Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - ?
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Link do naszego wątkowego konkursu:
https://docs.google.com/spreadsheets/u/0/d/1GEONXX7JvhTUxTHc13ie2Ii8a-jgYkBlNKdB28pIg9M/htmlview#
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
PSN: Farben87
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
PSN: Dosq_X_
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
PSN: Bartoz_Maestro
21. RavSmolen (Smoleń)
22. adamosis (cycu2003)
23. RainingSinger67 (mk1976)
24. HautamekiPL (Marcinkiewiczius)
Oj będzie grane.. Powrót w te klimaty to będzie coś pięknego. Bierzecie na premierę? Jak obstawiacie, ile będzie kosztować? Ja obstawiam +/- 350 złotych
pytanie:))
jasne ze tak!
ps. tez tak mysle, ze jeszcze bedzie cenowo w obecnym standardzie
a przynajmniej mam taka nadzieje bo przeciez musze wziac dwa pre-ordery :D
Też właśnie zastanawiam się nad preorderem. Mój pierwszy w życiu, akurat w przypadku R* jestem spokojny o jakość produktu.
Dlaczegóż aż dwa? :)
jeden dla mnie. <3
JEDNAK CHCE.
ale ja mysle, ze ten standard cenowy bedzie wyzszy juz.
Ja pewnie kupie, moze nie preorder, ale na premiere, zalezy jak będzie smigac na iksie.
Nie gralem w zadne gta w 3d, szostka wiec w sam raz na zaczecie przygody.
Nie będzie na początku na kąkuter więc o premierze nie ma mowy. Hajpowi się nie udzielam kompletnie, ale na pewno zagram prędzej czy później bo na trailerku wygląda to naprawdę zacnie, a jednak każdą dużą odsłonę GTA mam ukończoną.
Niestety od dzisiaj trzeba się szykować na tymczasową degradację newsów z dziedziny gier komputerowych bo praktycznie 50% z nich to będą gówno-ploteczko-artykuly z gietea pod którymi tłuc będą się fanboye, trolle i malkontenci. Trzeba przeczekać tak jak to było z przed premierowym hajpowaniem Cyberpunka przez GOLa...
dostanie prezent na xboksie i bedzie musial odebrac
Czyli cyfra? Ja bierę pudełko :)
Nie gralem w zadne gta w 3d, szostka wiec w sam raz na zaczecie przygody.
V jest w gp :)
jeszcze zobaczymy jak to bedzie, najpierw niech w ogole te pre ordery rusza, zobaczymy jakie beda edycje, co beda oferowac
pudelko i tak dokupie, bo mam juz wszystkie czesci na polce i to jedyne kopie fizyczne ktore posiadam i z ktorymi sie nie rozstaje - aczkolwiek dzisiaj robia juz wylacznie za dekoracje :)
no ja mam kolekcjonerke piatki i slaba ta edycja wyszla, z tego co pamietam dali czapke, szaszete i mape, nic specjalnego :(
ale ta z rdr2 byla za to fajna, jakies puzle itd, niestety nie udalo mi sie jej kupic, a dzisiaj lata po jakichs chorych pieniadzach
Grę roku 2025 już znamy. Ale będzie granie o matko. Po takim czasie się w końcu doczekam.
gre 2024 tez juz znamy
chyba:P
Nie no, poczekajmy aż oficjalnie potwierdzą datę premiery Hellblade 2.
Już pierwsza Senua miała zapędy na GOTY, mimo bycia indykiem. Dla mnie sequel to pewniak ale czy świat gamingu też kupi ten koncept to czas pokaże.
Nie no, hellblade zrobilo na mnie kosmiczne wrazenie, ale gdzie tam takiej grze do goty, nie ten rozmach i fame. Niestety.
A jaki rozmach i fame miało It takes Two?
Pierwszy Hellblade miał oczywiście ograniczenia budżetowe, Ninja Theory biednym devem nie było ale jednak gigantyczny wydawca za tytułem nie stał. Gra zdobyła 5 nagród na BAFTA i 2 na TGA, nominacji co najmniej 2 razy tyle. To doceniony tytuł... choć nie tak jak moim zdaniem doceniony być powinien.
Jakoś tak mi ta seria nie siedzi, żadnego GTA do dzisiaj nie ukończyłem mimo iż większości odsłon przynajmniej spróbowałem.
Jednak najwięcej pograłem w Vice City, to były co najmniej dziesiątki godzin i w trailerze czuć ten klimat.
Czuję się wstępnie zainteresowany, ale czy na tyle żeby grać na premierę to czas pokaże.
same, niestety. chyba żadnej kampanii nie skończyłem.
średnio mi siadają te gry pod względem struktury misji, ale doceniam ich wklad w rozwój branży i rozmach - dlatego na VI czekam mocno, bo jak ktoś ma zrobić coś WOW to właśnie Rockstar.
zawsze też miło chociaż przez chwilę się pobujać po mieście, posłuchać muzyki, postrzelać do policji, etc. zwłaszcza po Vice City właśnie.
Mnie też nigdy do tej serii nie ciągnęło ale jest fajnie bo chłopaki się cieszą, życzę im żeby Rockstar dowiózł;)
Ja dla syna kupie, cala szkola będzie szpilac, bylby wykluczony z towarzystwa.
Przy okazji sam pogram.
Mi seria towarzyszy odkąd pamiętam, może dlatego mam do niej taki sentyment. Pierwszy komputer, pierwsze gry i zawsze gdzieś pomiędzy innymi tytułami było zainstalowane GTA. Od pierwszych odsłon do uniwersum 3d. Sam często ich nie kończyłem, tylko bawiłem się na kodach. Najwięcej to chyba właśnie III, Vice City i San Andreas. Dopiero do IV podszedłem na poważnie kończąc ją kilka razy, za pierwszym razem oczywiście bez kodów, bo niektóre z nich blokowały osiągnięcia na konsolach :) Tak samo poprzednie odsłony ukończyłem stosunkowo nie tak dawno.
Nie licząc IV to chyba najwięcej czasu (fabularnie) spędziłem w San Andreas mimo tego, że z perspektywy czasu nie znajduje się nawet w moim top 3. Po prostu po latach jakoś przestał mnie jarać ten ziomalski klimat itp, zdecydowanie wolałem IV, Vice City, czy nawet V. I tak po latach obcowania z serią, sandboksy stały się jednym z moich ulubionych gatunków. Więc zapewne dużą rolę odegrało dzieciństwo oraz to, w co się wtedy grało. Główną rolę grały akcyjniaki, gry sportowe, fpsy, samochodówki i tak zostało do dziś. Zazwyczaj innych gatunków nie tykam, choć zdarzają się wyjątki jak np. Skyrim, Fable, czy dziesiątki innych tytułów w które grałem.
ja sie poznalem z GTA na kompie wujasa, to byl 97-98 rok, od tamtej pory kazda mialem na premiere i co roku powtarzam cala serie, aczkolwiek gta3 i vice ogralem wiecej bo kilkadziesiat razy, czasem wlaczam i koncze na jednym posiedzeniu
jak nie chce mi sie w nic grac to mam gta i stalkera, w nie mi sie chce zawsze
Coś jest z tym GTA że człowiek jakoś tak kojarzy, że zawsze miał na dysku któraś część co by się nie działo.
GTA 3 pamiętam w podbazie jaki był hype i jarańsko, że można "jeździć furom i szczelac do pał", potem Vice City (zakochałem się w muzyce lat 80s), San Andreas które chodziło na moim kompie w 10 klatkach, ale i tak grałem. Potem GTA IV i rewolucja bo nowy silnik (to już początek liceum, ale też pamiętam jarańsko straszne), GTA V to już studia i też każdy gral i każdy o tej grze mówił. To jest taki tytuł, który wymyka się ze świata nerdów i przenika do mainstreamu. Każdy, nawet ktoś kto nie interesuje się grami wie co to gietea. Hype na świecie też nieporównywalny z żadną inną grą. Już na Cyberpunk 2077 było ogólnoświatowe jarańsko ale do tego co się teraz będzie działo nie ma to startu. Wystarczy zobaczyć ten memiczny najbardziej znany trailer C2077 z E3 - 25 mln wyświetleń po 5 latach, trailer GTA6 za chwilę będzie miał 60 milionów a wrzucili go 6h temu xD Pewnie do końca dnia dobije do 100.
No licznik leci jak szalony na jutubku. Sam obejrzalem trzy razy, bo jako niefan serii nie widze w nim nic interesujacego, po trzecim razie widze tylko coraz wiecej slabych rzeczy.
Ale rozumiem, ze jak ktos zyje z seria dluzej niz z rodzina, to ma do tego sentyment i slabosc. Dla takich to by pokazali kupe ulozona w cyfre VI i tez by sie cieszyli.
Ja tak mam przy serii heroes of might and magic, i to mimo spierdoliny ubisoftowej.
Ja żyję z serią od jakichś 20 lat, ale akurat hajpu nie czuję wcale. San Andreas to jedna z moich ulubionych gier wszechczasów, a i takie Vice City przechodzę sobie rekreacyjnie przynajmniej raz na parę lat... Ale idk chyba poznałem za dużo innych gier, serii i gatunków żeby już się tak jarać. Bardzo bym chciał należeć do cool dzieciaków jarających się GTA VI, ale jakoś nie umiem:(
Pęknie rekord Minikrafta w sprzedanych kopiach? Obstawiam, że tak.
O ile nie okaże się po premierze, że gra jest krapiszczem.
Ciekawe jak z cena, taka marka i popularnosc to najlepszy moment na test bariery 100 dolcow.
Via Tenor
Bardzo bym chciał należeć do cool dzieciaków jarających się GTA VI, ale jakoś nie umiem:(
moze nie jak cool, ale wlasnie jak dzieciak sie teraz czuje, jest jaranko na maksa;d
i jeszcze S.T.A.L.K.E.R. omg
WHAT A TIME TO BE ALIVE!!
W moim przypadku takie jaranko mógłbym mieć jedynie na nowego TESa, Wiedzmina albo Mass Effecta.
Nie no, do mocnego jarania też mi daleko, ale w końcu po 10 latach ciszy coś się ruszyło.. Na pewno wraz z kolejnymi wyciekami mój hajp będzie wzrastał, szkoda tylko, że jeszcze tyle czasu trzeba czekać
GTA to w zasadzie pół dzieciństwa. VC ogrywalo się na PS2 kolegi, SA na PC i to był swego rodzaju Skyrim dla mnie bo spędziłem tam mnóstwo godzin, a nigdy nie skończyłem.GTA IV to masterpiece i pokaż jak powinna wyglądać fizyka w grach. Najlepsza część i to bez dyskusji. V to piaskownica i też spędziłem trochę czasu przy tej grze.
Według mnie cena będzie coś w granicach 400 zł. Jak dmx piszę, dla mnie już tytuł roku 2024 wiem jaki będzie :D.
Ja z serią jestem związany od samego początku kiedy otrzymałem swój pierwszy PC. GTA 3 była to moja jedna z dwóch gier które ogrywałem na nowym PC. Byłem mocno zafascynowany tą produkcją, mapę znam na wylot, gdyż na początku nie wiedziałem że można robić misje xd. GTA znajduję się u mnie w top 3 serii gier.
