Premiera Suicide Squad: Kill The Justice League. Pierwsze recenzje wskazują na przeciętniaka
Hahahaha, mam nadzieję że gierka szybko zdechnie
"Recenzenci chwalą wyśmienitą grafikę" XD
Nieprawdopodobne po prostu, gra wygląda gorzej w każdym aspekcie niż 9 letni Arkham Knight...
Ta gra wygląda tragicznie w porównaniu do Arkham Knight. Zespół devów powinien się wstydzić.
https://www.youtube.com/watch?v=iocRbdvUgJ4
To uczucie gdy okazuje się, że wydałeś prawie 500zł za słabą grę. A za połowę ceny można kupić bardzo dobrą grę, która uważana jest za anomalię. Uwielbiam te nowe standardy gier.
VGC – 4/5
Jakie tam muszą kasztany i dupolizy pracować...
"Niestety pierwsze recenzje sugerują, że Suicide Squad: Kill The Justice League nie dorówna poprzednim produkcjom tego zespołu."
Poprzednie gry Rocksteady robił inny zespół. Za scenariusz i feministyczne woke pierdy obecne w Suicide Squad odpawiada głównie firma Sweet Baby Inc. Macie googla, macie internet, wejdźcie sobie na stronę tej firmy i poczytajcie za co odpowiada w danej grze, zobaczcie sobie też profile i zdjęcia poprzedniej ekipy Rocksteady czy poprzednich scenarzystów i aktualnych, a wszystko będzie jasne. :)
A jak ktoś ma jeszcze wątpliwości co do tego, że ta gra to jest żenujący feministyczny wypierdek ideologii woke, niszczącej powoli zachodnią kulturę i historię, to wystarczy poczytać bio postaci. Zwróćcie uwagę jak opisana jest w tym crapie Wonder Woman a jak Green Lantern.
To uczucie gdy okazuje się, że wydałeś prawie 500zł za słabą grę. A za połowę ceny można kupić bardzo dobrą grę, która uważana jest za anomalię. Uwielbiam te nowe standardy gier.
I zapłaciłeś więcej za granie wcześniej i nie za bardzo Pograłeś, bo wyłączyli serwery xD
A zazwyczaj średnia po czasie jeszcze spada. Zjedziemy poniżej 60%?
Pozostaje liczyć, że WB nie strzeli teraz Rocksteady w potylicę i po prostu da im robić singla.
Ta gra wygląda tragicznie w porównaniu do Arkham Knight. Zespół devów powinien się wstydzić.
https://www.youtube.com/watch?v=iocRbdvUgJ4
Oczywiście w SS Harley musi być płaskodupna, ubrali ją "przyszłościowo" bo strój z poprzednich gier za dużo pokazywał, do tego tylko ona w grze może napastować seksualnie i prawić morały innym.
Wpuścili poprawność i nowoczesność do studia i o to efekt, pełny downgrade postaci.
"Tfurcy" tego dziadostwa wiedzieli jakie gówno wydają, stąd brak wcześniejszych recenzji. Współczuje głupoty wszystkim, którzy postanowili inwestować pieniądze i czas w takie szambo, kiedy na rynku jest tyle mocnych pozycji od początku roku.
jeszcze w gre nie gralem ale jakie sa ustawienia w tym porownaniu? obie gry rozumiem detale itd. wszystko jest na epic czy tam maxa?
A to nie jest ten batman co go wycofali bo był takim graficznym crapiszczem że zadławił komputer nasa? Tak, to właśnie ten.
^No to bardziej optymalizacyjne krapiszcze, a nie graficzne - a i naprawili to tak, że chodziło mi na maksymalnych na karcie ze średniej półki :3 co prawda to nadal spory błąd z wypuszczeniem tego w takim stanie i dobrze, że krytyka spadła, ale też szanuje, że wycofali to nawet ze sprzedaży i oddawali pieniądze, do czasu aż nie naprawili.
Hahahaha, mam nadzieję że gierka szybko zdechnie
"Recenzenci chwalą wyśmienitą grafikę" XD
Nieprawdopodobne po prostu, gra wygląda gorzej w każdym aspekcie niż 9 letni Arkham Knight...
Gdyby tylko arkham dostal patcha na nowe konsole i nie wygaldal jak rozmazane kupsko, to mysle ze nikt by sie ta gra nie przejąl
W obliczu tego filmu nie sposób utrzymać tego "wyśmienicie" (choć takową jakość sugerują recenzenci) w tekście. Została sama "grafika" :)
"Recenzenci chwalą wyśmienitą grafikę" XD
Nieprawdopodobne po prostu, gra wygląda gorzej w każdym aspekcie niż 9 letni Arkham Knight.
