Albo wymianka wentyli.
A jakie są godne polecenia? Nad wymianą wentylatorów mógłbym pomyśleć. :)
Rozumiem, że to warczenie nie jest kwestią oprogramowania, tylko wiatraki są po prostu słabej jakości? Można bezproblemowo wymieniać "oryginalne" na jakieś inne?
Bardziej miałem na myśli, że jakbyś jakieś miał, bo dwa nowe, dobre to będzie koszt połowy aio 240mm. Np. Ek wb vardar.
To AIO chłodzi OK, tyle że wiatraki muszą szybko chodzić, a jak chodzą szybko to warczą. :) Ustawianie krzywych nie za bardzo mi się udało (choć będę jeszcze kombinował), bo temperatury rosną na razie o 8-10 stopni, jeśli wiatraki nie wchodzą powyżej prędkości warczenia. Wsadziłem budę pod biurko, ale i tak warczenie mnie nieco rozprasza (rzecz jasna, słyszalne tylko w czasie grania). No i pod biurkiem temperatury są wyższe o ok. 2-3 stopnie, ponieważ przepływ powietrza jest gorszy. W tej chwili granie z ustawieniem BALANCED jest komfortowe pod względem temperatury. AIO radzi sobie dobrze nawet "pod biurkiem". (w czasie grania i GPU, i CPU mają ok. 60 stopni - z krótkimi wahaniami do 70). Przy własnych ustawieniach (krzywe trzymające warczenie w ryzach) temperatury są już wyższe (ale szczytowo nie przekraczają 90 stopni). Chłodziwo nie osiąga nawet 50 stopni (maks 48 stopni przy własnych ustawieniach).
Innymi słowy, wygląda na to, że AIO działa dobrze, choć nie jest szczególnie mocarne. (Teraz już to wiem i rozumiem; przynajmniej się czegoś nauczyłem). BALANCED w czasie grania rozpędza wiatraki do okolic 1800 (a mają prędkość maksymalną 1850). Podejrzewam, że lepsze wiatraki (takie, które nie warczą) rozwiązałyby problem całkowicie. A może po prostu muszę jakoś lepiej ustawić krzywe (czego na razie nie potrafię), bo gdy dam stałą wiatraków na 1200-1300, to nie warczą, a temperatury są w porządku. No ale nie ma potrzeby, żeby cały czas tak zasuwały.
Wiesz, w sumie - wbrew temu, co niektórzy sugerują - nie jestem aż takim cebulakiem, żeby nie wydać jeszcze 200-300 zł, jeśli to rzeczywiście zlikwiduje problem warczenia. Wiatraki, które wskazałeś, mają rzeczywiście dobre opinie, choć nie mogę na razie znaleźć wersji bez RGB (którego raczej nie potrzebuję). Rozumiem, że wystarczy je włożyć w miejsce starych (bez demontażu całej chłodnicy i podłączając tylko dwa nowe kable z wiatraków w miejsce starych kabli) i jazda? (One są szybsze od "oryginalnych", bo mają 2200, ale to chyba nie przeszkadza) ;)
Miałeś na myśli ten model?
Hmmm... Może sobie nawet jeszcze lepiej kable poukładam przy ewentualnej wymianie wiatraków... ;)
Kurcze ale dałeś 700zł za aio i jeszcze chesz dorzucać kase na wentyle? Bez sensu. Weź to lepiej sprzedaj 150-200zł taniej niż kupiłeś, wentyle z przodu obudowy przerzuć na górę jako wyrzutowe, a na przód zamontuj Arctic Liquid 280 tak żeby zasysał powietrze do środka.
Jeszcze Ci zostanie kasa w kieszeni po sprzedaży Corsaira.
https://proline.pl/chlodzenie-wodne-arctic-liquid-freezer-ii-280-acfre00066b-p8116164
Porównaj sobie wagę i powierzchnię oraz grubość radiatora, ten Liquid Freezer jest jak Audi A6 przy Twoim "Corsairze Yaris" :)
QrKo, masz rację. Wiem, że to średnio mądry pomysł, ale jak pomyślę, że po raz kolejny mam całe chłodzenie ściągać, bawić się w "pastowanie", przekładać wiatraki w budzie itp., to mi się na razie odechciewa. ;)
Pytanie, czy tam (do obudowy Bukarego) wchodzi na górę aio 280 mm?
Arctic Liquid Freezer II 280 lub Thermaltake Toughliquid 280 ARGB Sync byłby ok wtedy.
Jak nie, to wersje 240 tych chłodzeń.
Co do wentylatorów, tak - to te, Vardary. Są świetne, tylko też warto się pobawić krzywą, bo na maxa są dość głośne.
Dla porównania podam, że test który robiłem na CB 24 wykazał podobne parametry co u Ciebie. Mamy te same procesory i podobne AiO (ja mam 3x120 corsair).
Co ciekawe temperatury na procesorze przy teście dochodziły do 100 stopni celsjusza, mimo to temperatura cieczy chłodzącej 38- 39 stopni. Też podejrzane mi się to wydaje, no ale działa.
Może ci się do czegoś przyda ta informacja:
U mnie jest nieco inaczej. Jak wstawiłem budę pod biurko, to wynik się pogorszył o kilka stopni (i punktów w CB: teraz jest 1560 lub 1565). To jest głownie spowodowane tym, że w tej chwili z tyłu obudowy jest dosyć blisko ściana, nie ma za dużo miejsca (i akurat gromadzą się kable, bo tam jest podwieszona listwa zasilająca). Muszę coś z tym zrobić. Niemniej jednak, jak widać na obrazku, maksymalna temp nigdy nie dochodzi do 100 stopni. Teraz zatrzymuje się na 92-93, a na biurku to było 88 stopni. Temperatura chłodziwa też nie jest jakaś wysoka. Wiatraki i pompa są ustawione na BALANCED.
Wiesz, myślę że walka o 5 punktów w tą czy w tamtą stronę nie ma sensu. Ważne by działało stabilnie i szybko. Zawsze można coś poprawiać, tylko po co?
Sztuka dla sztuki.
Wiesz, myślę że walka o 5 punktów w tą czy w tamtą stronę nie ma sensu.
Zgadzam się z tobą.
Miałem problem, bo u mnie rzeczywiście było za gorąco i włączało się dławienie termiczne (co chyba u ciebie nie występuje?), dlatego szukałem rozwiązania i pomocy. Teraz walczę jeszcze o pewien komfort "temperaturowy"(bo latem może być bardzo ciepło w pokoju), ale to już nie jest takie istotne. Po prostu inaczej sobie kable porozkładam. Albo zrobię UV (co wiele osób i tak zaleca). Jedyny problem to jest jeszcze dla mnie komfort "słuchowy" (bo mnie wkurza szuranie wiatraków z AIO). Jak to rozwiążę, będę już w pełni zadowolony ze zmiany sprzętu. ;)
BTW, nie spodziewałem się, że tylu ludzi na forum podejdzie z taką cierpliwością do mojej głupoty. I że tylu rzeczy się dowiem (a nawet nauczę). ;)
Może tylko trochę szkoda że nie zainwestowałeś w AiO 3x120, poza tym zestaw masz bardzo dobry. Nie pisz o swojej głupocie, bo nie jesteś. Po to tu jesteśmy żeby sobie pomagać.
QrKo---- tak, na 5 rdzeniu co jakiś czas występuje dławienie. Max temp 99 stopni, średnio 83, jeśli dobrze się wczytałem.
Pasta grizzly cryonaut położona na proca, a jednak coś nie tak.
Wynik testu także spadł z poprzednich 1617 punktów na 1589.
Zmieniłem profil AiO na custom względem temp procesora, wentylatory na custom. Jutro potestuję czy coś to dało. Na razie obroty wentylatorów skoczyły na idle z ok. 750 rpm do ok. 1300. Na pewno będzie głośniej. Pobawię się również krzywą.
Tak czy siak lekki throttling w testach nie przeszkadza mi zupełnie w grach. Cyber chodzi w 4k na max detali plus mody na grafikę i nawet się nie zająknie.
W grach raczej ciężko o dławienie, chyba, że masz coś źle zamontowane.
Ogólnie Cyber bardziej dociska GPU niż CPU, tym bardziej w 4k.
Ja już w tym wątku kilkukrotnie podkreślałem, że nie jestem zwolennikiem wyżyłowanych cpu od intela, chociaż amd też się tu jakoś nie popisało (AM5 ma za gruby odpromiennik, który hamuje przewodnictwo cieplne; AM4 było genialne pod tym względem). W obu przypadkach najlepiej zrobić UV, żeby było chłodniej i, przede wszystkim, ciszej. Czy w grach to może mieć znaczenie? W tych, które dociskają CPU i gdy cenimy ciszę, to tak. Piszę o np. The Last of us Part 1 Remake, Hogwart Legacy z odpalonym RT, Dead Space Remake, Spider Man Remaster, chociaz takich gier jest coraz więcej.
