Najpopularniejsze klasy w Diablo 4. Tymi postaciami graliśmy najczęściej w 2023 roku
Grają. Najwięcej sam Blizzard i ich rodziny. Reszta przerzuciła się na PoE . Który jest lepszy w każdych aspektach.
No coz gusta gustami, ale jesli chodzi o porownania technologiczno/graficzne to:
1. Bez sensu jest porownywac 10 letnia de facto gre sklecona w garazu na silniku napisanym przez jedna osobe (pewnie w jeszcze mniejszym garazu), z duzo nowsza gra zrobiona przez jedna z najbogatszych growych korpo (a ktora patrzec na doniesienie z watku seryjnego w sumie ledwo dziala tak czy siak).
2. Artysci zatrudniani przez GGG potrafia uzywac wiecej niz 5 kolorow i nie naduzywac ich desaturacji zeby bylo "mhroczhnie".
3. Grafika to nie tylko efekty, ilosc poligonow. To takze STYL. Diablo 4 nie ma wlasnego stylu, jest generyczne do bolu.
To nie ja porównałem PoE z D4 ;) I zabawne, że szkoda porównywać, a jednak pod każdym tematem o D4 90% postów to porównanie do PoE. Które generalnie jest bez sensu, nie tylko pod kątem grafiki.
A te twoje podpunkty 2 i3 to albo żart albo bait. A jeśli żadne z tych, to tylko gorzej świadczy o tobie.
Który jest lepszy w każdych aspektach.
- gameplay który jest kluczową sprawą w hns- leży. Sorry ale ze świecą szukać takiego drewna jak PoE
- wysoki próg wejścia (jak chcesz sobie popykać po pracy bez zobowiązań i ogarniania systemu handlu i buildow - powodzenia)
Diablo 4 jest słabe ale robi dobrze to co ma robić dobrze taka gra - przynosi przyjemność z zabijania potworków.
Obie gry są dla różnych grup odbiorców, ja np. od POE się odbiłem 3 razy. D4 mnie znudzil ale 80h zdążyłem pograć. Czekam na dodatki i jakieś duże patche.
Może PoE2 to zmieni i w końcu będzie można czerpać jakąś przyjemność z grania. Jest na to duża szansa patrząc po gameplayach bo widać, że popracowali nad animacjami. Obecnie jednak jeśli ktoś lubi drewno - droga wolna.
Artysci zatrudniani przez GGG potrafia uzywac wiecej niz 5 kolorow i nie naduzywac ich desaturacji zeby bylo "mhroczhnie".
Przecież POE jest właśnie szarobure i nijakie, tam poza efektami czarów są 3 kolory na krzyż. No i pierdololo że D4 nie ma żadnego stylu xD Ma dokładnie taki sam styl jak poprzednie Diablo.
Co zrobił i kto?
PoE - peak z 30 dni 167 000 ludzi na Steamie (to główna ich platforma), no i był start sezonu bo bez tego to 20 000.
To są gry dla zupełnie innych odbiorców, D4 (tak jak D3) to gry dla mas, PoE dla zapaleńców. I niech tak zostanie tylko po co takie durne teksty?
PS. PoE bezdyskusyjnie jest lepsze w mikropłatnościach ;) Wyssali ze mnie tyle hajsu, że szkoda sobie to przypominać
Diablo 4 jest słabe ale robi dobrze to co ma robić dobrze taka gra - przynosi przyjemność z zabijania potworków.
Bo ja wiem... przyjemnosc porownywalna do grania w "clickery" - bo de facto przez 70 godzin klikasz tego samego skilla w tym samym buildzie (gram chain light soso: doslownie non-stop klikam chaina, czasem teleport i czasem frost nove; o istnieniu innych skilli nawet nie wiem). Wiekszosc przeciwnikow zabijam poza ekranem (bo blyskawica automatycznie tam leci) wiec nawet nie wiem co umiera. Po prostu biegam i odpalam zaklecie na pustym ekranie i slysze dzwieki zgonow spoza ekranu. Przyjemnosci w tym za bardzo nie ma... ot tępe klikanie aby wylaczyc mozg - bo grajac juz w takiego Victor Vrana to (nie)stety trzeba myśleć...
D4 jest ładniejsze i płynniejsze, jednak PoE dalej góruje w kilku tematach, a przede wszystkim ilość wariantów ataków/skilli/magii - chyba też jest więcej wariantów przeciwników,...
D4 jak go nie poprawią to będę miał tam dużo mniej godzin ogranych niż w darmowej grze czy Grim Dawn, a drogiego DLC do D4 na bank nie kupię.
D4 jest fajne wizualnie i fajnie sieka się stwory, ale brakuje sensownych wariantów gry. Sezony finalnie niszczą tą grę bo jakby likwidują zabawę ze starszych postaci. Wymuszają przypakowanie na jeden sezon jednej postaci co tym bardziej wzmacnia powtarzalność, przesadny grind tą samą postacią.
Ja grałem głównie Nekro. Bardzo fajnie zleciało te kilkadziesiąt godzin. Co prawda od przejścia już nie gram, ale pewnie wraz z dodatkiem wrócę na trochę.
"diablo 4 ma tą sama palete kolorów i ma za specjalnie zmniejszana saturacje i kontrast"
Widać, że ci z wkurwu aż ślina z ust leci bo nawet zdania po polsku złożyć nie możesz :D
D4 ograłem z przyjemnością i odstawiłem na półkę. Za jakiś czas sobie wrócę. Za to w PoE nie chciało mi się grać po 20h bo się dla mnie w to gra gorzej niż w D2.
