniszczalnych". Przecież PS3 o mały włos nie doprowadziło Sony do bankructwa, a kilku innych producentów nie miało tyle szczęścia i musiało całkiem zwinąć się z rynku.
Z tego sie po prostu NIE rezygnuje ot tak, liczac ze gracze radosnie przyjda do ciebie i opuszcza konkurencje
Nie chodzi o żadne przechodzenie od jednego, do drugiego. Jeżeli w jednym miesiącu kupisz Fifę, a w drugim Far Cry'a, to nie znaczy, że opuściłeś EA Games i przeszedłeś do Ubisoftu, tylko po prostu kupiłeś produkt, który cię interesuje w tym momencie. Wystarczy tworzyć dobre gry i w ten sposób zdobywać uwagę graczy. Akurat Sony tego tłumaczyć nie trzeba, bo dobre gry to ich wizytówka.
Oops my bad, nie wiem czemu zszedlem na game passy itp a nie sprzedaz gier.
Czesciowo masz racje z: przekierowując kasę z produkcji konsol, na produkcję gier, możesz osiągnąć nawet większy dochód (po prostu produkując i sprzedając więcej gier)
Ale juz tutaj: i to bezpieczniej mozna polemizowac. Konsole sie sprzedadza predzej czy pozniej. Gry... na pstrym koniu łaska pańska jezdzi. Dzisiaj beda cie wychwalali, jutro znajda watek gejowski w grze i utoniesz. Sony ma calkiem niezle gry, to prawda - ale wiadomo nie od lat, ze klepia wszystko na jedno kopyto (TTP action/adventure). Kiedys i to sie przeje. A innch super sellerow u nich od dawna nie bylo poza tym dzialem...
Niech w końcu ogarną aplikacje na AndroidTV i będzie spoko. Po co ten chałm konsolowy produkować, skoro i tak nikt tego nie chce. Nie mają żadnych gier czy usług, dla których wart obyło by kupić ich konsole. Jakby wydali aplikacje na AndroidTV, to byłoby to lepsze. Gier własnych i tak mają tyle, co Nintendo potrafi w jednym tygodniu wydać, więc takie ogranie ich tytułów przez chmurę byłoby idealne.
Sam SS nie odpalałem od dawna. Mam na Shield zainstalowaną apkę ze zwykłego Androida, ale ona jest toporna, bo nieprzystosowana do dużych ekranów. Ale w Starfilda trochę tak pograłem. I bardzo dobrze, że nie instalowałem tego na PC, bo bym tylko się wkurzył, że zmarnowałem 10 minut na instalacje.
Kojarzysz taką turbo usługę - Google Stadia? Czas żywota: 19 listopada 2019 - 18 stycznia 2023.
Zamysł nie głupi jednak osobiście wolę posiadać zarówno urządzenie jak i nośnik by mieć możliwość odsprzedania.
Kojarzysz taką usługę jak GFN, Bosteroid, PS NOW, Blacknut i wiele więcej, które działają od kilkunastu lat?
Piszę to jako posiadacz PS5 i wieloletni klient Sony.
Byłoby bardzo źle, gdyby MS odpuścił swoje konsole. Już teraz Sony coraz gorzej traktuje graczy, a co dopiero jak zabraknie konkurencji.
Mam ps i Starfield nawet za darmo bym nie zainstalował. To jest taka padaka że szkoda czasu. (testowałem na PC i dzięki modom wytrzymałem kilka godzin zanim odinstalowałem)
Niestety to dobije markę XBOX jeśli to prawda. Już obecnie została ona mocno rozmyta. Ubytek jednej fizycznej platformy to strata dla wszystkich graczy.
Ale po co komu "Starfail" na PS5? Szkoda na to miejsca, nawet jak z marszu wyląduje w abonamencie, bo na pewno nikt o zdrowych zmysłach nie kupi tego badziewia.
