Można już z łatwością podszywać się pod kogoś(głosowo), robić fałszywe, manipulujące obrazy, zdjęcia.
Coraz więcej widać fejk reklamy i wiadomości. Wiele osób może się niestety na to nabierać.
Np.
https://www.facebook.com/share/r/kHfnM4uv2vYpjDwS/
https://www.facebook.com/share/r/iyABG3iY1iC4U8wh/
Trzeba byc gluchym i slepym, zeby sie na to nabrac i miec dostep do internetu od jutra.
Specjalnie napisalem od jutra, zeby podkreslic powage sytuacji.
To nie zapomnij mi odpalic Premium na tydzien, ok?
Yawn. "Odkrycie" nowych antybiotykow to nie problem. Wprowadzenie ich na rynek - to dopiero sztuka. Trwa to latami/dziesiatkami lat, wymaga miliardow (!) USD na badania/testy na zwierzetach/na ochodnikach itp. A nastepnie wszyscy oczekuja, ze nowy cud-antybiotyk bedzie sprzedawany za psie grosze. Dlatego "big pharma" ma antybiotyki w dupie i nie bedzie nowych - bo sa po prostu za drogie/za dlugo/za maly zysk. A "small pharma" (czy jak tam zwal mniejsze firemki, ktore chca sie wybic z jednym-dwoma produktami) zbankrutuja zanim dotra nawet do polowy procesu.
EDIT:
I przy okazji. Temat artykulu to clickbait/fake news:
Naukowcy odkryli pierwsze nowe antybiotyki od ponad 60 lat
a w artykule juz stoi:
Badacze (...) Odkryli nową klasę antybiotyków
Nowe antybiotyki sa odkrywane w miare regularnie. Tylko jak wyzej - nie sa wprowadzane na rynek bo jest to zbyt drogie. Z tego co kojarze w ostatnim dziesiecioleciu wprowadzono zaledwie kilka antybiotykow na rynek.
https://doi.org/10.1177/10600280211031390
A dokladniej 17. Do tego zaden z nich nie nalezy do nowej klasy a jedynie sa modyfikacjami istniejacych. Nowe klasy = jeszcze drozsze badania.
Niedługo to oporność zmusi nas do przejścia na fagi - ponoć skuteczne i z potencjałem, w kilku krajach chyba nawet stosowane na powszechne infekcje.
Niedługo to oporność zmusi nas do przejścia na fagi - ponoć skuteczne i z potencjałem, w kilku krajach chyba nawet stosowane na powszechne infekcje.
Powiem wprost: pracuje przy bakteriofagach (kiedys o tym zreszta pisalem). I mam nadzieje, ze stanie sie to wczesniej niz pozniej. Na razie najwiekszym problemem sa regulacje prawne - bo czesto wygladaja podobnie jak w przypadku antybiotykow. A nikt nie wyda miliarda USD na wprowadzenie na rynek bakteriofaga. Akurat moj lab w UK (plus kilka innych, ale u nas jest chyba glowny punkt) rozmawia teraz czesto z regulatorami z rzadu w celu ruszenia podstaw prawnych do przodu, aby w koncu mozna bylo wykorzystac fagi w przemysle/leczeniu. Inne kraje sa bardziej do przodu i tak np. Norwegia stosuje juz fagi przy np. farmieniu rybek (np. łosoś). No i jest jeszcze Gruzja i Rosja, gdzie fagi sa ogolnodostepne w aptekach. Polska tez byla kiedys w tej grupie a jak teraz jest to nie wiem - strzelam, ze poblokowana regulacjami z EU.
Same regulacje maja sens (jesli chodzi o bezpieczenstwo produktu, np. aby fag nie przenosil toksyn) ale jesli chodzi o wprowadzenie do uzycia juz nie bardzo.
AI to jest narzędzie. Jak nóż czy młotek. Wszystko zależy kto i do czego tego użyje. Każdy kij ma dwa końce, prawda stara jak świat.
Jak pisałem wcześniej, rozwijanie AI to tylko kłopoty, na cholere nam to całe AI :|
Nie dajcie się zwieść, AI nie zacznie robić wszystkiego za nas, a raczej sie zbuntuje
To wrócimy do korzeni i zamieszkamy na nowo w jaskiniach. Dlatego przy AI trzeba zachować bezpieczeństwo i etykę. AI kontrolulą programiści i użytkownicy.
Na cholerę...Na to żeby szybciej tworzyć lekarstwa i inne możliwości. Ale co ja tam wiem.
Nie wiem kiedy ludzie zrozumieją że AI to narzędzie, to jak zostanie zastosowane zależy jeszcze od człowieka. Nikt nie robi dramatów i pikiet żeby zablokować sprzedaż wiertarek, bo ktoś zabił kogoś wiertarką, albo ktoś włamał się komuś do domu przewiercając zamek :P Problem jest taki że brak jeszcze metod na szybkie wykrywanie przekrętów robionych za pomocą AI.