Trailer może nie zrobił na mnie aż tak mocnego wow, jak w przypadku GTA IV czy V, widzę w nim dużo GTA V. Ale wygląda to wszystko ładnie, no i klimacik - vice city, i już wiem że pobiję on klimat GTA V.
I tak, trailer obejrzany z 10 razy :D.
No co tu dużo mówić, bydzie grane poprostu, oporowo :D.
Ten rok się kończy w przyszłym sztakler, w następnym GTA. To będą dobre lata bo od czasu Wieśka 3 i RdR 2 na nic tak nie czekałem.
uroczyscie przypominam ze w przyszlym miesiacu organizujemy coroczny indywidualny plebiscyt na gre roku!
niebawem cofne sie te 70 czesci watku i sproboje odnalezc jak to wygladalo poprzednim razem
moze tym razem dolozymy jakies wspolne glosowanie??:)
Ja juz moge tyle powiedziec, ze ten rok jest po prostu rewelacyjny, sam Alan mi go zrobil, obecnie ogrywam Spider-Mana 2, kolejny swietny tytul, za mna RE4R, przedemna BG3, no masakra jest :D tak grubo nie bylo od dawna, a przyszlosc sie zapowiada jeszcze lepiej!
ps. moze dolozymy tez najbardziej oczekiwana gre przyszlego roku, przygotuje rozpiske jak cos :>
Właśnie miałem pisać że jakieś wątkowe głosowanie by się przydało.
Ale może by wcześniej przygotować jakieś pregłosowanie i zebrać do kupy tytuły które bywalcy wątku chcieliby brać pod uwagę?
A główne głosowanie w następnym wątku, po 14 grudnia to w zasadzie i tak sezon ogórkowy.
ja bym zrobil w jakims poll makerze kilka pytan otwartych w stylu "najlepsza gra", "najgorsza gra", "najwieksze rozczarowanie", "najwieksze zaskoczenie", etc. a potem wyeksportowal wyniki i w miare latwo daloby sie wtedy policzyc odpowiedzi - zakladam, ze wiekszosc z nas wpisywalaby tytuly poprawnie i nie ma nas tez tak duzo, zeby to byl jakis problem.
wydaje mi sie, ze to lepsza (i szybsza) forma niz robienie najpierw nominacji (bo gry do nominacji tez trzeba jakos dodac), a potem glosowanie wsrod nominowanych.
Aż sobie zainstalowałem GTA 5 na pleyaku i powiem, że wydawanie tego wciąż na nowe platformy ma jednak jakiś sens (oczywiście inna sprawa ile sobie za to życzą). To jest zupełnie inna gra niż ją zapamiętałem z czasów jak wyszła na ps3. Już pomijając oczywisty progres graficzny, to pamiętam jak wtedy uważałem, żeby nie robić rozpierduchy poza misjami (co przecież było jedną z głównych zalet tej serii od zawsze), bo wiedziałem, że jak w końcu policja mnie zabije, to czeka mnie jakaś minuta (tak strzelam, pamiętam tylko, że było długo) oglądania ekranu ładowania. Teraz to wszystko trwa parę sekund.
Właśnie obejrzałem trailer GTA VI.
P.S. To będzie pierwsza gra od kilkunastu lat, którą wezmę na premierę.
Ta tyle, ze ten model postaci wyglada ultra slabo
Postacie w RDR 2 wyglądają lepiej
W ogole ta grafika to jest jakies nieporozumienie, niewiele lepiej to wyglada niz GTA V
Nie no preorder GTA VI to "gejmerski" obowiązek ;) Gry R* zawsze dowożą i jeszcze nigdy nie trafiłem u nich na grę zawód. Po za tym podejrzewam, że będzie to gra na setki godzin i całkiem dobry początek, aby wejść w GTA Online w V nawet w to nie grałem.
Last specjalnie wybrałeś taki rozmazany kadr czy odpaliłeś w 480p?
Nie, skopiowałem z purepc, ale to co wrzuciles ty i tak wyglada ultra słabo
Mam oczy i model tego glownego bohatera tez wyglada ultra słabo
W grze może będzie wygladało lepiej, ale na screenach GTA 6 wygląda bardzo przeciętnie. W ogóle nie widać tego, że pomiędzy piątka, a szóstką jest 10 lat i 2 generacje różnicy.
Znajdz trailer rdr2 i tam zrob screena Arthura a nke porównujesz wykokszona na maks grafe z gry z klatka z trailera.
To chyba mamy różne definicje "ultra słabych" grafik bo dla mnie wygląda to bardzo dobrze. Wolę aby moce przerobowe poszły w fizykę znaną z GTA IV niż jakieś dyrdymały z RT na czele.
W ogóle nie widać tego, że pomiędzy piątka, a szóstką jest 10 lat i 2 generacje różnicy.
rozumiem, ze porownujesz z wersja z PS3/X360, a nie kolejnymi reedycjami?
Znajdz trailer rdr2 i tam zrob screena Arthura
Rozmazane 1080p, still wyglada lepiej
Przede wszystkim to styl graficzny w VI jest.. Dziwny
rozumiem, ze porownujesz z wersja z PS3/X360, a nie kolejnymi reedycjami?
Jakby co to podrzucam pierwszy trailer GTA V, który wyszedł na PS3/X360.
https://www.youtube.com/watch?v=QkkoHAzjnUs
Tylko niewidomy nie zobaczy różnic
Nie obrażając cię Last, ale albo znowu trolujesz, albo jesteś po prostu głupi.
Rozmazane 1080p, still wyglada lepiej
Ok, juz wiem ze jestes ślepy i piszesz z klawiatury braillea.
Jestem głupi, bo mi się nie podoba grafika w jakiejs grze. Hit tego jeszcze nie grali
Moze komuś tu hajp zaslepił cała sprawe? Bo inaczej tego wytłumaczyc nie moge :P
I w drugę stronę tez tak działa
To bylo coś <3 https://www.youtube.com/watch?v=F63h3v9QV7w
I tutaj czlowiek sie za głowe łapał, ze stare ps4 coś takiego potrafi pociagnac, a teraz coz.. Chyba po prostu swiat jest bardziej rozbudowany, wiecej ludzi, wieksze zabudowanie terenu itd.
Tu macie trailer pc https://www.youtube.com/watch?v=SXvQ1nK4oxk
Z którym powinno się porównywać, bo i tak RDR 2 na PC pociagnie sprzet słabszy od PS5
Różnice są, ale ja nadal nie widzę tutaj 10 lat i 2 generacji, które minęły od tamtego czasu. Przecież ta gra podobno kosztowała między 1, a 2 mld dolarów, a w tym trailerze w ogóle nie widać takich pieniędzy.
Dla porównania budzet GTA 5 wyniósł "zaledwie" 265 mln. W tamtym czasie był to rekord i po samym trailerze było widać, że włożono w tą grę kupę siana, ale w zestawieniu z GTA 6 to jest nic.
Przecież ta gra podobno kosztowała między 1, a 2 mld dolarów, a w tym trailerze w ogóle nie widać takich pieniędzy.
bo grafika Ci sie nie podoba?
budzet idzie na cos wiecej niz piksele, a jedyne co mozesz ocenic po MINUCIE TRAILERA to wlasnie grafika.
Problem polega na tym, że w GTA poza czwórką fizyka nigdy nie była szczególnie dopracowana, więc w przypadku tej serii kasę było widać głównie w warstwie audiowizualnej, cutscenkach itd. No i w porównaniu do trailera GTA 5, który robił wrażenie trailer GTA 6 wypada bardzo blado.
No serio. Uwielbiam GTA. Szczególnie od trzeciej części.
Co do fizyki to niektórzy zdają się nie pamiętać tamtych czasów. A ja wówczas miałem szal na granie w tytuły GTApodobne.
Porównajcie sobie fizykę jazdy, chodzenia, strzelania, uszkodzeń w GTA 3, Vice City czy San Andreas z ówczesnymi grami jak Saints Row, Just Cause, Scarface, True Crime, The Godfather, Driver 3 i Parallel Linea, Mercenaries, Mafia etc.
Dodam, że większość z nich ukazała się znacznie później. Mafia miała świetna fizykę jazdy i uszkodzeń, ale reszta to dno. Podobnie z Driverem. W przypadku pozostałych gier dno było pod każdym względem. GTA z kolei było jedyna w pełni grywalną serią z tego gatunku.
Porównajcie sobie fizykę jazdy, chodzenia, strzelania, uszkodzeń w GTA 3, Vice City czy San Andreas z ówczesnymi grami jak Saints Row, Just Cause, Scarface, True Crime, The Godfather, Driver 3 i Parallel Linea, Mercenaries, Mafia etc.
To prawda wielu próbowało nasladowac GTA w tamtym czasie, ale nikomu to nie wychodzilo dobrze. Just Cause czy Scarface to gry z 2006 roku, a strzelania i jazda byla tam gorsza niz w GTA 3 z 2001
Mnie też z GTA nigdy nic szczególnego nie łączyło. Zabierałem się za starsze częśćci wielokrotnie, i nigdy żadnej nie skończyłem, bo po góra kilku godzinach traciłem ochotę na grę. Więcej czasu spędziłem dopiero w GTA 5, które skończyłem w zeszłym roku, ale tak jak napisałem w poprzednim wątku, gdyby nie rozdawnctwo Epica, to pewnie nadal bym w to nie zagrał.
Ogólnie gra mi się podopbała, czuć było wysoki budzet i dopracowanie wielu elementów, ale nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, zebym kupil GTA 6 na premierę. Pewnie kiedyś się zagra, jak stanieje albo wyląduje w jakimś abonamencie, ale nie mam żadnego ciśnienia na tą grę.
Aczkolwiek pozytywne wrażenia z GTA 5 przełożyły się na to, że jakiś czas później kupiłem sobie GTA 4 na jednej z promocji. Do premiery szóstki pewnie je sobie przejdę, więc może moje nastawienie do tej serii ulegnie jakieś zmianie i bardziej nakręcę sie na kolejną część. Zobaczymy.
IV jest lepsza od Vtki, nawet nie wiem czy to nie najlepsza odslona tej serii. Fabularnie super, tylko misji pod koniec jest troche zbyt duzo
Mechanicznie najlepsza jest Vtka, ale jest tez najsłabsza fabularnie, dlatego dla mnie IV lub Vice City są najlepsze, pozniej San Andreas i dalej V
VI niestety mi jakims Watch Dogs 2 mocno zalatuje poki co :/
Mi się fabuła w GTA 5 nawet podobała, ale to pewnie tez przez to, że nie ukończyłem nigdy poprzednich częsci. Może jeszcze kiedyś do nich wrócę, ale na pewno nie do trójki, bo tą próbowałem grać najwięcej razy i zawsze kończyło sie podobnie. Duże znaczenie ma to, że nasza postać nic nie mówi. Jeszcze w grach z 3 osoby aż tak to nie przeszkadza, ale jak widzę główną postać w każdej cutscence i nie wypowiada ona ani słowa pzrez cały czas, to ciężko mi sie w taką grę wczuć.
No ale najpierw zajme sie czwórką. Pewnie w przyszłym roku ją sobie przejdę.
