Druga część kultowej serii platformówek akcji, zapoczątkowanej w 1992 roku. W grze Flashback 2 ponownie wcielamy się w Conrada B. Harta, który musi raz jeszcze stawić czoła ukrywającym się pod postacią ludzi kosmitom zwanym Morphami.
Audycje znajdziemy pod adresem : http://prk24.pl/player-rk
FLASHBACK 2>https://www.gry-online.pl/gry/flashback-2/ze63a4
O nagrodach dowiemy się na stronie jak się pojawią :).
http://www.prk24.pl/27517412/giercownik
Poprzedni wątek jest tu ->https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16377686&N=1
Giercownik to cykliczny wątek niejedynej audycji radiowej o grach w Polsce ;)
Możesz jej słuchać w każdy piątek ok. 17.30. tu - >
http://www.radio.koszalin.pl/pl/page/dod/sluchaj-online.html
czyli na antenie Polskiego Radia Koszalin.
Nagroda główna w naszym konkursie, to z reguły gra-bohaterka wątku !
Wygrywa ją osoba, która udzieli poprawnej odpowiedzi na pytanie konkursowe i trafi swym mailem w odpowiednie miejsce.
Nagrody dodatkowe (jeżeli są), to najczęściej przeróżne gadżety !
Wędrują one do osoby, która najlepiej (IMO) wywiąże się z zadania specjalnego postawionego w wątku,
lub pierwsza odpowie w wątku na pytanie w KGB czyli Konkursie Gola Błyskawicznym.
Odpowiedź do konkursu głównego powinieneś wysłać tu - > [email protected]
W mailu (jednym dla jednego miejsca zamieszkania) wpisz Imię, Nazwisko i adres.
Maile niepełne nie będą uczestniczyć w konkursie. Możesz też wpisać Nick z GOL-a. Jeśli takowy posiadasz oczywiście ;)
Jedynka to klasyk nad klasyki platformowek.Poczatkowa misja w dzungli to moja ulubiona.
W pierwszą część grałem na tyle długo ,że znałem mapy na blache.Zobaczymy co dwójka ma w zanadrzu :)
Starej dary przygodówki miały dusze,każda praktycznie była podobna ale miala cos innego w sobie.
Pamiętam starego Flashbacka i te animacje,które były bardzo krótkie ale wywoływały opad szczęki.
I pierwsza sekwencja w dźungli to mistrzostwo świata,teraz cięzko czymś zaskoczyć starego gracza
Czas zagłosować. Sporo tego tym razem ;))
1. Raymana za najlepszą i najkolorowsza postać.ludzik z kulkami zamiast kończyn jest słodki,do tego litry humoru oraz postacie poboczne tworzą historię którą mogą pozazdrościć inne tytuly
Gra nie jest łatwa ale daje sporo radości najmłodszym ,choć im pewnie trzeba w kilku momentach pewnie pomoc.
2. Ugh jeśli można ją tak nazwać,sterujemy jaskiniowcem zamkniętym w klatkokopterze i robimy za taksówkarza.
Musimy tak dolatywać do platformy by nie uszkodzić pojazdu, machające ludziki zbieramy i odstawiamy w rzeczone miejsca. gra ma fajny klimat i jest w niej sporo humoru, ale jest bardzo bardzo trudna na dalszych etapach-polecam
3. Oto jest moja ulubiona chyba platformówka z nowożytnych.
Bajecznie kolorowo i wystylizowana ,do tego ckliwa historia o przyjaźni dopełnia kunszt programistów.
Jest trudna na kilku etapach szczególnie czasowych, więc dzieci raczej odpadną, ale radocha z skakania w połączeniu z klimatem, rekompensuje stres platformówki :)
4. Stawiam na królika jazza ,starzenia gra cliffa ale dająca mnóstwo frajdy, królik z bladterem który przemierza plansze to arcyciekawy widok.
Gra jest typowo dla mnie i dzieci, nie za trudna ale i miejscami wymagająca. plansze szczególnie świąteczne w grudniu będą pasowały idealnie.
5. Od czasu mojego poważnego zainteresowania grami komputerowymi moje „platformiane” serce było rozbite na dwie równe części. Pierwsza połowa kochała dwuwymiarowego Raymana, druga zaś zachłysnęła się początkami trójwymiaru (choć po prawdzie było to co najwyżej mocno naciągane 2,5D...) i postacią Crasha Bandicoota, którego w końcówce lat 90-tych jeszcze błędnie określałem liskiem. Era pierwszego PlayStation upłynęła mi więc naprzemiennie na przemierzaniu Krainy Snów (Rayman) oraz ściganiu złowrogiego Doktora Neo Cortexa, ze szczególnym uwielbieniem drugiej części serii.
