Nowy teaser trailer Dragon Age: Dreadwolf zdradza termin prezentacji gry
Szczerze to nawet czekam, mimo że mam w głowie to jak wyglądały ostatnie produkcje tego studia.
Inkwizycja co prawda leżała pod względem zawartości pobocznej, ale według mnie miała niezłych towarzyszy i fajną linię fabularną z ciekawym epilogiem.
Andromeda co prawda już straciła dwie zalety, ale przynajmniej zaoferowała porządny system walki i przyjemne poruszanie się po świecie.
Jeśli więc i Dreadwolf będzie tego typu średniakiem to ja tam z chęcią zagram na przecenie.
Teaser pokazu za pół roku xD ciekawe jak mocno obsrali zbroję po tym co zaprezentował Larian w tym roku
Szczerze to nawet czekam, mimo że mam w głowie to jak wyglądały ostatnie produkcje tego studia.
Inkwizycja co prawda leżała pod względem zawartości pobocznej, ale według mnie miała niezłych towarzyszy i fajną linię fabularną z ciekawym epilogiem.
Andromeda co prawda już straciła dwie zalety, ale przynajmniej zaoferowała porządny system walki i przyjemne poruszanie się po świecie.
Jeśli więc i Dreadwolf będzie tego typu średniakiem to ja tam z chęcią zagram na przecenie.
Ja zapłaciłem za inkwizycje 30 zł a i tak żaluje że kupiłem tą grę, takiego crapa to już dawno nie widziałem
To jest niesamowite jak bardzo ludzie skupili się na tej jednej wadzie. Tak jakby zadaniami pobocznymi cała gra stała.
Inkwizycja ma świetną muzykę, linię główną, rozbudowanych towarzyszy i ich zadania. Jest wiele wyborów dużych i małych, które wpływają na historię oraz los/charakter towarzyszy. Pomimo uproszczenia to gra nadal ma taktyczną pauzę i jej rozgrywka jest wymagająca, wymaga trochę przekminki.
Może i Inkwizycja była zbyt wysoko oceniania otrzymując nagrodę roku 2014, ale na pewno jest niedoceniania przez pustą krytykę i zapatrzenie w jedną mocną wadę.
Nie no z świetnym głównym wątkiem przesadziłeś xD Najwyżej średni, z żałosnym głównym złym, jego nadętymi monologami o jego potędze gdzie za każdym razem musiał przed nami uciekać, zakończenie też raczej beż żadnych większych wyborów, dopiero później dodano te ekrany podczas napisów końcowych podsumowujące gre i wybory, ale dalej było to jako płatne dlc. Najwięcej plusów poza muzyk i grafiką dostali faktycznie towarzysze, ale też jeden drugiemu nierówny, podobnie zadania z nimi związane. Teraz mają poprzeczke o wiele wyżej bo można będzie porównać z wiedźminem 3, cyberpunkiem, baldurs gate czy rdr 2
Akurat ta gra miała więcej wad, m.in. respawnujacy się przeciwnicy na każdym kroku. Często wystarczyło się jedynie obrócić, a przeciwnicy znowu pojawiali się na mapie.
Niby nie było tych wad bardzo dużo, ale mocno wpływały na rozgrywkę i przyjemność z niej płynącą.
Sam podchodziłem do Inkwizycji wiele razy. Za każdym razem lekko rozochocony, bo jednak świat był całkiem niezły, tak samo fabuła i towarzysze, ale niemal za każdym razem 10-20h i człowiek był znużony powtarzalnością.
Na początku było to trochę dłużej, może nawet 30h, ale każdy kolejny powrót, w celu dokończenia, to coraz krótsze sesje.
Nie była to zła gra, ale swoją powtarzalnością zabijała całą przyjemność z grania.
Gdyby wyciąć te całe zbieranie odłamków, zamykanie szczelin itp. albo chociaż je ograniczyć, zmniejszyć niektóre niepotrzebnie zbyt duże lokacje, które w zasadzie były duże i puste czy wywalić ten irytujący respawn wszechobecnych na każdym kroku przeciwników, to gra od razu zyskałaby +2 do oceny końcowej.
