Freya Allan z ekscytacją opowiedziała o „mrocznym kierunku”, jaki obiera życie Ciri w 4. sezonie Wiedźmina Netflixa
Pierwszy sezon , mial potecjal w postaci Henrego i swietna poiseke obejzalem 3 razy ... drugi byl bardzo slaby obejzalem go raz , trzeciego nie chcialo mi sie ogladac i tego nie zrobie ... a czwarty ... tam nie ma co ogladac .
Po tym jak dziewczyna dala czadu w ostatnich odcinkach trzeciego sezonu, czwarty obejrze wylacznie dla niej. Juz nawet jest mi obojetne czy to Wiedzmin czy inne generyczne fantasy.
Nie. Mam na myśli jej grę aktorską. Dziewczyna ma potencjał. Nie sądzę, żeby była woelka aktorka, ale ogląda się ją bardzo fajnie. Świetnie rozwinęła się jako Ciri i w czwartym sezonie oczekuje, że będzie jeszcze lepiej.
A co do biegania od wieży do wieży i chodzenia po pustyni, to odcinek poświęcony jej osobie był według mnie najlepszym ze wszystkich trzech sezonów. Można marudzić, że momentami było sztywnie czy głupkowato, ale nie zmienia to faktu, że wykonała kawał dobrej roboty.
Ja jej kibicuje.