Różnica polega na tym, że ja mam świadomość braku sensu porównywania tych dwóch gier. Ty jeszcze do tego musisz dorosnąć.
Więc niech się gracze PoE ze mnie śmieją. Ja o nich w ogóle nie myślę ;)
Jak rozumiem te nerwy dlatego, że w to cudowne PoE prawie nikt nie chce grać, a w kijowe Diablo łupią miliony?
Gram w PoE (chociaż w obecną ligę jakoś bez zaangażowania) i się z Diablo nie śmieję, w sumie to zazdroszczę umiejętności bycia "fajną gierką". Jakby PoE było w najmniejszym chociaż stopniu "fajne" to by miało więcej kasy i byłoby lepsze. No ale pytanie czy byłoby jeszcze wtedy PoE czy stało by się Diablem.
W D4 grać nie mogę, porzucili to co było fajne w D3 (gameplay na wieczorek po pracy) na rzecz flaków z olejem - niestety dostrzegam to też w zapowiedziach PoE2.
Oczywiście nie bronie tu ani sekundy diablo4 (zagrane z 60-70 godzin głównie na domęczenie kampani) vs 2300h w PoE.
D4 tak kuleje i będzie kuleć że aż nie ma na to słów. Oni przez wiele lat nie potrafili zrobić tak sezonu w Diablo3, żeby mechanika sezonowa mogła być zaadoptowana jako podstawowa do kolejnego sezonu i tu zanosi się że będzie dokładnie tak samo (nota bene to samo robią z WoWem)
Ja tam lubie sobie pograć w Diablo 4, ale już tylko jak jest start sezonu i pierwsze 2 tyg. bo potem już nie ma co robić i trzeba znowu czekać na kolejny sezon. Za to Diablo 2 Resurrected grane w międzyczasie cały czas i się nie nudzi.
Ta gra to tragedia, w sumie prawie eur 80 w plecy.
Dziękujemy za nic nie wnoszący wpis z argumentami.
Proszę
A ja wbrew większości negatywnych komentarzy muszę napisać, że coraz bardziej przekonuje się do otwartego świata.
Na początku myślałem, że to będzie coś gorszego od losowego świata ale grając w DIV zrozumiałem naczym to polega. Otwary świat czy losowy idą razem w parze koło siebie nie wykulczając się. Żadne z tych rozwiąń nie jest ani lepsze ani gorze jest poprostu inne.
Losowość sprawia, że chcemy cały czas eksplorować, odkrywać, szukać czegoś co może nas zaskoczyć w trybach NG++. Za to otwarty świat to: iventy, kontent czy wydarzenia które są przygotowane przez twórców a nie generowane proceduralnie. Dlatego uważam, że oba rozwiązania są fajne :-)
Doklepiesz do lvl50 (? chyba, ten co otwiera 3 poziom trudnosci) i przekonasz sie, ze od tego momentu przez nastepne 50 lvli/30godzin content jest identyczny. Czyli 5 roznych eventow na krzyz az do porzygu. Zreszta - nikt ich i tak nie robi. Zazwyczaj spotkasz graczy farmiacych season pass, helltide lub bossow.
D4 ma tak mala roznorodnosc zawartosci, ze mogloby konkurowac z Torchlight3 a nie jakimkolwiek innym HnSem wydanym po 2015 roku...
Juz nie wspominajac o zalosnej itemizacji, ktora jakims cudem jest GORSZA niz w D3.
Wojenki fanbojów hack and slashów zawsze bawią. Jedyne co można powiedzieć na pewno bo do tego wystarczą oczy i słuch a nie zaślepiona opinia to fakt, że Diablo 4 spośród wszystkich h&s nie ma sobie równych w temacie feelingu walki i klimatu
ja 100 podejsc mialem do diablo 4 co kupilem konto z gra to sprzedalem XD
gra jest nudna jak flaki z olejem (gameplay w sensie grafika, system walki, potwory, kunszt XD artystyczny jest git) ale co pozatym? g ó w n o a blizzard :na to g ó w n o nic nie zrobilem g ó w no xd
jest jak jest xd czekam na POE 2
Grałem najwięcej czarodziejką, do gry wracać raczej nie zamierzam, gra jest pod wieloma względami o wiele gorsza niż Diablo 3, a jest to spore osiągnięcie bo i trójka miała dużo problemów. Już nawet zbieranie setów było bardziej ekscytujące niż itemki które są w czwórce. Do tego beznadziejny gameplay, prawie każdy build to rotacja builder/spender plus te same 3 utility/defense skille. No i raczej nie wydaje mi się że sytuacja się poprawi, bo gra jest fundamentalnie kiepsko zaprojektowana.
Wróciłem do Path of Exile już w sierpniu czyli dwa miesiące po premierze D4. Teraz czekam na Path of Exile 2. PoE1 już teraz jest znacznie lepszą grą, PoE2 będzie też bezdyskusyjnie lepszą grą dla casuali, bo została o wiele przystępniej zaprojektowana zachowując to z czego słynie marka czyli głębię mechanik, różnorodność w buildach, contencie.
Jak kiedyś dadzą możliwość wyłączenia widoku innych graczy to z chęcią zagram. Najlepiej jakby całkowicie zrezygnowali ze stałego połączenia z internetem. Strasznie głupia decyzja zrobienia z tej gry jakiegoś pseudo mmo.
Póki co grałem trzema klasami postaci: Czarodziejem, Nekro i Druidem. Najwięcej frajdy sprawił mi Druid. Niedźwiedziołak jest rewelacyjny. Czarodziejem grałem najmniej i chyba zagram nim w trzecim sezonie.