Chciałbym móc znów zagrać w Legacy of Kain, ale do tego seria potrzebuje remontu
Ciekawe opinie i właściwie mam podobne spostrzeżenia. Seria LoK jest jedną z moich ukochanych i lata temu jarałem się całym lore, pokręconą historią i genialnym voice actingiem (Simon Templeman!).. ale też nie wyobrażam sobie w jaki sposób seria mogłaby powrócić.. zdaję sobie też sprawę, że teraz jest w wygodnym koszyku nostalgii i odkopanie serii teraz może mi tylko te uczucia popsuć. Ehh to już nie wróci.
PS. Blood Omen 2 nie istnieje:)
W zeszłym roku próbowałem zagrać w Soul Reavera 2 po raz pierwszy raz w życiu i oh boy - chyba nawet Gothic był mniej drewniany i toporny. Sterowanie to koszmar nawet jak na standardy 2001 roku, a przecież to wtedy wyszły takie gry jak pierwszy Max Payne, Devil May Cry czy nawet drugi Metal Gear Solid. Rozwiązania gameplayowe również bardziej irytują niż zachwycają, a sama walka... no jest i nic ponad to - nie jest przyjemna, nie jest na tyle frustrująca, aby w ogóle cokolwiek z niej wynieść.
Natomiast ogólna atmosfera, zarys fabularny czy postacie to absolutne mistrzostwo i tym bardziej smuci, że to wszystko niestety jest uwięzione w postaci przestarzałej i topornej gry, do której praktycznie nie da się już dzisiaj za bardzo podejść (no chyba, że ktoś grał te ponad 20 lat temu i chce troszkę zastrzyku nostalgii). Soul Reaver to zdecydowanie coś co ma ogromny, ale to przeogromny potencjał na fajny rimejk.
Nawet jeśli powróci to już nie będzie to samo odczucie.
Człowiek inaczej patrzy na świat. W tamtych czasach gry były czymś magicznym i zagadkowym. Wszystko co ruszało się na ekranie i nie było telewizją sprawiało wielką radość. Dzisiaj nawet lodówka czy pralka ma display i neta. Czasami lepiej nie ruszać kultowych tytułów, bo może wyjść efekt odwrotny. BGIII mile zaskoczył - zobaczymy co z Gothicem.
Gdyby to ode mnie zależało to zrobiłbym remake'i wszystkich dotychczasowych odsłon i wydał The Dark Prophecy.
Tutaj fabuła, postacie i voice acting powinien pozostać oryginalny. Wrzucić to wszystko na nowy silnik, zaprojektować od nowa ten świat, zrobić nowoczesne animacje, system walki w stylu np. Ghost of Tsushima i te dwa Wampiry powrócą w stylu na jaki na to zasługują.
Obie czesci dzialaja calkiem dobrze na steam decku i to bez emulacji. Natychmiastowa gratyfikacja? Trzeba bylo troche sie po lokacjach nalatac zeby wzmocnic postac o nowy bajer. System walki tez byl niezly - zywioly, finishery. Minusy jakie wymieniacie byly zamierzone, skladaly sie na klimat i wspolgraly z fabula. Nawet animacje im wyszly mimo braku mocapu :]
Moja przygoda z tą serią jest raczej krótka. Grałem w nie, bo były w Clicku albo Cdaction. I jeśli sie nie mylę, pierwszy u mnie był Soul River 2 z clicka(chyba) I polubiłem w niej wszystko. No może prócz drewna, nawet jak na czasy w których to ogrywałem. Czyli jakieś 15-20 lat temu. Największym dla mnie problemem w tej serii, było brak wiedzy co robić dalej. Naprawdę czasami nie wiedziałem o co grze chodzi. Szczególnie jak wtedy nie znałem Angielskiego ;D Potem grałem w Blood omen 1 i 2, które były ogólnie jakieś do bani. Defiance było świetne, ale zatrzymałem się w jakimś momencie, i w sumie żadnej gry z serii nie skończyłem ;D Ale miło wspominam z tamtych czasów, szczególnie nabijanie wrogów:)
Jedna z tych serii, przy których boli, że prawdopodobnie nie dostaniemy nic więcej z tego świata. Ewentualnie za wiele wiele lat. Legacy of Kain w grobie. Deus Ex w grobie. Splinter Cell w grobie. Thief w grobie. Heroes of Might and Magic grobie. I wiele innych ;(
Dobre rimejki to rzadkość, zwłaszcza jeśli nie są zbyt zachowawcze. Kultowe gry z tamtych lat często nie sprzedawały się też na tyle porządnie, by dzisiaj ktoś chciał inwestować w nie porządne pieniądze. Skończy się więc na tym, że wpadnie to w łapki mniej umiejętnego teamu, który środków też nie dostanie i albo powstanie remake zachowawczy (jak Medievil np), który poza oprawą (i rzeczami z tym związanymi) niewiele zmienia, albo wyjdzie jeszcze gorszy kloc, bo będą próbować coś, co ich przerośnie.
