Postać Sephirotha w Final Fantasy VII Rebirth będzie bardziej rozbudowana względem oryginału [Aktualizacja]
Martwię się, żeby tego się nie zepsują. Czasami lepiej jest nie dodać za dużo soli do zupy.
Sephiroth w pierwotnej wersji jest potężny i ... tajemniczy przez większości czasu. Za mało wiemy o Sephirotha i budzi grozę za każdym razem, kiedy się pojawił, a to właśnie dodaje uroku.
Spoilery!
A to niby w oryginale nie można było współczuć Sefciowi? Tragiczne dziecko Lukrecji i profesora Hojo, który wstrzyknął komórki Jenovy swojemu dziecku jeszcze w fazie embrionalnej. Problem w tym, że Sefcio do końca był przekonany (albo łudził się) że jest Starożytnym. Tylko pytanie, czy to, że tak myślał było wpływem manipulacji Jenovy na nim?
A czego ja oczekuję od Rebirth?
Mam nadzieję, że w porównaniu do oryginału lepiej zostanie poprowadzony wątek Jenovy. Może nawet jakieś retrospekcje, gdzie Starożytni napotkali i zmierzyli się z nią w Północnym Kraterze.
I lepiej poprowadzony konflikt między Sefciem, a Aerith. Bo w oryginale słabo zostało wytłumaczone czemu zamierza on ją zabić (gracz musiał wydedukować, że Aerith zamierzała użyć Holy, by przeciwdziałać Meteorowi)
Czyżby zatem miał to być zaledwie 3-miesięczny „ekskluzyw” Sony?
Wspomniałem o tym tutaj, lecz zostałem olany - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16400464