Nie no w V tez jest dobra historia, ale jakos mi Franklin nie lezał no i samo zakonczenie
3 niestety jest nudna dzisiaj to fakt
Dla mnie Franklin akurat był spoko, za to Trevora za nic nie mogłem polubić.
Co do zakończenia, to mi też niezbyt sie podobało. Wyglądąło trochę, jakby nie mieli już czasu na wymyślenie czegoś ciekawszego.
Zakończeń było kilka, ale tylko to najlepsze przypadło mi do gustu. Co do postaci to najbardziej zżyłem się z tym starym pierdzielem Michaelem. Trevor był ciekawym szajbusem, choć nie podobało mi się to, co zrobili z Johnnym. A Franklin? Jakiś taki nijaki.
Ja widziałem tylko jedno zakończenie i nawet nie wiedziałem, że było ich więcej.
Mi właśnie było bliżej do Frankina przez to, że był z nich najbardziej normalny (jeśli w ogóle można nazwać gangstera normalnym). Chociaż jesli miałbym wybrać najciekawszy wątek, to chyba byłby to wątek Michaela.
WATECZEK GAME AWARDS.
zabralem sie za robienie tej ankiety i to sa pytania/kategorie, ktore mam na razie:
najlepsza gra,
najgorsza gra,
najwieksze rozczarowanie - gra,
najwieksze rozczarowanie - wydarzenie (dowolne - zwolnienia, zakup ABK, etc.)
najbardziej oczekiwana gra 2024,
dowolne przewidywania na 2024.
pomysl jest taki, ze w kategoriach najlepsza i najgorsza gra beda do wpisania trzy tytuly w kolejnosci, ktora ma znaczenie - pierwsza gra to beda 3 pkt, druga to beda 2, trzecia 1 punkt. ja to sobie potem podlicze i podam wyniki.
okej, nie ma co zwlekac.
ZAPRASZAM WSZYSTKICH DO GLOSOWANIA W PIERWSZEJ OFICJALNEJ EDYCJI WGA!
https://forms.gle/5ZHNMc7P8uYrufnW7
to pierwsza proba, wiec duzo rzeczy moze zmienic sie w trakcie. jestem otwarty na uwagi i sugestie - moge tez dodac inne "pytania".
glosowanie zakonczy sie nie wiem kiedy, ale mysle, ze najlepiej przed 24 grudnia!
tak jak napisalem - przedstawienie wynikow sprobuje zorganizowac w zaskakujacej formie. ;)
sory
Czy jako grę roku traktujemy również takie dodatki jak Phantom Liberty czy raczej nie?
a wpisuj.
w przyszlym roku pewnie bede chcial wpisac DLC do ER, wiec musze zrobic precedens. :P
Jako soulsowy czub dałbym drugiego Remnanta i Lies of xP tylko że z tegoroczniaków mam ograne tylko Resident 4 i Dead Space :D
A no i jeszcze Atomic Heart.
Przespałem trochę wątkową reakcję, także dodam od siebie: tak, ja też się jaram, tak, ja też wezmę preorder (mimo, że nigdy tego nie robiłem) i tak, jak będzie trzeba to wydam 3 i pół stówy, albo nawet więcej - bo będzie warto. Jedynym ważniejszym wydarzeniem giereczkowym od premiery GTA jest premiera następnego GTA ;)
A co to za aktualizacja do Skyrima? Ktoś coś? Bethesda wydaje większą łatkę do 12 letniej gry niż do swojego świeżego działa sprzed 2 miesięcy xd
Lepiej, zamiast nowych błędów dodają płatne mody xD
https://www.reddit.com/r/gaming/comments/18be9m8/bethesda_release_paid_modding_for_skyrim_12_years/
A to całe Creation Club nie umarło już dawno temu bo nikt normalny tego nie używał?
Czekałem na recenzje i opinie jak to wygląda i kupiłem sobie tego Avatara na Seriesa. Zobaczymy. Lubię Far Crya, a ten Avatar ponoć nie jest tak rozwleczony więc same plusy. Ciekawi mnie czy gra będzie na płycie czy będzie trzeba zassysać z neta. Dam znać jakby co w piątek.
Lubie ubisoftowe piaskownice i w to tez chętnie zagram, ale nie za premierowa cene.
Via Tenor
To już dziś Panowie, TeGeAaaaa.
Kończymy robotę i szybko do domu na wizję.
Szkoda że nie obejrzę bo może być grubo w tym roku. Znakomity rok w gamingu powinien skończyć się z przytupem.
Via Tenor
Na szczęście można ukryć posty przed spamem.
Liczę, że na TGA faktycznie pokażą to Dishonored 3 bo była by to dla mnie zdecydowanie najmilsza niespodzianka tego roku. Były też ploty o Ghostwire Tokyo 2 i nie powiem - bardzo bym się ucieszył bo jedynka była naprawdę fajną i klimatyczną grą.
Mam nadzieję, że nic się nie zmieniło i błogosławiony Dżeff dalej prowadzi TGA?
nasze posty będziesz ukrywał? :(
tak, oczywiście, że Pan Geoff będzie prowadził, już nie mogę się doczekać aż zobaczę jaką marynarkę dobierze do trampek.
a główna nagrodę będzie wręczal typ od głosu Kratosa, więc na ten fragment będę potrzebował dużo kofeiny...
Via Tenor
Na żywo ciężko ale chyba sobie wstanę 4:30-5:00 żeby ogarnąć mięsko czyli trailery gier.
Wjeżdżającego na scenę Goofiego Kinleja nie chce mnie sie oglądać.
nasze posty będziesz ukrywał? :(
tak
Wjeżdżającego na scenę Goofiego Kinleja nie chce mnie sie oglądać.
No we no :(
https://www.youtube.com/watch?v=FPGyBh4eCaI&ab_channel=Eurogamer
Ja wyłączam na noc Internet i wracam o 14 w piątek do domu i oglądam TGA z odtworzenia. Zamknę się na 4 spusty, aby nie mieć przecieków.
Niestety będę w pracy się okazało. Ale za relację w wątku byłbym wdzięczny, a rano sobie zobaczę zapis wydarzenia pomijając śmieciowy kontent... to cały plus tej sytuacji.
no ja zostalem zmuszony przez kolege wyzej zeby sie nudzic na zywo wiec jo... ogladamy :P jupi
Ja tam wolę sobie w tym czasie pograć, albo po prostu spać i dopiero później przeczytać podsumowanie najważniejszych wiadomości. Robię tak co roku z każdą galą i w tym roku nie będzie wyjątku.
Z nostalgią wspominam czasy gdy w czerwcu na E3 wstawałem w środku nocy na konferencje Sony i Bethesdy. Ehh... kiedyś człowiek był młodszy, głupszy i jakoś bardziej wkręcony w hobby :(
Via Tenor
Kurde no, jeszcze tyle godzin, zapedziłem się z tym już dziś, bo to w końcu jutro nad ranem a do tego hype mi się nabił.
Goofy dajesz.
Bo kiedys bylo wiecej swiezosci w segmencie AAA, a dzisiaj raz ze tych gier jest mniej to sa coraz bardziej odtworcze. Chyba nikt nie bedzie ogladał konferencji w oczekiwaniu na indyki..
W tym roku jedynie Alan Wake 2 wprowadził nieco swiezosci, reszta to odtworcze produkcje
No i dawniej sama oprawa graficzna tez bardzo szybko się rozwijała, a to ma jednak ogromne znaczenie i rozpala wyobraznie. Chyba kazdy się lapał za głowe jak widział pierwszego Far Cry, Half-Life 2, Doom 3 czy pozniej Crysisa lub BioShocka ;) teraz idziemy malymi kroczkami
PRZYPOMINAM O GLOSOWANIU
https://forms.gle/5ZHNMc7P8uYrufnW7
zajmuje to minute!
mamy na razie 7 odpowiedzi, pozwala to juz wyciagnac jakies wnioski, ale licze na wiecej!
przypominam, ze nie trzeba wypelniac wszystkiego, jezeli, np. ograliscie w tym roku tylko dwie nowe gry.
Co to za chujowa frekwencja, nie dajcie sobie wybrać papieża bez waszego udziału.
w razie czego, bo wiem, ze tacy tutaj sa - nieudzielajacy sie czytacze tez sa jak najbardziej mile widziani!
Ja czekam z ankietą do TGA. Odpowiedź na kilka pytań jutro może ulec zmianie :)
Pierwszy plus tegorocznego TGA to Microsoftowa wyprzedaż w sklepie Xbox. Sporo interesujących mnie rzeczy kupiłem już wcześniej ale strzeliłem sobie Tales of Arise za 90 zł, tytuł swego czasu oceniony znakomicie, pora żebym i ja skosztował, jak tylko skończę Alan Wake 2... I Dead Space Remake... I Starfield... I Sea of Stars... I Lie's of P...
(Sic!)
Via Tenor
Trzeba bylo zostac w Piastowskiej Polsce Od Morza do Morza (tego w Tatrach) to by cie bylo stac na kubek z lidla. Tak to se możesz co najwyzej na zdjeciu zobaczyc.
Jest kubek dla fanów Harrego Pottera, jest soniaczowy dla fanów gier i ten dla niegrzecznych dzieci
Testowanko już było. Ogólnie uwielbiam z serii FlatOut 1, 2 część oraz Ultimate Carnage. 3 to crap nad crapami, więc twórcy tego potworka powinni swoje w więzieniu odsiedzieć.
A jaka jest 4? No cóż. Czuć mały budżet, ale nie tak mały jak w przypadku 3. A reszta? Nie jest źle, ale dobrze również nie jest. Taki średniak, który nie ma startu do starszych odsłon. Ogram z ciekawości i raczej do tego tytułu nie wrócę. Już bardziej podoba mi się Carmageddon: Max Damage.
Za wiele powiedzieć nie mogę, bo aktualnie przechodzę Gears of War 4. Uncharted 4 z kolei włączyłem i przetestowałem ustawienia.
Dziwnie zrobili z ustawieniami rozdzielczości. Nie można jej zmienić w menu gry, bo automatycznie jest ustawiona taka jak na pulpicie. Za każdym razem muszę zmieniać na 2K.
No i w 2K mogę sobie pozwolić na full detale z HDRem. Tyle, że obraz nie jest już taki ostry, choć nadal miły dla oka. Za to jak włączę DLSS jakość to obraz się wyostrza, a gra działa jeszcze lepiej. Swoją drogą Uncharted 4 potrzebuje więcej niż 6GB na GPU.
W 4K mając wszystko na fulla i z DLSS ultra wydajność gra chodzi gorzej, choć nadal płynnie, ale za to prezentuje się znacznie brzydziej. Skaluje mi wtedy rozdzielczość do HD Ready.
Ogólnie pod względem wizualnym czwórka jest zdecydowanie bardziej zaawansowana. Czuć nextgena na tle poprzednich części.
Pewnie wygląda dużo lepiej niż na PS4, a tam też już było czuć znaczny przeskok technologiczny. Kiedyś może sobie wrócę do czwórki i ogram na PS5 w trybie jakości. Tylko najpierw musiałbym kupić ten zestaw z Lost Legacy, bo wersja z PS4 chyba nie dostała darmowej aktualizacji. Co najwyżej aktualizację z PS4 Pro, jeśli taka była.