Także polecam UV - dla ciszy.
Jak szybko te wiatraki kręcą się w idle na balanced?
Czemu nie chcesz ustawić krzywych w zakresie 1000-1200, tak jak pisałem? Wtedy AiO też już nie daje rady?
W idle mają ok. 650. Ale jak zrobię np. test CB lub pogram tak, że osiągną wysokie obroty, to bardzo powoli wracają do takich obrotów. Niemniej jednak - wracają. ;)
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem twoje rady. Ale chyba próbowałem tak ustawić krzywą i temperatury mi wzrastały o ok. 8-10 stopni. Choć w czasie grania nie dochodziły do maks 100 stopni (maks w granicach 92 - jak przy teście CB, który w 100% obciąża procesor). Średnio to było między 60-70 stopni, a w predefiniownym trybie BALANCED jest zazwyczaj między 50-60. W skrócie: było chicho, ale znacznie cieplej. (A w końcu nadejdzie lato). ;)
Wcześniej pisałeś że przy 1200 dają radę, ale wychodzi na to że przy dużym obciążeniu już jednak nie dają - bo w sumie to, że temp przy wyższych obrotach w idle nieco wolniej będzie rosła nie oznacza, że w końcu nie dojdzie do poziomu, gdzie konieczne jest 1400 RPM... choć trochę na taki scenariusz liczyłem - tzn ze obroty zbyt wolno rosną i np. dopiero przy 70 st wbija 1200 a potem szybko 1500...
Zawsze można zejść z detali w grze ;)
Tak, przy stałych 1200 dają radę. (Choć to jeszcze na spokojnie zweryfikuję jutro przy dłuższej sesji grania, bo dziś od rana siedzę nad szkolnymi papierami).
Ale żebym nie miał wątpliwości, czy czegoś nie sknociłem: co miałeś na myśli, pisząc w tym wypadku o "kilku-kilkunastosekudową histerezie"? Wiesz: jak krowie na rowie (albo "wołami"). :)
Sorry, nie wiem czemu cały czas myślałem o GPU, gdy pisałem o CPU :)
W tym wypadku to bardziej z opóźnieniem - no bo nie wiem jak Intele, ale stare Ryśki mają skoki temp z czapy, więc jak sobie ustawiłem te xx% obrotów w BIOS od bodaj 50 st., to z opóźnieniem 7 sek, by krótsze skoki temperatury nie rozkręcały wentyli.
Dzięki temu możesz te 1200 RPM ustawić od niższej, ale stałej temp. (czyli pod stałym obciążeniem, np grą czy jakimś softem) zamiast dopiero od 60 st.
Jeśli stałe 1200 RPM daje radę, to może da się znaleźć taką temperaturę startową rozkręcenia chłodzenia do 1200 RPM, by to radzenie sobie trwało dłużej?
Normalnie może jest tak, że nawet na ustaleniu balanced wentyle z 650 RPM rozkręcają się zbyt późno?
Chociaż jak mówię, przy dużym, trwałym obciążeniu to i tak nic nie da, a ty jednak piszesz o obciążeniu w topowych grach, a tu już wchodzi w grę sprawność całego AiO, której niedostatki (mniejszy radiator itp.) rekompensuje właśnie wyższe RPM...
Oczywiście warto mimo wszystko dać też histerezę na kilka st. C, gdybyś dodał jakiś punkt pośredni między tymi 750-800 a 1200 RPM tak, by jego przekroczenie nie zrzucało od razu obrotów do 750 RPM, ale by nsstepowslo to dopiero po schłodzeniu o jeszcze kilka stopni, czyli gdy już wiadomo, że CPU nie jest obciążone.
A, już nie pamiętam, UV zrobiony? Bo to też może pomóc właśnie najbardziej na to najmocniejsze obciążenie w nowych grach
Dobra. Zrobiłem pierwsze podejście do UV. Zmniejszyłem napięcie o -0,065. Myślałem, że wynik w CB będzie gorszy, a jest lepszy. Było 1560, a jest 1583. Nie rozumiem.
Temperatury się zmniejszyły. I to znacznie. Średnia temperatura całego procesora zmniejszyła się o 7 stopni (z 84 na 77). A maksymalna temperatura zeszła z 92 na 83. Zrzut zrobiłem w ostatniej sekundzie testu CB. (Maks temperatura chłodziwa w czasie testu - 42 stopnie).
Do jakich wartości zazwyczaj się zmniejsza napięcie na tego rodzaju procesorze? Jechać niżej?
Jedziesz do pierwszego crasha testu, co -0,005 za każdym razem i jak się w końcu zawiesi to zostawiasz na ostatnim stabilnym albo dla mega bezpieczeństwa na przedostatnim i tyle.
Popatrzyłem na te wątki i nic nie kapuję:
https://www.techpowerup.com/forums/threads/looking-for-a-good-undervolt-guide-i7-13700kf-and-asus-tuf-b660m-plus.312566/
https://www.reddit.com/r/intel/comments/1648izq/comment/jy9d1p7/
Oni tam zmieniają więcej ustawień niż po prostu Core Voltage Offset. Rozumiem, że nie ma takiej potrzeby?
I podobno sam CB to nie jest dobry sposób na testowanie UV. Trzeba Prime95?
Proc dłużej trzyma boosta na poszczególnych rdzeniach, bo jest chłodniejszy. Napięcia żyłują na zapas i żeby przy obciążeniu jednego lub 2-3 rdzeni dawać do pieca i śrubować wyniki.
No, efekt świetny, sam nie siedzę w nowych CPU, ale widać chłopaki wyżej mieli rację, że przy tych wyżyłowanych grzałkach to UV jest nawet bardziej potrzebny niż drzewiej przy GPU.
Cache to chyba spokojnie możesz olać, IMHO nie ma co aż tak rzeźbić. Ale z LLC warto się pobawić, jakby nie było stabilnie... w sumie warto też sprawdzić, jakie jest fabryczne (nie wiem czy teraz jakieś neutralne, czy najwyższe) i ogólnie jaki numerek co oznacza - bo może jest najbardziej agresywne, co niby pomaga na stabilność, ale niekoniecznie na temp.
No i jest problem. Robię UV w programie Intel Extreme Tuning Utility. Ale nie mogę w nim zapisać ustawień, żeby UV działał po włączeniu kompa. Jakaś funkcja Watchdog nie działa. Nie wiem, czy jest kompatybilna z płytami Asusa.
Ktoś używa tego programu na płycie Asusa? Szukałem tego ustawienia Watchdog w BIOS-ie, ale nic nie widzę.
[EDYTA:]
Znany problem na płytach Asusa. Nie da się z nimi używać XTM:
https://www.reddit.com/r/ASUS/comments/yhlf3v/help_with_intel_xtu_new_build_issue/
W BIOS-ie zrób, nie gryzie :)
Kiedyś musi być ten pierwszy raz. Nie wiem, czy lepszy niż seks, i czy się nie zapomina, ale po co się bawić z softem na pulpicie?
Może ktoś z płytą Asusa będzie wiedział?
Uszukałem się tego cholerstwa w BIOS-ie, bo w Sieci trudno jakieś informacje na ten temat znaleźć. :( Ale chyba jest.
Jak zmienię GLOBAL CORE SVID VOLTAGE z "Auto" na "Manual", to pojawia się zakładka "CPU Core Voltage Override". A jak zmienię GLOBAL CORE SVID VOLTAGE z "Auto" na "Adaptive", to pojawiają się 3 nowe zakładki. Rozumiem, że w jednej z nich mam wpisać stosowną wartość? Czy w "Offset Voltage"? I skoro w tym programie Intela dawałem - 0,065, to tutaj mam wpisać samo "0.065" czy też dawać minus?
W Offset Mode Sign wybierasz "-", a w "Offset Voltage" wartość.
Trzecia opcja jest chyba oddzielnym napięciem dla maksymalnego boosta "Turbo" na wszystkich rdzeniach, ale nie wiem, czy jak ją wpiszesz, to potem wszystko poniżej będzie skalowane w dół od tej wartości z offsetem, czy wtedy offset jest ignorowany, czy to jest w ogóle oddzielne napięcie dla tego nadmiarowego "Turbo", a reszta napięć dla bazowych taktowań będzie wartościami auto +/- ewentualny offset.
Niech wyjaśni ktoś, kto się zna na nowych Intelach, ty na razie możesz to zostawić i wpisać tylko to, co sprawdziłeś.
Ciekawostka dla tych, który zastanawiają się nad UV.
Jak zmniejszyłem wartość do -0.080 (czyli o 0.015), to temperatury znowu spadły o jakieś 2 stopnie, a wynik w CB był wyższy. Innymi słowy, średnia temperatura CPU zmniejszyła się praktycznie o 10 stopni w stosunku do stanu przed UV (a wydajność w CB wzrosła). (Nie mam pojęcia, jak się ma wydajność w teście CB do wydajności np. w grach).