I to już obrazuje nam ile warci są branżowi "eksperci" i ich wiarygodne i rzetelne recenzje, aby nie stracić "bonusów" u wydawców.
Przecież to było wiadome od kilku miesięcy. Filmy też są słabe i może to wynika, że nie da się nic lepszego od komiksów zrobić z Suicide Squad? Albo po prostu brak pomysłów i tej iskierki geniusza (jak w przypadku tworzenia Batmanów z serii Arkham).
Tego się nikt nie spodziewał.
Dziwi mnie fakt że po takim bingu na zapowiadajacego się krapa znalazły się osoby które zapłaciły więcej żeby wcześniej zagrać XD.
Do Ultimate binga brakuje jeszcze tylko wyzywania graczy przez Deva albo zamknięcia studia.
Patrząc że to Średniak,to mam farta że na grę nie wydaje więcej niż 200zł,więc nie ma opcji bym to kupił w sugerowanej cenie.
Wątpię zeby to studio robiło tą gre z własnej woli, pewnie tam ktoś pomyślał ze chciałby gre usługę w uniwersum DC (aka blisko gacka) no i wpadli ze jak zrobili fajne singlowe Arkhamy to i zrobia fajna gre usługe a tu klops. Tak wiem, jest jeszcze Gotham Knights ale jak widac nikt sie nie uczy tam na błedach
Jak dla "recenzentów" gra wysokobudżetowa jest tylko przeciętna, to wiadomo, jakiej jest jakości.
Czekam tylko jak kurz okołopremierowy opadnie, a zacznie wychodzić jakie piekło deweloperskie przechodziło Rocksteady. Może poczekamy dłużej, ale tam na bank musiało się coś dziać, bo nie ogarniam jakim cudem robili tego crapa przez 9 lat.
Ciągle nie rozumiem czemu wydawcy nie słuchają graczy. Ostatnio bardzo często widzę, że gracze na podstawie pierwszych materiałów już wiedzą, że to będzie crap i bardzo często tak jest. Rozumiem, że kiedy pokazuje się pierwszy gameplay i wypuszcza bardziej szczegółowe informacje o grze to jest już za późno żeby robić zmiany, ale czemu oni robią taki słaby research podczas preprodukcji?? Przecież już na podstawie jakiegoś wstępnego dokumentu o zarysie gry można było zrobić ankiety wśród graczy i dowiedzieć się czy będą chcieli w to grać...
Nie słuchają, bo gracze i tak kupują paździerze naładowane mikropłatnościami. Po co robić dobrą grę, jak na "grze usłudze" można lepiej zarobić? Kolejne Fify, Diablo 4, NBA 2K, MK11 i wiele innych. To są gry, gdzie można doić graczy. Wiele z tych gier zbiera średnie lub słabe recenzje od graczy, ale to nie ma znaczenia. Oni patrzą na liczby, a na samych grach się nie znają. Fakt, że czasami to nie wypala, ale i tak to dopiero dociera do nich po fakcie.
Pozostaje im życzyć sukcesu na miarę Marvel's Avengers.
VGC – 4/5
Jakie tam muszą kasztany i dupolizy pracować...
Widać, że się tam w redakcji nie znacie na grach XD.
Czekam na komentarz i opinię prawdziwego experta w świecie gier - Alexa.
Dzieło sztuki na bank, 10/10 !
Nie bronie gry ale porównanie grafik ma sens jeśli na obu ustawimy max detale i uruchomimy grę bez modów. SS wygląda jak by miał włączone HDR przez to ten obraz jest taki mało wyrazisty i jasny. Poza tym Batman był łatany przez kilka lat.
Proszę bardzo, oto maksymalne detale z włączonym ray-tracingiem. Przecież to z perspektywy pojedynków na ziemi wygląda beznadziejnie. Brakuje tu oświetlenia, ambient oclussion, czy cieni. Miasto wygląda na nudne, kompletnie randomowe. Jedynie czym może się "pochwalić" SS to detale w oddali i lepszy draw distance, ale to nie jest coś co powoduje opad szczęki.
https://www.youtube.com/watch?v=iikBTOg03Vc
Na pewno RT jest ON?
I wciąż wygląda słabo, a potrzebujesz to tego kompa za 20k z poborem prądu liczonym w tysiącach wat.