Jak to ktoś tam wyżej wspomniał - zaliczam się do graczy kompletnych (mam wszystkie konsole od 5 generacji [włącznie ze wszystkimi rewizjami] + steamdeck + rtx na pokładzie) więc teoretycznie powinno mi być to obojętne, ale jednak czuję żal - głównie z powodu tego jak wyobrażałem sobie aktualną generację i jej przebieg - czyli powrót do złotych lat xboxa 360 i jego rywalizacji z Sony. Kupa (prawdziwych!) exclusivów, w tym pełnym przekroju (jrpgi, akcja) i to mega głośne tytuły (taki Mass Effect był czasowym exem xboxa). Do premiery chyba wszyscy myśleli, że tak będzie - niestety ta generacja dla Microsoftu to ledwo pierdnięcie i totalnie pogrzebanie tego produktu, Microsoft stanie się tym czym stała się dla branży Sega.
I na co Ci te wszystkie konsole? ?? też miałem i rozdałem w pizdu po rodzinie ,bo to tylko zbędny plastik. Zostawiłem jedynie PS5 i mocnego PC. ??
Rozdałeś bo jesteś niedzielnym graczem. My natomiast mamy kolekcję bo jest cos takiego jak kolekcjoner wyobraź sobie. Mam psx nową w folii Net Yaroze. BEZ PROBLEMU BIORE 12 KOŁA na ebayu. gdyby moj wujek ją rozpakował w 1996 to by była kupa a tak oryginalna w folijce. za 20 lat sprzedam dla kolekcjonera w dubaju :D Oprócz tego wszystkie konsole od 1976 do teraz oraz steamdeck , rogally i mocny pc z rtxem na pokładzie jak kolega wyżej.
A ja akurat bym właśnie zagrał z dziewczyną w Starfielda tak kanapowo na konsoli, a niestety dla tego przypadku mamy własnie PS5. Ja tam bym się ucieszył. Kto nie chce nie zagra, a kto chce sobie zagra.
Edit. Oczywiście przy założeniu, że będzie on na promce za max 120zł :P
Możecie robić screenshot.
PlayStation 6 nie będzie miało konkurencji Xbox'a. Wydadzą jakiś Streaming Box pod tym brandem i to wszystko, jako streaming "PC". Będą chcieli przestać się identyfikować, jako 'konkurencja' na rynku konsol i w ten sposób będą chcieli dotrzeć z GamePass wszędzie. Wliczając GP na PS oraz Switch, iOS, Android.
Będą wydawcą gier i usługodawcą. Zwijając innym kasę, sprzed nosa, za sprzedaż gier. Jeśli im pójdzie po drodze kupią jeszcze więcej wydawców gier, jak Ubisoft, czy EA.
Dokladnie. Jeszcze patrzac na to co Playstation powiedzialo niedawno, to konsole zaczna umierac jeszcze szybciej. Dostaniemy jeden system w chmurze, gdzie czlowiek bedzie mogl wybrac, czy woli grac przed monitorem, telewizorem lub z konsola przenosna. Ciekawe jak to bedzie wygladac w przypadku telefonu. Nie wiem kiedy to nastanie, raczej za dekade lub dwie. Wreszcie widza, ze nie ma sensu toczyc tej idiotycznej konsolowej wojny.
Microsoft mógł by robić gry tez pod ps5 a sony pod pc i xboxa , zakonczyla by sie wreszcie wieczna wojna platformowa a zyskali by tylko klientow i co najwazniejsze zadowolonych graczy
to nie takie proste. Gry jako oprogramowanie potrzebują optymalizacji sprzętowej i muszą być zoptymalizowane pod różne sprzęty. Tak się składa, że optymalizacja jest nie tylko tym droższa, ale też bardziej skomplikowana im więcej sprzętów ma mieć zoptymalizowaną wersję. Czyli w telegraficznym skrócie oznacza to mniej czasu na grę, więcej na optymalizację, większe koszty, gorsza optymalizacja, bo rozwleczona na wiele sprzętów, a gry też gorsze, bo mniej czasu poświęcono na dopracowanie lub przez mniej czasu stworzono po prostu gorszą grę.
No jeżeli będzie na jakiejś promce i będzie 60 fps to można pomyśleć.
Patrząc na jakość Starfielda, to uważam, że wyświadczyli konsolowcom z PS5 przysługę...
Na konsole jest o wiele lepszy No Man's Sky niz ten ich gniot
Na prawdę same tępe komentarze czytam, na zasadzie bo wypada krytykować. Poza tym co wspomniał adv:
Starfield bije dalej na głowę wiele gierek z PS'a, zwłaszcza filmogry i pod wieloma względami wygrywa nawet z zachwalanym Spidermanem 2 i dla mnie na pewno nawet w tej chwili bije NMS.