Już niżej nie schodzę chyba, bo testowanie tego za każdym razem jest czasochłonne. Ale w Sieci widzę, że ludzie spokojnie zmieniają napięcie aż o - 0.1 (i więcej).
Ładny wynik, zostaw, jest git. I zamknij już ten wątek bo jak znowu coś znajdziesz to dogonimy dobrą zmianę za tydzień.
QrKo, wkrótce zamknę odpowiednio. ;) Jeszcze tylko kwestia krzywych i wiatraków.
Czy ktoś jest mi w stanie wyjaśnić, o co chodzi?
Próbuję ustawić krzywe wiatraków na podstawie temperatury CPU. Ale wiatraki nie reagują odpowiednio.
Na wykresie widać, że procesor ma temperaturę ok. 60 stopni, więc wiatraki powinny pracować z prędkością ok. 65%. Maksymalna prędkośc wiatraków to ok 1850 RPM, czyli powinny się obracać z prędkością ok. 1200 RPM. Tymczasem stoją w okolicach 380 RPM. Nie dlatego, że nie zdążyły się rozpędzić, bo to zrzut po kilku minutach grania. Po włączeniu krzywej (Custom 2) wiatraki stoją w okolicach 380, mijają minuty, temperatura chłodziwa systematycznie rośnie, a RPM się nie zwiększa.
Jak ustawię konkretną, stałą prędkość RPM (inny profil Custom) albo zmienię na predefiniowany (np. Balanced), to od razu ruszają z kopyta. Ale na krzywą nie reagują.
Nie wiem, o co chodzi. :P
[EDYTA]
Pewnie błąd oprogramowania. Czy ktoś używa iCue i może potwierdzić?
Jak rozwiniesz pole sensor to co tam masz? Może da się coś innego powiązanego z CPU wybrać?
Albo szukaj w czeluściach Internetu poprzedniej wersji softu. Jaka masz obecnie wersje? Na stronie corsaira jest z 5 stycznia v5.10.82
Tak, to była wersja softu. Wróciłem do starszej i działa. Ech, że też takie podstawowe błędy się pojawiają w tych aplikacjach.
Dzięki!
Wyniki na CPU będą mniejsze nie większe to że raz miałeś większy o rzut kosmetyczny to przypadek i wynikał tylko z danej chwili na boost. UV robi się tylko jak masz problem z chłodzeniem a nie masz. Kolejna sprawa że możesz przeciągnąć linie bezpieczeństwa jeśli chcesz. I teraz na koniec grasz w 1440p 21:9 czyli 3440:1440 jakieś 5Mpx + 4080 = CPU jest bez znaczenia. Bo za nim osiągniesz limit na CPU dostaniesz BN na GPU (w większości nowych gier). Więc wracając do początku równie dobrze mógłby siedzieć na poprzednim CPU które miałeś i różnice w wydajności gier byłby marginalne. Dzisiejsze komputery nie wymagają żadnej ingerencji jedynie stabilności bo jak czytań na tym forum o crashach, wyjściach z gier itd i tekstach "przeszedłem miałem tylko dwa crashe" to znaczy że to co mają to shit źle poskładany. Gry nie crashuja. To są te same w dużej części gry co na konsolach i tam też nie ma crashy chyba że konsola zabita kurzem lub ma inną wadę. Wiec jak masz stabilny sprzęt to to jest clue tego tematu.
Wyniki na CPU będą mniejsze nie większe to że raz miałeś większy o rzut kosmetyczny to przypadek i wynikał tylko z danej chwili na boost.
To jest ciekawa sprawa.
Nie znam się na UV. Uczę się od was wszystkiego, więc mogę tylko napisać, co zaobserwowałem.
Otóż po każdej zmianie napięcia testowałem, rzecz jasna, stabilność w CB. Za każdym razem wynik testu był znacznie lepszy niż przed UV. Sam byłem zdziwiony, bo sądziłem, że UV zmniejsza temperatury i (równocześnie) wydajność.
Jeśli to, co mówisz, jest prawdą, to wtedy test CB nie pokazuje realnej wydajności CPU.
Gry nie crashuja.
Nie wiem, czy crashują ze względu na sprzęt. Ale crashują często ze względu na błędy oprogramowania.
Wyniki na CPU będą mniejsze
Chyba logiczne że jest zupełnie na odwrót. Jak mu CPU dobijał do 100C to następowało dławienie i wydajność spadała. Zrobił UV, dławienie nie następuje, wynik rośnie. Oczywiście do pewnego momentu, jak się raz pozbył dławienia to wynik już nie będzie rosnął.
to znaczy że to co mają to shit źle poskładany
No i dokładnie tak było tutaj, chłodnica była zasłonięta. A Ty bredzisz w kółko, wszystkim na przekór że było ok, żeby na końcu napisać że jak są problemy to musi coś być źle złożone. ROTFL.
Wyniki na CPU będą mniejsze nie większe to że raz miałeś większy o rzut kosmetyczny to przypadek
Nope
Oczywiście, że UV może poprawiać wynik w syntetykach, chociaż czynników jest masa (temp. otoczenia itd.). Natomiast zakładając dla wszystkiego constans i jedynie robiąc UV, to przy tym, jak dzisiejsze cpu działają (że boostuja na podstawie warunków termicznych), ma to znaczenie.
To, że maił o kilka stopni mniej po UV to też przypadek?
I teraz na koniec grasz w 1440p 21:9 czyli 3440:1440 jakieś 5Mpx + 4080 = CPU jest bez znaczenia. Bo za nim osiągniesz limit na CPU dostaniesz BN na GPU (w większości nowych gier).
Tu masz trochę racji, ale ogólnie bzdura (zresztą błędnie od lat powtarzana). Bez znaczenia w tym przypadku może być UV, bo w grach nie dobije do limitu termicznego, więc to co zyskuje w grach, to cisza (niższa temp, przekładająca się na obroty wentyli).
To nie dotyczy bukarego, ale wytłumaczę, żebyś nie powtarzał jak inni.
Problem z tym twierdzeniem jest taki, że nawet w 8k dany cpu może wpływać na klatki. Nawet gdy średnia liczba klatek dla prawie wszystkich cpu jest taka sama (limitowana przez BN od strony GPU), to po zbadaniu sprawy mikroprzycieć, okazuje się, że w grach kładących nacisk na cpu (wymiennie ponownie np. The Last of us Part 1 Remake, Hogwart Legacy z odpalonym RT, Dead Space Remake, Spider Man Remaster), CPU dają różne wyniki wariancji następujących po sobie klatek, czyli, prosto pisząc, mikroprzycieć (a to one są gorsze od stałego niskiego FPS). Mikroprzycięcia badamy najlepiej sprzętowo, chociaż programowe badanie też jest dość dokładne (i służy do tego CapFrameX).
Na obrazku obok mikroprzycięcia zbadane sprzętowo przez igorslab dla topowych CPU w Far Cry 6, 4k, RTX 4090.
Tłumacząc dane. na żółto mamy wariancję powyżej 8ms. Oznacza to, że CPU wpłynęło na generowanie dwóch następujących po sobie klatek (np. klatki nr 7355 i klatki nr 7356 w danym teście) i frametime (czas generowania klatki) różnił się 8ms lub więcej (czyli np. klatka 7355 powstawała 4ms, a klatka 7356 ponad 12ms). Jeżeli przez to został przekroczony czas związany z odświeżaniem monitora (16,7ms dla 60hz; 8,3ms dla 120hz itd.), to mamy mikroprzycięcie.
Dlatego na czerwono jest >16ms, bo wtedy mamy pewność, że doszło do szarpnięcia klatek, nawet na monitorze 60hz.
Może się też wydawać, że 0,5% klatek na mikro przycięci to niewiele, ale jest to zauważalne, bo piszemy o szarpaniu gry, a nie niższym fps.
Jak widać nawet w 4k cpu może mieć znaczenie. Żeby było ciekawiej, w 1080p CPU będą dawały inne wyniki, gdyż w niższych rozdzielczościach (=wyższym klatkażu od strony GPU), będzie wyższa przepustowość danych, pamięć cpu (czy to cache, czy ram) będzie miała większe znaczenie itd.
No to teraz jak krowie na rowie: UV, który zmniejsza temperatury, może się przyczynić do mikroprzycięć czy raczej na mikroprzycięcia pomaga? ;)
Raiden - gry to kombinacja CPU/GPU ale obecne gry dostaną BN dużo wcześniej niż CPU w ogóle o tym pomyśli jeśli mówimy o dużych rozdzielczościach + b. wysokich ustawieniach. Gier które zrobią pożytek z CPU to głownie strategie z przeliczaniem tur i to właściwie wszystko. Jak masz wysoką ilość klatek to masz niższe opóźnienie + jak masz dobry monitor i GPU to masz masę udogodnień na czelę z FS i G-sync.
