Nowa niemiecka gra strategiczna pokazuje okropieństwa wojny
Jak grając w grę można "na własnej skórze przekonujemy się o koszmarze walki w okopach I wojny światowej"
Ponieważ II Wojna światowa była bardziej dynamiczna, więcej ciekawych bitew. I to głównie okopy na ziemiach niczyich.
A została przerobiona? Wydaje mi się, że raczej do porzygu powtarzano te same bitwy, a o wielu nawet nie wspomniano.
Nie zapominajmy że I wojna to też front wschodni który był zdecydowanie bardziej dynamiczny, z tym że napierali tutaj głównie Niemcy. Granie nimi raczej byłoby mało popularne, więc front ten praktycznie nie występuje nie tylko w grach, ale ogólnie w filmach czy serialach.
Bitwy I Wojny Światowej były taktycznie spartolone. Jedna armia biegnie po ckmy przeciwnika i zostają koszeni. W średniowieczu już było ciekawiej pod kątem strategicznym. Tu durna generalicja siedzi sobie w ciepłych willach i przemieszczają żołnierzyki na mapie , by przesunąć linie frontu o kilkaset metrów.
3 z 4 moich pra dziadkow walczylo w wielkiej wojnie i wszyscy po stronie Niemiec , i wszyscy 3 pozniej brali udzial w powstaniu Wielkopolskim po stronie Polskiej , i jeden z nich byl etnicznym Niemcem urodzony w 1899 Ignatz Schultz , mial 16 lat kiedy go wzieli do wojska i moja mama mowila ze w nogach mial takie slady/rany po pociskach tak duze ze mogl wlozyc w nie palec , z opowiadan mojej mamy wiem ze duzo pil , a w 1939 kiedy Niemcy zatakowaly Polske moj pradziadek trafil do wiezienia a moja babcie Klare Schultz 12 latke Niemcy wywiezli do Niemiec i Francji jako pracownika przymusowego ,dostala wytatuowali jej numer i dopiero wrocila do Polski po wojnie , i tak mial szczescie bo jej siostra Hilda zginela w nalocie w Hamburgu , moja babcie znalem 4 lata bo umarla w 1988 , pamietam ze szula mnie czekolada i gadala duzo po Niemecku , trudno jest sobie wyobrazic nam jak nasi przodkowie cierpieli zebysmy my mogli zyc komfortowe zycie w pokoju .
--> gbg:
I to wszystko po to, żebyś Ty skaleczył tak język polski swoim jednym zdaniem...
Mieszkam w Szwecji i mam Szwedska klawiature , a po Polsku na co dzien nie pisze od 2005 , wiec na 100% beda bledy .
Wszystko super ale ten przerysowany styl graficzny srednio mi pasuje do tak poważnej tematyki.
O jest i pan maruda ;)
Prawda jest taka, że jak nie jesteś w 100% Polakiem to trudniej operuje się jednym z trudniejszych, jak nie najtrudniejszych języków na świecie.
Jak grając w grę można "na własnej skórze przekonujemy się o koszmarze walki w okopach I wojny światowej" Dobre pytanie. Może Kuba nam odpowie.
To nic, w porównaniu z okropieństwami pokoju.
To jak z tą "własną skórą"? Doczekamy się odpowiedzi pana polonisty ? ;)