Tak w nawiązaniu do Pikaczu... Właśnie przyszedł, ależ to jest duperelka, myślałem że jest tak z 50% większy :).
Taaaa, a dokładniej moja córka której to Mikołaj zostawi go pod choinką w wigilię ;).
Ktoś się będzie dobrze bawił.
Ja sam teraz chyba mam jakiś zimowy renesans słicza. Po pograniu w przegównianego elexa (dalej mną trzęsie na myśl o tych 3 godzinach przy nim spędzonych) postanowiłem odpocząć od szarych, smutnych i poważnych gier i mój wybór padł na Mario + Rabbids Sparks of Hope i... oh boi jak mi brakowało tego nintendowskiego luzu (nawet jeśli sama gra jest od Ubisoftu, ale ciii). Fantastyczny, wciągający tytuł, przy którym z automatu się cieszy morda. Już pierwsza część marianowych kórlików była dla mnie mega pozytywnym zaskoczeniem, a dwójeczka dodaje sporooo dobrego.
https://www.youtube.com/watch?v=FN48p_QXBUk&t=15s&ab_channel=NintendoofAmerica
Lubię taką surową, starą grafikę. Jest bardzo przejrzysta. Chciałbym dać szansę tej serii.
Dlatego nie można w tym kraju rozmawiać o fajnych grach Nintendo.
https://youtu.be/2QAfPU4MUo0?si=0nwpHwLfTqG2S6L4
Żeby osiagnąć taki efekt trzeba jeszcze wgrać kilka modów. Oryginalnie wygląda gorzej. Na szczęście dosyć szybko się je wgrywa.
No i można też wgrać plugin na pada i grać kontrolerem, dzięki czemu jest jeszcze przyjemniej niż kiedyś :D
Mnie w to nie mieszaj; ja gram na mojej konsoli dla dzieci w dziecinne gry i przez ten cały fun nie mam czasu się wywyższać nad innymi powołując się na mój wyborny gust ;)
Kubeczki z Lidla mam i ja!
Też mam i to aż dwa z logiem xboxa. Jednego kazałem bratu wziąć przy okazji jak był na zakupach, a drugi czekał na mnie w domu w mikołajki :)
Cóż, najwyżej jeden pójdzie na półkę, ale zapewne przyda się pewnego dnia
Hellblade, ten gameplay to tak pokazany jak data. Niby jest a nie ma... Dżizes.
Wizualnie miód.
Rise of the Ronin wygląda kozacko mimo że będzie trochę drewno i wizualnie do tyłu o generację ale i tak lepiej niż pierwszy trailer bo tam miejscami wyglądało jak Ps3.
Mimo wszystko gameplay od ekipy Nioha bardzo mi podchodzi, czekam.
https://www.youtube.com/watch?v=pioezKWuXx4&pp=ygURcmlzZSBvZiB0aGUgcm9uaW4%3D
Fist Berserker: Khazan. Action RPG, wygląda jak kolejny Souls, całkiem fajnie sie prezentuje ale nie wiadomo na kiedy to.
https://m.youtube.com/watch?time_continue=68&v=D44SlXtB8-Y&embeds_referring_euri=https%3A%2F%2Fwww.ppe.pl%2F&source_ve_path=MjM4NTE&feature=emb_title
nowa gra od Seana Murraya, pracują nad nią 5 lat.
jedna planeta, ale rozmiarów planety - z "prawdziwymi" górami i "prawdziwym" oceanem. gra multiplayer, klimaty fantasy. na zwiastunie było widać różne cywilizacje, walkę mieczem, latanie na stworach, etc.
wygląda super i szanuje wizjonerstwo. mam tylko nadzieję, że lekcja z NMS będzie wyciągnięta.
rzeczy ważne dla mnie:
Rise of the Golden Idol - kontynuacja świetnej gry detektywistycznej The Case of the Golden Idol, premiera 2024,
tryb rougelite do God of War - super, że za darmo i super, bo lubię rogaliki, ale czy to będzie jakiś nowy trend Sony, żeby dodawać rogale do już wydanych gier? premiera za 5 dni,
Big Walk - słodko wyglądający indyk, który nie mam pojęcia na czym ma polegać, bo wygląda jak wyjście na dwór z kumplami w podstawówce i robienie głupich rzeczy, czekam mocno,
Hellblade 2 - wygląda zjawiskowo, ale chyba trzeba porzucić już jakiekolwiek nadzieje, ze pod względem mechanicznym będzie to jakieś ogromne rozwinięcie jedynki - to dalej wygląda jak walking sim z elementami walki,
powrót SEGI - to be honest, dla mnie chyba najlepsza informacja, bo kilka razy tutaj albo na discordzie mówiłem, że tęsknię za takimi grami jak Crazy Taxi, Jet Set Radio, etc. a oni je przywracają i to wygląda na to, że z napracowaniem, bo urywki wyglądały bardzo ładnie. widziałem tam też Golden Axe i Streets of Rage,
nowa gra Supermassive - kolejny "cinematic experience", ale jakoś czuje, że będzie trochę bardziej nastawiony na multi,
Kojima i Xbox - nazwa ich wspólnej gry to OD - "for all players and screamers, gra, ale też film, ale też coś nowego" i pisane z Jordanem Peelem. korzysta z chmury Xboxa i myślę, że to będzie hybryda - myślę, że starają się zrobić to co chcieli zrobić z Crackdown 3, czyli chmura wspomaga konsole. animacje twarzy wyglądały niesamowicie i korzystają z tej samej technologii co Hellblade,
16 lutego Skull and Bones - ktoś chce się założyć czy naprawdę wyjdzie w lutym?
ARKANE LYON I BLADE - przyznam, że jak zobaczyłem wampira to się wystraszyłem, że kombinują coś z Redfallem, ale katana mnie uspokoiła. stylowka super, ale to tyle - na grę poczekamy pewnie minimum z 2 lata.
nowa gra od Murraya - Light No Fire - wizja jest niesamowita, świat ma być rozmiarów planety większej niż Ziemia i jej powierzchnia ma być realistyczna (czyli góra to naprawde góra na kilka kilometrów wzwyż). setting fantasy, multiplayer, "gameplay" działał na wyobraźnię, ale tak jak pisałem wyżej - mam nadzieję, że Sean wyciągnął jakaś lekcje z NMS,
Wukong - sierpień 2024 - wygląda gorzej niż na pierwszych zwiastunach, ale paradoksalnie to dla mnie pozytyw, bo przynajmniej wygląda teraz jak prawdziwa gra. design nadal jest świetny, niesamowicie pokręcony,
Monster Hunter Wilds - 2025 - duże ilości naraz potworów + zjawiska atmosferyczne. wygląda bardzo fajnie pod względem gameplayu, ale miałem wątpliwości co do grafiki. no i ogólnie to na pierwszy rzut oka nie byłem pewien czy to MH, bo rozmach jest dużo większy niż na przykład w Rise.
największe minusy:
nie mam pojęcia w co będziemy grać w 2024. średnio siadają mi gry Team Ninja, więc Ronin mnie raczej nie obchodzi, a Microsoft oprócz Hellblade nie pokazał nic z tych rzeczy, które mają wyjść w przyszłym roku. nawet indyki były zapowiadane na 2025.
największa żenada imprezy:
zwiastun Starfielda z podsumowaniem dziewiątek i dziesiątek od mediów, z gratulacjami na końcu. wyglądało to tak jakby mieli gotową przemowę, a potem zobaczyli nominacje i swoje zerowe szanse na wygranie czegokolwiek, więc stwierdzili, że wrzuca to do zwiastuna i wykupią sobie slot.
zwiastuny:
Golden Idol - https://youtu.be/DJ2rRV2oXH0?si=qvlaEh_7laj7Jxvn
rogulite GoW - https://youtu.be/s5Jiu126SjE?si=RY4ofVpF07iidyeE
Big Walk - https://youtu.be/Er0lEy6ufeI?si=Mx8INBFObYJC_amZ
Hellblade 2 - https://youtu.be/TcB741_6Vs4?si=Q3CbE2NVkCXr7mOz
SEGA - https://youtu.be/0VHYLJR9pNg?si=l7nON2Ys_1su2ckR
Supermassive - https://youtu.be/xKgYWJe0fuE?si=iy-LlyG7B0jyaTbk
Kojimbo - https://youtu.be/R2uW-9BKzuU?si=Q_Z9pXymnE52ra89
Skull and Bones - https://youtu.be/dQw4w9WgXcQ?si=lkzkzdSIeVHQ0kr8
Blade od Arkane - https://youtu.be/basLDO2bj2k?si=PUXnkn4DikCnRO8n
nowa gra Murraya - https://youtu.be/H3MuuGU3brY?si=qqwGo7EK6e2R6gFX
Wukong - https://youtu.be/Cr5rQ1NZ0Tw?si=PGAD9hKSNVcieGcQ
Monster Hunter - https://youtu.be/zyoBA0aCRNk?si=UewyXb-tq_CpY6IX
powyżej zapomniałem o jednej grze, ale w sumie to nawet nie wiem jak miałbym ja opisać - to trzeba zobaczyć.
robi ja ziomek od Inscryption i wygląda dokładnie tak jak wyobrażałbym sobie kolejna jego grę - jak definicja słów "odpiete wrotki".
Pony Island 2
https://youtu.be/0h3delBc3uo?si=y0_BxofuwTwTTlE5
Mialem pisać swojego posta jako odpowiedz do twojego, ale standardowo cos popierdzielilem.
Hellblade 2 wyglada kozacko, na ile moge to stwierdzic ogladajac na ekranie telefonu, w domu potem przejrze twoja listę filmow na tv.
Ciekawy jestem Blade. Ogladalem pierwszego blade za lebka w kinie, wtedy byl dla mnie super zajebistym filmem, chcialem byc blejdem. Od tamtej pory mam sentyment do tej postaci, chociaz na komiksy nigdy sie nie zdecydowalem. Co jakis czas puszczam sobie filmik z krwawej imprezy wampirow.
Gre robi Arkane, ale to inny oddzial niz od Redfalla?
Szkoda, ze pewnie trzeba bedzie czekac ze dwa lata co najmniej.
Co tam grane w weekendzik? :D
W koncu wiadomo czym jest Hellblade 2, to identyczna gra (gameplayowo) co jedynka, tylko z duzo lepsza grafika i oczywiscie inna historia
Szkoda liczylem na cos bardziej rozbudowanego, jedynka niestety byla nudnawa, ale moze to historia pociagnie, na pewno bedzie warto zagrac zeby sama oprawe zobaczyc
Niektorzy sie smiali, ze zamiast Dishonored bedzie Redfall 2.0 i w sumie to mieli racje xD tzn bedziemy mieli gre o wampirach ale od drugiego arkane, dla mnie trailer slaby zarówno graficznie jak i muzycznie, to przeciez Marvel czyli bedzie raczej nastolatkowo. Szkoda, duzo bardziej wolalbym Dishonored 3
Generalnie cale TGA, dokladnie tak jak myslalem - nic ciekawego, szkoda bylo czasu na to
No i trzeba przyzznac, ze przyszly rok zapowiada sie jakos slabo, czekam w sumie najbardziej na remake SH2, Stalker 2 to nadal niewiadoma, a na Hellblade 2 hype mi wlasnie opadl
TGA wg mnie było totalnie średnie. Z konkretów dla mnie to Rise of the Ronin z gameplayem trailer był jeszcze fajniejszy niż ten pierwszy. Gameplay wygląda extra latanie i atakowanie z powietrza, broń palna, walka ala Nioh+Wo Long i widać że bossowie będą. Do tego widać że fabuły nie zabraknie o Samurajach bez Pana. Must Have 2024. Super że już w marcu.