"Niestety pierwsze recenzje sugerują, że Suicide Squad: Kill The Justice League nie dorówna poprzednim produkcjom tego zespołu."
Poprzednie gry Rocksteady robił inny zespół. Za scenariusz i feministyczne woke pierdy obecne w Suicide Squad odpawiada głównie firma Sweet Baby Inc. Macie googla, macie internet, wejdźcie sobie na stronę tej firmy i poczytajcie za co odpowiada w danej grze, zobaczcie sobie też profile i zdjęcia poprzedniej ekipy Rocksteady czy poprzednich scenarzystów i aktualnych, a wszystko będzie jasne. :)
A jak ktoś ma jeszcze wątpliwości co do tego, że ta gra to jest żenujący feministyczny wypierdek ideologii woke, niszczącej powoli zachodnią kulturę i historię, to wystarczy poczytać bio postaci. Zwróćcie uwagę jak opisana jest w tym crapie Wonder Woman a jak Green Lantern.
sprawdziłem ich projekty - Sable, God of War, Spider-Man, Alan Wake 2 i masa świetnych indykow.
faktycznie, słaba firma.
Ta firma nie robi gier, tylko udziela konsultacji w jaki sposób do gry deweloperzy mogą wcisnąć woke'owe gówno. Przecież w Spider-Manie 2 jest tego od groma
https://www.youtube.com/watch?v=PnYPEfhmGlE
https://www.reddit.com/r/insomniacleaks/comments/18qku2p/insomniac_inclusivity_studies/
ale skoro ktoś używa argumentu o tym, że SS jest chujowy przez te firmę to tak samo to działa w drugą stronę - oznaczałoby to, że tamte gry są bardzo dobre, m.in. przez te firmę.
argumenty działają w dwie strony, a nie tylko wtedy, kiedy są dla nas wygodne.
Nie. To oznacza, że jeśli jakaś gra posiada woke cringowe elementy fabularne, to najpewniej odpowiada za nie firma specjalizująca się w woke cringu.
Udawaj dalej, że nie rozumiesz, co piszą rozmówcy w internecie. Na pewno wszyscy będą dzięki temu cię za to poważać.
Ojojoj. Trolątko się obraziło. Zaraz mamusia będzie musiała zmieniać pieluchę. Ojojoj.
Yyyy? coo?
Argument jest taki że udział Sweet Baby Inc jest wadą w przypadku obu gier, z tym że SS poza tym ma o wiele więcej wad, które razem składają się na to że gra jest słaba, a SM2 poza tym ma ich niewiele więc jest dobrą grą.
Persona 5 jest bardzo dobrą grą, używa Denuvo. To znaczy, że każda gra, która używa Denuvo jest bardzo dobra? Nie wiem czy nadążam za tą logiką xD
Pierwszy raz widzisz, jak zielololo zaczepia ludzi w komentarzach? On dobrze wie, co miałeś na myśli, ale to go nie obchodzi.
a Ty jesteś adwokatem OPa czy coś?
napisał, że gra nie dorównuje poprzednim grom Rocksteady, czyli w domyśle, że jest słaba, bo współpracowali ze Sweet Baby Inc.
czyli zakłada, że sama współpraca ze Sweet Baby Inc. sprawia, że gra jest słaba.
z tym, że ta sama firma współpracowała z twórcami innych świetnych gier, które Ty też cudownie pomijasz, skupiając się tylko na SM2. Alan Wake? God of War? te gry rozumiem też są słabe, bo współpracowali ze Sweet Baby Inc.
Persona 5 jest bardzo dobrą grą, używa Denuvo. To znaczy, że każda gra, która używa Denuvo jest bardzo dobra? Nie wiem czy nadążam za tą logiką xD
ale to jest właśnie Wasza logika albo przynajmniej logika OPa. SS jest słabsze niż poprzednie gry Rocksteady, bo przy tej współpracowali ze Sweet Baby Inc., tak jakby sama ta współpraca cokolwiek w kwestii jakości gry oznaczała - a nie oznacza, bo współpracowali też przy grach 9/10. współpraca z nimi nie ma ani pozytywnego, ani negatywnego wpływu na jakość gry, bo na to składa się milion innych czynników - to jest tylko firma konsultujaca.
Wszyscy mogą podjechać wyżej i przeczytać, do czego pił Touro. Udawaj dalej, co piszą inni użytkownicy. W końcu dzięki temu możesz pokazać wszystkim, jaki jesteś od nich "lepszy"!
