Koniec ery CSGO. Valve ostatecznie porzuca grę po 10 latach
Dobry marketing. Zwykły update nazwać CS 2 zamiast CS GO i powiedzieć, że nie będą wspierać CS GO. No nie będą, podobnie jak nie wspierali starych update'ów sprzed 2-3 czy 5 lat. Ta "zmiana silnika" mocno śmierdzi ściemą. No chyba, że te "półticki" wymagały tego zabiegu. Bo zmiany w granatach raczej nie.
Półticki, bo w CS GO były już serwery 128Tickrate, tylko Valve stwierdziło, że utrzymanie takich serwerów będzie zbyt drogie i zrobili takie jak dawniej, tylko po stronie gry jest udawane, że tickrate jest większy. Lag jest podobny, jedynie udaje, że jeden gracz może strzelić na innym ticku.
Source1 ma prawie 20 lat, jezeli uwazasz ze update do Source2 to czysty marketing to zwyczajnie malo sie znasz. Poza tym, przez lata nie wprowadzili 128 bo wymaga lepszego sprzetu, a 1/3 graczy gra(ła) na potato PC. Do tego dochodzą tez rzeczy ktorych w Source nie dalo sie juz zwyczajnie poprawić (jak smoke, hitboxy)
Zaczna wychodzic remake train, cache, cobblestone to zaczniesz doceniać jego potencjal. Mapmakerzy skaczą pod sufit bo same narzedzia do tworzenia map otwieraja mase nowych mozliwosci.
Wszyscy dobrze wspominamy CSGO ale czas o nim zapomniec, nie wroci, a CS2 za jakis czas bedzie lepszy niz CSGO
CS2 a ja z siostrzeńcem nie możemy sobie zagrać na jednym IP obok siebie 1 na 1 na Steamie, bo wywala cały czas jakiś błąd, Kappa ....
Zastąpić dobrze działającą grę zbuggowanym śmieciem który w momencie premiery miał kod sieciowy w wersji pre alpha który do teraz po milionie poprawek ma ogromne problemy. Zresztą gra jest obecnie dla mnie nie grywalna bo o ile mi dobrze działa to nie pamiętam meczu w którym ktoś z mojego teamu lub przeciwników nie został na kilka rund wywalony z gry. Dzieję się to cały czas gra non stop komuś crashuje lub wywala go z serwer a granie nagle w 3 na 5 w rankingowych grach nie sprawia żadnej zabawy więc grać nie zamierzam. Już nie wspominając że w grze nie ma połowy trybów i większości conntentu dostępnego w csgo xD
CS:GO to dobra gra? To zwykły ściek któremu bliżej do fortnajta, niż poprzednich odsłon Counter-Strike.
CS był dobry do momentu kiedy zaczęli nerfić AWP. Potem to już równia pochyła, tylko gorzej.
CS był dobry do momentu kiedy wprowadzili skiny.
https://youtu.be/S0QRrc8PYfE?t=29
To były czasy, teraz nie ma.
Valve zrobiło tak naprawdę to samo co Blizzard z Overwatch 2 xD (i od kwietnia Ubisoft z the crew)
ale coooo Boży wujek Gaben dał nam steama i tysiące gier na pc XD
Pytanie ważne czy tą grę można jakoś zachować offline?
Bo wiem że gra miała opcję gry z botami
Mam w CS:GO/CS2 nabite ponad 1500h na przestrzeni 10 lat i mogę powiedzieć o tej grze co uważam.
CS:GO nie był grą wybitną, ani rewolucyjną pod jakimkolwiek względem. Gra w swoich założeniach i mechanice wręcz archaiczna, ale właśnie tego ludzie grający w CS'a chcą. Niezmiennych zasad i zbliżonej mechaniki do poprzednich gier z serii. Osobiście już mało gram w CS'a z różnych powodów.
Największym problemem CS:GO był brak balansu w MMach. Granie na "randomach" to istna droga przez mękę, zero komunikacji i współpracy. Zazwyczaj jedna osoba ciągnie cały ten wózek i albo uda się wygrać dzięki tej osobie, albo będzie to N-ta porażka z rzędu (jeśli to nie ty jesteś tym dobrym). I w sumie w tym tkwi problem CS'a, czy to GO, czy też 2. Nie da się grać z innymi na zbliżonym poziomie, niezależnie od rangi, czy teraz tego dziwnego jak na standardy CS'a systemu rankingu wg. zdobytych punktów. Zmiana modelu na F2P tylko to pogorszyła, a status Prime nie miał większego znaczenia.
Jeśli patrzymy na CS'a GO jako grę przez pryzmat wszystkich gier ogółem to jest to strasznie średnia gra, która przypomina reanimowaną mumię z Londyńskiego muzeum, niż pełnoprawną współczesną grę. Natomiast jeśli weźmiemy CS'a jako osobny byt, który jest w zasadzie tak traktowany, i porównamy go do innych gier z serii, czy też innych gier na silniku Source, to jest to solida gra, ze swoimi bolączkami, która przy odrobinie szczęścia i własnych umiejętności potrafi dać wiele satysfakcji.