Polskie kino wstaje z kolan? Posłuchajcie 2. odcinka podcastu Kameralnie
Polskie kino wstaje z kolan?
a czy ono kiedykolwiek było na kolanach? żałosny tytuł artykułu :/
Po takich produkcjach jak "Smoleńsk", czy "Rotmistrz Pilecki" już wiele niżej upaść się nie da :-/
Można... Jest jeszcze "zielona granica"...
Zielona granica świetnym filmem nie zawierającym manipulacji?!
Doprawdy wyborny żart... To nieudolny lewacki paszkwil stworzony tylko po to by obrzydzić znienawidzony rząd i pokazać na zachodzie, że twórcy ciągle są raczej z nimi i zrobią wszystko by to udowodnić.
Jeśli to ma być to wstawanie z kolan to lepiej w ogóle to całkiem zaorać i dopilnować by nic już nie powstało...
1-2 dobre show, to jeszcze nie wstawanie z kolan.