Space Marine króciótki zwiastun ale już na poprzednim było sporo gameplayu dla mnie spoko.
Hellblade, jak oni tą grę pokazują to mi ręce opadają, gameplay walki tak pocięty jakby chcieli coś ukryć i końcówka 2024 by mnie nie zdziwiła bo może jeszcze ciągle nad gameplayem się grzebią. Raczej jak pisał Zielele będzie to samo co jedynka.
First Berserker: Khazan wygląda fajnie ale też pieśń przyszłości jak np. Phantom Blade Zero
Rouglike God of War Ragnarok nawet fajnie ale jak mam się użerać jak w Returnalu że wszystko zależy czy dostaję dobrą czy gównianą broń to podziękuję. Za darmo ocet słodki więc można przetestować.
Można by powiedzieć dużo zapowiedzi: Last Sentinel, Blade ale to tylko CiDżiJaje gier które wyjdą kiedy? 2025 to najwcześniej, stawiam 2026 i 2027.
Przy okazji wczoraj wyszło The Finals. Sieciówka więc nie dla mnie ale niech ta destrukcja otoczenia narobi szumu żeby się to przebiło do singlów. Trzymam kciuki.
Na tym pokazie to zarówno Sony jak i Majkro bieda. 2024 znów będzie rokiem multiplatformowców ale chyba jednak słabszym niż 2023. Największa porażka to Suicide Squad, Rocksteady po Batmanach się rozsypało, serce boli;(
Tbh nie chce mi się totalnie kopać przez to co pokazali na TGA (wychodzę z założenia, że jeśli coś fajnego wyjdzie to wyjdzie i zagram sobie kiedyś), ale nowy Blade od Arkane? To jest faktycznie niespodzianka choć faktycznie wolałbym to Dishonored 3. Z innych ciekawostek to idk na pewno Atlus dowiezie z remake'am Persony 3, a też ich Metaphor wygląda super i jest to zdecydowanie coś co będę miał na radarze. Rise of the Ronin wygląda bardzo meh mimo, że teoretycznie powinno mi się podobać. Wukong wygląda za to bardzo dobrze! Tyle, że to srouslajk więc na oglądaniu trailera się zakończy. Exodus od ziomeczków od Mass Effecta może mieć potencjał tak samo jak ta nowa gierka o smokach (wielkie smoki muszą w końcu wrócić do gier! Lair, Panzer Dragoon anyone?) No i przy okazji.... SEEEEGAAAAA https://www.youtube.com/watch?v=Z9d9tGZWG70&ab_channel=GameSpot
Z nagród zdecydowanie cieszą triumfy Baldura 3, Alana i gier Nintendo, pomniejsze wygrane moich kochanych Hi-Fi Rush i Sea of Stars, a także wielki środkowy palec w kierunku Starfielda :D
Ogólnie zdecydowanie będzie w co grać!
Tak na gorąco z roboty po zapoznaniu się z materiałami. Generalnie średnio było.
Na plus:
- Sega i powrót znanych marek
- goty dla BG3
- nowa część serii Mana
- kilka fajnie zapowiadająch się gier third party
- dlc do FF i gow w grudniu, będzie grane
Na minus:
- Sony, gdzie są gry first party na 2024? Żenada
- kilka nagród totalnie z czapy co by korpo były zadowolone, zwłaszcza nagroda dla FM to niesmaczny żart
- Kojima i brak DS2, brak konkretów o tej nowej grze i beznadziejna zajawka
- Hellblade żenujacy pokaz czyli w normie
- tylko jeden pewniak w 2024 w postaci FF Rebirth
- zajawka Blade od arkane słaba, myślałem że to redfall albo deathloop
- nowy MH wygląda tragicznie
- nic o switchu 2 i ps5 pro
Tyle pierwszych wrażeń. Rok 2024 zapowiada się cienko w każdym obozie.
Najsłabsze TGA jakie wiedziałem.
Nuda , nuda i jeszcze raz nuda.
Małpa ciekawa tylko.
Oprócz Exodus nic mnie nie zainteresowało. Nuda, kaszana i badziew jak dla mnie to TGA. Współczuję ludziom którzy siedzieli i to oglądali na żywo.
Oglądałem tylko trochę bo się przebudziłem w nocy ale i tak lukałem tylko gry. Jak Anthony Mackie wszedł na scenę i zaczął pierdzielić to się modliłem żeby wpadł Morgan Freeman i go zknockoutował jak w Million Dollar Baby rzucając na odchodne "znajdź sobie robotę, pajacu".
Czemu nikt mi nie powiedział, że twórcy mojego kochanego Ori robią mrocznego, izometrycznego ciachanko-erpega? Przecież to będzie sztos!
https://www.youtube.com/watch?v=R3zJPgIDtuk&ab_channel=IGN
To fakt że cienko w tym roku.
Same cinematici, premiery tak odległe, że niektóre gry pewnie wyjdą też lub wyłącznie na następną generację (Blade, Last Sentinel)
To już w poprzednim roku bardziej się ucieszyłem samym Death Stranding 2.
Jak Sony nic nie wyciągnie z rękawa, to przyszły rok to będzie głównie ogrywanie backloga, indorów i devów którzy nigdy nie zawodzą, czyli oczywiście Like a Dragon Infinite Wealth i FF Rebirth
Żenada pokazu - Bethesda i ten filmik z flexowaniem się ocenami, a barany 4 miesiąc sensownej łatki nie są w stanie wydać.
Nie wiem czy była o tym mowa na TGA bo przewijałem co nudniejsze fragmenty i mogłem coś pominąć ale już od rana tegoroczne GOTY jest dostępne na konsolach Xbox.
Osobiście chyba poczekam do stycznia bo muszę ukończyć trochę rozgrzebanych gier, ale już niemogę się tej przygody doczekać :).
Co zaś się tyczy tego ogólnego malkontenctwa i "męczyworyzmu stosowanego" obecnego zarówno w tym wątku jak i w wątkach związanych z TGA... no to, nie żebym był zaskoczony, to raczej zachowanie dla części użytkowników typowe, ale sam już nie wiem co musiałoby się stać, co musieliby pokazać żeby takich ludzi zadowolić.
Przecież:
- Persona 3 Reload zapowiada się rewelacyjnie;
- Methaphor wygląda co najmniej intrygująco;
- Exodus... co może być lepszego niż kolejny "Mass Effect"?
- już pies srał to darmowe DLC do Ragnaroka... no ale jest, zawsze to jakaś wartość dodana;
- Hellblade 2 wygląda i zapowiada się absolutnie obłędnie;
- No Rest for Wicked wygląda niesamowicie klimatycznie;
- OD od Kojimy, no może nie za wiele jeszcze wiadomo ale to nowa gra Hideo, będzie więc przynajmniej intrygująco;
- Black Mytch: Wukong, zachwycający trailer;
Ciekawie zapowiadają się też Visions of Mana, Blade, Last Sentinel.
Nie wiem jak można marudzić że to był słaby event. Obawiam się że ludzi którzy tak uważają po prostu nie da się realnie zadowolić bo wymagają żeby większość pokazywanych gier trafiała konkretnie w ich gusta co zwyczajnie nigdy się nie stanie. Spektrum gamingu jest bardzo szerokie a będzie jeszcze szersze z kolejnymi latami. Niektórzy są więc skazani na wieczne marudzenie... nie żeby mi było specjalnie ich żal ;).
częściowo się zgadzam - było kilka dużych gier i sporo świetnie wyglądających indykow, więc żeby narzekać na same gry to trzeba naprawdę oczekiwac gier skorojonych tylko pod siebie, a nie po prostu cieszyć się z różnych tytułów.
to co natomiast według mnie zawiodło to brak klarownosci, z obu stron, co będzie się działo w 2024 roku. liczyłem, że pokażą coś więcej z gier, które już mają zapowiedziane, bo tak jak mówię - z "world premiere" jestem zadowolony.
Ja się pod Twoimi słowami podpisuję. Pokazali całą masę dobrze zapowiadających się gier z przeróżniastych gatunków i w różnych stylistykach więc praktycznie każdy znajdzie coś dla siebie. Sam olałem TGA bo nie hajpuję się na nowości, a i też wolałem poczekać na jakiś skrót z całości i czym dłużej przeglądam tym coraz więcej ciekawych rzeczy znajduję. W tej chwili zdecydowanie najbardziej ciekawią mnie Persona 3 Reloaded, Metaphor: ReFantazio, Exodus, No Rest for Wicked, Marvels Blade, Visions of Mana, The Casting of Frank Stone oraz Windblown.
nikt z Was nie wymienia Light No Fire? :O
nie ufacie Seanowi? :(
moja lista wygląda inaczej niż Wasze, a to chyba najlepiej pokazuje jaki był przekrój ciekawych gier.
nie ufacie Seanowi? :(
W moim przypadku to nawet nie o to chodzi. Ja lubię mieć w grze jakiś konkretny cel, nawet jeśli jest to gra z otwartym światem, milionem aktywności, na setki godzin to lubię mieć tą główną oś której mogę się uczepić i ukończyć kiedy uznam to za stosowne.
Dlatego nie potrafię się dobrze bawić w takich grach które są "piaskownicami" sensu stricte, ostatnia tego typu gra w której bawiłem się dobrze to Mount & Blade: Warband jeszcze na PC więc było to dobre "naście" lat temu.
a, to nie, to faktycznie ta gra wygląda jak coś w co grasz do znudzenia albo do śmierci - Twojej lub grupy znajomych, z którymi grasz - i sami wyznaczacie sobie cele.
ja mam tylko nadzieję, że początek będzie mniej bolesny niż w NMS, bo tam on skutecznie odstrasza i zazdroszczę każdemu kto się w te grę wciągnął, bo wygląda na niesamowite przeżycie.
Co zaś się tyczy tego ogólnego malkontenctwa i "męczyworyzmu stosowanego" obecnego zarówno w tym wątku jak i w wątkach związanych z TGA... no to, nie żebym był zaskoczony, to raczej zachowanie dla części użytkowników typowe, ale sam już nie wiem co musiałoby się stać, co musieliby pokazać żeby takich ludzi zadowolić.
Jak ktoś tak, jak ja nie gra w rogale, z soulsami się męczy i nie jest ich wielkim fane, od święta ruszy jakiegoś indyka, a japońszczyzne ruszy tylko, jak będzie określonym stylu, to nie było dla takiej osoby nic ciekawego.
A zresztą, nawet jak zapowiedzieli coś, co ostatecznie może się okazać fajną grą, to i tak wyjdzie za 3-5 lat, więc według mnie nie ma co się podniecać takimi zapowiedziami.
