Silent Hill: The Short Message | PS5
NIech ktoś mi powie, że chce grać w gry komputerowe taką bohaterką. Dla kogo to jest?
Przeszedłem i... było okej.
Nie jest to w żadnym wypadku coś co na pewno trzeba zagrać. Klimatycznie do P.T to się nawet nie umywa, ale jeśli chodzi o historię to w założeniach jest ona w jakimś tam stopniu "Silent Hillowa" i porusza dość poważne tematy. Problem w tym, że całość za bardzo ma momenty typu "graczu, patrz! to jest bardzo poważna sprawa" i brakuje w tym subtelności, ale jako takie darmowe doświadczenie może być.
Największy problem mam z rozgrywką, bo oprócz chodzenia po lokacjach to jest tu za dużo męczącego uciekania przed potworem, a ostatnia sekwencja jest za długa. Strachu w ogóle żadnego nie ma.
oceniłem tak samo i mógłbym powiedzieć złośliwie, że juz dodałem te 3 punkty do oceny. słaba gra to słaba gra, niezależnie od tego czy jest za darmo. pewnie właśnie dlatego, że jest darmowa, ma taką, a nie inną jakość.
Poczekam na wersje na
Xbox Series S/X
https://xgp.pl/newsy/silent-hill-the-short-message-czasowy-exclusive-playstation/
Mam poczucie, że przyjęto tutaj korporacyjną logikę pt: "Lepiej podpiąć pod znaną markę, niż robić nowe IP". Tyle, że Silent Hill takich eksperymentów zwyczajnie nie potrzebuje.
Po pierwsze - Short Message rozmija się z głównym fanbase serii, jest łopatologiczną grą o problemach psychicznych wśród nastolatków, gdzie obecni fani serii są niedługo przed albo już po 30'stce. Nawet jeśli temat jest ważny, gra darmowa, i trzeba edukować dzieciarnię, że warto czasem żyć offline i odciąć sociale, to... ta gra w ten target przez marketing, markę, i obecnych fanów serii nie trafiła.
Po drugie - zwyczajnie nie jest to gra mająca cokolwiek wspólnego z lore i światem Silent Hilla, jest zupełnie osobnym bytem, i równie dobrze mogłaby być niezależna. Mam wrażenie, że brakuje Silent Hilla w Silent Hillu.
Poza tym taka kombinatoryka z marką pogrzebała tę serię na dobrą dekadę.
Team Silent SH 1-4 zbudował tak dobre i mocne fundamenty, że można by na nich nadal tworzyć najlepsze horrory wszechczasów. Zwłaszcza, że Akira Yamaoka jest na pokładzie. Tylko albo nikt tam nie potrafi ruszyć dalej łbem, albo umie, ale Konami jak to zwykło czynić przez lata podcina tym ambicjom skrzydła.
To wszystko składa się na to, skąd biorą się tak niskie oceny. A szkoda.
Na razie tylko na remake dwójki liczę - Ascension to katastrofa, ,,F" to ta sama historia co Short Message, wydaje się być osobnym bytem podpiętym pod markę, a o Townfall nic nie wiadomo.
Coś czuje, że tak szybko jak marka zmartwychwstała, tak szybko znowu zapadnie w letarg.
To nie jest gra dla zabawy i zabicia czasu.. autorzy chcieli w ten sposób pokazać problem jakim jest internet.. z czym borykają się dzieciaki. Dla mnie to chore bo jestem z pokolenia X i problemy dzieciaków dla mnie nie są problemem. No ale jednak skaczą z budynków i podcinają se żyły z powodów dla mnie niezrozumiałych. O to chodzi w tej grze. O pokazanie problemu i jego zrozumienie.