Bo wypadły w niedziele. Święta żeby poczuć muszą być w tygodniu. Wolne w tedy jest dodatkowo jeden dzień od pracy albo krócej się pracuje. Tak jak są w niedziele to dzień jak co dzień. Różni się tym że je się kolacje wigilijną i jest choinka. Ale nie powiem u mnie tego roku było całkiem spoko :). I się tym razem nie pochorowałem z przejedzenia z czego jestem dumny.
Najfajniej jest jak Wigilia wypada w czwartek. Po pierwsze oprócz kolacji wigilijnej świętuję się jeszcze 3 dni a po drugie wtedy 1 stycznia wypada w piątek co oznacza, że 2 nie trzeba iść do pracy.
E tam, jeszcze prawie dwa tygodnie świąt, dopiero 8 stycznia do roboty.
I tak co roku, jeszcze tylko Sylwester, Nowy Rok i Trzech Króli i wracamy do normalności.
Tak szybko zleciały, że nawet nie odczułem zbytnio, że jakieś Święta były. Jedny plus tego wszystkiego, że dopiero 3 stycznia do pracy.
Dla uskarżających się o brak poczucia atmosfery minionych Świąt 2023, proszę ----> https://www.youtube.com/watch?v=E8gmARGvPlI&ab_channel=WhamVEVO