Ale w sumie żadne mody na PS5 nie mają sensu, więc i raczej Starfield nie będzie miał sensu, jak Fallout 4 czy Skyrim. Samemu posiadałem PS4 i dość szybko miałem dosyć bo wszystkie exclusivy raczej były filmogrami z nudnym gameplayem czy bez jakiegoś dobrego elementu base building.
Jakakolwiek strzelanka na gamepadzie nie ma wg mnie sensu w tym wywaliłbym nieprzyjemne strzelanie z Horizon Zero Dawn czy Days Gone.
Współczuję każdemu kto sięgnie po starfielda.
Na bardzo wiarygodnym portalu Deos.it.play znalazłem coś takiego.
Stores are clearancing out the games and getting rid of their XBOX sections. The only rational expectation is that Microsoft is ending the XBOX brand either immediately or at the very least there won't be another one after Series X.
W skrócie oznacza to zupełną kapitulację MS w sprawie konsol. I żadnego nawet cyfrowego Xboxa zwyczajnie nie będzie. MS właśnie zabija markę Xbox. I tak włąśnie się kończy postawienie na jedynie słuszny model dystrybucji gier. Ostatnie dwa lata są ponure dla gamingu. W ubiegłym roku padła Stadia. W tym roku jesteśmy świadkami końca marki Xbox. Po Stadii nie zostało nic . Natomiast na szczęście w przypadku Xbox zostanie mi Xbox SX i wspaniała kolekcja gier fizycznych na wszystkie 4 generacje.. Okazuję się ,że jednak miałem rację krytykując abonamenty i only digital na konsolach. Tylko cyfra to nie jest absolutnie dobra rzecz dla graczy konsolowych . I jak widać nawet corpo wprowadzając to na siłę może dostać nie złym rykoszetem.
Według przecieków MS nie przedłużył umowy na chipy od AMD na nową generacje więc pewnie nie będzie nowego hardware po tej
Czyli miałem rację publikując tego posta. MS zarzynając Xboxa jest najgorszą firmą w historii konsol . A sklepy handlujące grami i konsolami powinny wystąpić z pozwem przeciwko za zerwanie umów odnośnie sprzedaży konsol i gier na nie. A ludzie co kupili sobie na święta konsole też nie są tym wszystkim zachwyceni. Fajnie MS potraktował swoich klientów nie ma co.
W imieniu graczy PC.
Przepraszam graczy SONY, że takie guwno wyjdzie do waszego PS STORE.
Pozdrawiam <3
Jedynymi prawdziwymi Exami moze chwalic sie juz chyba tylko Nintendo.
Nie wiem, czy jest to coś, czym można się chwalić i na co by gracze PS5 czekali.
Via Tenor
Ja tam nawet nie wiedziałem że Starfielda nie ma na PS5, rzeczywiście było ze xbox exclusive xD
No nic, dużo nie tracą, a jak dadzą go w przyszłości to już po beta testach które są teraz.
Widać, że polityka M$ daje im za mało hajsu, skoro decydują się na tak drastyczny krok.
Szkoda, bo konkurencja by się przydała. Sony spocznie jeszcze bardziej na laurach.
W dalszej przyszłości jednak MS, moze wieść prym na rynku growym. Gdy obecna technologia spadnie cenowo do takiego stanu, by stać było biednych ludzi na nią. Rozwój AI, różnych technologi łącznie mózgu z interfejsem, wskazuje na to, że wcale to nie jakoś bardzo odległa przyszłość, byśmy my sami byli uczestnikami w grze jako własna osoba. Niczym Fantomatyka u Lema.
Te nowe google od Appla robią mega wrażenie. Jak uda nam się połączyć z mózgiem w sposób ciągły z technologią, to będzie to nowy rodzaj gejmingu.
A wcale daleko od tego nie jesteśmy. Są już technologie, które nie wymagają fizycznej interakcji/operacji, tylko wykorzystują czujniki na głowie do sterowania sprzętem.
Za te kilka lat przez to właśnie MS, może wieść prym. Ma kase, ma udziały w najlepszych programach AI, ma też inne technologie futurystyczne. Ma też zaplecze obliczeniowe. Ma cały system do tego.