Dzięki temu gra byłaby krótsza o jakieś 20-30h, a przy okazji może byłaby większa chęć zagrania ponownie.
Lepsza dobra gra RPG na 30-60h, niż przeciąganie na siłę, żeby dobić do 80h.
Jeszcze odnośnie minusów, jedna gra może mieć i 10 wad, ale będzie na tyle grywalna i przyjemna, że człowiek chętnie będzie zasiadał do kolejnych sesji. Inna może mieć tylko 2-3 wady, ale na tyle istotne, że będzie tylko męczyła gracza :)
Nie rozumiem skąd się to bierze, ale w grach z towarzyszami gracze często mylą jakość postaci z sympatią do niej. Towarzysze w Inkwizycji są o niebo lepsi zrobieni niż np. w takim Mass Effecie, bo chociażby się z głównym bohaterem potrafią niezgadzać, chodzić w polemikę, ta dezaprobata się może źle skończyć itd.
Ja tam nigdy nie zrozumiem narzekania na znajdźki w Inkwizycji i w innych grach. Nikt nie zmusza gracza do ich szukania.
Ja tam nigdy nie zrozumiem narzekania na znajdźki w Inkwizycji i w innych grach. Nikt nie zmusza gracza do ich szukania.
Gra dosłownie cie zmusza do robienia zawartości pobocznej przez punkty chwały które musisz kupować za nie mapy
Litości, ty to chyba w słabe gry nie grałeś. Tak, Inkwizycja ma swoje wady ale w ogólnym rozrachunku to bardzo dobra gra, bardzo lubiana przez fanów serii. Dla mnie jest może tylko 0,5 oceny gorsza od Wiedźmina 3. Przeszedłem ją 4 razy za każdym razem bawiąc się bardzo dobrze. Ostatnie przejście w zeszłym roku zajęło mi 146 godzin i nawet czyszczenie mapy ze wszystkiego nie nudziło.
Teaser pokazu za pół roku xD ciekawe jak mocno obsrali zbroję po tym co zaprezentował Larian w tym roku
Pomimo porównań BG3 do Początku to Dragon Age już nie powinien być porównywany do cRPGów.
Bioware leci tą samą drogą co Bethesda pod względem RPGowego upraszczania swoich gier i dodawania elementów gier akcji. Z tego co wiemy to ma być bardziej taki God of War.
Oby tylko wybory i towarzyszę były na dobrym poziomie, to jest najmocniejsza strona serii.
Mając pełne zaufanie do firmy Bioware, zasiadłem do Dragon Age 3. Po kilku godzinach biegania po pierwszej zielonej krainie miałem znalezione 4/10 widelców, 2/30 chorągiewek i 12/2137 kartek.
A po co w ogóle szukałeś tych widelców? Wystarczy że twórcy dodadzą do gry achivment na znalezienie widelców abyś MUSIAŁ go zrobić?
W tej grze, chyba pierwszy raz w życiu dowiedziałem się o znajdźkach. W DA1, po tym samym czasie gry, broniłem swojego rodzinnego domu, pojechałem na epicką bitwę i wtopiłem epicką bitwę. Wszystko w gęstym, klimatycznym sosie doprawionym rewelacyjną muzyką.
Pamiętam jakie intensywne napięcie towarzyszyło przygotowaniom do bitwy w Głuszy Korcari, albo jakim wyzwaniem było pokonanie plugawca w Kręgu Maginów. W Origins udało się twórcom znależć drogę do naszych emocji, a w Inkwizycji... O czym właściwie była ta Inkwizycja? ;)
Trailer pokazuje też Tevinter, choć nie jest podpisany jak reszta, ale to może dlatego że już wcześniej było wiadomo że gra będzie w nim osadzona.
