Niewinni gracze The Finals dostali bany. To efekt walki z oszustami
E tam i tak nie przebiją tego co działo się w BF1 za czasów Pana Söderlunda. Tam to dopiero działy się niezłe cuda. Oni po prostu kontynuują tradycję udawania waliki z oszustami.
Pograłem w to jeden tydzień, na plusy przedewszystkim destrukcja otoczenia oraz ciekawy pomysł na potyczki e-sportowe w tzw wirtualnych światach. Gra jest dobrze zoptymalizowana i ma przystepną oprawę graficzną. Dobrze też oceniam OBECNE (nigdy nie wiadomo czy zmienią tutaj polityki w przyszłości) podejście do monetyzacji, bez agresywnych wyskakujących okienek i ograniczonych do kosmetyków, w porównaniu do szajsu dużych korpo gdzie ładują to nawet w grach single player za pełną cenę pocietą jako maszynka do dymania ludzi na $, to tutaj nie czuć póki co chciwości. Oczywiście wiadomo że trzeba jakoś zarabiać, to tutaj jest to zrobione dobrze z przyzwoitością i jakby gra mi się spodobała i została ze mną na dłużej to nie widziałbym problemu sypnąć tutaj trochę groszem, to jednak ale jest tutaj i grę sobie ostatecznie odpuściłem. Wiadomo że to produkt live-service i bedą go MOŻE rozwijać, poprawiać z upływem czasu jeśli będzie on opłacalny to na obecną chwilę ma bolączki:.
- Dziwny matchmaking, drużyny potrafią być mocno niezbalansowane. Gdy trafisz na jakieś zgrane party, grając bez znajomych to z reguły już jesteś na przegranej pozycji, zrobią z ciebie i innych farmę do nabijania killi.
- Mała liczba plansz oraz trybów rozgrywki. Wracając do plansz na razie też mała ich różnorodność ograniczone głownie do nowoczesnych aglomeracji miast. Przydało by się więcej środowisk, a że wybrali se arcadowy styl gry to nie widzę powodu dla którego nie zaszaleli by np z planszami imitującymi np starożytny egipt, chiny czy np. Tropiki.
- Osoby z wyższym pingiem radzą se lepiej od tych z niskim, próbowali zmiejszyć wpływ opóźnienia na osoby z dalszych regionów świata, lecz nie działa to dobrze.
- Póki co ograniczony wachlarz uzbrojenia którego mógłbyś używać, niektóre itemy są tam bezużyteczne i rzadko kiedy kto chce tego ůzywać, niektóre są z kolei must-have.
- Cziterzy są obecni nie tylko w sezonowych grach rankingowych, osoby ze zbyt perfekcyjnym celowaniem zwłaszcza na dalekie odległości to jest widoczne xd.
- Brak listy i wyszukiwarki serwerów, możliwości robienia własnych sesji na własnych zasadach (tak, jestem graczem ze starej ligii i jest to grzech każdej nowej gry, nie sprzyja to powstawaniu społeczności tylko jedynie populacja grających.
Gra ma szansę stać się jedną z lepszych pozycji na długo bądź nieskończony okres czasu o ile zechcą szczerze i poprawią bolączki i wprowadzą nowy content, inaczej skończy na śmietniku historii, w takiej sytuacji daje jej max 2 lata życia jeśli developerzy podejdą do tej rozwoju tej gry lekceważąco.