Ale crashują często ze względu na błędy oprogramowania. - nie ma czegoś takiego jeśli tak miałeś to znaczy że twój poprzedni setup to był złom źle poskładany lub/i miałeś mega burdel w systemie i rejestrze. Ja gram na pewno w więcej gier niż statystyczny gracz komputerowy i ostatni crash widziałem 16 lat temu. W ogóle bym nie grał w gry na komputerze jakbym miał coś takiego jak crashe których na konsolach nie ma (sporadycznie jakaś gra coś miała o czym się słyszało ale to jest promil promila - ja nigdy nie miałem). W ogóle gram i zostawiam grę tak jak odchodzę od konsoli wracam i kontynuuje granie tak samo robię na PC. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego że coś pada i ciągnę coś od nowa. Dodatkowo są UPS wszędzie czyli nawet z winy zakładu energetycznego nie grozi mi przerwanie w graniu w daną grę.
Jeśli poskładałeś wszystko jak trzeba następny crash w grze zobaczysz -> nigdy.
Jeśli poskładałeś wszystko jak trzeba następny crash w grze zobaczysz -> nigdy.
Windowsa to nie jest tak trudno scrashować.
Sam z rok nie widziałem blue screen (pomijam kwestie testów sprzętu i napięć), ale dwa dni temu, jak testowałem HDR na G8 w RE2 remake, gęsto i często przełączałem się pomiędzy hdr a sdr (window+alt+b). I chyba przy 5 czy 6 przełączeniu blue screen :)
nie ma czegoś takiego jeśli tak miałeś to znaczy że twój poprzedni setup to był złom źle poskładany lub/i miałeś mega burdel w systemie i rejestrze
Naprawdę nie ma czegoś takiego jak błędy w grach? Cyberpunk od początku śmigał jak ta lala? Diablo 4 nie paliło kart? Czyli to wszystko spisek, a każdy patch do gier to tak naprawdę ukryte DLC? Ty się słyszysz w ogóle?
https://us.forums.blizzard.com/en/d4/t/the-issue-with-diablo-4-bricking-some-graphic-cards/62815
Nie zamykaj wątku, Buakry, z nowobogackich mundrości Alexa o sofcie bez wad i o tym, że wszyscy poza nim mają szrot ze śmietnika, możemy mieć ubaw jeszcze długo. Chociaż jest w tym też sporo "crindżu"... ;)
Najlepsze, że po rozwiązaniu problemu "sprzętowego" UV dodatkowo wyraźnie ci pomógł, a on tego kompletnie nie widzi i dalej forsuje swoją filozofię, że napięć nigdy się nie tyka i współczesny PC nie wymaga żadnych poprawek i ingerencji. Gdyby tu jeszcze nie było osób, które ogarniają temat, to można by zrozumieć chęć zabłyśnięcia, ale w sytuacji, gdy kilka innych osób doradza ci fachowo i z sensem...
QrKo - ja nie pisałem o bugach w grach tylko że bugi w grach a wychodzenie z gier czy crashe to zupełnie co innego. O ile gry mają bugi (mniejsze czy większe) o tyle crashy nie powodują. I tak nie słyszałem aby jakaś gra spaliła jakaś kartę. W Diablo IV grałem od premiery na 4090 co więcej zostawiałem na noc nie wychodząc z gry gdzie generowała pewnie z 200 fps pod obciążeniem. Tak samo bawił mnie temat jakoby The New World robił to samo (też stała w menu do niekończącej się kolejki na premierze)
Herr Pietrus - jak wyżej czytaj ze zrozumieniem. Jak ci jakaś gra czy gry powodują crashe to jest to tylko wina sprzętu lub problemu z nim.
Zgodnie z obietnicą dopisuję epilog do tej komputerowej odysei. :)
Przede wszystkim: jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc! Byliście nie tylko pomocni, ale też cierpliwi i nawet się za bardzo ze mnie nie naśmiewaliście. Chapeau bas!
I chyba ostatnia informacja z pola bitwy:
Komputer w tym tygodniu nabrał ostatecznego kształtu: wymieniłem wczoraj chłodzenie 2x120 na 3x120. Mniejsza chłodnica radziła sobie całkiem nieźle, ale wiatraki (np. w czasie grania w The Last of Us) często musiały zasuwać z prędkością 90%, a moje uszy są szczególnie wrażliwe na tego rodzaju szum. Procesory Intela nie charakteryzują się jednak "wysoką kulturą pracy". ;) Zdecydowałem się zatem na zmianę. "Stare" AIO spróbuję gdzieś sprzedać.
(BTW, może ktoś, kto czyta ten wątek, były zainteresowany zakupem praktycznie nowego chłodzenia, które pracowało niecały miesiąc, więc ma jeszcze długi okres gwarancyjny? Jeśli tak, to proponuję cenę 400 zł za Corsair H100i RGB Elite.)
Wnioski po tych wszystkich perypetiach?
1) Jeśli bierze się i7-13700, to lepiej zainwestować w trzy wiatraki na chłodnicy. Nie wiedziałem, że nowe komputery to (dosłownie) grzejniki w pokoju. Byłem przyzwyczajony do sprzętu, który chodzi w miarę cicho i nie przypomina kaloryfera.
2) Dzisiaj pewnie posłuchałbym rad kilku osób w tym wątku i nie kupiłbym procesora Intela.
3) Monitory QD-OLED nie są dla wszystkich. Jeśli ktoś porusza się głównie po pulpicie i pracuje w różnorodnych aplikacjach, a gra tylko okazjonalnie, zdecydowanie odradzam tego rodzaju monitor. Fonty nie wyglądają najlepiej, a ustawienie wygodnego balansu między jasnością i kontrastem może być bardzo trudne, jeśli szuka się obrazu ostrego jak żyleta. Niektórym może też przeszkadzać dźwięk wiatraków monitora (czasem słyszalny). Gdybym od nowa składał komputer, to nie jestem pewien, czy zdecydowałbym się na OLED-a, choć pewnie trudno byłoby mi się teraz odzwyczaić od pewnych zalet tego monitora.
4) No własnie. Zalety. HDR to coś wspaniałego. Kropka. Jak pisałem, to dla mnie druga rewolucja wizualna (zaraz po rodzielczości ultrapanoramicznej). Jeśli ktoś jest zapalonym graczem, powinien się poważnie zastanowić nad kupnem monitora z HDR-em. Część gier prezentuje się dzięki tej technologii zupełnie inaczej. Dosłownie. Znakomitym przykładem jest Alan Wake II: bez HDR-u to często ciemnawa papka, z HDR-em - jedno z najwspanialszych doznań estetycznych.
No i wrzucam na koniec fotki swojego stanowiska. Dla efektu "dyskotekowego" wszystko rozświetliłem, chociaż zazwyczaj biurko jest nieco bardziej stonowane pod względem kolorystycznym. ;) Dojdzie tutaj jeszcze jakiś ciekawy kwiat, tylko muszę znaleźć taki okaz, który ze mną dłużej wytrzyma.
Potrzebuję też nowego krzesła, bo mój Markus już dogorywa. Służył całkiem dobrze, ale tym razem pokuszę się chyba o coś lepszego (z regulacją mechanizmu lędźwiowego, podłokietników i zagłówka). Jeśli macie w tej materii jakieś polecajki, to chętnie posłucham. Niestety, po kilku dniach poszukiwań przekonałem się, że porządne krzesła tego rodzaju to wydatek w okolicach 2 tysięcy złotych. Ale może ktoś z was jest w stanie polecić tańszy (a dobry) model albo podzielić się wrażeniami z użytkowania czegoś droższego?
Ciekawostka: mam w domu fotel gamingowy, który zajmuje pierwsze miejsce w niemal wszystkich rankingach, czyli Titan Evo od Secret Labs. Wrażenia: wykonanie z najwyższej półki, ale... nie jestem w stanie na tym wysiedzieć. Twardy, niewygodny, siedzisko blokuje krążenie. Oddałem więc mojej drugiej połówce. Zarekwirowała i na razie jest zadowolona. ;) Tak więc fotele gamingowe odpadają.
Zapomniałem zrobić zdjęcie wnętrza komputera, które przeszło mały lifting. Wszystko teraz jest pięknie poukładane. A kable tak, że mucha nie siada. ;)
Wrzucę więc jeszcze jakieś detale z biurka. Połowa rzeczy (włącznie ze wspomnianym Titanem) to wygrane w różnych konkursach (m.in fotograficznych). A kosmonautę wydziergała moja ukochana (od niej dostałem też cały pakiet komiksów "cyberpunkowych"). :P
No budę mogłeś pokazać :) Bez tego wątek jest niekompletny.
Jakie AIO w końcu wziąłeś i o ile spadły temp +- w tych samych momentach?
Wybrałem Corsaire H150i RGB Elite (czyli większą wersję poprzedniego).
Zrobiłem tylko jeden test CB po założeniu nowego chłodzenia. W teście maksymalne temperatury spadły o jakieś 2 stopnie. A średnia temperatura o jakieś 3-4 stopnie. Nie wiem jednak, czy tego rodzaju test wykaże jakąś istotną zmianę, bo przecież wiatraki będa utrzymywać podobną temperaturę procesora (jeśli dobrze rozumuję).
