Cyberpunk 2077 dostanie jeszcze jedną aktualizację z oczekiwanymi nowościami [Aktualizacja: brak Nowej Gry Plus]
Przytroluje trochę ale fajnie jakby dali jakieś elementy Bożonarodzeniowe, np: Czapki Mikołaja dla V lub jego kompanów.
Obecenie zabieram się za CP2077 i Widmo wolności pomiędzy iventami w Diablo IV i muszę powiedzieć, że jestem zachwycony tymi grami :-)
Pozdrawiam wszystkich fanów CP2077.
Przytroluje trochę ale fajnie jakby dali jakieś elementy Bożonarodzeniowe, np: Czapki Mikołaja dla V lub jego kompanów.
Obecenie zabieram się za CP2077 i Widmo wolności pomiędzy iventami w Diablo IV i muszę powiedzieć, że jestem zachwycony tymi grami :-)
Pozdrawiam wszystkich fanów CP2077.
Kupiłem sobie ostatnio CP2077 na EGS i gram pierwszy raz w to polskie cudo. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy po przegranych dwóch godzinach i pierwszej misji fabularnej, to to jak nasz pomocnik Jackie czy jak mu tam sprytnie ciągnie za sobą obezwładnionych rywali. Dosłownie jeden zaczepił mu się za nogę i ciągnął go za sobą aż w końcu ten pofrunął w powietrze i wylądował u nóg rywala, który akturat patrolował teren. Inne ciekawe zdarzenie, jakie mi się w ciągu tej godziny przytrafiło, to jak ten sam pomocnik wbił się w szafę i jakby się w niej zawiesił i nie mógł pójść dalej, pomino, że mocno chciał. A to dopiero dwie godziny gry. Jak to wyglądało na premierę, nie chcę nawet wiedzieć.
Też nabyłem niedawno CP 2077 i powiem tak świat trzyma się kupy, gra napisana jest przyzwoicie (od strony fabularnej), jednak rozgrywkowo to jest porażka ,większość mechanik jest zrobiona na poziomie 2004 i gier typu Thief 3 czy Deus EX Invisible War, rozwój postaci jest tragicznie zrealizowany, a ponoś w wersji 2.0 został przerobiony, aż boję się pomyśleć jak to wyglądało wcześniej. Generalnie widać że pomysłów był sporo tylko wszystko jest takie jakby rozgrzebane i niedokończone, ekipa miała jakąś koncepcję mechaniki na papierze ale nie było nikogo kto zaimplementowałby to w działającej formie do gry,, więc zamiast przemyśleć to i ewentualnie zmienić do takiej formy która będzie działać, stwierdzili a walić to spróbujemy dodajmy takie coś i znów ta sama historia. Poza stroną graficzną , CP 2077 przypomina właśnie taki twór zlepiony z niezrealizowanych koncepcji.. Dodatkowo CP RED po raz kolejny pokazało że nie umie robić czytelnych, wygodnych GUI. Jak czytam kolejny news o patchu do CP 2077 w którym ten zjeb**y dział marketingu zapowiada dodanie/naprawdę oczekiwanych przez graczy elementów, a na końcu okazuje się że głównym elementem patcha jest jakiś element kosmetyczny itp. który każdy zlewa to mnie krew zalewa. CDP RED nie uczy się na swoich błędach bo już znów zaczynają dmuchać balonik Wiedźmina 4 i kolejnego Cyberpunka, wiadomo że robią to dla giełdy ale potem znów będą płakać. ŻENUJĄCE
Niestety to dopiero początek, to jedna z najbardziej zabugowanych gier jakie widziałem i mówię tu o wersji 2.0
Na czym wy gracie w to w ogóle? Nigdy nie miałem takich bugów, nawet przy premierze xD
ciężko specjalizować postać np. w skradaniu lub hakowaniu gdy umiejętności z tym związane są przypadkowo rozrzucone po wszystkich atrybutach,
Jakich wszystkich? Od skradania się masz opanowanie, od hakowania inteligencję. I tyle. Ma to sens, bo co wszystko miałoby być w jednym?
No i trudno by system skradania się był lepszy niż w grze polegającej tylko na skradaniu się. Porównaj to do innych gier RPG, choćby Starfielda. Tutaj jest o niebo lepiej.
