8 mln sprzedanych kopii w 6 dni. Palworld zapisało się w historii Steama, bijąc rekord Cyberpunka 2077
Wielki sukces będzie się równał wielkiemu upadkowi. Chociaż gra mi się podoba i jak na to, że nie lubię survivali gra się fajnie, to jednak... Jest to zlepek innych gier, zero własnego pomysłu jeśli chodzi o design taki ogólny (nie design rozgrywki). Pale wyglądają jak Pokemony, niemalże identycznie, interfejs w momencie odkrywania terenu jest niemalże identyczny jak z Zeldy, nawet dźwięk odkrywania czegoś nowego jest łudząco podobny do tego z Zeldy. Obawiam się, że tu pójdzie taki pozew, że będzie z tego niezła afera.
Jeśli pozwu nie pójdzie to gra może fajnie się rozwijać. Ze znajomymi wykupiliśmy sobie serwer i bawimy się świetnie.
A potencjału na rozwój gry jest sporo. Nowe tereny, nowe typy dungeonów, nowe poke... ;)
a mnie sie nie podoba,wygląda durnowato. szmelc.ale jak ktoś lubi to miłej zabawy.
Twórców Temtem do tej pory nikt nie pozwał, więc wątpię. To samo Nexomon, Coromon, Cassette Beasts, itp.
Z tch gier kojarzę tylko Temtem ,ael nie przypominam sobie, żeby zżynali perfidnie 1:1 wygląd stworków i interfejsu z gier Nintendo. Nie ma nic złego w inspiracji, ale to jest zwyczajny plagiat.
Nie ma tam nic zerżnięto żywcem, gra nie korzysta z assetów innych gier. Co gorsza, gra używa assetów z generatora AI.
https://steamcommunity.com/app/1623730/discussions/0/4132682727132256794/
https://www.reddit.com/r/Palworld/comments/197zer4/isnt_nintendo_gonna_sue_the_creator_of_palworld/
Twórcy nie muszą korzystać z assetow innych gier, żeby dopuścić się plagiatu. Wystarczy zrobić idealną kopię.
To czemu w GTA 5 jeżdżą identycznie wyglądające samochody jakie można spotkać na ulicy a jedyną różnicą jest brak znaczka i inna nazwa, jakoś nikt, nikogo nie pozwał do tej pory?
No bo nie są identyczne. Sa inspirowane prawdziwymi samochodami i mają podobne kształy, ale nie są dokładną kopią 1:1. Za to w tej głupiej gierce jest jawny plagiat, bo niektóre pokemony zostały skopiowane bez jakichkolwiek zmian wizualnych.
Pleciesz bzdury, były już porównania psychofanow potworów z palworld z pokemonami i są różnice. Wystarczy, że jest inny kolor, zmieniony trochę kształt i nintento może im naskoczyć. Po za tym to nie jest ich pierwsza gra, myślisz, że są idiotami którzy nie sprawdzili na ile mogą sobie pozwolić?
no, z jednej strony ludzie uwielbiają kicz, który ma być jak najbardziej kiczowaty i w dziwny sposób łączyć rzeczy dla przyciągania ludzi, ale z drugiej ludzie hejtują o wiele porządniejsze.
Przesadzasz, grałeś chociaż w Craftopie albo PalWorld? Te gry to nie kicz, one mają tyle mechanik, że nie sposób się przy nich nudzić, a każda mechanika jest na przyzwoitym poziomie.
Kiczem to jest Starfield, i piszę to calkiem serio. Taka Craftopia gameplayem przebija Starfielda o kilka poziomów.
A PalWorld oczywiście to jest trochę reskin Craftopii jadący na marce Pokemon, ale o dziwo to działa i naprawdę gra się w to dobrze.
Juz chyba pisalem na ten temat, wiec streszcze sie.
Gra od tworcow craftopii blizniaczej gry survival w wiecznym ea, craftopia rowniez posiada system swoich "pokeballi"
Ludziom się chce po prostu pokemonów na pc. Mimo że ostatnie poksy to optymalizacyjna tragedia to jednak wolę oryginał a nie "ala pokemony".
Możecie się śmiać ale załączyłem z ciekawości na xsx, oderwać się nie potrafiłem.
Istnieje takie tematem co jest podobne rozgrywkowo do pokemonow, mh stories też się inspirowała, ale żadna gra nie zżynała tak od gry Nintendo jak to, jak wcześniej pisałem zdziwię się jak pozwu nie będzie, tym bardziej że gra popularna.
Ale co zżynała? Zaciąganie stworków do pracy w fabryce? Budowanie bazy? Przetrwanie? Broń palną? Czy może walkę turową?
Będzie lepiej ta gra jeszcze na switchu wyląduje a wiesz że twórcy mają błogosławieństwo nintendo i ludzie z nintendo pomagają im protowąć to na switcha.
Chyba robię się już stary. Bo gierka jakoś mnie nie grzeje. Obejrzałem z ciekawości trochę rozgrywki na twitchu. I w sumie taki miks pokemonów/arka/fortnite. No ale widać że gry już projektuje się pod nową świeższą grupę odbiorców.
Ogólnie styl graficzny postaci, podobnie umiejscowiona kamera, budowanie. Poziom temperautry i znacznik staminy prawie jak w Zeldzie. Nie pisałem że to coś złego. Po prostu, nie mój kierunek zainteresowania. :)
nie, nie projektuje się gry pod kogokolwiek, a pod zysk, tylko i wyłącznie zysk. Obecnie teraz gry są tworzone tylko dla kasy, nic więcej. Gracze bardzo mocno wypaczyli ten rynek, więc teraz gry robi się tylko dla pieniędzy.
O jejku, czasem jak czytam nie raz "teraz gry są tworzone tylko dla kasy" To widzę memy z nosaczem i tekst "kurla kiedyś to było". Jak gier nie projektuję się pod kogokolwiek? A cały rynek gier mobilnych to co? Ostatnio hejtowane Diablo Immortal? Piszesz "Gracze" to kim dzisiaj jest ten "gracz"...? Po prostu dzisiaj zmieniło się pojęcie samego "gracza". Przestał to już być nerd w okularach +20 dioptrii, siedzący w piwnicy i grający w Herosy czy Commandosy. Gracz dzisiaj to zwykły przeciętny człowiek z smartphonem. Który jest bardziej skłonny wydać tych "parę" Euro czy Dolców. W gierce by mu się łatwiej i przyjemniej grało. Dużo dzisiejszych tytułów musi mieć naleciałości z MMO lub np kolorowy loot z hack'n'slash-y. A dla czego po to by jak wciągnąć i jak najdłużej utrzymać gracza przy tytule. Czyli jak twierdzisz że gier się nie projektuje dzisiaj pod nikogo to chyba żyjesz w iluzji. A jednocześnie sam piszesz że liczy się zysk. Nie widzisz tu sprzeczności? Nie wiem zawsze wydawało mi się że jak ludzie tworzą firmę. To raczej powinna ona zarabiać. W tej firmie pracują ludzie, którzy pewnie by też chcieli zarabiać. Raczej z działalności non-profi nie wyżywią siebie i rodziny. Nie wiem, może się mylę.