W byciu forumowym bucem, który wszędzie szuka zaczepki i pozuje na inteligenta, jednocześnie udając, że nie rozumie prostych zdań? Z pewnością! Nawet powiem więcej - jesteś dokładnie w tej samej lidze, co planeswalker. :D
tutaj jest napisane dokładnie to o czym mówię. może to jednak Ty masz problem z interpretacja prostych zdań?
BTW. reżyser SS był ten sam co poprzednich gier Rocksteady i odszedł dopiero jak gra była na ukończeniu. dyrektor artystyczny też jest ten sam co przy Batmanach, więc nie wiem skąd ten "inny zespół".
planeswalker jr. sam wkleja wypowiedź, gdzie ktoś mówi o scenariuszu i stwierdza, że tak naprawdę chodziło mu o całą resztę.
Udawałeś, że nie rozumiesz posta quarka. Udawałeś, że nie rozumiesz posta Touro. Tak wygląda każda rozmowa z tobą, o ile nie śmieszkujesz w wątku o Xboksie. Ile lat to się już ciągnie? To jest całe twoje bezwartościowe życie?
to powiedz mi, po co wrzucać Sweet Baby Inc. w akapicie o tym, że ta gra nie dorównuje poprzednim grom Rocksteady, jeżeli nie po to, żeby zasugerować, że jest tak słaba właśnie przez nich?
bo według mnie taki był właśnie cel. jeżeli nie to dlaczego nie ma w tej wypowiedzi nic o beznadziejnych elementach looter shootera, okropnym interfejsie, dużo gorszym stylu artystycznym, nudnym gameplay loopie itd.?
jest tylko wspomnienie o Sweet Baby Inc., właśnie tak jakby sama współpraca z tą firmą sprawiała, że gra jest słaba - co nie jest prawda, bo współpracowali też przy tytułach bardzo dobrych.
i moje życie ma całkiem sporo wartości, dzięki za troskę.
EDIT: powtarzam coś co chyba Ci umyka - OP odnosił się do zdania "GRA NIE DORÓWNUJE POPRZEDNIM GROM ROCKSTEADY", nie tylko do zdania o zarzutach co do scenariusza - to jest zdanie o ogolnej jakości tej gry, z którą Sweet Baby Inc. nie ma nic wspólnego.
SBI dłubie przy scenariuszu.
Touro opisuje, jak ich ingerencja negatywnie odbija się na scenariuszu.
quark podaje przykłady ze Spider-Mana 2.
planeswalker jr:
aLe dLaCzEmU OnI TaK PiSzOm? TaK WoGuLe tO OnI PiSzOm cOś iNnEgO NiŻ PiSzOm. Jo tO WiM, bO JeStEm mUnDrY. jO SiE ZnOm.
MoJe rZyCiE WcAlE NiE JeSt żAłOsNe i bEzWaRtOśCiOwE. bYcIe bUcEm nA FoRuM O GrAcH JeSt tEgO NaJlEpSzYm dOwOdEm.
JESTEM OD WAS LEPSZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111111111111111111111111111111111111111111111111111
W byciu forumowym bucem, który wszędzie szuka zaczepki i pozuje na inteligenta, jednocześnie udając, że nie rozumie prostych zdań?
Wypisz wymaluj gimemoa aka multikonto zbanowanego typa.
Zielele lubi bronić wszystkiego co lewackie, wmawiając sobie ze to wcale nie smakuje jak gówno. Sweet Baby Inc jest potrzebny grom jak majtki prostytutce. To są tokstyczni ludzie bezużyteczni lewicowi aktywiści ktorzy co najwyżej powinni w Starbucks kawę serwować bo do niczego innego się nie nadają. Woke badziew tylko niszczy to co tak kochaliśmy. Ile można. Ta gra to wtopa również i przez to.
To teraz jest jakiś wymóg konsultacji z tą firmą, aby gra powstała, czy po prostu studia mają braki ze scenarzystami, ich "wkład" widać jak na reku a AW2 więc nie spodziewałbym się zmian w ich "jakości" w reszcie projektów
https://steamcommunity.com/app/474960/discussions/0/3805026824442583142/
Widzę że niektórzy to już mają nieźle zafiksowanie z widzeniem na każdym kroku "woke" xD
widzisz, tylko nie o tym jest rozmowa, bo gdyby była o tym to też powiedziałbym, że dziwi mnie istnienie takiej firmy i uważam ją za zbędną, podobnie jak wymagania Oscarowe i inne tego typu pomysły.
ale Wy musicie przyklejać ludziom łatki i bazować na swoich projekcjach, dla Was istnieje tylko czarno-białe, a kto nie jest z nami ten przeciwko nam.
aaa, widzę, że to kolejne konto kolegi Hydrofoba, który się zesrał, że ludzie lubią MMA. rozmowa nie ma sensu.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAA
Kim trzeba być, żeby po tylu postach wmawiania innym, że napisali coś, czego nie napisali rzucić takim tekstem?
