Dalem do serwisu kompa i okazało się ze 2 piny na procku są wygiete. Komputer wstaje z 3 i 4 gniazda a z 1 i 2 już nie. Dual działa w 1 i 3 lub 2 i 4 więc komputer nie ma takiej mocy jak powinien. Może być to wina uszkodzenia pinów na procku czy powinienem się też bać o płytę główną, że mogła też ucierpieć?
Jeśli piszesz o „pinach” na procesorze to nie mogłeś tak łatwo włożyć procka z wygiętymi pinami do socketu. Jest to praktycznie niemożliwe by w taki sposób procka włożyć, bo piny musiałyby być wygięte na płasko i jeszcze wymijać inne ważne piny- nie robiąc zwarć które uniemożliwiłyby wcale odpalenie Kompa.
Jednak wydaje mi się, że masz piny na płycie głównej i chodzi ci o wygięte piny w sockecie procesora- wtedy prawie na pewno jest to jedyna usterka i wystarczy je wyprostować- dziesiątki takich płyt naprawiałem i jest to możliwe i całkiem proste w większości przypadków. (Moje osobiste rekordy w ilości na jednej płycie to pomyślnie prostowane 600/700 pinów z 1150 płyty- pozostałe były po prostu proste).
(W przypadku pinów w sockecie)
Zakładam, że żaden pin nie jest wyłamany-> wtedy czasem da się go podgiąć w górę i będzie to działało, ale jeśli nie da się to wymiana socketu zostaje.
Najtrudniejsza sytuacja jest wtedy gdy to gniazda serwerowe.
(W przypadku pinów na procesorze)
Da się go wyprostować w większości przypadków, a jeśli się wyłamie to da się precyzyjnie wlutować taki pojedynczy pin który uległ uszkodzeniu. Jeśli oczywiście kilka się wyłamie to bez problemu jeden po drugim.
Podaj model procesora lub płyty głównej i ja lub ktoś inny powie ci co dalej z tym możesz zrobić.
Nie mam pinów w sockecie płyta to x570 Asus tuff a procek to Ryzen 3700x. Nie ja składałem kompa, problemy zaczęły się z nim dziać gdy dostał potężnego strzała gdy pies się bawił swoją zabawka
Jak wygięły się piny? Procesor wypadł z mocowania razem z chłodzeniem?
Nawet jakbyś zrzucił komputer z piętra to póki procesor nie wypadnie to jest „bezpieczny”. Zakładam więc, że wypadł.
W tym ryzenie wyprostowanie pinów nie powinno być jakoś arcy trudne- ale zawsze jest cień szansy, że odpadnie i może być lipa jak wyrwie się pole lutownicze. Ciekawi mnie jak on w sockecie w ogóle siedzi. Jeśli piny są naprawdę delikatnie przekrzywione to te procesory normalnie w socket włażą faktycznie, ale wtedy nie powinno być problemów z samym procesorem. Zastanawia mnie teraz na ile one są właśnie wygięte.
Nie wiem. Nie sprawdzałem bo nie składałem komputera, powtarzam to co mi powiedział człowiek z serwisu. Komputer niefortunnie został kiedyś trafiony twardą, psią zabawką i się całkowicie zawiesił, nawet nie mogłem go wyłączyć, musiałem całkowiecie wyciągnąć kabel z zasilacza. Pamietam że nie chciał wstać, więc wykładałem i wkładałem kosci pamieci i nic. Dopiero jak wyciągnąłem zworkę z płyty głównej, udało mi się odpalić kompa i to nawet z 1 i 3 slotu więc był dual channel.Pozniej dałem go na serwis do nałożenia pasty i ogółnie zrobienia porządku z kablami. Prosiłem też żeby wyciągnęli i sprawdzili procesor bo miałem obawy czy po tym uderzeniu nic sie z nim tam nie stało, pomimo tego że chłodzenie nie spadło i nic nie zanosiło się na to coś się z nim stało, to okazało się że były te piny mocno wygięte. fakty śą takie że przed niefortunnym uderzeniem, z komputerem wszystko było ok.
Pewnie cie ładnie kroją w serwisie... Ja naprawiam i składam zawsze sam kompy.
Gosciu jest wodolejem, a wy lykacie jak pelikany. Jedyna mozliwosc zgietych pinow to zla instalacja procesora. Gostek z jego postow wynika ma problemy, ale z soba. Duzo inwektyw i malo tresci w wiekszosci postow. Tez juz kiedys mial problem z komputerem, ale skonczylo sie na tym, ze wszystkim tylko 4 litery zawracal bo uwazal, ze zna sie najlepiej. W sumie nie wiem po co gostek zadaje pytania, a pozniej wszystkim z pozycji guru pisze, ze to nie moze byc to bo sramto i owamto. Miesza sloty pamieci z pinami procka i cala ta jego historyjka to jakas bujda na resorach 8 latka. Mialem go zablokowanego i nie rozumiem czemu znowu widze posty tego pacjenta.
ps. Z tego co zgaduje z tego jego belkotu to problemem sa albo pamieci, albo sloty na mobo. Pewnie wyciagal kostki i wkladal bez odlaczenia pradu. No i pewnie popalil albo sloty na plycie albo pamiatki. O uszkodzeniu elektrostatycznym nie ma sensu mu mowic bo i tak pewnie nie mialby pojecia o czym mowimy.
Gdybyś powiedział mi to prosto w twarz, dostałbyś w mordę! Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i próbujesz mi zarzucić pisanie jakiś bzdur, ty nietolerancyjny, znudzony życiem pajacu. W dodatku masz jakies objawy schizofrenii bo uważasz że miałeś mnie kiedyś zablokowanego. Mylisz mnie z kimś innym prymitywie. Próbowałem znaleźć tu odpowiedź czy nie działający slot ram 1 i 2 może mieć coś wspólnego z wygiętymi pinami na procesorze, ale widzę że dalej siedzi tu nie dopchane, nie dowartościowane i zakompleksione ścierwo jak ty.
Próbowałem znaleźć tu odpowiedź czy nie działający slot ram 1 i 2 może mieć coś wspólnego z wygiętymi pinami na procesorze,
Tak, może mieć wpływ, ale tylko wtedy gdy te piny po prostu nie mają styku tam gdzie powinny. Przy tej budowie procesora znikoma na to szansa.
Jednak powtarzam- procesor w sockecie nie ma prawa fizycznie się uszkodzić i z tego powodu nie widzę totalnie sensu w tym co piszesz.
Skoro ufasz temu serwisowi to nie pytaj więcej. Przecież dostałeś odpowiedź od ludzi którym ufasz, to po co zawracasz głowę. Uważasz, że mówią prawdę to niepotrzebnie gdziekolwiek o to pytasz. No chyba, że jednak masz obawy, że nie mówią prawdy, ale to już zanegowałeś.