Gram od czasów Amigi, Commodore. Zwyczajnie były to inne czasy. Cały gaming całkowicie raczkował. Gry się rozwiały i tworzyły podwaliny pod to co mamy dzisiaj. W tedy byli faktycznie "zajawkowicze" którzy klepali linijki kodu z wizją i z funem. Niestety im większe budżety gier. Tym bardziej firmy będą się starały iść w miarę sprawdzonym torem. Dla tego mamy kolejne Fify, CoD-y. Napisałem też że dzisiaj gry projektuję się pod nową świeższą grupę odbiorów. Może wytłumaczę co miałem na myśli. Chodziło mi właśnie o te pokolenia graczy, które są już bardziej "przyzwyczajone" do obecnych trendów (microtransakcje, kolorowy loot, itp.). I jak widziałem różne opinie ludzi często widząc tą grę mają skojarzenia z fortnite.
Sasori666 Mam wrażenie że pominąłeś dużą cześć z mojego komentarza ;). Ale oczywiście masz rację. Sam jestem już człowiekiem 30+, który po szkole oglądał Pokemony na polsacie i zbierał tazosy z Lays-ów. Tak że nie widzę z tym problemu i jak widziałem na twitchu to pogrywają w to też "stare dziady" jak ja czy nawet jeszcze starsze. I to jest właśnie po części to co starałem się powiedzieć koledze tynwar. Gracze dzisiaj to bardzo szerokie grono odbiorców. Jak czytam właśnie komentarze na tym już prawie skamieniałym forum (bez urazy). To właśnie widzę duże grono graczy 30+ czy nawet 40+. Graczy pamiętających czasy kiedy kupowało się gierkę i miała ona w sobie wszystko co potrzebne do dobrej zabawy. Duże DLC (w tedy dodatki), które wprowadzały dużo nowej zawartości do podstawowej gry. Zapewniające dodatkowe godziny zabawy. Czyli graczy, którzy dzisiaj właśnie nie chcą mikropłatności w grach, śmieciowych DLC z dwiema nowymi brońkami czy trzema skórkami do postaci. Dla tego też duże firmy tworzące dzisiaj gry. Stawia pod nowe pokolenia graczy. Które są bardziej skłonne na wydanie dodatkowego "grosza" na skrzynke, battlepassa czy inny twór mający na celu wyciągniecie kasy z portfela. Właśnie dzisiaj przeczytałem na tym portalu artykuł o zarobkach Valve ze skrzynek. Tak więc po co Valve ma tworzyć nowego HL3. Który by pewnie pochłoną gigantyczne koszta. Jak mają CS2 i hajs się zgadza... Chcemy czy nie rynek gier idzie do przodu i się zmienia. Sam uwielbiam strategie, RTS. Za dzieciaka spędziłem masę czasu zagrywając się w Settlersów, Herosy 3 czy JA2. Czy nie ma już takich gier. Jest ich mniej i nie są już powiedzmy... grami głównego nurtu. Kiedyś były one na okładkach czasopism z grami. Dzisiaj ustąpiły miejsca innym grom.
Tak więc wracając do samego newsa. Jeśli gra zrobiła taki wynik w takim czasie to szapo ba, na miejscu twórców otwierałbym szampana. W końcu nikt nie stał nad kupującymi z pistoletem przy głowie by kupowali. Po prostu nie trafia do mnie design graficzny i takie elementu survivalu (zbierz 5 kłód drewna by zrobić stół) i tyle.
Widzę, że nic nie zrozumiałeś. Powtórzę: nie projektuje się gry pod kogokolwiek, a pod zysk, tylko i wyłącznie zysk. Pamiętaj, teraz tylko pod zysk, a nie pod grupę. Po prostu pod maksymalizację zysku. Ty jesteś taki naiwny, że wierzysz, że oni w ogóle dbają o jakichś klientów?
Jeszcze raz: nie projektuje się pod kogokolwiek, bo projektuje się tylko pod kasę. Żadni ludzie ich nie obchodzą, tylko zysk. Po co mieliby projektować pod jakąkolwiek grupę?
Branża mobilnych gier to identyczny przypadek, też pod kasę.
Tylko ty sam żyjesz w iluzji.
Kiedyś ludzie tworzyli gry nie z zamiarem w stylu "pracować do upadłego by zarobić", a po prostu żyć, tworzyć gry tak jak chce i na tym zarobić. Teraz nie ma na to miejsca, jest tylko zysk. Więc tak, teraz projektuje się TYLKO pod zysk. Kurde no, przecież kiedyś jak nie było wielkich kosztownych projektów, a ludzie uczyli się robić gry, to chcieli żyć z robienia tego co lubili, w końcu po to się uczyli robić gry kiedy w branży można było samemu założyć firmę i w pełni wolni tworzyć gry wedle uznania. Teraz ludzie, którzy chcą żyć z pasji i wolni tworzyć gry, to robią gry indie, bo tego jeszcze mogą. Jednak inne gry to już pod sam zysk, a ludzie pracujący nad nimi, nie robią tego dla pasji, a dla zarobków i dlatego, że pod tę branże się uczyli.
Nie żyję w iluzji, i napisałem dokładnie to co Ty. Owszem jak pisałem kiedyś dużo było zapaleńców co mieli jakąś zajawkę i klepali te linijki kodu. Tylko że niestety czasy się zmieniają. Przecież nie zauważyłeś że większość tych "ludzi tworzących gry z pasji". Założyli firmy, lub dali początek dzisiejszym dużym firmą? Przykład Blizzard jeszcze z 20lat temu to nikt by złego słowa nie powiedział na Blizza. A dzisiaj? "Gry tworzy się dla zysku" nie napisałeś nic odkrywczego. Po to są firmy by zarabiać pieniądze. Piszesz że kiedyś, było tak. Ale nie bierzesz pod uwagę ilu często ludzi tworzy DZI SIAJ daną grę. Programiści, graficy 3D, scenarzyści i jeszcze pewnie cała masa innych ludzi, wysokiej jakości tekstury, muzyka oraz marketing. To wszystko ma swoje koszta i firmy chciałby jeszcze na tym zarobić. Niestety czasy się zmieniły gry komputerowe wyszły z piwnic nerdów i stały się rozrywką dla mas. Nie jednokrotnie z olbrzymimi budżetami. Nie wiem czy zauważyłeś ale dzisiaj też powstają tytuły tworzone z pasji i nie jednokrotnie przez jedną osobę. I nawet odnoszą ogromne sukcesy sprzedażowe. Tak więc na rynku dalej jest miejsce na oryginalne pomysły gier. A to że wielkie korporacje często zabijają innowację i tworzą pod zysk to nie piszesz nic odkrywczego. Tylko zacietrzewiasz się tylko tym że gry się tworzy tylko dla kasy. A nie widzisz że praktycznie piszę to samo co Ty. Dzisiaj w miesiącu potrafi wyjść tyle rożnych gier. Że na prawdę można z czego wybierać i znaleźć perełkę.
No ta, tylko że raczej myślę, że nie potrzebują specjalnie projektować pod grupę jakichś konsumentów. Powiem ci dlaczego. Masz rację, że grę projektują księgowi, ale z profesjonalistami od zachowania behawioralnego już nie. Szczerze, to każda osoba to koszt. A im wystarczy i tak sam księgowy. Właśnie dlatego, że wystarczy, by ktoś im powiedział co będzie potrzebne, aby robić więcej kasy i w zasadzie tyle. Więc klepią byle co, jakiś motyw i cel gry sobie wymyślą, tak zrobią i już.
Ciekawe są gusta graczy. Ja chyba wyrosłem z takich gier, bo wydała mi się nudna i toporna. Odinstaluje to dziadostwo i szybko o tym zapomnę.
Ta produkcja potwierdza, że ludzie są idiotami i w zasadzie nic im nie potrzeba innowacyjnego, ani rozwojowego, aby przeżyć do ś.p.amen.