Niestety, przeskok w kolejną generację konsol przyniósł mi potężny zawód, a wszystko za sprawą przeniesienia obu moich video-ulubieńców w pełny trójwymiar... Przez szacunek do tych postaci (a może raczej przez sentyment...), jakość kolejnych gier w których się pojawiali przemilczę, choć trzeba wyraźnie podkreślić, że Rayman 2: The Great Escape był o co najmniej pięć długości lepszą pozycją od każdej kolejnej przygody niesfornego jamraja w erze PS2.
Lata mijały, moje zainteresowanie grami również osłabło... Ale za sprawą współczesnych przygód zarówno Raymana jak i Crasha powróciłem do swojej dawnej pasji. Rayman Origins oraz Rayman Legends przeszedłem chyba na każdej możliwej platformie (X360, PS3, PS4, Nintendo 3DS, Nintendo Switch, a nawet niedawno na XSS dzięki rewelacyjnie działającej na tym sprzęcie kompatybilności wstecznej), a odświeżoną trylogię Crasha Bandicoota zarówno na współczesnych sprzętach Sony, jak i również Nintendo oraz Microsoftu. Co więcej, rozpalona na nowo miłość do platformówek zaowocowała sięgnięciem po Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas, które nie tylko garściami czerpie w prawie każdej sferze z poprzedników, ale też świetnie burzy czwartą ścianę jawnie kpiąc w warstwie fabularnej z nieudanych wersji okresu PlayStation 2. A z racji tego, że niedawno zakupiłem Asusa ROG Ally (czym po raz pierwszy dołączyłem do obozu PCMR) na pierwszy ogień sprawdziłem na tymże sprzęcie... tak jest, Rayman Legends oraz odświeżoną trylogię Crasha. W końcu tylko tak mogłem rzeczowo sprawdzić czy sprzęt, który nabyłem to sprzęt godny uwagi ;-)
6. Ultra trudna i wymagająca gra Dead Cells.walki które potrafią wkurzyć nawet najbardziej zatwardziałych wyjadaczy to tutaj codzienność.bardzo dużo broni,mnóstwo przeciwników i kolorowo-mroczna oprawa z ciężkim klimatem to poloczenie doskonale,nerwy trzeba schować i można grać
7. Grałam swojego czasu bardzo dużo na Xboxie w Max: The Curse of Brotherhood- to typowa platformówka 2.5D, z nieco mniej typowymi zagadkami. Oprócz biegania i skakania bohater nierzadko będzie musiał też zmienić wygląd otoczenia, przy pomocy specjalnego flamastra. Za jego pomocą można dorysowywać liny i platformy, które pozwolą przedostać się dalej. Co prawda możliwość ingerencji w kreację poziomu jest mocno ograniczona, ale nie przeszkadza to jednak czerpać radości z tej unikalnej mechaniki.Bardzo prosta i bardzo wciągająca,dla dzieci nawet się nada :)
8. Wszyscy, którzy z rozrzewnieniem wspominają, że kiedyś to było, a i stare platformówki były jakieś lepsze, niż te obecnie, powinni spróbować Yooka-Laylee. Zabawa gwarantowana Za stworzenie gry odpowiedzialni byli deweloperzy, którzy kiedyś pracowali przy takich tytułach jak Donkey Kong Country i Banjo-Kazooie.
Już sama nazwa opisywanego tytuły wskazuje na źródło inspiracji Yooka-Laylee to klasyczna trójwymiarowa platformówka na konsole, opowiadająca o przygodach dwójki bohaterów. Na graczy czeka dużo skakania i prostych walk z przeciwnikami, rozrzucone po mapach znajdźki oraz mnóstwo dobrej zabawy. Jest kolorowo,zero brutalności więc dzieci jak i dorośli się odnajdą a miejscami jest trudno ,i pomóc latorośli będzie trzeba :)
Pil-kazda mozliwa recenzja na pc mowi o ogromnych błędach z mechaniką ,wpadaniem w ściany i strzelaniem,dziwne ze nie trafiles na nic,chyba ze połatali szybko albo masz to na konsoli
Głos na 4
No to ogłaszamy.
Zwycięzcą konkursu został
Gratulacje, Wybierz proszę platformę - PC or PS5?
Informuje z przykrością że piątkowa audycja się niestety nie odbędzie.
Złośliwość rzeczy martwych 13 grudnia do tego spowodowała awarię komputera z nagraniami.
Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia komputera Pil-a.
Stay tuned
Nowy świeży pełen Pandory - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16401670&N=1