Ale jeszcze nie zdążyłem porządnie przetestować wszystkiego (zwłaszcza w grach). Zauważyłem już jednak, że wcześniej chłodziwo szybko dochodziło w czasie grania do temperatury 45-46 stopni, a teraz rzadko przekracza 40 (przy tych samych ustawieniach wiatraków). W weekend się pobawię krzywymi, ponieważ - jak pisałem - zależy mi na zmniejszeniu stopnia hałasu. Skoro chłodziwo się wolniej grzeje, to pewnie będzie można istotnie obniżyć prędkość wiatraków, a mimo to uzyskać podobne wyniki temperaturowe. I o to właśnie chodzi. :)
A zdjęcie budy zrobię przy jakiejś nadarzającej się okazji. Niestety, tak poukrywałem kable, że ich nie wyciągnę z biurkowej wnęki na tyle, żeby kompa włączyć "do zdjęcia". Będzie więc miał sesję w uśpieniu. ;)
bardzo fajnie i bardzo ładnie :)
zasada jest prosta czytajcie to o czym piszę na temat technologii i będziecie zadowoleni (pamiętam jeszcze jak zakładałem z w 2016 roku temat o HDRze) Bukary musiał poczekać 8 lat aby dojrzeć :) W 2017 lub 2018 założyłem też temat o VR zapewne w 2026 Bukary sobie sprawi ;)
HDR absolutnie zmienia odbiór gier bo zmienia pkt jasności + dodaje kolorystykę której bez jasności się nie uzyska np. barwę złotą czy to jak wygląda np. miecz świetlny (a to są tylko przykłady)
Co do fotela to sam używam SecretlaB Titan Evo Cyberpunk bo mi tak pasował do mojego cyberrooma ;) co nie zmienia faktu że o 2-3 klasy lepszym jest (lepszego nie kupisz) -> Herman Miller embody
https://sklep.k-r.pl/pl/p/Herman-Miller-Embody-Balance/43
cena może wydawać się duża ale jak podzielisz ją na 5-10 lat użytkowania to wyjdą przysłowiowe grosiki. polecam.
Po co ci ta regulacja? Kup porządny fotel, neutralnie wyprofilowany, ze skórą na siedzisku, i części oparcia za 1500-2000 zł i będziesz miał coś, co pożyje kilkanaście lat.
Przecież na tych powyginanych jak węże "pod anatomiczne krzywizny" dziwadłach nie da się pięciu minut wytrzymać.
Do tego płacisz krocie za welur lub siatkę.
zasada jest prosta czytajcie to o czym piszę na temat technologii
Przecież ty mu kazałeś zostawić wszystko jak jest i nie ruszać.
A HDR jak widać ma wady i zalety, wady oczywiście pomijasz... :P
Po co ci ta regulacja? Kup porządny fotel, neutralnie wyprofilowany, ze skórą na siedzisku,
Regulacja podłokietników i wysokości fotela jest mi potrzebna. Co do pleców... też wolałbym jakąś "podkładkę". Ale możesz mieć rację. Napisz tylko, co masz na myśli, pisząc o "porządnym fotelu". Mógłbyś wrzucić linka lub zdjęcie, żebym wiedział, co to znaczy? Bo w sklepach znajduję albo krzesła biurowe, albo fotele gamingowe.
Bukary musiał poczekać 8 lat aby dojrzeć :)
Mnie akurat do różnych nowinek technologicznych nie trzeba przekonywać. To więc nie tyle kwestia "dojrzewania", ile budżetu, jakim dysponuję. Niemniej jednak VR jest chyba na ostatnim miejscu moich zakupowych potrzeb. Jeśli nie zniknie (jak 3D w kinach), to może kiedyś nadarzy się okazja, żeby spróbować. ;)
Co do fotela to sam używam SecretlaB Titan Evo Cyberpunk bo mi tak pasował do mojego cyberrooma ;)
Mam w domu ten sam model (i wariant), ale - jak pisałem - to chyba najmniej wygodny fotel, z jakim miałem do czynienia. Nogi mi drętwiały (dosłownie), jak na tym siedziałem. Nigdy więcej. To już Markus jest o niebo wygodniejszy. ;) Nie wątpię, że są jednak ludzie, którym jest na Titanie wygodnie.
Bukary, pod linkiem masz coś do siedzenia za sensowne pieniądze i mające wszystko czego potrzebujesz, regulacja podłokietników góra/dół, przód tył, dwie poduszki regulowane na taśmach.
https://jysk.pl/biuro/krzesla-gamingowe/krzeslo-gamingowe-nibe-czarny/czerwony-skora-ekologiczna
Do tego kup poduszkę z wycięciem żeby nie ugniatać sobie prostaty wielogodzinnym siedzeniem.
https://allegro.pl/oferta/poduszka-ortopedyczna-do-siedzenia-14260455444?bi_s=ads&bi_m=showitem:desktop:top:active&bi_c=OTNhMDk2MTgtYmU3NC00YjBkLWI4ZDItMWJlMzkwOGU2ZjdmAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=a1e8d327-6a10-4c09-8131-7abff5a669ff
Za wszystko masz w tej chwili 650,- PLNów.
Jak się rozleci to spokojnie kupisz następne,
Hmm fakt, teraz jednak więcej krzywulców, no i ceny poszły w górę, więc wyjdzie tak 2-2,5k, ale z NS, Sitag, Profim czy Bejot na pewno coś normalnego znajdziesz.
A.l.e.X fajna ta promo fotka, a najlepsza na niej jest obudowa pod biurkiem xD gdzie przez siatkę widać "na wylot" xD
Wracając do tematu fotela, a dokładnie jego "obicia", to wybór jest prosty materiał (IMO najlepsza opcja), albo prawdziwa skóra, wszystko z dopiskiem eko to gówno niesamowite.
Bukary - przeczytałem ze córka twoja już na studiach (albo wybiera się) wiec masz pewnie z 60 lat albo okolice tego, chyba że zrobiłeś małą w wieku szkoły podstawowej/średniej ;) Na twoim miejscu i w tym wieku brałbym embody bez żadnego zastanowienia. To jest absolutnie najlepszy fotel jaki możesz dostać na rynku. Jak koszt jednorazowy wydaje ci się duży to kup za pomocą karty kredytowej i sobie spłacaj po 5-10% miesięcznie jego wartość.
Persecutor - dobrze że w ogóle pali się światełko na obudowie ;)
przeczytałem ze córka twoja już na studiach (albo wybiera się) wiec masz pewnie z 60 lat albo okolice tego, chyba że zrobiłeś małą w wieku szkoły podstawowej/średniej ;)
Jak to policzyłeś? Do 60 mi jeszcze daleko, a córkę zmajstrowałem, jak Pan Bóg przykazał - dopiero po studiach. ;)
Bukary - no w sumie faktycznie możesz mieć 43-44 lata w tym przypadku. Po prostu liczyłem swoją miarą że dzieci się robi w okolicach 35-40 lat.
43-44
Dodałbym do tego jakieś 3-4 lata.
Edit: jakie to proste ->
W sieci nic sie nie ukryje
Odkopuję wątek, bo mam pewien problem i może ktoś wpadnie na jakiś pomysł, jak go rozwiązać.
Otóż od wczoraj nagle temperatury procesora wzrosły u mnie o 10-15 stopni, a stresstesty, które przeprowadzam, pokazują fatalne wyniki (temperatury świecą się na czerwono, jest 100 stopni).
Po kolei: wczoraj ze względu na burzę, która się zbliżała, wyłączyłem normalnie komputer i wyciągnąłem z gniazdka wtyczkę listwy antyprzepięciowej, do której podłączony jest cały sprzęt. (W mojej miejscowości w takich sytuacjach prąd jest często włączany i wyłączany, więc wolałem po po prostu nie używać kompa przez jakiś czas). Po kilku godzinach wszystko ponownie uruchomiłem, ale od tego momentu temperatury były już wyższe. Próbowałem zmniejszyć i zwiększyć wartości UV, ale nic to właściwe nie dawało. Sprawdziłem aktualizację BIOS-u. Okazało się, że jest coś nowego i że zmiany dotyczą domyślnych wartości napięcia procesora. No więc przeprowadziłem aktualizację BIOS-u. Wszystko przebiegło poprawnie, ale problem pozostał. Temeperatury nadal są za wysokie.
W stressteście XTU przy wartościach domyślnych (bez UV) od razu włącza się Power Throttling. Temperatury w teście Cinebench bardzo szybko osiągają 100 stopni (wcześniej nie przekraczały właściwie 90). Po wprowadzeniu wartości UV (np. -0,05) jest podobnie. To nie jest na pewno związane z temperaturą otoczenia czy z profilem chłodzenia, ponieważ jeszcze przedwczoraj w czasie upałów i przy tym samym profilu ustawień wiatraków wszystko działało poprawnie. W stanie bezczynności dawniej miałem ok. 31-35 stopni. Teraz jest zazwyczaj 38-40. A w czasie korzystania z programów czy gier temperatura znacznie wzrasta.