świat to układ piramidy dopiero się obudziłeś ;) kretynów będzie jeszcze więcej bo jest większa liberalizacja w nauce
Tak A.l.e.X a taki Messi to dopiero debil gra zawodowo w grę która praktycznie się od 100+ lat nie zmieniła, a mistrzowie szachowi to muszą mieć iq na poziomie jednokomórkowców, wszak szachy nie zmieniły się od paru tyś lat :P
To tak jakby szachy byly wciaz w EarlyAcces, a ich tworca stwierdzil, ze w sumie to teraz wydamy kolejne szachy ktore nie sa w zaden sposob innowacyjne i niczym nie w zasadzie nie roznia od poprzedniej wersji szachow, a ty stwierdzasz ze to super pomysl.
PawKowal ale jakie ma znaczenie na jakim etapie jest gra, lub czym jest, jeśli ma to coś co powoduje że gra jest popularna, a sporo ludzi kupiło, gra i świetnie się przy niej bawi. Gówniana gra nigdy by nie miała takiej grywalności i osiągnęła takich wyników :P Nigdzie też nie napisałem że ta gra jest super, tylko irytują mnie hipokryci. Postępując tak jak niektórzy w tym wątku mógłbym napisać ze idiotami są ludzie którzy grają w minecrafta, gry pixel art, gothica itd. ale tak nigdy bym nie napisał. Mimo że kompletnie nie rozumiem popularności tych gier, każdy może grać w co mu się podoba, bo różni ludzie mają różne kryteria co jest zabawne i fajne, a co nie jest takie :P
Ich poprzednia gra jest olbrzymia redflaga. Zdaje sobie sprawe ze kupa ludzi w tym i ty nie mialaby problemu jutro kupic kupic gry od tworcow "The Day Before" gdyby ci jutro wypuscili klona the day before. I o tym jest post, ze to potwierdza ze ludzie sa idiotami.
Tak jest popularna, tak samo jak New World, bo balonik jest sztucznie pompowany.
"Gówniana gra nigdy by nie miała takiej grywalności i osiągnęła takich wyników :P"
Jezeli the day before pomimo, ze tam doslownie wszystko bylo czerwona flaga wciaz znalazlo mase ludzi ktorzy to kupili bez myslenia to nie moge sie zgodzic z tym zdaniem
Nigdzie też nie napisałem że ta gra jest super, tylko irytują mnie hipokryci. Postępując tak jak niektórzy w tym wątku mógłbym napisać ze idiotami są ludzie którzy grają w minecrafta, gry pixel art, gothica itd. ale tak nigdy bym nie napisał.Mimo że kompletnie nie rozumiem popularności tych gier, każdy może grać w co mu się podoba, bo różni ludzie mają różne kryteria co jest zabawne i fajne, a co nie jest takie :P
No i tutaj wychodzi twoje niezrozumienie tematu, a twoje porownanie w ogole nie odzwiercietla sytuacji. Przed chwila wyjasnilem ci jeden z redflagow, a ty mowisz, ze to bez znaczenia. xD.
No tak bez znaczenia jest fakt, ze producent wydaje gre w early acces, po czym po 3,5 roku wydaje kolejna gre blizniaczo podobna nawet rowniez z systemem swoistych "poke-balli", pomimo faktu, ze poprzednia gra wciaz nie zostala ukonczona.
Do tego jawna zrzynka z pokemonow.: https://imgur.com/a/gFIhOHg
Patrzac na to, że masz konto od 2009, pewnie masz z 30 lat. Nawet tak piszesz, takim millenialsowym marudzeniem. Innowacyjnosc oznacza stworzenie gry, ktorej nie ma na rynku. Pokaz mi gdzie masz system zbierania stworów, budowania i strzelania TPP w JEDNEJ GRZE. Po co ja w ogóle próbuje dystkutować z kimś, kto pewnie zagrywa sie w Diablo 4
Dobrze podam ci te gry. Uwaga. Survival Ark.
Oraz uwaga "CRAFTOPIA" gra od tego samego tworcy co palworld. Bliznaczo podobna do pala oraz wciaz w early acces pomimo wydania pala.
Po co ja w ogóle próbuje dystkutować z kimś, kto pewnie zagrywa sie w Diablo 4
O ad personam, tym zdaniem tylko udowadniasz, ze jestes trollem.
No i tutaj wychodzi twoje niezrozumienie tematu
No bo ty nonstop nie na temat odpisujesz. Tematem jest twierdzenie że ludzie są idiotami bo nie potrzeba im innowacji w grze. Tak jakby ta innowacja była czymś niezbędnym do dobrej zabawy :P Nie ma znaczenia wielkiego ta twoja "redflaga", bo to może, ale nie musi, mieć ona wpływ na przyszłość tej gry. Gra mimo że nie jest innowacyjna, jest grywalna i sporo ludzi dobrze przy niej się bawi, co pokazują liczby i to jest fakt. Możesz sobie żyć w świecie fantazji i urojeń, ale faktów nie zmienisz :P
Tematem jest twierdzenie że ludzie są idiotami bo nie potrzeba im innowacji w grze
Czyli ty nadal nie przeczytales tego komentarza ze zrozumieniem i trzymasz sie swojej narracji. W tym komentarzu mamy "i", a nie "bo".
PawKowal ty może wróć do szkoły podszkolić język ojczysty :P czy tam będzie i, czy bo, nie ma znaczenia przekaz zdania jest jasny. Ludzie którzy grają w nieinnowacyjne gry są idiotami.
przekaz zdania jest jasny. Ludzie którzy grają w nieinnowacyjne gry są idiotami.
Tak przekaz jest jasny, najwidoczniej nie dla ciebie.
Nie napisal, tego co sugerujesz.
Napisal, ze "PRODUKCJA(GRA) potwierdza, ze ludzie sa idiotami". Produkcja odnosi sie do wielu czynnikow, o czesci z nich juz wspomnialem, a nie tylko o innowacyjnosci o ktorej wspomnial.
PawKowal dokładnie gościu w zdaniu postawił tezę Ta produkcja potwierdza, że ludzie są idiotami, a że każda teza potrzebuje dowodu, to udowodnił ją kontynuując zdanie i w zasadzie nic im nie potrzeba innowacyjnego, ani rozwojowego, aby przeżyć Ty za to dopisujesz sobie informacje z dupy o jeszcze innych powodach dla których w tą produkcję nie warto grać, czy jej kupować. Co mnie kompletnie nie interesuje, bo tu ewidentnie ludzie grający w tą grę z pewnych powodów zostali nazwani idiotami.
między tą grą, a gothiciem jest olbrzymia różnica. Rzeczona gra jest kiczem i stara się nim być, bo ludzi jakoś to kręci podczas gdy gothic stara się być poważniejszą grą, taką faktycznie dla rozrywki. No i gothic jest milion razy oryginalniejszy od tego kiczu. Ponadto gothic nie jest bardzo popularną marką, podczas gdy druga gra ma elementy kojarzone z jednej z najpotężniejszych marek na świecie, w zasadzie to tylko dzięki markowości owych elementów ludzie grają w tę grę.
tynwar - źle to napisałem, powinienem napisać popularnością w Polsce :) Dla mnie gothic to nie grywalny kapeć, bo sterowanie ma tak do dupy że grać się nie da. Tak wiem że fabuła i kilka rzeczy było na wysokim poziomie, ale w moich oczach nic to nie zmienia. Co do tej gry, to może być kiczem liczy się to że sporo ludzi ma fun grając. To tak jak z filmami, serialami człowiek nie zawsze ogląda tylko ambitne produkcje, ale sięga się też po rozrywkowe które są właśnie tym kiczem.
