Path of Exile zaliczyło wielki skok aktywności na Steam, to zasługa licznych nowości
Jak to jest z tymi ligami? Mogę normalnie kontynuować dotychczasową grę i korzystać z rozszerzenia czy trzeba stworzyć nową postać od zera?
Jak chcesz wziąć udział w tej lidze to musisz stworzyć nową postać i od nowa zaczynać.
Za kilka miesięcy napiszesz kolejny taki artykuł o niczym?
PoE przy każdym starcie nowej ligi/dodatku zalicza taki skok aktywności graczy na Steam i nie jest to żadna nowa czy warta czasu informacja.
Via Tenor
Dla mnie jest. Informacje o sukcesach PoE i iinnych HnS, oraz informacje o failach i perypetiach w Diablo 4 zawsze ciesza.
Ale to wychodzi na to, że sukcesem jest odpalenie planowego sezonu?? Do rekordu sporo brakło. Zobaczy się jakie będzie retention ale pewnie jak zawsze czyli liczbowo to będzie sezon bez szału. A powinien chyba być bo liga ciekawa.
Jestem totalnym leszczem w PoE. Endgame ledwo tykam, bo sobie nie radzę a mimo wszystko uwielbiam tę grę. Podejście twórców i to że nie robi ze mnie idioty jak ostatnio Blizzard ze swoimi grami. Btw w każde diablo też gram ale i tak wolę PoE.
Nowości sporo, powrót popularnej ligi Ultimatum (i wywalenie niepopularnego Metamorph) które przejęło catalysty. No i nowa liga - to wystarcza na wzrost popularności.
Niby poprzednia liga trwała 4 miechy, ale czuło się jakby to trwało pół roku...
Testowałem trochę postać w kampanii a potem Ultimatum w Standardzie - jest nieźle choć moby jak zawsze dopakowane przesadnie.
Oczywiście wybrałem błędne Ascendancy - te nowe permamentne mikstury nie działają na czarujące postacie jak mój Detonate Dead Witch/Elementalist. Niby jest napisane "All damage can freeze/ignite" no ale nie.
Plany z połączenia "All damage ignite (asc) i freeze (flaszka)" nie wyszła... peszek. Oczywiście waluty na zmianę nie ma bo to kampania a tam zawsze bieda.
No ale przynajmniej mam +50% all resy i 30% movement speed choć niemożność używania gniazd na skill gemy boli w kampanii mocno.
[1]
każda liga trwa kilka miesięcy - po jej skończeniu postać przechodzi do Standardu, który jest nagromadzeniem przedmiotów zebranych ze wszystkich lig, które grałeś.
Mechaniki lig (jak teraz Affliction gdzie błądzimy w ciemnym gaju) mogą - ale nie muszą - wylądować w Standardzie, ale tylko jeśli developerzy je tam przenieśli.
Co może stać się od razu albo z większym opóźnieniem... albo wcale. Albo po jakimś czasie może zostać usunięta.
Wszystkie staty z Tinctures sa dodawane do broni lokalnie wiec ""All damage can freeze"" zadziala tylko w przypadku ataków, nie spelli.
nvm nagrodyw w Ultimatum to śmiecie (to już RItual lepszy na ten moment a ludzie nie mają o niego dobrego zdania) do tego crashe i mobki uciekające z areny
GGnieG
Często jest taki skok na początku.
Sam zacząłem po jakichś 6 ligach przerwy, doszedłem do miejsca, gdzie odblokowało się kilka ligowych mechanik na raz i szczerze to nie chce mi się tego wszystkiego uczyć.
Jeden wielki natłok wszystkiego, a ja chciałbym tylko porobić mapki albo Delve i nie musieć z tym wszystkim wchodzić w interakcje.
a ja chciałbym tylko porobić mapki albo Delve i nie musieć z tym wszystkim wchodzić w interakcje
A kto powiedział, że musisz wchodzić z tym wszystkim w interakcję? Każdą mechanikę trzeba uruchomić manualnie (nie licząc paru pasywnych, które dodają więcej mobków), dodatkowo jak ci nie pasuje to jest drzewko atlasu w którym można sobie mechaniki wyłączać za bodajże quantity na mapkach (więc sam profit dla ciebie). Sam w taki sposób grałem jak ty i nie było problemu z ligowymi mechanikami, po prostu robiłem to co chciałem.
