Fanowski remake TF2 na silniku Source 2 skasowany po otrzymaniu DMCA od Valve [Aktualizacja: #savetf2]
Niemniej zastanawiające jest to, że Valve zwróciło studiu Amber Software uwagę.
Bo robili to bez zgody.
Nawet nie chciało wam się doczytać, poszukać tylko cyk, cyk szybki news którzy wybrzmiewa jakie to Valve jest złe.
Sprawa wygląda tak:
Zgodnie z listami DMCA, Team Fortress 2: Source miało zasoby z Team Fortress 2 przeniesione do Source 2 bez pozwolenia.
Ponadto zasoby te były redystrybuowane przez firmę Amper Software w trybie gry dla S@box firmy Facepunch.
Via Tenor
I super !
To było do przewidzenia to to Valve, z biegiem czasu #SaveTF2 nic nie dał botów jest tak samo dużo jak kiedyś. Ta gra jest już na serio ledwo dychającym trupem, patche które wychodzą zmieniają rozmiar żaby XD Statystyki gry na steamie to jakieś zakrzywianie rzeczywistości, gdy ostatnio grałem to oficjalne serwery nie były nawet w połowie zapełniane a jak już to masa botów które zachowują się niemal tak samo jak kiedyś, zero zmian. Updatey w tej grze nie ma sensu przy tak starym śilniku oraz dziurawym kodzie, Valve nie zamknie serwerów z jednego powodu... skrzynki(czyt. kasa z frajerów co sami je tworzą) Ta gra jest niegrywalna a serwery społeczności w większości są martwe poza Uncletopią i BrygadąGraczy choć ci drudzy to tylko Orange i 2Fort grają xd
Zgadzam się z tym, że nie powinni oni byli używać czyichś assetów, tylko zrobić swoje i/lub używać tych udostępnionych za darmo, których można używać.
Ale z drugiej strony to już dawno zauważyłem, że nie warto być fanem/miłośnikiem(bądź jakkolwiek by to nazwać) jakichkolwiek komercyjnych i własnościowych tytułów bądź rozwiązań. Często to się kończy tym, że w przypadku ich zamknięcia i wycofania, fani zostają na lodzie.
Doskonały przykład to starsze gry wydawane przez Nintendo, które dzięki jego postawie psa ogrodnika, można zdobyć jedynie w nielegalny sposób.