Z jednej strony "malkontenci", z drugiej ludzie którym smakuje każde byle co serwowane w GP czy innym Plusie. To już wolę pierwszą grupę bo robi mniejszą szkodę branży, niemniej dla każdego jest miejsce w świecie gier, grunt to dobrze się bawić.
A bardziej merytorycznie, to narzekanie jest głównie na brak konkretów na przyszły rok od first party oraz brak choćby jednego wow na całym wydarzeniu. Jeśli idzie o third party to jest bardzo dobrze, sporo interesujących i zróżnicowanych gier, myślę że każdy coś dla siebie znalazł. Najbardziej liczę na Exodus, jest szansa na dobre rpg scifi, najwyższa pora dostać coś na miarę drugiego ME.
To już wolę pierwszą grupę bo robi mniejszą szkodę branży
Faktycznie, ludzie którzy ogrywają sobie gry i się nimi cieszą to ludzie stanowiący "problem dla branży", nie to co toksyczne, wciąż niezadowolone męczywory :).
Między innymi dlatego często dla ludzi którzy przyglądają się gamingowi nieco z boku to środowisko pachnie takim gimbusiarskim rakowiskiem... którym niestety często jest.
tak jak pisałem wyżej kilka razy, zgadzam się z Tobą, że brakowało konkretów na przyszły rok i generalnie w większości punktów z Twojego poprzedniego posta się z Tobą zgadzam, ale myślę, że nazywanie tego wydarzenia żenadą albo że totalnie nic nie było ciekawego to też jest niezdrowa skrajność i to są właśnie Ci malkontenci. jak we wszystkim w życiu, najważniejsze jest znalezienie złotego środka.
nie zgadzam się też, że Ci malkontenci robią mniejsza szkodę dla branży. ba, powiedzialbym, że robią jeszcze większą, bo oczekują tylko dużych tytułów skorojonych idealnie pod swój gust. jakiekolwiek przejawy kreatywności u mniejszych twórców nie mają dla nich żadnego znaczenia, bo to wszystko nic nie znaczące gówno. tak samo zapowiedzi dużych marek, które wykraczają poza ich strefę komfortu nazywaja "żenadą", nawet jeżeli to milionowe marki z milionami fanów na całym świecie - vide Monster Hunter. Ci sami ludzie potem narzekają, że nie ma żadnych ciekawych gier, że wszystko jest takie samo. dokładnie takie jest, bo tego oczekują, chcą dostawać w kółko te same gry.
Każdy ma jakieś oczekiwania i nie wiem jak można się tego czepiać. Zawsze oczekuję konkretów, czystego gamplayu, a w przypadku gier pokazywanych kolejny już rok choćby przybliżonej daty premiery.
Nie lubię trailerów CGI bo z nich kompletnie nic nie wynika. Blade, Last Sentinel, Exoborne?
Naoglądałem się już w życiu takich SiDżijajów - Perfect Dark remake, Kotor remake, State of Decay 3, Wonder Women, Indiana Jones. Potem mija rok za rokiem i człowiek się dowiaduje że przy pokazie Perfect Dark było zero pomysłu na ten remake i dopiero w przyszłym roku, po 4 latach od zapowiedzi chcą coś pokazać z tego i SoD3? Że co?
Kotor jest wstrzymany. Do dziś nie widziałem choćby screena z gameplayu tych gier.
Rise of the Ronin, pierwszy pokaz gameplay trailer i już za 3,5 miesiąca premiera. To samo Space Marine 2, dużo już gamplayu pokazano i jest data na wrzesień.
Stąd nie lubię takich trailerów jak Hellblade 2, co roku tyci pokazik, przedostatnio Senua robi 2 kroki i cutscenka, wczoraj łażenie, cutscenki i przebłyski z walki że ciężko coś ocenić, a na koniec 2024? Żadnego choćby Q1-4?
tak, każdy ma oczekiwania i nie ma absolutnie nic złego w mówieniu na głos, że jest się zawiedzionym, ale gracze mają też zbyt duża skłonność do skrajności - co zawsze idealnie pokazują oceny na MC, istnieją tylko 0 i 10.
według mnie, jeżeli jesteś graczem, to nawet jesli Twoje własne oczekiwania nie zostały zaspokojone to jednak warto też spojrzeć trochę szerzej i docenić innych twórców.
Ciężko spojrzeć szerzej na zapowiedzi, skoro większość nie trafia w twój gust, albo prezentują gry, które wyjdą za x lat.
Jak na tak mocno pompowane wydarzenie wyszła niestety słabizna. Niby jest to największe tego typu wydarzenie w roku, a konkretów na przyszły rok praktycznie nie było. A to przecież o to chodzi w tych prezentacjapch, żeby pokazali coś fajnego, co wyjdzie niedługo, a nie trailer CGI, który nie prezentuje nic z rozgrywki, a premiera jest tak odległa, że nawet nie podają przybliżonej daty premiery.
No a to, co się dzieje w przypadku Hellblade 2, to jest w ogóle żenada do kwadratu. Od kilku lat prezentują same CGI trailery, a jedynym konkretem jaki znamy jest to, że użyli jakieś zaawansowanej technologii do odzwierciedlenia mimiki twarzy. Już to widzę, jak ta gra wychodzi w tym roku, skoro w symulatorze chodzenia nie potrafią nawet tego pokazać xD
TGA było dla mnie słabe ale nie 0 na 10, bardziej 5 bo jak już pisałem Roninem się jaram. Space Marine nawet ok. Wczorajsze indyki mnie nie ruszyły ale takie Last Faith czy zaginione Replaced są w kręgu moich zainteresowań i gdzieś tam na pewno znajdę na nie czas, więc nie tylko AAA mnie obchodzą.
Brakowało mi Awoved, Stalker 2, w końcu to przyszly rok, Stalker już niby na ostatniej prostej. Zapadła cisza z Silent Hill 2.
W ogóle Dragins Dogma 2 i Rise of the Ronin wychodzą tego samego dnia razem z hehe Ksieżniczka Piczką xD. Jakby się zastanowić, przyszły rok biedny nie będzie jeśli wyjdzie to co ma wyjść, jedynie na wczorajszym TGA zabrakło "wielkich-nieobecnych" i stąd ten pokaz wydaje się tak nijaki.
tak, każdy ma oczekiwania i nie ma absolutnie nic złego w mówieniu na głos, że jest się zawiedzionym, ale gracze mają też zbyt duża skłonność do skrajności
Niby tak, tylko że gdybyś dobie wrócił pamięcią nie tylko do tegorocznego TGA ale i zeszłorocznego, albo do tych pokazów tworzonych zamiast E3, albo jeszcze wcześniej do samego E3 to zobaczysz pewną prawidłowość, mianowicie to że ci zawiedzeni i sfrustrowani to z grubsza zawsze ci sami ludzie. Dlatego właśnie pisałem o ludziach skazanych na wieczne niezadowolenie im się po prostu specjalnie dogodzić nie da. TGA to była zazwyczaj impreza uzbrojona w te swoje "World Premiere" w przeciwieństwie do letnich pokazów gdzie głównie wydawcy skupiali się na grach już zapowiedzianych (choć nie tylko oczywiście), więc trudno żeby obfitowała w szczegółowe gameplaye.
Jak co roku przejrzałem sobie podsumowanie gali i wygląda na to, że decyzja o graniu w Gothica podczas tej żenady to był strzał w 10 :D
wróciłem sobie do Lies of P.
mimo tego, że grałem i przeszedłem wszystkie Soulsy oprócz dwójki to nie uważam, że się na tych grach znam, ale...
jak dla mnie to mechanicznie Lies of P nie odstaje od Soulsow za bardzo. uniki są trochę problematyczne, niektóre ataki AOE bossow są "cheap", ale ogólnie gra się w to naprawde bardzo dobrze.
klimat też jest bardzo fajny, ale ja mam słabość do różnych interpretacji znanych baśni/bajek, więc pod tym względem zero we mnie obiektywnosci. bałem się trochę tych lalek, bo wolę organicznych przeciwników, na szczęście dość szybko się okazuje, że tacy też są i walki z nimi są bardzo dobre. niektóre cytaty bossow podczas walki mają podobny "ciężar" jak walki w DS.
gra, pomimo oczywistych inspiracji, stara się też dodać coś od siebie. najprzyjemniejsze ułatwienie to fakt, że Twoje stracone dusze zostają przed arena walki z bossem, więc jak Cię zgniata to możesz odzyskać dusze i spróbować w coś zainwestować. system dwuczęściowych broni też wygląda super na papierze, ale, będąc szczerym, nie miałem na razie potrzeby kombinowania, więc te mechanikę olałem całkowicie.
kudosy należą się też twórcom za umieszczenie trybu 40 klatek. gra wygląda bardzo ładnie, bardzo podobają mi się elementy cząsteczkowe, tj. iskry, magia, elektryczność, etc.
z soulslike w tym roku dla mnie Lies of P > Remnant 2. w Lords of the Fallen nie grałem.
Taki zajebisty tryb dodali do halo, i wuj, bo we czterech z jednej konsoli nie wolno w to grac. Bezsens.
Może i na dzisiejszym TGA nie urwało dupska w sensie, że nie zaprezentowano tytułów pokroju CP2077, Gears 6 czy nie wiem God of War'a, ale pokazano kilka tytułów na które już teraz wiem, że będę czekał.
- Exodus - Matko jak mi brakuje gier w stylu Mass Effecta, a to robią ludzie ze starego BioWare. Starfield okazał się kosmicznym nieporozumieniem i za nic nie dał mi tego czegoś, a Exodus wygląda wyśmienicie i tajemniczo niczym pierwszy ME. Do tego niektóre sceny to żywcem wyjęte z ME2. Podobieństwo jest nadto widoczne.
- Rise of the Ronin - Nie dość, że wychodzi zaraz na początku roku to prezentuje się świetnie. Może nie w sferze graficznej bo tak jest tylko ok ale ogólny gameplay wygląda fajnie, a system walki strasznie dynamicznie. Mnie kupili tym gameplayem.
- Blade - Nie lubię gier od Arkane bo stylistyka ich gier jest dla mnie okropna, a i same gry są dla mnie turbo nudne (Od Dishonored się obiłem, a Prey'a wywaliłem po 3-4h. Natomiast bardzo lubię postać Blade'a i liczę, że może tym razem uda mi się przekonać do gry Arkane.
- OD - Gra od Kojimy? Biorę bo gość jest jednym z ostatnich wizjonerów branży, który nie stracił kontaktu z rzeczywistością. I może nie skończyłem DS ale cholernie doceniam tą grę za masę elementów i detali, które tam władowali.
- Hellblade 2 - Niestety dla mnie bo pierwszej części nawet nie skończyłem bo mnie znudziła tak mocno, że podchodząc 3 razy to 3 razy odpadałem mniej więcej w tym samym momencie i "dwójka" będzie po prostu tym samym. Na gameplayu widzę praktycznie kopiuj-wklej z części pierwszej. Spodziewałem się tego, ale jednak tylko mnie to utwierdza w przekonaniu, że gra będzie prawdopodobnie nie dla mnie. Chyba, że system walki nagle zmieni się w jakiś mega satysfakcjonujący.