Nie mam pojęcia, co się dzieje. Co mógłbym i jak sprawdzić? Co i jak przetestować?
Pastę może wymień.
Po 6 miesiącach? Hmm...
W ostateczności pewnie i to zrobię.
Na razie testowałem różne ustawienia "SVID behavior" (automatyczne sterowanie napięciem). Dawniej miałem to na "Auto", ale po aktualizacji BIOS-u ustawiło się na "Intel's Fail Safe", czyli dokładnie na drugim końcu skali. Testy wykazały rzecz ciekawą:
Dawne ustawienia na "Auto" zapewniało mi niskie temperatury, czyli np. ok. 90 stopni maks w Cinebench, i wysokie wyniki (ok. 1600). Obecne ustawienia "Auto" dają maksymalne temperatury 75-80 stopni i wyniki... 700 (sic!). Procesor działa dwa razy wolniej. Z kolei "Intel's Fail Safe" sprawia, że wyniki są wysokie (jak dawniej), ale temperatury sięgają 100 stopni i ciągle włącza się dławienie termiczne.
Są jeszcze ustawienia pośrednie "SVID", czyli "Best Case Scenario", "Typical" i "Worst Case Scenario" (w poprzedniej wersji BIOS-u było jeszcze ustawienie "Trained", które zostało usunięte). Stopniowo zwiększają napięcie, prędkość procesora i temperatury, ale nie udało mi się uzyskać takich wyników, jakie miałem jeszcze przedwczoraj. Albo jest więc za wolno (i chłodniej), albo szybko, ale za gorąco. Wcześniej procesor pracował natomiast i szybko, i w miarę chłodno. Nie wiem, co się stało. :P
Zwaliłeś sprawę aktualizacją :)
Nie wiemy, czy coś ci się nie przestawiło na starej wersji BIOS, a teraz już nie zgadniemy co. Możesz zainstalować straszą wersję i poustawiać tak samo (nie masz kopii profilu?)
Pasta raczej by się degradowała stopniowo, do procesora masz chyba ramkę, więc się nie wygiął... Dziwne.
Chociaż czekaj, ty ostatecznie nałożyłeś tego Grizzly? :D Jeśli tak, to pewnie pasta.
Możesz zainstalować straszą wersję i poustawiać tak samo (nie masz kopii profilu?)
Nowsza wersja miała właśnie likwidować problemy z niestabilnością procesorów i wprowadzać ustawienia Intela jako domyślne. :)
Ale problem zaczął się jeszcze przed aktualizacją BIOS-u.
Chociaż czekaj, ty ostatecznie nałożyłeś tego Grizzly?
Tak, ramka założona. :)
Pasta była dobrej jakości, ale pewnie i tak sprawdzę, jak już grzebanie w BIOS-ie zawiedzie. Na co mam zwrócić uwagę? Po czym poznam, że wymiana była konieczna?
Teraz to deczko loteria. Ale z tego co pamiętam siedzisz na Intelu i płycie ASUSA na z790. A tam były hocki klocki z nowymi profilami dotyczącymi bezpiecznych ustawień CPU.
Nie wiem czy po aktualizacji BIUS-u załadowałeś ustawiania standardowe. Jeżeli nie, to załaduj. A potem sprawdź zakładkę AI Tweaker czy masz tam ustawiony baseline profil dla CPU, który trzyma intelowskie standardowe parametry a nie AI ASUS cuda, które właśnie robią rzeczy, o których piszesz.
W domu mogę Ci porobić foty z moich standard ustawień na płaycie ASUS-a jeżeli potrzeba.
W domu mogę Ci porobić foty z moich standard ustawień na płaycie ASUS-a jeżeli potrzeba.
Będę wdzięczny. :) Jak tylko wrócę do domu, to przetestuję ustawienia domyślne.
Łosiu - Tyle że Bukaremu temperatura wzrosła już przed aktualizacją. :)
Bukary - ja o pastę pytam, bo chyba wymieniałeś. Jak na Grizzly, to ona się ponoć starzeje w kilka miesięcy, są setki opinii w sieci, że to straszny, przehajpowany szajs, no ale temp. powinny tu rosnąć stopniowo, chyba, że takie upały ostatnio miałeś, że wyschła w jeden dzień/kilka dni :P
Co do AC LL, to jak teraz szybko czytam, faktycznie chyba Intel's Safe najbardziej podbija żądane napięcia, czyli = worst case scenario. Powinieneś to chyba zostawić na auto, przynajmniej do benchmarków/przy undevoltingu.
No i Łosiu ma rację, sprawdź ustawienia Asusa.
Aczkolwiek z tego co przeczuwałem, to nawet w Intel Base na Z790 mają power limit podbity względem Intela (przynajmniej PL1) (Reddit twoim przyjacielem :))
W BIOS-ie ustawiłem "Intel 's Default" i wprowadziłem wartości z tabeli Intela:
SVID jest w tym profilu ustawione na "Intel's Fail Safe".
Nic to nie dało. Procesor w Cinebench idzie jak burza (bardzo wysoki wynik), ale już po kilkunastu sekundach włącza się dławienie termiczne.
Czekam, aż Łosiu wrzuci swoje ustawienia. Porównam.
SVID jest w tym profilu ustawione na "Intel's Fail Safe".
No to źle, to maksymalnie podbija żądane napięcie, żeby "zapewnić stabilność". Daj na auto. Do tego UV plus limity termiczne zgodne z zaleceniami Intela.
A jak to nie pomoże, to może jednak jesteś kolejną ofiarą Grizzly :P Kup jakąś normalną, przeciętną pastę typu Arctic MX czy tam inny Cooler Master albo BeQuiet (chyba były OK) i sprawdź.
Jak pisałem, ustawienie SVID na "Auto" drastycznie zmniejsza temperatury, ale też drastycznie spowalnia procesor. Wynik w Cinebench jest o połowę mniejszy, a temperatury nie przekraczają 80 stopni. "Auto" dosłownie kastruje procesor.
Internet do komputera jak mas podprowadzany, kablem czy przez WI-FI? Jak kablem czy w takim przypadku przed burzą również wyjąłeś wtyczkę z karty sieciowej od komputera?
Router też był wyłączony z gniazdka, a sama burza przeszła w sporej odległości. :)
Może aktualizacja windowsa wpadła przy okazji i coś namieszała? Widzę, że masz aio, sprawdź czy pompa działa, może jakiś wentylator padł i stąd nagle słabsza wydajność odprowadzania ciepła.
Tu nie chodzi o samo wyłączenie rutera bo to swoją drogą ale czy wyciągnąłeś wtyczkę od internetu z karty sieciowej. Ja raz miałem tak że jak się zbliżała burza to odłączyłem wszystko co się dało ale zapomniałem wyciągnąć kabel od internetu z karty sieciowej w komputerze. Jak walną gdzieś piorun to poszło napięcie i uwaliło mi w tedy dwa wyjścia w ruterze, kartę sieciową w komputerze i kartę sieciową w xbox 360. Miałem w tedy wszystko po kablu. Choć jak podkreślam wtyczki od zasilania były wyciągnięte z kontaktu.
1. Wszystkie wiatraki działają. Chłodzenie chyba normalnie pracuje.
2. Kabel nie był odłączony od rutera. Ale nie sądzę, żeby coś się sfajczyło.
3. Wpadła aktualizacja Windowsa, ale już po wystąpieniu problemu.
4. Pisałem o "Auto" bez UV. Jakbym jeszcze robił UV, to sytuacja by się pewnie nieco pogorszyła, gdy idzie o prędkość procesora.
5. Pastę dałem raczej dobrą - Noctuę.
Wybacz Bukary, wczoraj był szalony dzień i zapomniałem. Tymczasem fota. W zasadzie mowa o 2 liniach:
Performace preferences i Asus multicore enhancement.
Wiem, że temp wzrosła przed updejtem biosu. I dlatego moim zdaniem mogły mu się zresetować ustawienia jak wyłączał kompa z prądu. Zdarza się.
Aaaa. Wg różnych speców na sieci wydajność w grach spada max do 5% w grach na ustawieniach, nazwijmy to bezpiecznych, więc ja zlałem te wszystkie extreme bajery. Wolę stabilność.
https://youtu.be/OdF5erDRO-c?si=eaAGnpHNbThJFW8x
Niestety, na tych ustawieniach ("Intel Default Settings" i SVID na "Intel's Fail Safe") procesor szybko dobija do 100 stopni i dławienia termicznego. Z kolei na innych ustawieniach SVID jego prędkość jest drastycznie ograniczona. Np. na "Typical" (środek między "Auto" i "Intel's Fail Safe") w Cinebench 23 (test Multi Core) temperatury są w porządku (maks 77), ale prędkość jest tragiczna (13278, a powinno być w okolicach co najmniej 30000).