Sony na chwilę obecną nie pracuje tak bardzo w tej sferze nowych technologii związanych z AI.
spokojnie, nie tak szybko z obniżką. Ty oczekujesz, że będzie obniżka ceny właśnie z powodu AI, itd? Sory, ale to tak nie wygląda, to nie takie proste. To wszystko potrzebuje sporej mocy obliczeniowej, a więc sporo dobrego sprzętu. Wiesz czym jest rynek, popyt i podaż? No właśnie chodzi mi o to, że wszystko jak np. AI, streaming gier itp. pożre jeszcze więcej sprzętu, a dla klientów zostanie mniej. Czyli popyt jest dużo większy. Czyli są jednym z kolejnych czynników podwyżki cen sprzętu komputerowego.
Ja bym się nie zdziwił jakby MS zrobił coś w stylu XSS tylko ciut lepszy, bez obsługi fizycznych nośników, żeby to był budżetowy sprzęt do ogrywania Game Passa. Game Pass konsolowy jest tańszy niż Ultimate, nie każdy ma sprzęt do grania na PC. Dużo dziwnych ludzi wciąż uważa z jakiegoś powodu konsole Microsoftu za lepsze, więc jakieś zainteresowanie by było, a że byłaby tańsza w opracowaniu i produkcji niż XSX to pewnie i koszty by się zwróciły.
W któryś przeciekach wychodziło, że MS chciał wcisnąć GamePassa do Sony, ale ci ich spławili, pewnie próbowali to samo z Nintendo i trzeba zmienić kierunek, a przerobienie się z trzeciej firmy konsolowej na największego producenta third party z własnym sprzętem (taka bardziej rozbudowana Sega po upadku Dreamcasta) ma jakiś sens skoro nie chcą przyznać się sami przed sobą, że brak exów to był debilny pomysł. No i trzeba pamiętać, że im się pewnie nawet nie zwrócił zakup Zenimaxu, no bo czym? Gównianym Red Fallem? Starfieldem, którego wyników sprzedaży nie chcą przedstawić (mówili tyle ile osób grało, ale no, GamePass) czy praktycznie darmowych Hi-fi Rushem? A co dopiero mówić o zakupie ActiBlizza. Sprzęt w najlepszym przypadku zarabia jakieś grosze albo nie zarabia nic. Gry wydają nieudane, a reszta Microsoftu też ma pewnie dość dokładania do gamingu skoro mogą bezstratnie czerpać kokosy z innych działów firmy.
Szkoda, że marka Xbox jest obecnie cieniem konsoli sprzed lat. Posiadam PS5, Xbox Series X, Switch i Steamdeck. Wszystkie konsole są użytkowane poza Xboxem. Jeśli ogłoszą, że ich strategia będzie opierała się na wydawaniu na wszystko sprzedam to kurzące się pudło albo schowam na strych na pamiątkę.
Dopiero dzisiaj o tym poczytałem i jestem mocno zdziwiony. Spodziewałem się podobnych ruchów za jakiś czas... w wykonaniu Sony. Osobiście nie chce mi się wierzyć, żeby Microsoft porzucił marke Xboxa, ostatnie dwa lata to była wyraźne kroki, żeby w końcu realnie powalczyć z Playstation i myślę, że już w następnej generacji przyniosło by to zyski.
Dziwna sprawa, zobaczymy co się z tego wykluje.
No tak, tylko MS ten plan realizuje już od ponad 10 lat i im to nie wychodzi, skoro prognozy są takie, że dopiero w następnej generacji jako tako mogliby powalczyć z Sony. Dekada na tym rynku to przepaść, a tu mowa pewnie o około 20 latach od rozpoczęcia projektu "Xbox".
Tym bardziej dziwne rezygnować w momencie, gdzie po raz pierwszy od dawna są jakieś widoki na przyszłość. Z mojej perspektywy, to Microsoft za parę lat mógłby się tak przejechać po Sony, że by nie było co zbierać. Ale jak widać gdybanie nie ma dziś żadnego sensu, nie przewidzisz co będzie.