Że co? Grałeś w ogóle w Craftopie? Co ty w ogóle za bzdury wypisujesz. Najpierw zagraj a dopiero potem się wypowiadaj.
Akurat Craftopia jest dobrą grą, nie jest to oczywiście gra z najwyższej półki, ale można w niej spędzić spokojnie 100h+.
Samo to ile w tej grze jest nawalone mechanik prowadzi do opadu szczęki.
I co, że gra jest EA? Nie tak dawno weszła aktualizacja na PC gdzie dodali parę rzeczy i zrobili prawdziwy otwarty świat. Ogólnie obie gry mają duży potencjał.
Powtórzę się jeszcze raz, najpierw zagraj, a potem się wypowiadaj, a nie wypisujesz jakieś bzdety o red flagach.
Kazda teza potrzebuje dowodu, ale kolejne dowody cie nie interesuja ktore to potwierdzaja. genialne
To zobacz prosty tutorial. W minutę nauczysz się sterowania. To swoją drogą, te narzekanie na ten element jest całkowicie nieuzasadnione, macie całą masę gier, w których sterowanie jest inne niż jedyne standardowe, które jesteście w stanie ogarnąć. A tu akurat sterowanie jest prościutkie jak barszcz i jedyny błąd jest brak samouczka sterowania w grze. Poza tym sterowanie jest całkiem spoko, ma sens i jest intuicyjny gdy zrozumie się mechanikę sterowania (w sensie, że wiele rzeczy w podobny sposób się steruje).
PawKowal jesteś hejterem tego studia, twoje redflagowe dowody są gówno warte, poprzednia gra ma na steamie 78% pozytywnych recenzji i 58% z ostatnich 30 dni, więc tragedii nie ma.
tynwar -> chodzi o całość, a nie tylko ruszanie się postaci, a walka w gothicu to gówno i drewno tak wielkie że brak słów, na tamte czasy było kilka gier zjadały go w tym aspekcie.
Persecutor pisesz takie bzdury, że szkoda to czytać. Piłka nożna nie zmieniła się od stu lat.....omfg jprdle.....średnio co 5 lat są zmiany wprowadzane w zasady tej gry zespołowej. Ale tak to jest jak dyletant pisze o rzeczach, o których nie ma zielono-fioletowego pojęcia. I dla takich bezmózgich yeti jest nowa gra - byle zapłacili za klucz.
Dla mnie to taki sam niezrozumiały fenomen jak w przypadku popularności minecrafta, gier w stylu pixel art, czy też Gothic'a. Nie mój target, ale jak ich big N nie zje to strzelili w 10 :)
niezrozumiały? Czemu niezrozumiały jest prosty fakt, iż gra wykorzystuje markowość pewnych elementów jak pokemony, które de facto jest jednym z najpotężniejszych marek na świecie, więc to siłą rzeczy przyciąga ogrom ludzi?
Mogę grać ze znajomymi, biegamy z psuedo pokemonami (jasne, poki by był fajniejsze, nawet szkoda mi pamieci uczyc się nowych nazw), razem walczymy - real time, razem z pokiem obok. Do tego sprawdzony system survivalowy.
Ta gra ma potencjał i jak nie spieprzą tego i Nintedo nic nie wymyśli na nich..
nowe pseudopoki, nowe tereny, nowe budynki, nowe wyzwania
I gra będzie trwała.
Jak spoczną na laurach to się znudzi.
Ta gra ma taki pogłos że ludzie którzy nie grają w gry zostali zachęceni by grać XD wiem z roboty
Zaraz wychodzą Enshrouded oraz Nightingale czyli znacznie ciekawsze gry survivalowe, a pewnie i premiera Light No Fire nie jest odległa.
Ciekawsze dla ciebie. Palworld emanuje casualem na prawo i lewo, stąd takie wzięcie. Mimo, że czekam na Enshrouded to zdaje sobie sprawę z tego, że wzięcie będzie miał małe. Pewnie mniejsze niż Valheim jak wychodziło.
Mówisz, że enshrouded jest ciekawsze jak Enshrouded to dosłownie Valheim na silniku UE .... Czy ty nie widzisz swojej hipokryzji? Niezdziwiłbym sie jakby Nightingale był takim samym cash grabem jak Atlas.
Dla mnie najlepsze i najciekawsze gry survivalowe tego typu to ARK i Valheim więc gdzie tu hipokryzja? Jeśli obie gry zaczerpną co najlepsze z tych tytułów to nic tylko się cieszyć i wtedy osiągną sukces.
W przypadku Palworld mamy raczej do czynienia z grą dla młodszych odbiorców której sprzedaż napędza popularność pokemonów. Jeśli idzie o gameplay to nie widzę w tej grze niczego świeżego i odkrywczego, graficznie też wygląda bardzo przeciętnie.
No gdyby Valheim miał porządną itemizację i rozwój postaci z RPG a nie taki jaki ma to tak, byłby ciekawszy. I takie będzie Enshrouded mam nadzieję.
edit: ah, i Enshrouded nie jest na UE.
Ludzie nie grają że to jest survival tylko dla tego że chcą pokemonów pc to jest coś stylu blizzarda przesypiającego moby po tym jak lol wyszedł to samo teraz ma nintendo myślą jak to zrobić.
Co będzie dłużej grane zależy jak to rozegrają.
Valheima też co robiłeś setki godzin? XD
Mam trójkę znajomych z którymi gramy we wszystkie survivale prawie. ARKa nie graliśmy, dwóch nie cierpi tego klimatu.
Valhem gralim, mega nam się podobało. Teraz gramy w Palworld i bawimy się świetnie, przedział 33-35 lat, z rodzinami część.
Nie tylko dzieciaki w to grają.
Grają w tę grę ludzie, którzy uwielbiali pokemony za dzieciaka (gen1-gen2-gen3), ale nie są fanatykami pokemonów aktualnie. A tych fanów pokemonów za dzieciaka było PEŁNO.
Nie zaprzeczam, Palworld jest wykonane fatalnie. Ma mniej rzeczy niż Enshrouded, kurde co by Enshrouded chciał w ogóle pokazać gdyby miał tyle featerów co Palworld? XD
Teraz Palworld imho ma szanse siedzieć na topce jeśli.. a już widać że się gubią tam. Bo dzisiaj nam odsycnhronizowało postacie z naszych serwerów XD więc BUU, spieprzyli i jeśli teog nie naprawią to im spadnie 10% graczy NAGLE. Z powodu spieprzonego patcha.
Jeśli zdążą dodać nowe walki, nowe poki na czas, nowe elementy - to się utrzymają gdzieś tam wysoko - wyżej niż Enshrouded imho dalej.
Enshrouded wygląda bosko, będziemy w to grać, ale póki co świetnie bawimy się w Palworld. Nam nie trzeba setek godzin, po kiego tyle XD zanudzimy się na śmierć. Nam potrzeba gry na 60-100h. Jak gra wchodzi w ponad setke to juz nie dla mnie. Chyba że daje nowy content co jakiś czas.