Nie wiem, jak to poustawiać poprawnie, a nie znam żadnego speca, który by to za mnie zrobił.
Może ktoś ma i7-13700K i jest w stanie mi podać dokładne ustawienia w BIOS-ie o wersji 1658?
Według dewelopera, narzędzia do raportowania awarii w badaniu mówią same za siebie — tysiące z nich wystąpiło na procesorach Intela 13. i 14. generacji. Co gorsza, Cassells sugeruje, że problem może prowadzić do uszkodzenia dysków SSD i pamięci.
Alderon Games odkrył, że chipy Intela początkowo działają dobrze, ale z czasem ich wydajność się pogarsza. Cassells twierdzi, że wskaźnik awaryjności w ich testach wynosi prawie 100%, co oznacza, że „to tylko kwestia czasu, zanim procesory, których dotyczy problem, ulegną awarii”.
O cholera, serio? No nieźle, widzę, że teraz już "oficjalnie" mówi się o awaryjności, wcześniej to jednak zgłaszali gracze, a to słaby dowód medialnie i dla korpo. (oczywiście doniesienia jednej firmy to też żaden game-changer)
Nie wiem, czy to też przypadek Bukarego - w koncu mówi się raczej o niestabilności i problemach z RAM/VRAM - ale spadek wydajności o połowę na de facto rekomendowanym i logicznym ustawieniu SVID, to jest jakaś patologia i wygląda na grubszą degradację... tylko żeby tak z dnia na dzień?
Nie wiem, czy to też przypadek Bukarego - w koncu mówi się raczej o niestabilności i problemach z RAM/VRAM - ale spadek wydajności o połowę na de facto rekomendowanym i logicznym ustawieniu SVID, to jest jakaś patologia i wygląda na grubszą degradację... tylko żeby tak z dnia na dzień?
Powiem wam, że to jest jakaś dziwaczna sytuacja.
Przez dwa dni czytałem różne poradniki, wątki na Reddicie, studiowałem tabele z zalecanymi przez Intel ustawieniami itp., a następnie grzebałem w BIOS-ie. Wszyscy internetowi znawcy powtarzali, że procesory 13. i 14. generacji są "podkręcane" przez producentów płyt głównych i działają na ustawieniach niezgodnych ze specyfikacją Intela, co prowadzi do przegrzewania się CPU i niestabilności.
Zacząłem więc od ustawień domyślnych (profil Intela w BIOS-ie), a potem porównywałem wszystkie wartości z tym co znalazłem w dokumentacji procesora i dokonywałem ewentualnych (drobnych) poprawek. I za cholerę nie mogłem rozwiązać problemu. Procesor był albo za wolny, albo za gorący.
W końcu się wkurzyłem i włączyłem "dla beki" profil OC Asusa, który kompletnie odbiega od zalecanych ustawień Intela. Procesor stał się demonem prędkości (mój najwyższy w historii wynik w CB), czego mogłem się spodziewać, ale... temperatury spadły średnio o 10-15 stopni (w stosunku do ustawień Intela)... Nie uruchamia się też w ogóle dławienie termiczne (bo po 10-minutowym teście temperatura wynosi 87-88, podczas gdy wcześniej - na profilu Intela - już po dwóch minutach osiągała 100 stopni). W testach jest stabilnie i chłodniej niż wtedy, gdy procesor był po UV (sic!) i działał dobrze. W niektórych grach temperatury CPU są niższe o ok. 5 stopni (np. w "Elden Ring" jest zazwyczaj 45-55 stopni), a w niektórych wyższe o 5 stopni (np. w "Horizon" między 60 a 75 stopni). Warto pamiętać, że są upały, a ja nie mam klimatyzacji w pokoju, więc o innej porze roku może być znacznie chłodniej w obudowie.
Na domyślnym profilu Intela temperatury w stanie bezczynności wynosiły jakieś 35-39 stopni. A na profilu OC Asusa mieszczą się w przedziale 31-33. (Ustawień wiatraków nie zmieniałem). Patrzyłem też na napięcia i w czasie testów (na profilu OC Asusa) nie przekraczają one wartości zalecanych przez Intela.
DZIWNE.
Tak czy inaczej, cyrki z tymi temperaturami sprawiają, że w przyszłości stanę się pewnie klientem AMD.
No to musi być w tym profilu jakieś ustawienie, które zmienia sytuację, pomimo drastycznie podniesionych limitów poboru prądu. Pytanie tylko - jakie? :) o i dlaczego wcześniej, jak rozumiem, też na profilu Asusa, tylko z UV, zaczął się problem...
No to musi być w tym profilu jakieś ustawienie, które zmienia sytuację, pomimo drastycznie podniesionych limitów poboru prądu. Pytanie tylko - jakie? :)
Nie mam pojęcia, jak to sprawdzić. Zwłaszcza że w profilu OC praktycznie wszystko jest na "Auto". Na pewno nie chodzi o SVID, bo zmiany zarządzania napięciem (w profilu Intela) na jeden z przygotowanych przez Asusa niczego dobrego nie przynosiły.
i dlaczego wcześniej, jak rozumiem, też na profilu Asusa, tylko z UV, zaczął się problem...
Tyle że to już nie jest pewnie ten sam profil, bo dokonałem aktualizacji BIOS-u. Nowa wersja BIOS-u miała być właśnie remedium na problemy z przegrzewaniem się CPU i jest konsekwencją nacisków Intela, który - po licznych doniesieniach o problemach z 13. i 14. generacją - domagał się od producentów płyt głównych wprowadzenia "fabrycznych" specyfikacji jako domyślnych. No i Asus wprowadził domyślny profil Intela. Szkoda tylko, że kiedy go ustawię, mój CPU popełnia samobójstwo.
Na razie jadę więc na profilu OC, który jest "chłodniejszy i szybszy" od profilu Intela. :P Komedia.
Otóż od wczoraj nagle temperatury procesora wzrosły u mnie o 10-15 stopni
Przecież mamy taką "parówę" za oknem w naszym regionie że temperatury naszych organizmów wzrosły o tyle stopni to co się dziwić sprzętowi ;)
Ale. Wybaczcie za drobny żartobliwy offtopik ;)
Po kolei: wczoraj ze względu na burzę, która się zbliżała, wyłączyłem normalnie komputer i wyciągnąłem z gniazdka wtyczkę listwy antyprzepięciowej, do której podłączony jest cały sprzęt
A router i ethernet też odłączasz? Mi w ten sposób kiedyś poszła płyta główna, wraz z modemem, oczywiście podczas burzy, a komputer grzecznie wyłączyłem :)
Nowe biosy Asusa wprowadzające Intelowskie ustawienia nic z nimi wspolnego nie mają, mówił o tym JayzTwoCents u siebie na kanale o ile dobrze pamietam. Nowy BIOS = nowe reczne ustawienia. Zawsze. Nie wazne co producent Ci powie.
Robiłeś prosty Power Limit w bios (o ile jest opcja na MB) dla proca?
Spróbowałbym całkowicie zablokować to Turbo i ustawić 125W.
Potem bawić się niżej 105,90,65 W.
O moc w grach nie martwiłbym się kompletnie w każdym wariancie.
Do tego dochodzi chyba też UV. W to nie chcę się nigdy zagłębiać. Ale ogólny kierunek z Power Limit może słuszny.
Test x-kom rok temu pokazał zalety tego w programach, w grach nie było różnicy zbyt zarówno w FPS jak temp. Ale spróbowałbym samemu upewnić się mimo to
https://m.youtube.com/watch?v=FlntGQ7Oomo
https://m.youtube.com/watch?v=hTnYBe9yw7k
Obejrzałem ten filmik i jestem nieco skonfudowany.
Po pierwsze, facet zmienia tam w BIOS-ie obie wartości PL1 i PL2 (na 125 W), twierdząc, że to bazowe ustawienia Intela, co jest nieprawdą. Intel zaleca 253 w obu wypadkach. Ewentualnie można ograniczyć PL1 do 125, ale nie PL2.
Po drugie, możemy usłyszeć, że tego rodzaju zmiana nie ma większego sensu, gdy idzie o temperatury i pobór mocy w czasie grania. A więc to w żaden sposób problemu nie rozwiązuje.
Prawdę powiedział. Ten procesor bez wejścia w Turbo pracuje bazowo na 125 W [TDP]. W Turbo wynosi 243 W [TDP].
Dlaczego nie ingerować PL2?
Ingerowanie w krótki pobór jest groźne?
To czemu służy ta opcja?
Obejrzyj dokładnie video2. Edytują obydwa i uzyskują fajne rezultaty. Szkoda że nie ma testu w grze. Podejrzewam różnice w pojedynczych fps.