No właśnie. Jakiś czas temu było nakręcane że ChatGPT może wykraść twoje dane ale sam ChatGPT jako tako nie ma możliwości wykradnięcia danych. Tu po prostu chodziło o to że jak wpisałeś swoje imię i nazwisko to poszło na serwer i to mogło być przez kogoś czytane bo nie jest w żaden sposób szyfrowane. Jak ktoś był na tyle nierozgarnięty i wpisał swój login i hasło do banku to też poszło i było że AI wykradło mu jego dane. Ale samo AI nie ma póki co takiej możliwości.
Korporacje nakręcają ludzi na to AI bo po prostu właśnie nie mają nad tym kontroli. Wydaje się że chcą żeby ludzie byli nieprzychylnie do tego nastawieni bo w tedy jest łatwiej przejąć nad tym kontrole.
Tyle że morderstwa z użyciem wiertarek czy przewiercanie zamków to jakieś 0,5% zastosowań wiertarek. Pozostałe to produktywne wspomaganie pracy człowieka. AI, jak narazie, poza tworzeniem fajnych obrazków niewiele ma zastosowań praktycznych. Elektrodabot na elektrodzie pierniczy takie farmaony, że szkoda go słuchać. Tymczasem AI przyda się idealnie do tworzenia fałszywych dowodów, na podstawie których można będzie kogoś oczernić czy szantażować.
Na instagramie widziałem reklamę „sposobu na zarobek”. Wystarczy wysyłać głosówki botowi czytając mu podane frazy w ramach pomocy w „rozwoju” bota.
Wcale nie podejrzane :P
Ja robot.
Po pierwsze. Oczywiście że AI dla złodziei to będzie raj,niestety. Ale zawsze tworzy się zabezpieczenia. Fałszywe zdjęcia,obraz, filmy? To już jest od lat, bez pomocy AI. Przecież Photoshop swoje lata ma. Fakt że fałszywe filmy już były też. Bez pomocy AI.
Nie przyniesie nic dobrego?Bzdury człowieka który jest ograniczony, i widzi tylko te złe rzeczy. Jesli wykorzysta się to dobrze, do rzeczy które sa potrzebne, to będzie spoko. Już teraz AI wykminiła ponad 2 miliony potencjalnych nowych materiałów jakie można stworzyć ! Fakt że i tak ludzie będą to musieli posprawdzać, czy to działa, i co ztego zrobi można. Ale same wymyślenie nowych materiałów, trwało by setki lat. Ostatnio dzięki AI odkryto nowy antybiotyk na gronkowca złocistego. AI jest świetną sprawą w medycynie i w innych naukowych sprawach, i pozwoli to bardzo szybko znaleźć nowe rozwiązania, i AI powinno byc głównie do tego wykorzystywane.
Ostatnio dzięki AI odkryto nowy antybiotyk na gronkowca złocistego.
Patrz moj post [6.1]. AI mozgloby odkryc i milion nowych antybiotykow: i co z tego? To nie odkrywanie ich jest problemem a wprowadzanie ich na rynek.
To nie odkrywanie jest problemem? ;D No chyba gówno jednak wiesz. Ludzie by to odkryli za sto lat może. AI pomaga to odkryć duuuużo wcześniej. Owszem, zrobienie, przetestowanie i wprowadzanie dalej będzie zajmować czas. Ale dzięki temu że AI odkryje te rzeczy dużo wcześniej, to zrobienie, przetestowanie i wprowadzanie także jest mocno przyśpieszone :) Więc powiedzmy odkrycie nowego antybiotyku to 100 lat, testowanie i sranie powiedzmy 20? lat AI zmniejsza czas o minimum połowę. Problemem są tylko oszuści. Ale i bez AI byli,są i będą.Niestety kary dla złodziei są zbyt małe.
Umiesz czytac ze zrozumieniem? Sa tysiace odkrytych antybiotykow, ktorych nigdy nie zobaczysz ani nie uzyjesz, bo... wprowadzenie ich jest za drogie. I tyle. I AI nic tu nie wskora - bo wprowadzenie nowego antybiotyku na rynek to nie problem czasu a pieniedzy. Ponownie: mowimy to o MILIARDACH usd. Nie milionach. Za JEDEN antybiotyk. A czas to glownie testy na ludziach. Mowisz, ze AI go skroci? Przeciez 50% polakow dostalo sraczki na mysl o niedostatecznie przetestowanej szczepionce na COVID a ty chcesz skrocic czas badania nad antybiotykami, ktorych skutki uboczne potrafia byc smiertelne? Lul.
Tak wiec: nie. AI nie jest tu cud-rozwiazaniem. Przydatne, moze. Rozwiaxanie problemow? Nawet nie jest to poczatek ich rozwiazywania... Zreszta sam uzywam machine learning w swoich badaniach. Wiec za przeproszeniem: chyba gowno wiesz...
Co niektórzy spostrzegają AI jako coś niedobrego ale ma to też dobre strony. Mi akurat służy do zabawy. Pomaga pisać skrypty do pewnej gry. Korzystam z ChatGPT w wersji 3.5. Owa wersja nie ma możliwości generowania grafiki ale można to w pewnym senie obejść i też fajne grafiki tworzyć co też jest fajną zabawą. Tak że są tego plusy i minusy.