„Zobacz, co im to dało". Larian Studios udowodniło, że na rynku jest miejsce na dziwne RPG
Twórcy Baldur’s Gate 3 mają nadzieję, że sukces ich RPG-a skłoni innych twórców do projektowania odważnych, rozbudowanych gier.
Ależ oczywiście.
Inni twórcy z odwagą wypuszczą niedorobioną podstawową wersję za 350 złotych, a potem wesoło kolejne "rozbudowane" dodatki za minimum 200 zł.
Twórcy Baldur’s Gate 3 mają nadzieję, że sukces ich RPG-a skłoni innych twórców do projektowania odważnych, rozbudowanych gier.
Ależ oczywiście.
Inni twórcy z odwagą wypuszczą niedorobioną podstawową wersję za 350 złotych, a potem wesoło kolejne "rozbudowane" dodatki za minimum 200 zł.
Chciałbym zobaczyć trzecią część Pillarsów, brak tu trzeciej części trylogii, ale problem taki że patrząc że dwójka się bardzo dobrze nie przyjęła, i jeszcze to że trójka podobnie jak dwójka byłaby bezpośrednią kontynuacją jedynki to niestety nie ma co na nią liczyć, obawiam sie z Microsoft w to nie zaryzykuje, podobnie tyczy się każdego dużego wydawcy, gdzie nie liczy się to czy gra fajna, otwarta i dopracowana, liczy się kasa która z tego popłynie. Na "placu boju" klasycznych rpgów został tak naprawdę tylko, oprócz Lariana, Owlcat(które szkoda że nie wydaje gier w języku polskim). I obawiam się że do stworzenia dobrego rpga, nie jest potrzebny duży budżet, zabrzmi to prosto, ale imo potrzebna jest miłość do tego gatunku.
i jeszcze to że trójka podobnie jak dwójka byłaby bezpośrednią kontynuacją jedynki to niestety nie ma co na nią liczyć
To chyba dobrze ze dwójka kontynuuje jedynkę? Lepiej jakby o czymś innym była dwójka?
w pillarsach powiązanie jest dużo większe
I bardzo dobrze, co to za mania kupowania i grania w sequele bez znajomości poprzedniej części, najpierw się gra w pierwsza część a potem drugą
Polecam Warhammer 40,000: Rogue Trader, podoba mi się nawet bardziej niż BG3!
Zapraszam na mój kanał na live streamy!
Dziękuję za zaproszenie, ale nie skorzystam.
Rogue trader świetna gierka. Polecam. Owlcat ogólnie wymiata w crpg imo pathfinder wotr jest grą lepsza niż bg3
Co to za nagłówek rodem ze sport.pl, a tyle pochwał ostatnio szło w kierunku was.
Tyle że większe studia (mimo budżetu) nie wiedziałyby jak to zrobić (pokolenia wychowane na chłamie) a mali twórcy indie rzadko stać na ogromnego RPGa (konsekwencja małej sławy) z dobrymi dialogami, postaciami, zadaniami i fabułą - ryzyko za duże.
Co to znaczy "dziwne" RPG ??? Przecież to są właśnie normalne, klasyczne gry RPG - tak jak kiedyś Planescape: Torment, dwa pierwsze Baldury oraz dwie części Icewind Dale. Potem również wyszedł świetny Dragon Age: Origin, naprawdę dobre Tyranny, dobra pierwsza część Pillarsów, a niedawno świetne Pathfinder: Kingmaker i Pathfinder: WotR.
Druga część Pillarsów jest nawet lepsza od pierwszej. To że nie każdemu pasuje klimat "piracki" to nie moja wina.
Ja też nie widzę żadnej rewolucji w tej grze. Rewolucje są takie że może być seks z niedźwiedziem... i każda postać jest BI seksualna... wolę jednak jak postacie mają swoje preferencje jak choćby pathfinder wotr. A poza tym to typowe crpg i w sumie tego chciałem.
i każda postać jest BI seksualna W porównaniu do Divinity Original Sin 2 (nie wiem jak we wcześniejszych grach z serii) to też nie jest żadna zmiana.
Technicznie rzecz biorąc, to nie jest biseksualna. Ktoś z obsady to komentował, że założenie było takie, że postacie są "playersexual". Jak grasz facetem to Shadowheart jest hetero, jak kobietą, to homo.
Chyba jedyną postacią, o której można łatwo i jasno wywnioskować, że jest bi, to Astarion. Reszta, z tego co kojarzę, nie ma jakichś jasnych przesłanek kogo wolą (poza tym, że gracza). Ewentualnie jeszcze Gale, wiemy, że był kochankiem Mystry.
Trochę jak w Dragon Age'u 2 - z tego co pamiętam Anders miał różne dialogi, zależne od płci postaci gracza. Jak się grało facetem, to wspominał o jakimś tam romansie z facetem, a jak grało się kobietą, tych dialogów nie było.
Ok - z perspektywy gracza "wynik" jest ten sam, ale w kwestii lore jednak nie.
No to fakt. Kompletna i dobra gra to rzeczywiście coś dziwnego w dzisiejszych czasach.
W sumie trochę powątpiewam, czy BG3 to naprawdę "dziwne" RPG. To raczej klasyczne RPG w unowocześnionym wydaniu. Nietypowe czy dziwaczne to już raczej Undertale albo Disco Elysium.
Udowodnili też że nie ma potrzeby traktowania każdego gracza z góry jako potencjalnego złodzieja, czyli zrobili to co Redzi swojego czasu. Kupiłem na premierę po pełnej cenie i wcale tego nie żałuję, bo takim twórcom się należy. A do tego sama gra w sobie co najważniejsze też jest świetna.