Wy musicie przyklejać ludziom łatki i bazować na swoich projekcjach, dla Was istnieje tylko czarno-białe, a kto nie jest z nami ten przeciwko nam.
Jak można być takim fałszywym? Jak można być takim zakłamanym? No jak?
Dobra gimemoa zamknij tam mordę, bo i tak za niedługo dostaniesz wilczy bilet i polecisz z tego forum, głupi pajacu.
Doceniam wpis. Przynajmniej pokazujesz jednoznacznie, że jesteś tępym bucem, a nie udajesz, że jesteś neutralny i lepszy od innych, jak ziolololo.
Ale i tak niedługo znowu dostaniesz bólu dupki i w przypływie bezsilnego szału usuniesz kolejne konto, wujaszku. :)
poprawka - nie jestem lepszy od innych, tylko od Ciebie.
między innymi dlatego, że poprosiłem Cię o normalne wytłumaczenie, bez obrażania Cie, a Ty w odpowiedzi się obrałeś i obrażałeś mnie dalej.
i nie udaje neutralnego, zająłem swoje stanowisko i się go trzymam - to nie jest neutralność.
nie jestem lepszy od innych, tylko od Ciebie.
Tak, w byciu zakłamanym bucem. Już to przerobiliśmy. Ale pocieszę cię - jesteś lepszy w byciu zakłamanym bucem od większości użytkowników forum!
między innymi dlatego, że poprosiłem Cię o normalne wytłumaczenie
I dlatego tłumaczyłem ci, jak krowie na rowie, co wynika z postów użytkowników, których zaatakowałeś. Ale przecież nie możesz przestać kłamać, więc musisz iść w zaparte twierdząc, że powiedzieli coś, czego nie powiedzieli.
nie udaje neutralnego, zająłem swoje stanowisko i się go trzymam
Powiedziało ziolololololo, które od lat wypatruje jak sokół jakiegokolwiek przejawu anty-woke, żeby się do kogoś dosrać, jednocześnie ignorując wszelkie planeswalkeroidy, a potem wali tekstem
Wy musicie przyklejać ludziom łatki i bazować na swoich projekcjach, dla Was istnieje tylko czarno-białe, a kto nie jest z nami ten przeciwko nam.
Gdyby nie twoje podwójne standardy, to nie miałbyś żadnych standardów.
Można napisać o jakie feministyczne woke pierdy chodzi?
Chciałbym się konkretnie tu o tym dowiedzieć skoro to takie oczywiste.
Najwyraźniej jednak nie chcesz się dowiedzieć, skoro zignorowałeś nawet obrazek z posta, do którego się dopisujesz.
Wybacz ale nie traktuje tego na poważnie, drugie jest w "magiczny sposób" bez całego nagłówka i dziwnie wyśrodkowane. Prosiłem o konkretny przykład a nie jakiś cherry picking, a skoro gra jest tego pełna to nie powinno być trudno znaleźć.
Dajcie mi dowód!
NIE! NIE TAKI! JA CHCĘ INNY DOWÓD!
nie możesz być zły na ludzi, że nie chcą łykać zmanipulowanych obrazków. :)
powyższy opis Green Lantern, wrzucony przez OPa, jest pisany z perspektywy Deadshota, a nie Lexa Luthora. to dwa inne opisy, ale o tym już oczywiście zapomniał wspomnieć, bo nie pasuje do narracji.
Czyli jednak nie fake? Lex Luthor simpujący dla Amazonek za walkę z toksyczną męskością to prawdziwy screen? Dzięki za potwierdzenie.
pięknie odwracasz kota ogonem.
znasz oczywiście uniwersum DC i wiesz, że Amazonki naprawdę powstały, żeby walczyć z mężczyznami?
nawet więcej, w New Earth Amazonki składały się z kobiet zabitych przez mężczyzn.
oczywiście nie odniesiesz się tez do manipulacji, lepiej to przemilczeć, bo brakowałoby argumentów.