- Black Myth Wukong - Nie mam pojęcia co myśleć o tej grze. Niby jest piękna i wydaje się interesująca. Tylko wygląda jak jakaś pochodna Soulsów co od razu mnie odpycha. Tak piękna gra niszczona tym nurtem....ehhh.
- Last Sentinel - Chcę dowiedzieć się więcej o tej grze bo zapowiada się rewelacyjnie. Czym będzie, w jakim klimacie utrzymane itd. Czekam na więcej.
- The Finals - W końcu gra sieciowa w której można zawalać budynki :D Jak dla mnie bomba.
Dość obfito było w różnego rodzaju gry i pokazali całkiem sporo różnego rodzaju gier z różnych gatunków więc pewnie każdy znajdzie coś dla siebie. Do tego ogromnie mnie cieszy statuetka dla BG3. Jak pisałem wcześniej zdziwiłbym się jakby Baldur nie zdobył nagrody. Mimo iż nie grałem i raczej nie zamierzam bo to nie mój typ gry to fajnie, że powstają takie gry i trafiają do mainstremu. Choć uważam, że marka tutaj zrobiła różnice bo patrząc totalnie z boku taki Divinity OS2 za bardzo nie obiega jakością od BG3.
Eksploracja świata jest praktycznie zerowa. Tak jak w jedynce interesowało cię co było w tych ruinach, czego to są pozostałości tak w dwójce ten element jest nie istotny. Nawet miasto, które znalazło się w ELEX 2 to jest bo jest ale nie niesie za sobą żadnych historii, nawet środowiskowych. Późniejsze etapy gry to jest istny H&S, gdzie masz likwidować po 20-30 sztuk tego samego przeciwnika i powtórz to x5. Dialogi to jakieś nieporozumienie bo o ile w pierwszej części nie były idealne, tak w drugiej części masz spokojną rozmowę po czym aktor grający Jaxa nagle wybucha i zaczyna drzeć ryja jakby im się sceny pomyliły i nagrali złą tonację.
System frakcji został skopany i totalnie spłycony. Niby jest nowa frakcja, Morkoni (?) chyba się nazywali i można też dołączyć do Albów ale najpotężniejszą frakcję z jedynki czyli Klerycy zostali spłyceni do kilku osób. Najbardziej zaawansowana frakcja została podbita przez zdziesiątkowanych Albów bez przywódcy xd.
Mapa gry to też żart. W pierwszym ELEXie mieliśmy spory kawał terenu do przemierzania, a tutaj dostaliśmy wycinek Tavaru i Ignadonu + parę nowy miejscówek i tyle. Jeszcze jakby tą mapę wypełnili fajnym contentem to pal licho, ale jak wspominałem wcześniej na niej nic nie ma. Grałem na premierę czyli te półtora roku temu więc nie pamiętam już tyle ale tak z głowy na gorąco co najbardziej mnie bolało.
Czyli bez neta w Avatara nie pogram. Z płyt instaluje 69gb ale po zakończeniu instalacji wymusza na nas podłączenie do sieci w celu skończenia instalacji. Smuteczek. Nie lubię takiego czegoś. Powinna być gra w wersji 1.0 na nośniku i tyle. No nic jutro się pogra.
*Nawet nie wiedziałem że do pre-ordera dają taki ładny steelbuczek ;)
Jestem zachwycony trailerem Hellblade 2 - ciary na plecach dzięki połączeniu obrazu i dźwięku
Co do traileru Blade, mam wrażenie, że Blade od Arcane będzie tym czym miało być Redfall dla jednego gracza.
a co do GTA 6: meeeh
a gram obecnie w Alana Wake 2 - cudownie jest
W sklepie ms jest promocja na nowe the crew w wersji deluxe, 160 zl taniej, tansze niz edycja standardowa.
Brać i grać. Kilka dni temu ruszył sezon drugi, weszło sporo usprawnień i nowa playlista. U mnie już ponad 160h na liczniku i bije dalej.
W sklepie ms jest promocja na nowe the crew w wersji deluxe, 160 zl taniej, tansze niz edycja standardowa.
Nowych gier Ubisoftu się nie kupuje bo te ogrywa się z w abonamencie za 60 zł miesięcznie... a jak już trzeba kupić to 2 lata po premierze jak można kupić Super Duper Gold GOTY edycję za 50 zł :P
Np. teraz wyszedł nowy Avatar i chyba każdy ma tę grę w dupie bo na jutubach szum jest mały, newsów i recenzji mało, a marketing od Ubi praktycznie zerowy. Trochę szkoda bo to chyba będzie podobny przypadek co ubisoftowa Zelda czyli bardzo fajne Immortals Fenyx Rising - czyt. pomimo braku większej innowacyjności była to naprawdę dobra gra, która przeszła raczej bez echa. Z drugiej strony trochę się nie dziwię - wszędzie słychać głosy, że nowy Avatar to po prostu Far Cry 7 z niebieskimi ludzikami, a raczej taki sobie sukces wydanego jakiś czas temu Far Cry 6 raczej jasno wskazał, że ludzie chyba powolutku są przejedzeni ubisoftową formułą sandboxów. Z drugiej strony co Ubi ma wydawać jak nie ubi-sandboxy z przejmowaniem wież? Nowego liniowego Splinter Cella? Nowego Drivera (albo chociaż nowy port/remaster Drivera San Francisco)? Kolejne Beyond Good and Evil (aaa... zaraz to się już dzieje, prawda... prawda?). Ubi jest zdecydowanie w kropce jeśli chodzi o rozwój.
https://www.youtube.com/watch?v=VbctmvPsyK4&ab_channel=Kevduit
Ubi plus spoko, ale ja mam za malo czasu by mi sie to oplacalo. Musialbym ze 3 miesiace abo na jedna gre kupowac.
Ja jestem oczarowany grafiką i roślinnością w nowym Avatarze. Absolutny top jeśli chodzi o grafikę. Oczywiście tryb 30 klatek. Latanie po lesie to istna uczta dla oczu.
Pamiętajcie że musiałem lekko skompresować te ss bo Xbox wali taką jakość ss że gol ich nie wpuszcza. Do tego też trzeba doliczyć golową kompresję.
Mam TV z VRR i 120hz i takiego trybu nie ma. Ja jestem dość przyzwyczajony do 30 bo praktycznie we wszystko gram w 30 więc dla mnie się da. Wiesz takie błogosławieństwo, że mi to nie przeszkadza i nie czuję dyskomfortu :)
Tylko ta woda :/
Miałem nie kupować gier na premierę, ale kusi ten Avatar. Lubię ubigry, a do tego w święta planuję sobie zrobić seans Avatara, więc fajnie by potem jeszcze spędzić trochę czasu w tym świecie. Ktoś wie jak chodzi na ps5?
W trybie 60fps wygląda to dużo gorzej? Waham się z zakupem. Niby wygląda pięknie ale mam wrażenie że wieje straszną nudą od tej gry jak oglądam lets playe.
Bo ze wszystkich recek i gameplayów wychodzi, że to jest po prostu mod/reskin Far Cry'a. Ubi w tej chwili nie umie robić za bardzo innych gier AAA :P
W trybie 60fps wygląda to dużo gorzej?
Nawet nie sprawdzałem. Gra domyślnie ustawia tryb quality i tak zostawiłem. Ale jak sprawdzę to dam znać.
Wygląda jak mod do Far Crya szczerze mówiąc.
W sumie to można tak powiedzieć. Jak ktoś lubi Ubi gierki i mu jeszcze nie zbrzydły to i tak będzie się dobrze bawił :) To jest Ubi i kupując ich gry dobrze wiem co dostanę i czego się spodziewać. Nie są to wizjonerzy ale bez nich byłby nudno w branży bo wydają sporo gier, które trafiają po prostu do mainstreamu. Nie mam wobec nich oczekiwać gier 10/10. Mają dawać fun i to robią. Dopóki czerpię przyjemność z kolejnej Ubi gierki dopóty będę sobie je kupował nawet jeśli faktycznie jest to mod/reskin FC bo w sumie dlaczego by nie. Formuła FC idealnie pasuje do Avatara. To że jest już przetyrana to inna kwestia, ale pasuje tutaj cholernie.
Ubi w tej chwili nie umie robić za bardzo innych gier AAA :P
Albo po prostu nie chce. Mają już pewne schematy i mechaniki dzięki czemu zaoszczędzają czas potrzebny do produkcji gry oraz zmniejszają potencjalne wydatki, a jak te gry się sprzedają to oznacza, że ludzie takich gier chcą.
Już nie musisz sprawdzać :D Domownicy mnie namówili na zakup. W trybie wydajności śmiga jak złoto póki co i wygląda również bardzo dobrze.
Skończyłem Jusant i jakoś tak mi się smutno zrobiło
Jeden z lepszych indyków w jakie zagrałem w tym roku
Tez wlasnie skonczylem, przyjemna gra. Ale nie dostałem aczivka za przejscie, wkurwia mnie to w xboxie, duzo mi przepada osiagniec.
Ja mam neta z gowna, jak gram a w tle sie sciaga, to acziwki wpadają z opoznieniem albo w ogole :/ a teraz sciagam the crew i aktualizacje do cybera i tak to jest.
Jusant to było bardzo miłe zaskoczenie. Strasznie mi się podobała mechanika wspinaczki, która sprawiała, że nie był to tylko nudny symulator chodzenia.
Do tej sekwencji zastanawiałem się czy moim prywatnym GOTY 2023 jest Resident Evil 4 Remake czy raczej Alan Wake 2.
Już się nie zastanawiam, RE4 Remake jest naprawdę genialnym... numerem dwa, król Alan jest tylko jeden :).
IMO Alan zmiótł nawet Baldurka.
To jak Sam Lake bawi się formą powoduje że morda sama się cieszy
Promka tak sama jak przez ostatnie 2 lata. Taniej się tylko dało kupić z kuponem na Epicu.
Via Tenor
Jestem już w Old Hunters i paskuda Ludwig Przeklęty padł ale to był dobry fight. Świetnie się ten dodatek zaczyna.
Via Tenor
Ludvig jeden z najlepszych bosiątek.
Bardzo fajny ma lore, polecam poczytać.
I jak wrażenia z gry? Po kilku ładnych godzinach się zdziwiłem że mi tytuł gry pokazują jak to przystało na singlowe gry Ubi ;) Po za tym no to jest Far Cry, ni mniej ni więcej. Po prostu. Dla mnie to nie wada ale informuje jakby ktoś miał jakieś wątpliwości. Ale akurat tutaj ta formuła pasuje no i świat nie jest tak duży jak np. w FC6 czy nawet w 5 więc nie ma uczucia przytłoczenia.
Jedyne co mnie denerwuje to że wrogowie praktycznie zawsze trafiają. Czy to 10m czy 100m i tak dostaniesz kulkę. Ty ich ledwo widzisz, a oni ci pakują magazynek.