Choć jestem fanem uniwersum i podobały mi się wszystkie trzy części (w przeciwieństwie do części dlc do nich), to nawet dla mnie to budowanie napięcia przez nich jest takie... nie wiem jak to określić, chyba po prostu minęło tyle czasu i marka nie jest tak wielka aby to dobrze wyglądało, to raczej przywodzi na myśl informację że gra nie umarła niż prawdziwe robienie "hype".
Fakt że pokazali głównie że gra ma być w kilku krainach jakoś wzbudza moje obawy, tak jakby chcieli przyciągnąć ilością. Imo nawet nie wiem czy to dobrze, samo Tevinter i Antiva (ona chyba też już było wiadomo że będzie) powinno wystarczyć na umieszczenie wielu wątków, no i wolałbym raczej dobrze poznać i wczuć się w jeden region a nie skakać między punktami
świetna pierwsza część druga część mogła być ale było już mało klimatu inkwizycja to zakpienie z tego uniwersum niech już ten nowy gniot nigdy nie wyjdzie
Mam nadzeję że pierścienie zostaną poprawione. A nie bendą tak beznadzejne pierscieni jak w Inkwizycji co nie dawały statystyk tylko był pasek jak pierscień był dobry to ci pasek rósł a jak zły to pasek malał.
W Inwizycje sie swietnie bawilem, wiec tu bedzie podobnie. Gorszego krapa niz DA2 nie zrobia wiec jestem spokojny.
Kęsikowi bardziej chyba chodziło o fabułę. Fabularnie 2 jest lepsza od tego śmiecia Inkwizycji. Cała reszta faktycznie jest gorsza. Próba połączenie mmo + misji typu fedex w inkwizycji nie wyszło za dobrze.
akurat dragon age inkwizycja jest pelnoprawną produkcja a nie wersja demo czy beta jaka jest dragon age 2. bardzo krótka gra niby story ma dobre ale czy lepsze niz inkwizycja? nie powiedzialbym :D w jednym masz od zera do bohatera w drugim tak jakby kontynuacje watku dragon age origin. wolalem przejsc kilka razy niz drewnianego dragon age 2. (dragon age 2 przeszedlem 3 razy) oraz (inkwizycje 7 razy) da 2 sie przechodzi w 2 dni i ogolnie okropna jest ta gra. dragon age 2? w kolko ci sami przeciwnicy, walki tez przebiegaja tak samo. inkwizycja ma elementy mmo ale dragon age 2 to gra w wersji beta oraz bardzo krótka (kopiuj wklej) nigdy dragon age 2 nie nazwe pelnoprawna produkcja.
Trochę zdziwienie, że nie będzie Tevinteru, skoro było tyle zapowiedzi o tym, od Inkwizycji po wszystkie spin offy jak komiksy i serial.
Ta gra to na początku miała być MMO czy tam jakaś inna sieciowa "gra-usługa" jak to korpo nazywają, więc stąd ta różnorodność terenów, bo chcieli żeby tam było całe Thedas wypełnione gównozawartością
Szkoda, że takie fajne uniwersum się marnuje, ale będę się trzymać naiwnych nadziej, że gra nie okaże się być gorsza od Inkwizycji.
Pewnie spłonę na siarczyście doprawianym stosie, ale...
DA:I mi się podobało, nawet robiłem replaye, chcąc na nowo poznać rozgałęzienia historii.
To nie jest poziom tego, co BioWare wyczyniał w innych seriach, ale jest solidnie, momentami śmiesznie i mniej ciekawie, momentami z patosem i epicko.
Na gameplay tylko bym narzekał, klimat, postaci i muzyka robiły mi nieraz dzień, po dłuższej przerwie nie grania w nic...
Jako, że jestem fanboyem tego uniwersum, to jest to chyba najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra obecnie. Niestety mając na uwadze jak są dzisiaj wydawane gry i to, że w Inkwizycji nawet prawdziwe zakończenie wyszło jako dlc, to przed wydaniem jakiejś "kompletnej edycji" znowu nie będzie sensu tego kupować.