Czyli twierdzisz, że mężczyźni i toksyczna męskość to synonimy? Uważasz siebie za toksycznego? Odniesiesz się do własnej manipulacji?
nie brnij, błagam, miej chociaż odrobinę godności, żeby przyznać, że zesraliscie się o fałszywy obrazek z porównaniem.
ale nie, jak już chcesz wiedzieć to mężczyźni i toksyczni mężczyźni to nie synonimy, dlatego w opisie WW jest słowo "toxic", dokładnie jak w komiksach, więc nie rozumiem do czego zmierzasz.
To po co piszesz, że Amazonki zostały stworzone do walki z mężczyznami, skoro w opisie wyraźnie jest napisane o toksycznej męskości? Skoro nie traktujesz tych pojęć jak synonimy, to twoja poprzednia uwaga jest kretyńska i nie ma związku z tematem.
Cytując klasyka: nie brnij, błagam, miej chociaż odrobinę godności, żeby przyznać, że zesrałeś się, bo ktoś narzeka na woke cringe od SBI i wrzucił obrazek z woke cringem od SBI.
bo, tu Cie może zaskoczę, toksyczni mężczyźni też są mężczyznami. każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem. mam nadzieję, że rozumiesz ten koncept?
i OP wrzucił to jako porównanie, które jest fałszywe, bo porównuje dwie różne rzeczy. to jest właśnie kłamstwo/manipulacja. Nadal pomijasz te cześć, ale rozumiem, brak argumentów i dupa piecze.
zresztą, nadal nie rozumiem o co się teraz prujesz. chyba powinieneś się cieszyć, że w opisie nie ma napisane, że Amazonki miały walczyć ze WSZYSTKIMI mężczyznami? ja po prostu użyłem skrótu myslowego, w opisie tego nie zrobili.
A zielololololo dalej udaje, że nie widzi absurdu w sytuacji, gdy ktoś pokroju Lexa Luthora używa w ogóle określenia "toksyczna męskość" i jeszcze chwali kogoś za walkę z tym buzzwordem.
Czemu udajesz, że jesteś taki tępy? Co daje ci to, że wszyscy wokół będą uważali cię za jełopa?
może nie zauważyłeś, ale wszystkie te opisy chwala bohaterów, których dotyczą - pomimo tego, że są pisane z perspektywy Luthora.
i ile masz lat, żeby ciągle przekręcać mój nick? z 12?
tak jak mówiłem - nie obchodzi mnie za kogo mnie uważasz i za kogo uważają mnie Tobie podobni. obchodzą mnie Ci, których znam. :)
Jeszcze raz. Widzisz absurd w przypadku Lexa Luthora używającego woke słownictwa niebieskich znaczków z twittera czy nie? To jest proste pytanie.
i ile masz lat, żeby ciągle przekręcać mój nick? z 12?
Nie pisz takich rzeczy, bo jeszcze twój przyjaciel planeswalker to przeczyta i zaczai się na mnie w krzakach myśląc, że dwunastolatka sobie przygrucha.
i ile masz lat, żeby ciągle przekręcać mój nick? z 12?
"Ojojoj. Trolątko się obraziło. Zaraz mamusia będzie musiała zmieniać pieluchę. Ojojoj." -> Przedział wiekowy ludzi startującymi z takimi tekstami w necie jest raczej oczywisty.
Że też się wam chce wchodzić w dyskusje z jakimś planktonem na feriach. Zgłosić i do widzenia.
Wypluł z siebie plankton, który w historii swojej działalności na forum nie napisał ani jednego mądrego posta. xD
A jak oceniasz kogoś, kto złapany na kłamstwie i manipulacji strzela z dupy tekstem "w dupie mam wasze poważanie"? Za coś takiego już donosiku nie złożysz?
No cóż, może to da Warnerowi do myślenia że gracze wolą zwykłego singleplayera który dostanie jeden duży fabularny dodatek jak Arkham Origins, albo kilka mniejszych jak Knight niż takie coś.