Tutaj nie chodzi o jakość czy liczbę featurów - walka jest nie równa. Palworld po prostu wymyśliło w końcu dobry koncept gry z pokemonami/minionami/stworkami. Coś co Nintendo nigdy nie wpadło, a mogło. Gra jest źle wykonana, ma błędy, jest biedna dość jeśli chodzi o featury, ale! działa stabilnie mimo wszystko więc ludzie nie odchodzą (trzymam kciuki by nie spieprzyli patchami juz więcej..) co jeśli ktoś temu zaprzecza to jest po prostu trollem, skoro TYLE ludzi w to gra, a gra przecież dużo, to jest fakt. Top2 steama ever, a nie jest exclusivem! To możesz trąbić ile chcesz że jest to zła gra, mylisz się. Gra jest wystarczająco dobra by przyciągnać miliony graczy naraz - wystarczająco dobra z tak zajebistym konceptem spełniajaća marzenia wewnętrznych dzieciaków nawet u dorosłych których Nintendo nigdy nie spełniło.
wystarczyło :)
teraz gdyby Nintendo zrobiło pierwsze taką grę, lepiej dopracowaną, na PC również, to PUBG pewno by zostało przebite. Ale niestety :)
Jeszcze pytanie jak obie gry będą otwarte na mody. ARK jest popularny do dziś (w sumie to już prawie 10 lat) właśnie dzięki modom, których jest cała masa, w Valheim też trochę modów jest. Palworld wiem że dostało już moda dodającego prawdziwe pokemony aż się Nintendo pieni (z ciekawostek to w ARKu od dawna jest mod podmieniający dinki na pokemony).
Ja jestem za stary by być fanem pokemonów, z japońskich bajek to bardziej Tsubasa czy Generał Daimos.
Wydaje mi się, że jak napisałeś popularność Palworld wynika właśnie z dużego grona ludzi lubiących pokemony, których tym gra kupiła - w sumie jak ma się jakieś uniwersum z oddaną rzeszą fanów i oprze się na tym grze to może się ona dzięki temu stać bardzo popularna (Pokemony, Gwiezdne Wojny itp). Oczywiście jak gra jest beznadziejna jak taki Gollum to i uwielbiane uniwersum nie pomoże (tyle, że ta akurat gra jest tragiczna, a w dodatku jakbym miał wybrać jaka gra mogłaby nie zachęcić fanów Władcy Pierścieni to wybrałbym właśnie przygody Golluma).
ARK jest znany bo był pierwszym większym survivalem, Valheim jest popularny bo jest lepszy [w sensie dużo ciekawych mechanik posiada a nie tylko zbierz kamyk i patyki i zbuduj obóz] .
Wiele tytułów kończy tak że lepsi gracze dominują, i nowi nie mają po co zaczynać.
Plus jak gra nie posiada fabuły to praktycznie jednorazowy tytuł, pograsz poznasz wszystko i nie masz chęci powtarzać.
Prawde mówiać survivale starej generacji nie mają sensu, już lepiej odpalić taki genshin impact czy Zelda, masz świat zbierasz bijesz ale możesz robić i dużo i nic, nie masz zagrożeń czyli sobie bawisz się.
Palworld wygląda podobnie [nie posiadam jeszcze] czyli na zwykła zabawe a nie grind 200% jak raz zapomnisz bazy ulepszyć to po tygodniu możesz od nowa zaczynać gre bo sąsiad już dominuje okolice.
Super przyjemna gierka łącząca ciekawe gatunki. Jak na early wygląda świetnie. Imo szczątkowa fabuła do poprawy, udźwiękowić postacie i wprowadzić ewolucje pali bo aż się o to proszą. Niezbyt rozumiem w jaki sposób Nintendo miałoby działać przeciwko Palworld. Nintendo nie ma prawa autorskiego do każdego rodzaju wyimaginowanych potworów ani do stylu graficznego. Nie wspominając o tym, że Palworld wgle nie przypomina gameplayowo Pokemonów. Świetny start z ciekawym pomysłem.
no tak ludzie działa biznes, nowe innowacyjne gry to ciężki orzech do zgryzienia bo ludzie a zwłaszcza starsze pokolenie które spędziło na takich produkcjach jak Diablo czy Heroes of Might & Magic III co uwielbiają w kółko mieć to samo no bo jak dobre to po niszczyć, dla twórców łatwiej zrobić coś bezpiecznego ale przy tym dobrze wykonać produkcje.
Pamiętam nie rozumiałem szału na Stray i nazywałem ludzi idiotami ze wydają 200 zł za 10 godziny symulator kota, na Palworld patrzyłem tak z boku i od paru lat jedynie widziałem coraz nowsze zapowiedzi tej gry na wydarzeniach. Jest EA i ciekawi mnie ta produkcja, sam interfejs rzeczywiście wygląda jak w ARK ale w Conon ten system levelowania jest taki sam i niektórzy go lubią albo jak ja nie lubią i każdy będzie miał inne odczucia do tej gry. Tak jest z survival, że każdy będzie lubił coś innego na rynku jest tak dużo tego a w tym roku zrobi się jeszcze więcej że wystarczy zagrać chwile jakoś produkcje i wiesz ze ci się to podoba, z mojego przykładu dam 7 Days to Die, bo na te produkcje też jest jakiś tam hejt ale to jest jedyna gra tego typu co wracam do niej, obecnie czekam na Dune: Awakening , Nightingale, Pioner czy State of Decay 3. Mi się z punktu rozrywki którą widziałem u innych Palworld mega się podoba lecz rzeczywiście jestem ciekaw jak inni twórcy zareagują na ten hit i poczekam z 1-2 miesiące z zakupem aż naprawi się te podstawowe błędy.
7DTD jest praktycznie nie rozwijana, netcode ma fatalny, gra jest porzucona, mimo że nigdy nie została dokończona i wcale nie zarobiła mało. Straya to do tej pory nie rozumiem fenomenu, bo już nikt w to nie gra, obstawiam ,ze ta produkcja będzie wyglądać podobnie.
Teraz Enshrouded ma być oparty o Voksele, jak 7dtd, ciekawe jak to będzie wyglądać.
jak 7DTD może być nie rozwijane?, też nie rozumiałem czemu gra jest w alfie ale co roku wychodzi jedna duża aktualizacja a twórcy mają wiele pomysłów, zwłaszcza ze porównaj wersje z 2013 roku a teraz obecnie, podoba mi się to ze twórcy chcą zmieniać cały czas coś jeszcze na starym silniku, ludzi gra dużo bo w godzinach szczytu do 50 tyś dziennie a to jest taka gra którą pogra się jakiś czas i wróci.
Dzieki za dawke humory, uzytkownicy GOL. Wasze komentarze pod tym postem, pseudo intelektualne pierdupierdu, doprowadziły mnie do łez. Straszycie tym Nintendo jakbyscie dla nich pracowali. Nie wiedzialem, ze dozyje czasów, gdzie ludzie beda bronic Nintendo, bo ktos sobie zrobil gre podobna do pokemonów na platformie gdzie nie ma w ogole zadnej podobnej gry oprocz TemTem
Jest co najmniej 5. Poszukaj.
Przekręt roku już w styczniu xD
Najgorsze, że to straszne, jak w 40 godzin 3 miliony ludzi okazało się ludźmi o IQ chomika ^^
Jedynie ty, prawdziwy freethinke i człowiek obdarzony ponadprzeciętną inteligencją, patrzysz na wszystkich z góry.
Powiem tak nie tylko to tam też dużo rzeczy generowanych przez si poszukaj sobie posta od twórcy jak 2021 przerabiał pokemony właśnie za pomocą generatorów Ai.