Bawię się zaskakująco dobrze. Generalnie bardzo lubię ubigry z wyjątkiem serii Far Cry, to była moja główna obawa, a jednak tutaj się odnalazłem. Setting robi swoje, klimat Pandory oddany jest rewelacyjnie. Czuć też mocny vibe Horizona więc może dlatego mi ta gra siadła. Podoba mi się brak miliarda znaczników i wież odkrywających mapę, wszędzie trzeba samemu dotrzeć i nie ma poczucia przytłoczenia aktywnościami. Nacisk na odkrywanie flory i fauny również świetnie się sprawdza, tutaj naprawdę czuć że jest się częścią jakiegoś ekosystemu. Dzięki temu crafting nie jest wrzucony na siłę, ma sens i korzystam bardzo często. Graficznie to pierwsza gra od czasu Horizona i Ratcheta która zrobiła na mnie wrażenie, widoki są przepiękne a świat żywy.
Średnio wypadają wszelkie kwestie fabularno narracyjne, przerywniki szału nie robią, dialogi i postacie bez wyrazu, zadania jak w każdym open worldzie. Nie przeszkadza mi to specjalnie bo jednak siłą tej gry jest eksploracja niesamowitej krainy. Walka mi się niespecjalnie podoba ale ja generalnie nie jestem fanem fpsów w otwartym świecie. Staram się grać po cichu ale póki co mi to nie wychodzi. Dla mnie największą wadą tej gry jest brak rozgrywki z trzeciej osoby ale to moja subiektywna fanaberia.
Gdy my boy Jakey wrzuca nowy film to z automatu rzucam wszystko, robię sobie kawkę i od razu zabieram się do seansiku.
https://www.youtube.com/watch?v=hS2emKDlGmE&ab_channel=NakeyJakey
W the crew na kierownicy tez sie slabo jezdzi, podobna sytuacja co w horizon.
Ogolnie pierwsze wrazenie dobre, musze sie jeszcze nauczyc co do czego.
Sobie gram w te druga czesc horizona na ps5, tam spotkalem sie wreszcie z wykorzystaniem haptyki i adaptacyjnych triggerow. To pierwsze spoko bajer, ale przestalem zaraz na to zwracac uwage. Ale juz triggery to mnie mecza, fajny bajer jak sie naciaga cieciwe by zapolowac z krzakow na dzika, ale podczas walki, gdy nawalam z luku jak z karabinu, to pad trzeszczy jak lód pod lodolamaczem, boje sie, ze zaraz sie to wszystko rozleci w pizdu.
Miałeś etapy z nurkowaniem? Jak je oceniasz? Bo ja ogólnie nie lubię nurkować w grach xD
Ja gram na słuchawkach zawsze, raz ściągnąłem to się przestraszyłem że to się rozdupcy, tam to tak wszystko trzeszczy że masakra.
A i w grach gdzie masz full obsługę wibracji i innych bajerów to pad się rozładowuje jak szalony
Nurkowanie spoko, takie jak we wiesku 3.
A co do baterii, 3-4 godziny i trzeba ladowac... xboxa laduje aku raz w miesiacu moze. Ale tam mam wibracje wylaczone.
Edit, no dobra, tak przemyslalem te baterie, co weekend ja laduje w padzie do psa, ale to jest bardziej 5-6h grania.
O to dobrze wiedzieć. U mnie ostatnio PS3 leżało kawał czasu. Włączam je, bo chciałem odpalić The Last of Us, a tu pyk, bateria rozładowana...
W opcjach powinieneś mieć zmianę siły tych wszystkich bajerów pada. Domyślnie w grach zazwyczaj jest na maxa, trochę przesadzone. Daj na połowę i będziesz zadowolony. Co do tego czy się rozleci to tylko złudzenie :D
Ja pierwsze co zrobiłem po zakupie PS5 to pograłem w AstroBota i ... poszedłem wyłączyć w opcjach konsoli efekt Trigger do zera :) Nie jestem fanem tego bajeru bo podczas walki będzie mi stawiał opór, kiedy potrzebuje wtedy jak największej responsywności i najlepszego czasu reakcji. Nawet nie wiem jak to działa w exach Sony bo nie włączałem tego ani razu jak wtedy wyłączyłem.
Inna kwestia to wibracje bo te w DS to istny majstersztyk i dziwnie mi się wraca do zwykłych wibracji w padzie od Xboxa po dłuższej sesji na PS5. Co do trwałości padów to mój biały pad, który przyszedł razem z konsolą po pół roku dostał dryf lewego analoga. Lekki bo lekki ale jest. Drugi, którego zakupiłem w styczniu tego roku od pukać działa bez zarzutów. Może już poprawiony model.
Via Tenor
Sierota Kos zginął z mojej ręki i dołączył do swojej martwej mamy -> nie można rozdzielać rodziny wszakże to nieludzkie xD
Niemniej to najtrudniejszy z soulsowych bossów, strasznie mnie skatował;(
Powoli noc i łowy dobiegają końca. Co to dużo mówić, tylko się utwierdzilem w przekonaniu że Sekiro i BB to moje ulubione gry FS.
Ja bardzo mocno liczę że nowa gra dla Sony od FS, o której się plotkuje od jakiegoś czasu, to właśnie BB2. Po tych coraz większych otwartych światach od From chciałbym też zagrać w kontynuację Demon Souls, z podziałem na światy a nie jeden wielki. Od Sekiro się odbiłem, nie podobał mi się design świata, dla mnie to najnudniejsza gra FS.
Bloodborne 2, oj tak. Ja bym bym nawet przyjął Remake BB na silniku Demons Souls w rozsądnej cenie. Różnie się mówi, podobno zwykłego remastera 4k60 nie da się zrobić bo oryginalny kod BB zaginął, inaczej już dawno poszedłby patch/remaster na Ps5, cóż prawdy się nie dowiemy, więc ulepszony BB tylko na shakowanych Plejkach.
Mi się Sekiro podobało bardzo, mogliby i dwójkę zrobić.
Elden dla mnie też gorszy od np DS3, wolałbym DS4 niż drugiego Eldena. Jednak koniec końców Dark Soulsów dużo, Elden jest wielki i jeszcze świeży zwłaszcza że dodatek idzie więc najlepiej BB2 albo coś nowego.
więc ulepszony BB tylko na shakowanych Plejkach.
Do czasu. Myślę, że to kwestia najbliższych 2-3 lat gdy będzie można bez przeszkód emulować Bloodborne na sredniobudżetowym PC w 4k60 fps tak jak swego czasu Demon Souls, które było pierwszym naprawdę dużym osiągnięciem zespołu od emulatora RPCS 3. Emu rozwija się w naprawdę szybkim tempie więc jeśli ktoś nie chce kupować/odkurzać PS3 i kaleczyć oczy 25 klatkami przy niepełnym 720p to już niedługo nie będzie musiał :)
I tak, emulator PS4 już jest, ale do takiego konsumenckiego działania niestety jeszcze daleka droga.
Oczywiście życzę soulsiarzom, aby Sony/From Software pokusiło się o oficjalny port/remaster mimo przeciwności losu.
Zgadza się, emulator Ps4 już jest ale na razie mało co uruchamia, za to ostatnie kilka lat RPCS3 i Xenia naprawdę robią robotę.
BB na przerobionej Piątce chodzi tak że aż miło popatrzeć. Locked 1080p60
https://m.youtube.com/watch?v=G4rZ_weeKFo&pp=ygUSQmxvb2Rib3JuZSB2ZyB0ZWNo
Xenia również robi postępy, lecz niestety nie są aż tak imponujące. Sam team oczywiście ciężko pracuje i chwała im za to bo można już w przyjemnej jakości na PC ograć kilka klasyków jak Forza Horizon czy trylogia Gearsów. Niestety właśnie tylko w tej przyjemnej jakości bo o łatkach z 4k czy 60 fps (jak w przypadku RPCS3) na razie raczej można pomarzyć w większości przypadków. Jeśli ktoś ma jakiegokolwiek nowszego Xboxa to większość z tych znaczących klasyków można ograć w ramach kompatybilności wstecznej i raczej jest to preferowany sposób. Gry można nabyć na płytce albo cyfrowo (gdzie tytuły na X360 często można wyrwać za dosłownie parę złotych). Sam mam magnetowidowego Xbox One'a tylko po to by ogrywać rzeczy z 360 i pierwszego Xboxa.
Ewentualnie exy konsolowe jak np. Red Dead Redemption, Sonic Unleashed, Midnight Club: LA, Asura Wrath itp. można ogrywać właśnie na emu PS3 gdzie działają i wyglądają lepiej.
Jakbyś znalazł Forzę Horizon na X360 z dodatkiem Rally to grałbym na tej Xeni jak szalony.
Zwykła Forza Horizon działa na Xenii dobrze, a jak ktoś ma samozaparcie to praktycznie może skonfigurować grę, aby natywnie chodziła w 4k/60fps. Niektóre DLC ponoć działają, gdzie to "działają" trzeba dać w duży cudzysłów. Xenia się szybko rozwija, ale niestety sposób konfiguracji, kompatybilność, aplikowanie łatek... no niestety to jeszcze nie jest to. Nie jest to kolorowy i przyjemny Dolphin czy Duckstation gdzie wszystko po prostu działa.
https://www.youtube.com/watch?v=tUosNs2wAw4&ab_channel=KuruHS
Imho przynajmniej na razie, najlepiej poszukać pudełka i odpalić FH w ramach kompatybilności wstecznej na nowszych Xboxach (gdzie w przypadku One X/Series X obraz jest upscalowany do 4k) i mieć spokój.
Nieoficjalnie mamy specyfikację Ps5 PRO i oficjalnie ma być potwierdzona jeszcze w tym miesiacu.
https://www.google.pl/amp/s/www.benchmark.pl/aktualnosci/ps5-pro-specyfikacja-i-data-prezentacji-nieoficjalnie.amp
skad to info o potwierdzeniu w tym miesiacu?
probuje wyczytac z artykulu, ale nie pomaga to, ze strona mi sie rozjechala, pewnie przez adblocka.
no wlasnie tez nie widze takiego info, slyszalem tylko o tym ze sony sie spodziewa ze wycieknie cala specyfikacja w tym miesiacu bo ponoc powysylali devkity
ale zapowiadac oficjalnie maja ponoc dopiero w przyszlym
No i super. Teraz żadna gra na zwykłym PS5 od third party nie będzie miała 60 FPS
Henderson twierdzi że już poszły Devkity do Devów więc i tak bebechy się potwierdzą już niedługo.
https://www.gram.pl/news/playstation-5-pro-zapewni-60-procentowy-wzrost-wydajnosci-do-sieci-wyciekla-kolejna-specyfikacja
Kothe oby nie, to jedyne co by mnie zmusiło do przesiadki na PRO, póki co traktuję jako bardzo mnie interesującą ciekawostkę.
Via Tenor
No i super. Teraz żadna gra na zwykłym PS5 od third party nie będzie miała 60 FPS
I w końcu wszyscy graliby w jedynym prawilnym klatkarzu
Via Tenor
I w końcu wszyscy graliby w jedynym prawilnym klatkarzu
Powrót do 30??? :(
Powrót do 30 fps to najgorsze co może spotkać konsole, wróciłbym znowu do PC jako głównej platformy. Jak już tak usilnie chcą iść w ten RT i marnować moc konsoli to niech zapewnią chociaż w każdej grze tryb jakości 40fps.
Czyli kupienie PRO pod koniec generacji to jedyny słuszny wybór :P Taniej, gierców więcej, a i przynajmniej będzie się już wiedziało jak chodzą :P