No i kolejna rzecz - Soul Reaver to gra najwyższej wręcz jakości w swoim czasie. Powinna dostać remake, który dzisiaj też będzie krzyczeć o byciu grą z najwyższej półki, a na to nie ma szans. Nie była i nie jest to na tyle silna marka. Tomb Raider powstawało do tej pory, ostatecznie seria podumarła trochę, a to jednak seria która z oryginałami ma dzisiaj niewiele wspólnego, bo porzucono starą Larę i wszystko co za tym idzie.
Prawda jest ostatecznie taka, że o starych grach to wszyscy kochają dyskutować. Granie w nie może i wymaga trochę zaparcia, bo ogólnie granie kiedyś tego wymagało - i z tym już trudniej. Sam poznałem tę serię dopiero kilka lat temu i bawiłem się wyśmienicie. Po prostu się przestawiłem na tryb "stara gra", tak jak z każdą produkcją z ery dziecięcego 3d (a i 2d ma swoje "nieznośne" przypadłości, zwłaszcza to pierwsze). Kiedyś dało się w to grać, da się i dzisiaj. Trzeba po prostu chcieć no i jednak mieć do tego sprzęt i też czas. Mógłby wyjść remaster, ale co po nim skoro najpewniej nawet rozwiązania QoL nie zadowolą dostatecznie ludzi.
Ciągle gdzieś widzę, że ludzie chcą rimejku. Chcą DOBREGO RIMEJKU, a to jest rzadkość. Mało kto traktuje tę klasykę jak Capcom w przypadku Resident Evil, oni też mają taką możliwość i ludzi, którzy wiedzą, co robią i przy tym nie brak im środków. Poza tym RE to znów bardzo silna marka. Nie podzielam więc tego wołania o remake, bo ze starymi grami zapoznaję się do dzisiaj i umiem się nimi maksymalnie cieszyć. Często bardziej niż nowościami. Ostatni zwiastun nadchodzącego remake'u Silent Hill 2 (jednej z gier życia) tylko mnie w tym utwierdza. Po stokroć lepiej wrócić (lub zagrać pierwszy raz) do oryginału, zwłaszcza gdy porządny remaster nie istnieje.
Wątpię, czy Embracer zdecyduje się na wskrzeszenie serii, jedna z tych gier, która bardzo na to zasługuje.
Szczerze? Ten kto pisał tą opinię powinien zostać zwolniony. Jedna z najlepszych serii gier w historii a ten same negatywy.. ja grałem w to jakieś 2 tyg temu i dobrze się bawiłem mimo leciwej grafiki. Dobrze że takie "artykuły" można wsadzić w kosz i nie sugerować się nimi bo brak słów.. naprawdę za taką negatywną opinię u gościa -10 a gra za to +9 do historii, muzyki, dialogów i gameplay
Legacy of Kain? Nic specjalnego moim zdaniem.
Ten kto pisał tą opinię powinien zostać zwolniony. - ledwo przyszedł i już by zwalniał ludzi o innym zdaniu, zabrakło tylko tekstu o onucach i rublach.