Gram i jest świetnie :) Stworki faktycznie przypominają pokemony ale pokemony przypominają faktyczne zwierzęta i... przedmioty. Uwielbiam gry survivalowe z elementami automatyzacji. Gra inspiruje się innymi dobrymi produktami. Dodatkowo przez pewną kontrowersję stała się bardzo popularna.
Wygląda jak ładniejsza gra na Nintendo i to też przyciąga miłośników gier tej firmy.
Dodatkowo jest to kolejny przykład jak to gry AAA nie mają żadnej przewagi w osiąganiu dużej popularności. Jedynie są bezpiecznym posunięciem wydawcy i fan serwisem dla miłośników danego tytułu.
Dokładnie. Grałem w ich wcześniejszą grę, Craftopie, jest tutaj wiele podobieństw i to jest dla mnie trochę meh, ale samo łapanie potworków potrafi niesamowicie wciągnąć.
Totalnie nie rozumiem komentarzy ludzi którzy hejtuja tę grę lub nie mogą się nadziwić jak inni mogą grać w tę "kiczowatą" grę.
Tracę wiarę w graczy, rozumiem, że ta gra nie jest z najwyższej półki, ale ma tyle mechanik, że bije w tym aspekcie większość dzisiejszych gier AAA. Właśnie takich "eksperymentów" jak Craftopia czy PalWorld nam potrzeba w branży gier, a nie samograjów które jedyną mechanikę jaką mają to poruszanie się postaci.
Zapytam raz jeszcze, grałeś chociaż w jedną z tych dwóch gier które wymieniłeś?
W grach liczy się gameplay, a ten w Craftopii czy PalWorld jest lepszy od niektórych dzisiejszych gier pseudo AAA.
Pisanie o grze AAA to archaizm i wymysł jakiegoś wariata. Czy 20 lat temu były gry AAA ?
Dzisiaj zwykły tytuł robiony przez 2 osoby co sprzedaje się dobrze, gra w nią pół świata to nie można jej nazwać już AAA, bo nie ma studia i marketingu w google za 125 mln $€ ?
Ja bym tutaj napisał że valheim to gra AAAA+, deep rock galactic, satisfactory, rimworld, factorio, timberborn. Gry które rozwalają śmieszne tytuły 'aaa' z palcem w beczce starych parówek.
Typowy boom jak na Starfield. Streamerzy kupują by nabijać wyświetlenia, za chwilę się znudzi bo okazało się że spluwy to kiepski pomysł.
To jutro będzie kolejny artykuł, że przebija tym razem Elder Rings, New World i Cyberpunka i bardzo niewiele, niecałe 4 tyś brakło zeby przebiła też DOTA2, wskakując na historyczne trzecie miejsce
Czemu tak się stało pozostaje zagadką, bo to nie jest nowy gatunek gier jak przy battle royale, Among Us czy tym czymś co reprezentuje Vampire Survivor, to typowy survival-crafting z co-opem i stworkami podobnymi do pokemonów ale mechanicznie i fabularnie mają one z tamtą serią gier niewiele wspólnego
to żadna zagadka, to przez pokemony, one są potężną marką, a to ma olbrzymie znaczenie.
i dziwić się czemu rynek gier jest tak słaby, ludzie grają w byle kolorowe dziadostwo
Wgraj sobie reshade i zmniejsz nasycenie kolorów.
Swoją drogą dla czego jest to dziadostwem? Bo kogoś tyłek boli że gra indie jest lepsza niż 80% tripleejów?
Jak wiadomo wszystko co nie jest kolorowe nie jest dziadostwem, prawdziwi gracze grają tylko w gry bez kolorów, ewentualnie wyłączają monitor żeby była lepsza immersja dla ich ogromnych mózgów.
Czyli ludzie chcieli klona Pokemonów, jak widać. Ciekawe, że przez tyle lat chyba nikt nie chciał zrobić klona Pokemonów.
myślę, że chciał, i to naprawdę sporo ludzi. Tylko ich powstrzymywały prawa chroniące twórców oryginału.
To już nie tyle samych Pokemonów, co gry która jest bardziej rozbudowana. Pokemony od wielu lat mechanicznie to te same gry z minimalnymi zmianami.
Nikt nie kopiował bo nie ma w nich potencjału ? Dlatego palmworld posiada dużo więcej rzeczy by było cokolwiek sens robić, oprócz rzucania pokeballem.
Piszesz że nie ma klona pokemonów, a klon Zeldy czyli Genshin impact udał się w 100 %, troche pozmieniali troche dodali i wyszło.
Pokemony były dobre na swoją premiere, dzisiaj klon by został zapomniany po dwóch wykonanych przekrętach sasina :P
Dobrze, że mamy mniejszość konsumentów jak Herr Pietrus, wysublimowanych koneserów polityki z Morawieckim za kratami na avatarze, a nie jakichś tam popierdółek na komputerku.
Gierka jest zlepkiem wielu pomysłów i to na papierze nie powinno działać albo odnieść takiego sukcesu, ale działa i niesamowicie wciąga.
Bardzo dobry miszmasz wielu pomysłów i gra pokemon-like, która wciąga tak jak Fire Red wiele lat temu.
Jak widać do narzekania na wszystko bez wiedzy o tych rzeczach. I jak widać do lekkiego wywyższania się niektórych.
"Ach, ja jestem ponad takie popularne"
Jak widzę ostatnio te wszystkie Call of Duty to też tak sobie myślę. Gry indie jednak ratują ten rynek.
Zacytuję Ci jeden z twoich komentarzy, to się dowiesz dokąd to zmierza:
"Tutaj to norma, narzekanie dla samego narzekania. "
:)
norma? No normą powinno być narzekanie, jezeli tworca wydaje gre early acces, pomimo faktu ze niecale 4 lata temu wydal blizniacza gre survival rowniez z systemem ''pokeballi'', a ktora do tej pory jest w early acces.
Juz nie wspominajac o zwyklej zrzynce z pokomenow wygenerowanej przez ai.
no ale hej, cieszmy sie! starfield to taki super nowoczesny!
A bylo ostatnio 'glosno' zeby gracze nieprzyzwyczaiali sie do dobrych gier jak baldur i mamy dowod na to ze mieli racje. Bo i tak znajda sie tacy co beda kupowac wszystko albo tego bronic.
Napisze zanim właśnie zostajesz dodany do ignorowanych więc już będę widział postów od ciebie.
Pamietam jak ja ponad 20 lat temu jarałem sie grami to były to troche innego typu produkcje…
No były, czy to Cody i BFy były całkiem inne. Teraz to tylko gry za 300zł z mikro-transakcjami.
BG1, Morrowind, Gothic, NFS, GTA, Spyro, Crash, Tekken, Silent Hill, Final Fantasy itd. Produkcje z jakąś fabułą, wymagające jakiegoś wysiłku umysłowego itd. Dzisiaj każda gra dla dzieciaków ma za zadanie uzależnić je w najbardziej prymitywny sposób i wyciągać kase od rodziców za mikro płatności i subskyrpcje. Dramat.
kurła kiedyś to było, ilość dziadersów w tym wątku rozsadza skalę wykrywacza boomersów
Lol, typowa pyskówka jak sie napisze, że obecny kierunek w jakim idzie gejming to sciek.
NFS czy Tekken miały fabułę?
A Spyro to nie platformówka dla dzieci?
Kiedyś były różne gry. Teraz też są różne gry.
Jedyna większa różnica jest taka, że granie stało się bardziej mainstreamowe. A więc powstają też tytuły kierowane do milionów. A nie tylko do tysięcy zapaleńców. Takie tytuły produkują głównie wielkie studia i wydawcy.