Ja sam jestem gigafanem DC więc grę kupię, ale za rok jak spadnie z ceny o 80%, tak jak teraz Gotham Knights można wyrwać za 20 coś złociszy
Twórcy zapewniają wsparcie na minimum 2 lata, i przez pierwszy rok mamy dostać kolejne grywalne postacie czyli:
Joker
Victoria Fries (Mrs. Freeze)
Zoe Lawton (Lawless)
Slade Wilson (Deathstroke)
Katana
Killer Croc
I no te postacie mają dodać jakiś fabularny content, a na rok drugi jest planowane dodanie
spoiler start
grywalnej ligi sprawiedliwości bo jak leaker jakiś tam potwierdził, oni tak na prawde nie umierają, i zostaną jakoś wskrzeszeni, albo zabiliśmy klony czy coś
spoiler stop
więc ciekawe czy plany porzucą i wydadzą tylko to co mają gotowe i zakopią grę, czy może będą coś tam poprawiać i gra z czasem będzie lepsza, nie z takich porażek twórcy wychodzili z twarzą, jedynie trzeba chęci.
Mam wiadomość w ramach przypomnienia dla tych co widzę po niektórych komentarzach o tym że WB Games powinno wrócić do robienia i wydawania gier czysto dla pojedynczego gracza.
Mianowicie podczas zeszłorocznego listopadowego sprawozdania o zarobkach w Warner Bros. Discovery pan David Zaslav powiedział że firma skupi się jeszcze bardziej na gierkach typu "live service" i "always online".
Cel maksymalizacja spędzania czasu i wydawania pieniędzy w takich "produktach": https://www.eurogamer.net/warner-bros-says-it-plans-to-transform-its-biggest-franchises-into-live-service-games
Więc tak Hogwarts Legacy było anomalią która zdążyła jeszcze wyjść spod skrzydeł WB Games bez wciśniętych na chama mikrotransakcji i skrzyneczek.
Na przestrzeni lat co i raz można było czytać o odejściach starej ekipy ze studia. Te nowe rocksteady to się nadaje do tarcia chrzanu.
Lepiej by wydali paczkę 4 Batmanów AA, AC, AO i AK na obecne konsole niż ten paździerz.
Aż można zacytować klasyka
"This is how this happened, this is how Rocksteady died"
I będzie jak zawsze, dziennikarze swoje a gracze swoje, tylko ci drudzy płacą za całą imprezę a pierwsi dostają pieniądze za pisanie o grach
Że średniej wychodzi dobra gra. Gdzie problem, poza główkami, które same sobie coś ubzdurały?
Kiedy spacerujesz z psem, to macie średnio trzy nogi.
spoiler start
I pół mózgu. xD
spoiler stop
Widzę na biologii to spałeś, tym drugim, ale z tobą nie ma co dyskutować. 2/10 bo z nudów siedząc na kiblu zachciało mi się odpowiedzieć.
Tylko nie zapomnij się spłukać.
Tak narzekacie w komentarzach, że może słaba gra usługa, ale za to woke gunwo. Po co się w ogóle nakręcać? I tak byście w to nie zagrali. Głosować portfelem i nie kupować, wystarczy w tym przypadku po prostu nie robić nic. Zdechnie szybciej niż Saints Row ;)
Zapytaj kolegów z Tego Sweet Baby Inc. Chętnie powiedzą.
A dlaczego mam pytać kogoś innego? Sam formułujesz tezę, to samodzielnie poprzyj ją twierdzeniami i dowodami. Niemniej zgaduję, że nie masz o tej grze bladego pojęcia i po prostu szerzysz tę konserwatywno-prawicową, foliarską paranoję, zupełnie bez żadnego pokrycia w faktach.
Truskolodzixx jeszcze się nie nauczył, że Persecuted nigdy nie zadaje pytań w dobrej wierze i dla niego nic nie jest woke, za to punkty ESG (główny argument za angażowaniem SBI do różnych projektów) są foliarską paranoją. Tak szeroko zakrojoną, że sam Larry Fink potwierdza ich istnienie.
Persecuted, ja wiem ze wam lewiczkom drobnozmianowcom bardzo chce sie szukać wszędzie prawiczkowego foliarstwa i lubicie sie dopierdzielać do kazdego. Ale użyj google. Ja nie formułuje żadnej tezy, nie przeczytałeś mojego posta ze zrozumieniem. Co w twoim przypadku jest normą.
Oj nie, oj nie. On dobrze zrozumiał. Dlatego właśnie odpalił dysonans poznawczy. To jest jego modus operandi. Jeśli w temacie pojawia się temat woke, a on zadaje po prostu jakieś banalne pytanie, na które mógłby sam znaleźć odpowiedź, to możesz być pewien, że dyskusja jest ostatnim, co go interesuje. Ale to nie znaczy, że nie będzie nic pisał.