To, co dla akcjonariuszy i dla świata wygląda dobrze, nie znaczy, że spina się w finansach. MS w swojej historii nie raz ubijał różne rzeczy, które wydawało się, że idą dobrze. Szczególnie biorąc pod uwagę, że jako MS mają kasy jak lodu. Nikt też nie spodziewał się, że AI tak szybko wystrzeli. Każdy obeznany w ryku, spokojnie do 2022 sądził, że następne generacje Xboxa i Sony na 100% będą konsolami z napędem. Teraz już takiej pewności nie ma. Wszystko idzie w stronę metawersum niestety.
Przecież to gry wygrywają generacje , a Xbox nie ma nic jak dla mnie co by mnie skusiło na ich konsole .
A ja mam to gdzieś. MS i tak będzie wydawał wszystko wszędzie jak planowali. Hajs to hajs. Dominacja rynku przez nich to kwestia kilku lat. Zresztą, Sony pójdzie tą samą drogą, już to widać. Oranie i strzyżenie to się dopiero zacznie.
I dobrze - "eksluzywność" to rak tej branży i powinna być zaorana już dawno temu. Świadome zmniejszanie bazy potencjalnych klientów bo zezwalamy na grę tylko na "pudełku" które ma określony znaczek to czysty idiotyzm - to klient powinien decydować na czym chce ogrywać każdy tytuł, a nie mieć to narzucane odgórnie przez kilku krawaciarzy.
Zgadzam się w 100%.
Mam nadzieję, ale też przeczucie, że w przyszłości model dystrybucji oparty na ekskluzywności zniknie.
Biznesowo to nie ma sensu. Nie raz czytałem, że na samym sprzęcie nie zarabia się wcale tak dużo. W końcu proces projektowania, wytworzenia i dystrybucji konsol jest bardzo kosztowny.
Obecny stan ogranicza dostęp konsumenta do gier - w zasadzie wszyscy na tym tracą.
Niech nawet MS i Sony robią swoje maszynki i mają swoje systemy operacyjne i środowiska sprzedaży, ale nie widzę powodu by gry nie mogły wychodzić na wszystko.
Powiem Wam, że zainstalowałem ostatnio Starfielda i nie jest wcale tak źle jak piały internety. Jak zwykle ludzie histeryzują.
Gra ma swój klimat i pomysł na siebie. Jestem zaskoczony złożonością i spójnością świata.
Dla mnie Starfield jest za duży - nie korzystam z wielu mechanik, bo mnie to zwyczajnie nie interesuje. Można jednak grać po swojemu i angażować się tylko w to, co mnie interesuje.
Krytyka należy się szczególnie za ekrany ładowania, które "rwą" rozgrywkę na kawałki i niszczą imersję. Gdyby nie ten fakt, to naprawdę całkiem przyjemna gra.
Cieszę się, że gracze na PS5 będą mogli sami się przekonać.
Sprawa wygląda tak ze pro gracze wybierają PC master i steam decka , a casual idzie w Ps5 i Nintendo. ja sam wróciłem z Xboxa do PC gdzie mam gamepasa i gdzie mogę zagrać w hity od sony.
pro gracze wybierają PC master i steam decka , a casual idzie w Ps5 i Nintendo
A nastepnie ci sami "pro gracze" blagaja na kolanach o Bloodborne'a na PC. lul
No i dobrze, niech cashują Starfielda na PS5, to sobie wypłacą przy okazji porządne premie, należy im się za wysiłek i serce.
No a Starfield na PS5 to już będzie taki dobry, uśmiechnięty i praworządny Starfdield, nie to co teraz :-)
Powinni wydać wszystkie swoje gry na PlayStation a Sony na Xbox i PC, byłby koniec tej śmiesznej wojny konsol i każdy grałby na czym chciał. Komisje antymonopolowe powinny dawać ogromne kary za niewydawanie gier na konkurencyjnych platformach, bo to prowadzi do monopolu
kurczę, ale szkoda, że microsoft zaprzestanie konkurencji z sony. Konkurencja to dość dobra rzecz, jest potrzebna do normalnego rynku, gdzie są lepsze ceny, więcej różnorodności, więcej jakości i więcej innowacji.
I tak to jest badziewna gra. Nie mam parcia na to. Może bym zagrał w indiana Jones ale nie mam też przekonania to Bethesdy bo to co najlepsze to Nie ma wolfenstein 3.