A jak chce się czegoś ambitniejszego to jest sporo indyków, które wcale nie ustępują jakością hitom sprzed lat.
Nie no, nie wierzę co ja czytam. xD Ludzie jadą po tej grze, piszą o jakichś red flagach i innych pierdołach co tylko świadczy o tym, że nawet nie grali w Craftopie jak i Palworld. Żona wam wczoraj ugotowała zbyt słony rosół i teraz wylewanie tutaj swoją frustrację?
Craftopia czy Palworld to nie są gry AAA, ale to nadal są dobre gry i bardzo rozbudowane w każdym aspekcie. Budowanie, rozwój postaci, crafting, walka... Podajcie mi tytuł który ma te wszystkie elementy i są one równie dobrze rozbudowane? W takiej Craftopii jest nawalone tyle mechanik, że głowa boli, jedyne co by się przydało to lepsze AI przeciwników, ale reszta jest na przyzwoitym poziomie i można tam spędzić setki godzin.
Oczywiście nie są to jakieś wybitne gry, ale widzę tutaj niektórzy to grubo przesadzają. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że taka Craftopia czy PalWorld niszczy gameplayem syf zwany Starfieldem.
Wsystsko i nic, groch z kapustą,
Właśnie chodzi o to, że ta gra jak żadna inna robi wszystkie elementy bardzo dobrze. Grając w taką Craftopie miałem opad szczeny, że tu jest tyle mechanik i każda sensownie rozbudowana, dająca satysfakcję.
A dlaczego to nie jest tytuł AAA, skoro milion osób dobrze się bawi, czyli jest lepszy, czyli zasłużone ABCD+ lvl 9000.
Dzisiaj taki tytuł AAA czyli Payday 3 nawet nie ma działającego internetu w grze sieciowej, gra The Last of Us czyli symulator ładowania shaderów i pulpitu, Star Wars Jedi: Survivor ma więcej bugów niż gwiezdnych galaktyk i tak dalej.
Icy tower to gra AAAA+ bo grało w nią pół osiedla
Skąd tyle hejtu i wrogości do tej gry?
Ale wiecie że to nie tylko kolorki i śmieszne potworki? Tam jest duuuużo więcej :)
Fortnite?
Bawi mnie to patrzenie z góry na tę grę - sami eksperci od Dwarf Fortress, ADOM i Aurora 4X :)
A później cisną 50h w kolejnego seryjniaka.
Jakoś po Ark tak nie ciśniecie
Tam nie ma nic z Fortnite prócz budowania.
Spokojnie, tu nie było przytyku. Postaci mi po prostu przypominają takie "bajkowe" jak we Fortnite + strzelanka i budowanie, no i plus stworki które też strzelają :D
W pokemony bym pograł ale nie w takie :P
Obejrzałem zwiastun i pierwsze co, to pokemony, tylko skórki inne. , są lepsze i ciekawsze gierki, a ludzie grają w takie infantylne gówna
No tak, tylko nieinfantylne gówna można nazwać prawdziwymi grami, przy komputerze to trzeba tylko siedzieć żeby się napajać prawdziwą sztuką i wysublimowaną rozgrywką. Weź się rozpędź i puknij w głowę.
Dziwna gra, ogolnie stworki sa fajne ale nie sadzilem ze bedziemy grac jaskiniowcem i to z mechanika survivalu.
To pokazuje jedno ludzie chcą scarlet and Violet na pc i niech będzie optymalizacyjnym bagnem a ludzie tak kupią.
I nie, ludzie nie chcą Pokemon Red (Scarlet Violet na PC). Tzn chcą, ale nie zagra w to tyle co w palworld bo.. grałem w pokemon red, yellow, gold, ruby, firered, diamon i wiesz co.. przeszedłem wszystkie kolejne w swojej głowie już :D Non stop to samo tylko lekko inaczej. Naaah.. to nie w tym sęk leży sukcesu tej gry że to 'poki' (pseudo) na PC. To że to jest w końcu COŚ INNEGO z niby pokemonami. Nintendo jest leniwe. Arceus im nie wyszedł, ma przeciętne oceny a do tego windowane przez fanów. Tutaj nie ma fanów, a oceny w kosmosie. Do tego, fani pokemonów bojkotują XD
Gol więcej newsów o palworld widać że to się kilka i czyta.
Wow, gratuluje odkrycia ukrytej prawdy! Robią newsy o tym co się klika i gdzie ludzie piszą komentarzy.
Właśnie dorzuciłeś +1 komentarz w artykule który nie chcesz by istniał
Zawołam Cię, to dorzucisz jeszcze jedno otwarcie do tego artykuły, tak by widać było że trzeba więcej PalWorldowych newswów
Widzę, że połowa użytkowników potrafiłaby dostrzec jakość tej gry gdyby twórcy weszli w post-processing i zmniejszyli saturacje o 50%.
Ciekawe kiedy ludzie zdadzą sobie sprawy, że taki design jest idealny dla nowych twórców. Wymaga o wiele mniej skilla/zasobów, a gwarantuje ładny efekt. Przypomnieć wam jak makabrycznie (pomimo starań) wyglądał Wiedźmin 1?
Wystaczyloby zeby zrobili oryginalne stworki, albo zamiast wydawac kolejna blizniacza gre, zajeli sie poprzednia.
Brakowało na PC porządnych pokemonów. Poczekam na opuszczenie EA bo już bywała podobna historia z Temtem - niewykorzystany potencjał.
Chyba najbardziej do tej pory bym docenił jakieś mody do Minecrafta, bo w większości tych pełnych gierek pod tylko pokemony rozgrywka bywała ekstremalnie liniowa. Nie było tam jakiejś losowości ze zdobywaniem tych różnych gatunków pokemonów.
Odwiedzało się biomy gdzie były zazwyczaj te same pokemony i każdy gracz łaził praktycznie z tym samym składem/opcjami do wyboru i rozpierdzielał non stop te same stwory jakby na "farmie" nie było różnych zwierząt tylko same świnie i jeden gatunek ptaka.
Właściwie to dużej różnicy pomiędzy kolekcjonowaniem ludzkiego teamu do wyboru w grach jRpg nie było.
Poza tym trenowanie tych stworów - też można było dawno temu coś wymyślić co nie byłoby tylko gromadzenie exp'a, który też potrafi zrobić dziwny świat, gdzie w domu startowym wszystko jest na lvl1 gdzie wypadałoby zrobić skalowanie lvl'i co nieprzekonująco nierealnie wygląda gdy się idzie do przodu z fabułą, robi się z tego ekstremalna rutyna.
Microsoft im pomaga też opuszczenie ma być szybkie gdyż połowę roboty robi ai mówią że 19 stycznia 2025 maksymalnie 2026 o ile się coś nie wydarzy patrząc na kontrowersje wokół tej gry.
No tak.
Np.j polecam Minecolonies + jakieś pokemony, a są ze 3 mody duże do wyboru.
Z graficznymi modami wychodzi bardzo fajny zestaw do chilloutu po pracy czy dla osób umiejących rozwiązywać problemy z modami.
Niestety większość z tych problemów to te główniane nowe wersje i mody są kontynuowane tylko na nowych wersjach, albo odwrotnie, nie są. Fallout 4 nie miewał takich problemów. Graficznie też to Optifine przestało chodzić z wieloma modami, a bez tego jest tam po prostu "stara gra". Są niekompletne alternatywy - w połowie działające. Lepiej też zapomnieć co zrobili z tym g..... logowaniem i kontami MS, wg których nie można było użyć starych loginów, a te były w uprawnieniach modów.