Po prostu jestem graczem, który nie umie przejść obojętnie obok rzeczy, które można zrobić.
Zdarzyło mi się już kilka gier nie przejść bo mi się znudziły pod koniec, przez to, że musiałem zajrzeć w każdy kąt i zebrać każde badziewie... (ale staram się z tym walczyć ;)
Na atlas passive tree masz node'y które pozwolą ci zbanować ligi których nie chcesz robić, w zamian dostajesz większą szansę na resztę lig które zostały w puli. Więc można sobie atlas całkowicie spersonalizować.
No spoko ze mozna, tylko ze to trwa. De facto to grindujesz, zeby "w nagrode" moc robic ten kontent ktory lubisz robic.
To nie powinno byc powiazane z atlasem i jego progresja, tylko po prostu kazdy sobie powinien moc wybrac, bez tracenia czasu, zaraz po odblokowaniu danej aktywnosci. Choc w sumie clue tej gry jest kolosalny grind w kazdym jej aspekcie, wiec raczej marzenie scietej glowy.
Liga zapowiada się nieźle. Postać gotowa więc liczę na dobry endgame. Swoją drogą PoE ma najgłupsze lore jakie znam. Regularnie co kilka miesięcy nowe, katastroficzne zagrożenie które od zawsze tam było atakuje świat. Nie ma pojęcia skąd to nowe zagrożenie tworzy te hordy zmutowanych/zainfekowanych/ożywionych/splugawionych zwłok. To naprawdę imponujące, że ludzie potrafią przetrwać w świecie w którym siadając na kibelku wkraczasz do innego, mrocznego, kibelkowego świata którym rządzi mroczne kibelkowe zło a które nieomal przedostało się do ich świata. PoE jest świetne ale nie wiem czy lore da się uratować.
Na poczatku bylo spoko. Do piatego aktu i Oriath jest calkiem fajne dark fantasy, z ciekawymi postaciami i motywacjami Dominusa, Piety, itd.... Podroz "od zera do bohatera" tez jest sensownie pokazana.
Potem powiedzieli sobie (poniekad slusznie) ze writing i sens nie sa najwazniejszymi stronami gry HnS i....
Tak mniej wiecej od Atlasu/Shapera/Eldera/Zany i mniej lub bardziej bzdurnych fabularnie i koncepcyjnie lig ala Delve czy Synthesis, to jest juz wolna amerykanka bez ladu i skladu.
Dajej to jest fajne, robi wrazenie i ma super kosmiczno-lovecraftowo-horrorowo-conanowy dark fantasy klimat ale ladu, skladu i ogolnego sensu zadnego.
Mam wrażenie, że próbowali być tak bardzo edgy jak to tylko możliwe co tylko sprawiło, że pod względem lore każdy kolejny dodatek nie ma wielkiego sensu. Smutne trochę, bo jedną z niewielu rzeczy które Diablo robi dobrze to samo bazowe lore. Proste, dające olbrzymie pole do popisu i zostawiające otwartą furtkę na kolejne demony. W PoE Atlas był jeszcze ok, jednak potem ilość demonicznych odmiennych wymiarów i prastarych złych przekroczyła poziom wszystkiego. Nie mam pojęcia w jaki sposób 2 może naprawić cokolwiek w tej materii.
Ja to czekam na dwójke, żeby na to drewno czasu nie tracić, aczkolwiek fajnie, że wspierają jeszcze jedynke
Takie drewno, ze po 10 latach wygląda tak dobrze jak D4, a feeling np. buildu pod Juggernauta to jeden z najlepszych uczuć bycia potężnym klocem
Nie żeby coś ale na tą chwilę gameplaye z PoE2 są tak drewniane i ślamazarne, że oczy bolą. Toż to przy nich PoE1 to mistrz świata.