Nadal sluchasz rad Intela? :) Chcesz niskie temperatury? Ufaj sobie i oglądaj konkretne testy. Ja bym szedł w 65-90 W max. Tak jak Ryzenowi nie dam więcej jak 65 TDP. Bo nie widzę sensu więcej.
Z ciekawości sprawdziłem , od złożenia mój Procek lata na profilu Asusa. Kilka updatow biosa było w międzyczasie ale problemów z temp lub nagłymi zmianami wydajności nie zanotowałem.
Aktualnie mam GTX 1050 2 gb, I3-8100 i 8 gb ramu, W przyszłym roku, jak świata szlag nie trafi, to chce kupić nowego, Takiego już żeby zagrać w wszystko co wyszło. Bo i Windows 11 będzie konieczny. Czy jest sens na rok, jakiś upgrade zrobić? Bo według mnie, mógłby ram tylko dołożyć. Na tym PC, mogę jeszcze w sumie ograć w miarę komfortowo GTA 5,i tam jakiś mniejsze gierki. Ewentualnie AC Origins czy Rise of tomb raider. Ale te chciałbym ograć jednak w najlepszych warunkach ;D Mam od paru lat Just cause 3 i Batman Arkham Knight. I jedyny problem jaki mam z tymi grami, to za mała ramu. Bo obie mendy zżerają po 10-12. A chyba nie ma tańszych komponentów(chyba że z drugiej ręki) żeby upgrade był dobry i sensowny.Nawet gdyby w przyszłym roku, znowu sprzęt podrożał, to miałbym jednak więcej od ogrywania. Nie wiem. Ram mogę dorzucić. Akurat mam sporo czasu niestety,to ograłbym Batmana. Ale czy to ma sens? Komputer ten co mam, potem będzie raczej służył jako zapasowy, do jakichś indyków czy coś.
Po pierwsze nie mówisz ile $ chcesz przeznaczyć na upgrade. Już dawno powinieneś wstawić np
i5 8600 - ok 300 zł
2x8 GB DD4 - ok 200 zł
I jakiś mocny GTX lub słaby RTX do 1000 zl
W każdej chwili można śmiało za niskie pieniądze zbudować komp petardę na lata pod win 11, nadal na AMD AM4/DDR4. Podwyżki już tu nie dotyczą
Komp petarda za niskie pieniądze? na lata?Chyba na 30 klatek i detale co najwyżej średnie. Gdzie tu petarda ;D
Napisałem ile chcę przeznaczyć. Tyle, żeby to miało sens, mając na uwagę, że za rok maks dwa, kupię PC już rzeczywiście na lata:)
Ale poprzestanę chyba na kości ram. Nie ma sensu wydawać powiedzmy te 1500 zł, żeby mieć to na rok dwa.
mam technologicznie bazę swojego kompa parę lat za twoim a mimo to nie męczę się w 30 fps. przykłady:
RDR2 na wysokich z FSR jakość : 60-90 fps
Uncharted na wysokich z FSR jakość :70+ fps
Sniper Elite 5 na wysokich z FSR jakość : 70+ fps
Mafia Edycja Ostateczna na wysokich : 70+ fps
Robocop na wysokich z FSR jakość + generator : ok 90 fps
Nie widzę nadal tej kwoty o jakiej wspominasz. Wg mnie są dwa główne problemy, gpu i ram, potem cpu.
Jeśli uważasz że 16 GB sporo zmieni to dorzucaj.
Więcej na rok nie ma sensu zmieniać, chyba że GPU dasz do nowej maszyny. Ja dla siebie za w miarę niskie pieniądze ze zmianami w trakcie potrafię zbudować kompa na 10 lat. Ile graczy tyle filozofii :)
Zrobiłeś ogromny [częsty] błąd nie rozwijając posiadanej platformy.
Co z tego że masz socket 1151, skoro pozostałeś długie lata z beznadziejnym 4 core procesorem, beznadziejną grafiką i beznadziejnym ramem 8 GB. Bądźmy szczerzy. Nie wiem czy płyta jest nawet przyzwoita pod 'gaming'..
Jeśli podobnie planujesz następną platformę najniższym kosztem to powodzenia, dalej będziesz tkwił w 30 fps.
Ja mówię o kwocie 'niskiej' przy zachowaniu komfortu na lata.
Płytę wybieram z wieloma portami PCI by mieć miejsce na wszystko, w tym dodatkowe audio, awaryjną kartę sieciową jak po 5 latach padnie mi zintegrowany LAN [jak obecnie].
Mam już przejściówkę firmową by do nowej płyty podłączyć starszy zasilacz. Wiem jaki zapas na przyszłość ma płyta co do zmian CPU/GPU/RAM. Sprawdzam ilość złączy pod wiele wentylatorów obudowy i chłodnicy. Sprawdzam komenatarze czy płyta jest stabilna co do sterowników, czy dobrze chodzi na chłodzeniu Pasywnym.
I takie tam :)
toyminator--- za 500-550 Pln najlepszym wyborem na OLX jest 11400F 6 rdzeni 12 wątków + płyta B560 i ogarniesz absolutnie wszystko... z tym procem ludzie sparują nawet RTX 3070-3080, nie bawiłbym się w zabytki typu i5-8600 i GTX-y
Ram głównie po to, żeby ograć dodatkowo 3 gry,które potrzebują 12 gb ram. Arkham Knight Just cause 3 i jeszcze coś.
I po to, żeby komp ogólnie szybciej działał, bo juz 8gb ram u mnie niedomaga. Tak co by przetrwać do listopada przyszłego roku ;D Bo rzeczywiście nie ma sensu nic innego zmieniać. Za późno. BTW i3-8100 nie jest beznadziejny, jest jednym z najlepszych tańszych procków 4 rdzeniowych. Karta owszem słaba. Ale w 2018 roku, nie miałem alternatywy. Radeon stopił styki, więc dostałem zwrot, bo jeszcze był okres reklamacji. Dorzuciłem stówkę, i miałem GTX 1050. Chciałem dużo lepszego Radka, ale wtedy były problemy z sprzętem przecież. I nic fajnego nie było. To mi starczało. A po trzech latach jak miałem wszystko zmieniać, straciłem robotę. I zanim znalazłem coś nowego, to kasa na PC odpłynęła na co innego. Życie;D
Tylko mam problem. Mam ram z firmy Goodram DDR4 IRC CL16 SR z taktowaniem 3000mhz. Przy czym i tak mam automatycznie na 2400mhz, bo procek na więcej nie pozwala. Kupiłem tak, bo miałem w ciągu roku zrobił upgrade większy. Ale życie mi nie dało.
Więc pytanie. Czy mogę kupić ram po prostu z 2400 mhz albo 2666, skoro procek i tak na więcej nie pozwala. Bo z innej firmy czytam, że mogą być problemy.
I czy Timingi mają znaczenie. Mój ram ma 16-18-18. W sumie czemu ten timing jest droższy, niż 16-18-18-35?
To płyta raczej ogranicza prędkość RAM, od niej to zależy.
Jak kupisz podobny Goodram 2400/3000 to bez problemu powinny iść oba na 2400 w dual.
Najbezpieczniej jednak kupić "bliźniacze" Goodram 2x8 2400. A ten obecny bym sprzedał. (to tylko moje amatorskie zdanie, nie zgłębiam bardziej pamięci)
Ewentualnie jakieś lepsze od razu Goodram IRDM 2x8 3600 o ile planujesz przyszły komp też jeszcze na DDR4.
2x8 gb jest tylko w timingach 16-18-18-35 Nie wiem czy to ma znaczenie.
I w 2666 mhz, to i tak obniży do 2400mhz.
Pisze że procek. I3-8100 nie obsługuje więcej jak 2400 mhz.
https://www.morele.net/pamiec-goodram-irdm-x-ddr4-16-gb-2666mhz-cl16-ir-x2666d464l16s-16gdc-1664648/
Chociaż normalnie dokupię jedną kość i tyle. I tak będą działać w 2400mhz.
Tylko wkurza fakt, że dwie pamięci z timingiem 16-18-18-35 są niewiele droższe od jednej kości z 16-18-18.
2400 to nie jest max tego procka. Tzn że oficjalnie obsluguje moduły 2400. Zobacz dane swojej płyty - to ona pewnie wyżej nie pójdzie i ogranicza wszystkie procesory.
Zawsze więcej można dać na lepszych płytach. W przypadku wolnych procesorów nie ma sensu ale przy szybkich pamiętaj na przyszłość. Wtedy lepsza płyta i szybki ram. Nie bierz najtańszych podzespołów do następnego PC.
Np i5 8700k ma w papierach 2666mhz a wiadomo że obsługuje np 3000,3200,3333,3600
Czasem trzeba po Angielsku szukać...Mój procek ma maks 2666mhz. No ale może to i płyta. Jeden kit.
Właśnie, jak dam tą kość nową, to muszę coś w Biosie robić?
A następny PC będzie za minimum 5k. Może i wiecej. Bo jeszcze i Windowsa trzeba będzie kupić.