Duże zmiany w balansie i nielubianych zadaniach. 3. sezon Diablo 4 może być najlepszym z dotychczasowych
Mogą stawać na głowie i dodawać cuda na kiju, endgame tej gry nie będzie istniał bez całkowitego przerobienia itemizacji... a z tego co mówią to zrobią to dopiero w sezonie 4.
D4 to największy zawód swojego czasu i przykład niekompetencji oraz dowód tego, dlaczego należy utrzymać łebskie osoby na "decyzyjnych" stanowiskach - to, że jakaś kupa będzie bardziej pachnieć kwieciem, nie zmienia tego, że jest kupą. Gdzie dodatek wprowadzający life improvements, dywersyfikacja buildów, prawdziwy endgame, item management, sety , możliwość przełączania i ciekawych buildów postaci- a nie Ubisoft game z definicja szaleństwa rodem z FC dla casulali i gości z beretem lodem skutym
100%. Ta gra to scam większy niż Cyberpunk na premierę. 3/4 zasobów zainwestowali w atrakcyjną z punktu marketingowego kampanię na strzała, natomiast cała esencja gier aRPG, czyli bogaty endgame i replayability została zupełnie olana. Pusta wydmuszka
Jedyne, co w tej grze jest dobre, to oprawa graficzna. Przejść raz można, ale nie widzę sensu dalszej gry, gdy na rynku jest dużo lepszy tytuł w postaci PoE.
Spoko jeszcze tak z 5-8 sezonów i będzie można kupić na jakiejś wyprzedaży
Ciekawe, kiedy Blizzard zrozumie, że ich gra musi mieć ciekawy end game, aby chciało się w nią dłużej pograć...Na razie dobra jest tylko kampania, ale end game w Diablo 4 to...no cóż...spuśćmy zasłonę milczenia...
Ja wiem że narzekanie na Blizzard jest w modzie ale serio, dajcie już sobie spokój. Drugi sezon był całkiem niezły, wprowadził wiele pozytywnych zmian a wszystko wskazuje na to, że trzeci będzie pod tym względem jeszcze lepszy. Gra potrafi dać sporo frajdy i w porównaniu do chociażby PoE, można do niej podejść na totalnym luzie bez pocenia się o dobry build.