Co do AI masz na myśli tylko niezauważenie zwłok? Czy w trakcie walki czy co? Nie jest idealne, ale i tak lepsze niż u konkurencji, przynajmniej wrogowie próbują flankować i się w miarę sensownie kryć oraz dopasowywać dystans do sytuacji. To, ze są mało spostrzegawczy w trakcie skradania się przez gracza to fakt, ale to jest zamierzone, bo to nie gra skrandankowa a RPG akcji.
Co do systemu policji, to on ma jeden cel, karać gracza za wychodzenie z roli i robienie demolki. To nie jest GTA. Grając w CP2077 w sposób domyślny nie ma się się z policją do czynienia.
To gdzie leży siła CP2077 oprócz fabuły, dialogów czy klimatu to otwartość w podejściu. Otóż mając nawet takie głupie zlecenie poboczne, dajmy na to z 1 rozdziału wyeliminowanie Jotaro gracz moze:
1) wejść na siłę do lokalu i się przebić
2) wejść przez garaż i po cichu eliminować strażników
3) przemierzając piętra wykorzystać atrybuty do skrócenia sobie trasy i ominąć część wrogów
4) wejść na balkon na przeciwko i ściągnąć go snajperką bez walki z resztą
5) wejść na balkon na przeciwko i załatwić go hakami
6) wejść na balkon na przeciwko i zhakować wieżyczkę i nią go załatwić
Co więcej możesz go zabić ale możesz też obezwładnić i oddać Moxom.
A to tylko jeden z wielu kontraktów.
Gram trzeci raz, tym razem poszedłem w skradanie i noże, minimalnie rozwinięte hackowanie - używam przywołania, żeby po cichu wyprowadzać i załatwiać przeciwników i ataku wirusowego, kiedy już mnie wykryją - świetnie współdziała z granatem tnącym . Świetny jest perk, który uruchamia kamuflarz przy szybkim skradaniu się. Przy pełnym Opanowaniu dobre, rzucane noże są skuteczniejsze niż broń palna. Podwójny Skok i Zryw pozwalają bardzo sprawnie i szybko przemieszczać się czy to po ziemi czy po budynkach.
Świetny build.
Jednak jeśli chodzi o argumenty związane z rozwojem postaci to się mylisz bo jeśli chodzi o rozwój postaci to atuty odpowiadające bezpośrednio bądź pośredni za skradanie nie są oparte wyłącznie o jeden atrybut jak piszesz tylko o trzy i podobnie z innymi elementami walką i hakowaniem. Jeśli chodzi o system policji to masz racje jego jedynym celem jest hamowanie gracza przed robieniem demolki i stwarzanie iluzji żyjącego miasta, jednak sposób w jaki to zrealizowano jest tragiczny a do tego system działa mocno opcjonalnie tzn. raz przejedziesz kilkunastu NPC-ów i nic a raz dotkniesz NPC i masz gwiazdkę a za chwilę dwie, raz policja będzie cię ganiać a raz pojawi się i zaraz zniknie.
W kwestii mechaniki skradania to lepiej robił to Kingdom Come Deliverance które też jest RPG-iem. AI ogólnie jest mocno nie dorobione i gapowate bo czasem ogłuszając przeciwnika na oczach innego tamten nie zareaguje a czasem triggerują się przez ściany z zachowaniem podczas walki też jest niezbyt wesoło bo przeważnie wala najkrótsza drogą na gracza, często potrafią się przyciąć przy jakiejś przeszkodzie, czy zblokować przy jakiejś osłonie. nie mówię już nawet o sztuczkach z hakowaniem typu odwracanie uwagi, bo tu się dopiero cuda dzieją.
to atuty odpowiadające bezpośrednio bądź pośredni za skradanie nie są oparte wyłącznie o jeden atrybut jak piszesz tylko o trzy i podobnie z innymi elementami walką i hakowaniem
Niby to jakie?
Wszystkie perki ze skradania się to jedna gałąź w opanowaniu. Kolejna są od broni krótkiej i snajperek oraz od walki nożami. Wszystko co związane z hakowaniem to dwie gałęzie w inteligencji (trzecia jest od broni smart).
Jakie ty perki związane z hakowaniem i skradaniem się widzisz w techu, reflexie i sile?
