Rekompensata dla graczy Suicide Squad. Dostali 20 dolarów za problemy na wcześniejszą premierę
Gracze donoszą o otrzymaniu 20 dolarów w walucie w grze
Czyli tak na dobrą sprawę, nic nie dostali.
Po tym jaki numer odwalili z premierą Arkham Knight na PCty widać, że zarząd w WB nie bardzo przyswaja doświadczenia płynące z porażek. Mogli wyciągnąć wnioski po The Avengers. Szkoda tylko tak utalentowanego studia.
Jeszcze pomarańczkę mogli dorzucić.
Dlaczego takie bezduszne średniaki w ogóle zostają robione? Kto to zatwierdza?
Serio się pytam, przecież krawaty patrzące jedynie w excela na przykładzie wielu innych nieudanych prób stworzenia gry usługi powinni wyciągnąć jakieś wnioski, zaś deweloperzy też chyba widzą już w fazie prototypu, że produkcja nie daje frajdy?
Już ty lepiej o tych spekulantach nic nie mów, jakby się tylko na tym opierali nie byłoby w ogóle nowych pomysłów na gry.
"deweloperzy też chyba widzą już w fazie prototypu, że produkcja nie daje frajdy?"
W biznesie frajda nikogo nie obchodzi. Masz płacić, a czy ci się gra będzie podobać, to każdy ma gdzieś, skoro już zapłacone i czas na zwrot przekroczony.
oczywiscie, ze nie ma
ale po to jest forum, zeby swoja opinie wyrazic
wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, ze mamy kolejnego triple A crapa
jest juz nawet pierwsza recenzja 4/10 na metacriticu
ale smialo skladaj preorderek, bo egzemplarzy zabraknie
Z ciekawości sobie zobaczyłem cutscenki z tej gry, oraz walki z bossami. "Ładnie" tam potraktowali członków ligi, a w szczególności Batmana xD
Ja sam nigdy nie byłem jakimś wielkim fanatykiem gacka jako postaci (jak dla mnie strasznie przereklamowany), plus w tej wojence plemiennej byłem jednak bardziej #teamMarvel... No ale nawet mi przykro się zrobiło jak zobaczyłem co zrobili oni (twórcy) z Batmanem.
No nie zazdroszczę fanom DC. Mają oni mega chude lata jeżeli chodzi o gry z tego uniwersum. Ostatni duży i spoko tytuł jaki dostali, to był Arkham Knight z 2015 (ewentualnie Injustice 2 z 2017 jak wliczać również bijatyki). A potem? Słaby Gotham Knight oraz teraz to.
Może i rzadko dostajemy gry AAA ze świata DC, ale za to też są słabe.
"Ładnie" tam potraktowali członków ligi, a w szczególności Batmana
Mógłbyś wyjaśnić trochę szerzej? Bo widzę, że znowu ktoś się o to czepia. Że chodzi o to, że oni giną czy jak?
spoiler start
poszło o to że zwyczajnie Harley Quinn strzela mu w dyńkę
spoiler stop
spoiler start
To że giną to akurat na plus. Pierwotnie bałem się, że w grze o zabijaniu ligi sprawiedliwości, będziemy próbować odwrócić ich pranie mózgu lub ogólnie ich jakoś ratować. Tak się na szczęście nie stało. A przynajmniej na ten moment. Jak znam życie, to jakoś oni wrócą. A przynajmniej są na to spore szanse w świecie, gdzie mamy multiwersa, klony, mistyczne jamy Łazarza itp.
Jednak o ile sama decyzja by pójść w faktyczne zabijanie JL jest spoko, to można było to zrobić lepiej lub gorzej. I mam na myśli tutaj zarówno gameplay jak i samą otoczkę fabularną.
Batman jest tego najwyraźniejszym przykładem. Ostatecznie ginie jak ostani menel na ławce w parku od kulki w łeb. A wcześniej jako boss fight dostajemy jakąś bieda wersję walki w stylu tej ze Strachem na wróble z Arkham Asylum. Bieda wersja, bo "duży i straszny" Batman jest sobie na środku areny i strzela do nas laserem z oczu. A my do niego strzelamy z broni. I tyle.
No po kim jak po kim, ale Batmanie spodziewałem się jednak czegoś więcej niż "masz tu dużego i nieruchomego przeciwnika. Bij se go".
No jakiś absurd. To tak jakby walka z takim Deathstrokem, miała się odbywać za pomocą czoł...
a nie... chwila... :(
spoiler stop