Już 5 mln? Co za patologia.
Ale to pokazuje, gdzie leżą pieniądze.
Czas zmienić hobby, bumery. Ogródek, rybki, produkcja domowych nalewek... tradycyjne zajęcia emeryta.
Pffff - mam 40 lat i się świetnie bawię.
Ale to może ja tak mam że setting mało mnie interesuje.
Szkoda że ludzie tam widzą tylko śmieszne stworki i grafikę z Zeldy.
PS I przestańcie mylić millenialsów z boomerami
Survival to akurat brzmi dla mnie jeszcze gorzej, zwłaszcza ten totalny promowany obecnie - ot, takie symulatory dla no-lifeów którzy w realu nawet wody na herbatę nie zagotują, nie mają żadnych obowiązków, więc przynajmniej w grze mogą ugotować zupę, porąbać drewno, zebrać grzyby, zacerować gacie... ogólnie poziom grindu, nudnego mikro-zarządzania, mozolnego craftingu itp. jest w tych grach niewyobrażalny. Przy nich nawet Soulsy ze swoim git gut mają więcej sensu...
daj ludziom się bawić jak chcą
nie ma to jak wjeżdżać na graczy bo lubią inne gry.
wtf człowieku
idź se pograj w co lubisz i daj innym grać w co lubią.. Jesteś idealnym odzworowaniem swojego gościa z avatara. DAJ ŻYĆ innym. Bo śmierdzisz pisowskim hejtem
Czy on komus gdzie zabrania? XD
Gra jest od studia ktore ma inna blizniacza gre survival z pokeballami w wiecznym early acces. Do tego same stworki to zwyczajna zrzynka, prawdopodobnie wykorzystujac AI. W innym poscie widzialem chwalisz gameplay ktory wyglada jak reskin arka xD
Troche zabawnie sie czyta jak bronione sa takie redflagowe tytuly lol
No ale abstrahujac, ostatnio byla mala "afera", ze bg3 to anomalia. Teraz wychodzi na to, ze mieli racje. Nie warto tworzyc dopracowanej czy oryginalnej gry, skoro sprzeda sie wszystko, a i tak znajda sie tacy ktorzy beda tego bronic
przez daj grać nie miałem na myśli że zabrania
Ale robi jakieś szczeniackie wycieczki
"patologia"
"takie symulatory dla no-lifeów którzy w realu nawet wody na herbatę nie zagotują, nie mają żadnych obowiązków, więc przynajmniej w grze mogą ugotować zupę, porąbać drewno, zebrać grzyby, zacerować gacie"
"Przy nich nawet Soulsy ze swoim git gut mają więcej sensu..."
wiesz, gdyby napisał trochę z szacunkiem do innych graczy to by napisał
"Mi ta gra nie podeszła, nudziłem się. Nie mój typ gry". Ale co napisał? Że gra to patola więc gracze też. Że nolify co nie mają obowiązków.
Ale co mam bronić lol? XD Co Wam w głowach siedzi, że ludzie lubią cierpieć i grać w złe gry? XD to że Wy czegoś nie lubicie, daje Wam gówno prawo do mówienia że to zła gra. BA! To mówi że bardzo się mylicie w swojej ocenie, bo większość mówi inaczej. Więc faktem jest, że gra jest dobra - bo prędzej można fakt oprzeć na większości demokratycznie niż na randoma z internetu kogo dupka piecze o coś XD wtf w ogóle? Też jeździć po graczach że lubią grać w byle co..
To tak jak z graczami mobilnymi, dajmy im żyć :D
Czy że sam nie kupię nigdy Skody mam gardzić ludźmi co nimi jeżdżą? XD
To są gusta i potem masz oceny i opinie i większość vs mniejszość.
daj ludziom się bawić jak chcą
No właśnie, daj mi się bawić jak chcę, i wyrażać opinie o grach takie, jakie chcę.
Większość akurat nie zawsze wybiera to, co ma odpowiednią jakość.
A żeby jeszcze nie rozumieć podobnych opinii w kontekście współczesnego rynku gier oraz tego, jak marketing wygrywa z rozsądkiem...
Hej! A Ty grasz w same głupie gry!!! Nieambitne i inflatylne. Gry dla debili które w ogóle nie kształcą niczego. Gry w które grasz nie są warte żadnego czasu
Ja wiem, Moraś jak Ty, nie widzi tego co źle robi XD także sie udałeś z avatarem
| jak marketing wygrywa z rozsądkiem...
btw nie powstrzymałeś się jeszcze raz wysrać pisowski jad do graczy co? XD aż straszne że nie widzisz tego (btw jaki marketing palworld zrobił? XD bo jakby to powiedzieć.. nie widziałem żadnego ich marketingu XD marketing jest robiony przez firmę która produkt tworzy. Tutaj nie było marketingu rybko błazenku, to że ludzie o tym piszą niezależnie, to nie jest marketing :) Marketing to jest wydawanie kasy na recki, wydawanie kasy na reklamy, robienie halo w internecie wielkiego. Palworld tutaj ma twittera, strone na steam i .. no właśnie, opowiedz o tym wielkim marketingu tej firmy)
Zanlazłem road mapę tego co mają dodać w pierwszej kolejności pvp i to kilka trybów arena, open pvp, giuld vs guild, handlowanie między graczami, bossy wymagjące coperacji z fazami ataku, budowanie, nowe bronie level 60 to na początek to ma być dodane w ciągu płowy roku. A jak ktoś liczy na proces nintendo przciwko poket pair to obie firmy są japońskie.
myślisz że ich interesuje czy druga firma jest japońska? to już CD-Red nie pozwałby Jana Kowalskiego jakby w jego grze był wiedźmin i ta gra osiągnęła by rekord sprzedażowy?
nintendo ma wywalone jajca na to, zainteresują się jak moderzy wsadza cała i genę poków do gry. a powoli coś się zaczyna dziać w tym kierunku.
https://www.youtube.com/watch?v=za-qt4QP6KY
tylko na twórcę modów tylko wtedy jak będzie kazał sobie płacić za tego moda tylko mod oberwie a żeby było śmieszniej jakieś 15 osób z gamefreaks i pokemon kompany przeniosło się do poket pair i ze sobą wzieli wszystkie schematy poków oraz jak je rysować i animować.
Szybko poszło
Video unavailable
This video contains content from Nintendo, who has blocked it on copyright grounds
Nintendo pozwie WSZYSTKICH ale poza Japonią. Jakby mogli to by dawno pozwali, to Nintendo.
Bekę mam jak tu poślady hejterom strzelają, pewnie boli ich że ich ulubione tytuły gdzieś są w dupie z popularnością, a tu ktoś trafił jackpota :D Sam w tą grę nie gram, bo nie nie przepadam za survi gierkami, ale fajnie zobaczyć że wciąż czasem taki fenomen się trafia, do tego gra jest również na gamepassie :) więc liczba graczy spokojnie x2 :D
No tak XD
ludzie się czepiają że innym ta gra się podoba. Ja gram z trójką znajomych, kupiliśmy sobie serwer i się bawimy świetnie.
Jasne, gra jest zrobiona po łepkach ale koncept jest świetny.
Lepszego dowodu nie potrzebuję, żyjemy w symulacji i coś właśnie w nie j je**o.
No graficznie słabo i kolorowo, ale przynajmniej ludzie chwalą optymalizację (kiepsko by było jakby gra z taką grafiką chodziła źle).