Typowi fanboye CDPu. Jak masz bugi czy mechaniki ci się nie podobajo, to na pewno grasz na złomie i na piracie. Ja nie miałem bugów na premierę! Jedna z najwyżej ocenianych gier na świecie, "tylko" 86/100 (dziesiątki gier rocznie mają takie oceny) co i tak jest o wiele za dużo jak na stan w jakim ta gra wyszła. Nawet jakby grali na piracie, to graliby w najnowszą, zaktualizowaną wersję gry, mieliby takie same bugi i mechaniki jak wersja legalna. Nigdy to nie przestaje bawić. Ślepe fanboystwo jak u Sony.
"W bliskowschodnich wersjach gry dystrybuowanych w Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, V, postać gracza w grze, nie może być trans lub niebinarna. Genitalia nie mogą być regulowane. V nie może również angażować się w związki homoseksualne z innymi ludźmi. Wiele wyraźnych scen seksu zostało ocenzurowanych."
na bliskim wschodzie CD-projekt szanuje normy kulturowe - ta same, w których wyrośli nasi rodzice i dziadkowie, ale dla nas, CD-projekt ma inżynierię społeczną, dla rodaków, tak od serca.
warto o tym pamiętać i nigdy nie zapominać.
ta same, w których wyrośli nasi rodzice i dziadkowie
Polacy nie mieli różnych genitaliów? Wśród Polaków nie było homoseksualistów? Wyraźne sceny seksu nie były elementem życia naszych przodków?
To ciekawe.
Może cię to zdziwi, ale Polska była jedynym z pierwszych krajów na świecie w którym za bycie homoseksualistą nie szło się do więzienia jak to było w Brytanii.
Dla mnie te wszystkie progresywne kulturowo wrzuty ubogacaja ten caly brudny swiat rzadzony przez korporacje i sluzby specjalne. Zupelnie nie przemawialo to do mnie na poczatku zamin zagralem w gre ale po 80h nie czuje w ogole zeby ktos probowal karmic mnie ideologiami z ktorymi sie nie zgadzam i ktorych nie popieram. One tam po prostu sa jako czesc tego swiata.
W Night City nawet menele mają sztuczne kończyny, celebryci mogą sobie zamienić całe ciało na sztuczne i ogólnie majstrowanie przy swoim organizmie jest na porządku dziennym. Pornosy weszły na wyższy poziom w postaci braindance. Nie inaczej z burdelami - czyli domami lalek. W takim świecie ta cała gejoza nie wydaje się niczym niezwykłym i nieźle do niego pasuje.
Głupoty pleciesz typie zastanów się poważnie nad sobą bo z takimi bzdetami łatwo wpadniesz w kłopoty
Cyberpunk to pierwsza gra której wiem że już nigdy nie przejdę, ukończyłem grę 3 razy, zawsze robiąc wszystko, przy ostatnim podejściu ledwo dałem radę bo monotonia bycia op postacią w 1/5(na najwyższym poziomie trudności) rozgrywki mnie zbyt znudziła. Wszystkie osiągnięcia mam, więc mój "rozdział" z tą grą jest zamknięty, bolało jedynie brak możliwości słuchania radia podczas chodzenia.
Problem z grami CDPu ogólnie. Samograje. Wieśka 3 za drugim razem przechodziłem z modem, który starał się to balansować, żeby jakieś wyzwanie jednak było. Do cyberpunka z modami krucho. Przeszedłem grę na patchu 1.6, a teraz jadę na 2.0 i właściwie niewiele się w tej kwestii zmieniło.
"nigdy nie przejdę", "ukończyłem grę 3 razy". Chyba nie wyspałeś się i zrobiłeś błąd :P.
"oczekiwanymi nowościami w gameplayu"
W koncu ten NextGen Multiplayer za miliony zlotych zobacze.