Serio, to jeden z tych autystycznych użytkowników, którzy mogliby posłużyć do GOLowej drinking game.
on zadaje po prostu jakieś banalne pytanie, na które mógłby sam znaleźć odpowiedź
Znaleźć odpowiedź na co? Czyjeś urojenia? Jeżeli ktoś formułuje jakąś tezę (zwłaszcza kontrowersyjną), to jego obowiązkiem jest podanie argumentów i dowodów, a nie zasłanianie się hasełkiem "znajdź sobie!". Dokładnie tak działają wszelkiej maści szury i foliarze, najpierw wykrzykują brednie, a gdy zapytasz ich o dowody, np. na chipy w szczepionkach albo o płaską Ziemię, to odsyłają cię do "łatwo dostępnych źródeł", które oczywiście ty sam musisz sobie znaleźć... Dlatego właśnie wszyscy traktują ich jak odklejeńców. Jeżeli ktoś nie umie udzielić odpowiedzi na tak proste pytanie i obronić merytorycznie swoich własnych twierdzeń, to najpewniej jest zwykłym kłamcą i manipulatorem. Takich ludzi trzeba piętnować i zwalczać w przestrzeni publicznej, a zwłaszcza cyfrowej.
A co do "woke", to nie ma ono żadnej definicji i jest po prostu kolejnym słowem-wytrychem, ukutym przez amerykańską, skrajną prawicę, służącym do "dyskretnego" i bezpiecznego (bez narażania się na zbytnią krytykę) piętnowania wszystkiego tego, z czym skrajny prawicowiec się nie zgadza. Kiedyś taką rolę pełnił "marksizm kulturowy", potem "lewackość", teraz jest to "woke", a za kilkanaście miesięcy będzie coś innego, jak już woke przestanie działać. Tutaj bardzo dobry artykuł na ten temat, poparty przykładami:
https://www.salon.com/2023/03/16/why-the-is-obsessed-with-woke--but-cant-define-it/
możesz być pewien, że dyskusja jest ostatnim, co go interesuje.
Jeżeli usłyszę rzeczowe argumenty i poznam dowody na poparcie postawionej tezy, to chętnie podyskutuję. Na foliarskie "poszukaj sobie" szkoda mi czasu.
Znaleźć odpowiedź na co? Czyjeś urojenia?
Niezłe samozaoranie, odklejeńcu. Właśnie uznałeś swoje pytanie za urojenia. :D
podanie argumentów i dowodów
Wrzucony wcześniej w tym wątku (tak, wiem, szukanie dla ciebie jest za trudne) Lex Luthor simpujący do Amazonek za walkę z toksyczną męskością to pewnie nie jest wystarczający dowód, nie? W końcu dla ciebie woke nie istnieje.
A co do "woke", to nie ma ono żadnej definicji i jest po prostu kolejnym słowem-wytrychem, ukutym przez amerykańską, skrajną prawicę
Chyba cię pokręciło, szurze. Właśnie amerykańskie środowiska lewicowe wymyśliły to określenie (a właściwie zapożyczyły ze slangu czarnych) i cały czas go używają. Boże Imperatorze drogi, z kim ja w ogóle rozmawiam? Co to za relatywizm historyczny? Ile jeszcze szurniętych teorii spiskowych spłodziłeś (na szczęście jedyne, co w życiu spłodzisz) w swojej puściutkiej główce?
Oglądałem filmiki, spodziewałem się epickich strać, a to co zrobili z Batmanem, albo Supermanem, czy Flashem to katastrofa
Człowiek sądził, że skoro dali tak małą liczbę członków JL, to chociaż do samych starć się jakoś przyłóżą. W końcu stworzenie czterech fajnych boss fightów po tylu latach w produkcji, to chyba nie jest jakieś niewyobrażalnie trudne wyzwanie, prawda?
No niestety. Wyszło równie miałko jak reszta produktu.
No to mamy tak. Dobrą fabułę. I dobre poruszanie się. Plus w miarę ok walka, ale no męcząca i mega powtarzalna. Więc ogólnie to co zawsze gracze chcą, czyli fabuła jest na plus, dodatkowo poruszanie sie po mapie dobre jest. Ale gracze chcą też dobrej rozrywki, a tutaj to tak słabo bym powiedział. Cieszy japę przez 2-3 godziny. I potem już po prostu nie za bardzo.
Taki jeden z komentów na steam i pokazuje to czego dokładnie się człowiek obawiał. To dalej gówno-liveservice mocno i to po dwuletniej obsuwie...