Nie ma żadnych szans na powrót serii. Jak sam autor zauważył, tu nie trzeba jednej gry odnowić ale całą serię( z czego jedna jest w rzucie z góry). O ile złączyć SR, SR2 i Defiance w jedną grę można by było, to z BO byłby problem. Poza tym, aktorzy głosowi. Nie wszyscy aktorzy z oryginałów żyją jeszcze na tej planecie a dobrać nowych byłoby trudno. Na grę takiego kalibru potrzeba by było mnóstwo hajsu a sprzedałaby się pewnie w 3-4 mln egzemplarzy. Do tego ten Embracer, czyli obecnie jedna z gorszych i niewiarygodnych spółek growych, która likwiduje i zamyka szybciej niż stare THQ.
Dajcie sobie spokój i odpalcie po raz kolejny całe przerywniki na YT. Historia, narracja i gra aktorska to dalej światowy poziom i z przyjemnością się tego słucha i będzie słuchało za kolejne 20 lat.
Ubolewam nad anulowaniem Dead Sun. Pomimo tego, że to stylistycznie reebot typowy dla tego okresu (co nie jest superlatywą ;) ) to i tak biorąc pod uwagę, że miał być wydany na PS3, PS4 i XBoxa360 wyglądał naprawdę imponująco.
https://www.youtube.com/watch?v=XVlvJJt5jWE
O tak, coś wspaniałego. Ostatnio grałem w starego Legacy of Kain: Soul Reaver. Ta gra zasługuje na remake jak mało która.
Zdecydowanie bardziej chciałbym zobaczyć remake Vargant Story, ale z podkręcoym poziomem trudności i dłuższą rozgrywką.
Do modów można dopisać paczki z tekturami oraz reshade który wyostrzy grę, do tego można dodać RTGI oraz RT shadery dzięki którym gra jeszcze lepiej wygląda.
Jest też "HD Remaster" Wymaga kopii gry na Dreamcast w wersji PAL.
https://www.sr1hdremaster.com/download
Najlepiej wspominam Legacy of Kain: Defiance, grało się za czasów 'gimbusa' jedna z lepszych gier z tamtego okresu.
Jedna z najbardziej klimatycznych serii tamtych lat i jeśli kojarzą mi się jakieś najwcześniejsze souls lajki to ta seria najbardziej pasuje.
Poczekam na RTX Remix - o ile ktoś ruszy w ogóle temat z tymi wampirami.
Przydałby się jakiś brutalny remaster też do Die By The Sword.
Obecnie obiecująco wyglądają w kolejce Half Life, Tomb Raider i Max Payne z tymi Nvidiami.
Bez raytracingów nie ma sensu ogrywać starych gierek jeszcze raz.
Nawet przydałby się jakiś remaster dobry do MAss Effect 1, bo to legendary edition to raczej wyłudzanie pieniędzy, a może działalność charytatywna - sam nie wiem.
Soul Reaver to wspaniała, cudowna, klimatyczna gra action/adventure TPP o rewelacyjnej fabule, fantastycznej mechanice zmiany światów realnego i eterycznego w krainie rządzonej przez wampiry oraz genialnych zagadkach środowiskowych. Gra typu metroidvania, bo zyskując nowe moce możemy docierać do wcześniej niedostępnych miejsc. Wszystko to okraszone wyróżniającą się grafiką. Te powykrzywiane tekstury dodają grze jeszcze więcej upiorności. Sama gra jest fenomenalna. Opowieść, fabuła, historia przedstawiana, rozbita na kilka części to jeden z najlepszych majstersztyków, jeśli chodzi o zawiązywanie akcji i zaskakiwanie gracza. Wszystkie elementy tej gry są znakomicie spasowane i nie ma żadnego, który odstaje w zły sposób sprawiając, że czujemy jakiś dysonans. Wszystko pasuje jak w zegarku. Najlepsza wersja była na Dreamcasta. Obecnie optymalna wersja jest będąca fanowskim remasterem HD bazującym właśnie na wersji z Dreamcasta. Bardzo czekam za jakąś wersją całkowicie odnowioną od podstaw. Ta gra jak mało która zasługuje, by zostać porządnie odświeżona na nowym silniku, ale zachowując ducha pierwowzoru, by nie zmieniać to w samograja jak obecne TPP.
Jeśli chodzi o klimaty wampirów, to bardziej chciałbym doczekać kiedyś rimejku Vampire the Masquerade Redemption.
Owszem, zakonczenie Blood Omen niszczy całą grę. Nie pamiętam go, ale pamiętam, że tak uważałem, jak przeszedłem