Po 2.0 i bardzo udanym dodatku cedep wydaje jeszcze więcej ficzerów i aktualizację, tymczasem p0lacków w komentarzach stać tylko na narzekanie. Nie szkoda mi was
Wersja 2.0 nie naprawiła CP 2077 jedynie przypudrowała największe wady, gra nadal od strony rozgrywki jest mocno niedopracowana, największy fitczer wersji 2.0 czyli dodanie systemu policji to niemiły żart ze strony devów , bo to co zaimplementowano udaje tylko jakąś mechanikę, ale widać marketingowa papka na niektórych nadal działa tzn. kluczowe elementy gry są niedorobione ale damy ci różowy skin na broń i się nie interesuj. Co do widma wolności to się nie wypowiadam bo jeszcze go nie ograłem. Generalnie czuję duże rozczarowanie w stosunku do Wiedźmina który choć miałki gameplayowo to wszystko w nim działało do wersji Next-Gen która zrównała go do obecnego poziomu REDÓW. Boli to tym bardziej że w CP 2077 Redzi dowieźli ciekawy świat i fabułę, a mięcho growe zawalili po całości
Ja tam nie widzę za wiele narzekania, aczkolwiek jednak sam traktuję CDP z delikatną rezerwą za wersję 1.0 Cyberpunka. Odkupili się, owszem, ale jednak malutki smród nadal za nimi się ciągnie.
Ale i tak, kto nie grał ten trąba, w tej chwili gra jest fenomenalna.
Nie wiem czy to błąd ale po wykonaniu misji pojazd znika z miejsca gdzie wcześniej go zostawiłem.
Mi Cyberpunk bardzo przypomina Skyrima - to są ładne gry i samo stanie i patrzenie po okolicy sprawia przyjemność. Niestety Wiedźmin 3 miał o wiele więcej (dla mnie) ciekawszych misji pobocznych niż CP a i nawet wątek główny trzymał poziom. I powiem coś na końcu szokującego. O wiele lepiej bawiłem się (jeżeli chodzi o fabułę, odczuwanie z ekranu gry i dziejących się tam rzeczy) w SW Jedi Fallen. Przysięgam. Zrobiłem platynkę tak nieinwazyjnie i tak przyjemnie spędzając czas, że jestem w szoku. Cyberpunk miał świetny początek i... gdzieś czar prysł. Ale go skończyłem. I do obu gier (czyli CP i Jedi Fallen) nie wrócę ale z dwóch różnych powodów: Jedi Fallen po prostu poznałem dosłownie całe i nie ma sensu wracać bo niczym mnie nie zaskoczy i tych emocji nie poczuję drugi raz. A CP - po prostu nie mam ochoty (takie negatywne odcienie). To trochę jak z Wieśkiem 3 - nie chcę babrać się w dużym świecie by otrzeć się przez moment o jakąś wartościową rzecz. Nie mam na to czasu. i tak na koniec - ileż ja czasu spędziłem w Kingdom Come: Deliverance... eh. I niedługo zacznę kolejny raz przygodę...
ojj tak, Kingdomecome: Deliverance to była zarąbista gierka. Jedyna w swoim rodzaju. Marzy mi się podobna giera ale w polskich realiach historycznych, dziejąca się na terenach średniowiecznej Polski. To by było coś. Ale czy jeszcze komuś uda się tak niesamowicie połączyć te wszystkie mechaniki, żeby to było tak grywalne? no nie wiem :) jedyna gierka, w której trzeba było faktycznie myśleć co się robi i planować następny dzień dosłownie. No i sławna misja w klasztorze, codzienna modlitwa poranna...hahah masakra to była.
Ja mam już ponad 165h będzie więcej, bawię się w tej grze niesamowicie, w tej grze się podziwia widoczki, to jedyna gra gdzie nie stosuje szybkiej podróży, bo jest co oglądać z włączonym PT robi wrażenie, no i teraz jest bardzo poprawiona do tego co było 3 lata temu.
A wystarczyło tylko opóźnić premierę o kolejne 3 lata i byłby mały hit.
Po 110h i splatynowaniu gry raczej juz nie wróce, nie mam czasu za duzy backlog
Na Cyberpunka łatwo narzekać ale to jedna z niewielu gier które tak potrafią mnie wciągnąć.
Nawet po kilkukrotnym przejściu gry od początku do końca, setek godzin mogę zacząć od nowa i wciągnąć się aż do napisów końcowych.
Liczyłem troch na ogłoszenie implementacji FSR 3... FSR 2.1 bie wyglada w cale jakos zle w 4K i ciezko mi znalezc tak zupelnie szczerze jakies konkretne elementy ktore by wyraznie pogarszaly tą grafike ale jak wyłącze i przejde na obraz natywny to wyglada to (pomimo tego ze nie pokaze dokladnie co jest nie tak z fsr) duuuzo smaczniej.
new game plus byłoby bez sensu w grze liniowej szczególnie że pod koniec wyzwań w grze nie ma nawet na najwyższym poziomie trudności.