Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Stłuczka w bramie - kto ma pierwszeństwo?

29.11.2023 08:39
Jeyhard
1
Jeyhard
67
Generał
Image

Stłuczka w bramie - kto ma pierwszeństwo?

Wbijam ze specyficznym pytaniem, jednak opiszę sytuację. Kierowca A wyjeżdża tyłem z bramy przy przedszkolu - brama na lekkim wzniesieniu, na ciasnym zakręcie, wąska na tyle, że nie ma bata, by wyminęły się tam dwa samochody, jak idzie pieszy to mija się z autem na żyletki. Jak pisałem, kierowca A wyjeżdża tyłem, a w tym czasie kierowca B próbuje z dołu wjechać (w prawo) do bramy, sekundę wcześniej skręcając z innej ulicy - w bramie, w której jak pisałem nie da się wyminąć. Dochodzi do kolizji - auta przytulają się niemal w bramie, kierowca A wgniecione prawe przednie nadkole i błotnik, kierowca B lewy przedni błotnik i kawałek zderzaka.

W normalnej sytuacji tutaj bezsprzeczna wina kierowcy A - włączał się do ruchu, nie ustąpił. Ale co w sytuacji, w której ustąpienie by nic nie dało - kierowca A musi fizycznie wyjechać z bramy, żeby zrobić miejsce dla kierowcy B. Ma to tutaj jakikolwiek wpływ, czy z automatu jest wina kierowcy A?

W normalnych sytuacjach, kierowca B pod tym przedszkolem się po prostu zatrzymuje na górce, czeka, aż kierowca A wyjedzie i dopiero wtedy wjeżdża.

EDYTKA: dla zobrazowania sytuacji zdjęcie.

post wyedytowany przez Jeyhard 2023-11-29 08:44:15
29.11.2023 08:54
grish_em_all
2
5
odpowiedz
1 odpowiedź
grish_em_all
245
Grish

Kto ma pierwszeństwo to akurat sprawa jednoznaczna, wyjeżdżający z terenu przedszkola na uliczkę włącza się do ruchu. Kto natomiast jest winny kolizji w opisanym przypadku, to odrębna sprawa. Z tego co piszesz, kierowca wyjeżdżający w momencie kontaktu musiał być już praktycznie na ulicy, zatem wjeżdżający siłą rzeczy musiał go widzieć tuż przed sobą, więc po cholerę się pchał w lukę która ewidentnie była za mała. Na podstawie Twojego opisu byłbym skłonny obwinić kierowcę B, jednakże mamy za mało szczegółów żeby wydać jednoznaczny wyrok.

29.11.2023 08:54
grish_em_all
2
5
odpowiedz
1 odpowiedź
grish_em_all
245
Grish

Kto ma pierwszeństwo to akurat sprawa jednoznaczna, wyjeżdżający z terenu przedszkola na uliczkę włącza się do ruchu. Kto natomiast jest winny kolizji w opisanym przypadku, to odrębna sprawa. Z tego co piszesz, kierowca wyjeżdżający w momencie kontaktu musiał być już praktycznie na ulicy, zatem wjeżdżający siłą rzeczy musiał go widzieć tuż przed sobą, więc po cholerę się pchał w lukę która ewidentnie była za mała. Na podstawie Twojego opisu byłbym skłonny obwinić kierowcę B, jednakże mamy za mało szczegółów żeby wydać jednoznaczny wyrok.

29.11.2023 08:59
HETRIX22
2.1
4
HETRIX22
203
PLEBS

Dokładnie. Dla mnie zwrotem akcji tej całej sytuacji był fakt, że stłuczenie auta A było przedniego koła chociaż wyjeżdżał tyłem. Raczej wina kierowcy B, zwłaszcza że on chciał wjechać na miejsce kierowcy A, a nie jechać dalej prosto. Siłą rzeczy B musiał ustąpić pierwszeństwa, skoro w bramie nie zmieści się więcej, niż jedno auto, a on chciał tam zajechać.

post wyedytowany przez HETRIX22 2023-11-29 09:04:34
29.11.2023 09:01
Paudyn
3
3
odpowiedz
5 odpowiedzi
Paudyn
241
Kwisatz Haderach

zatem wjeżdżający siłą rzeczy musiał go widzieć tuż przed sobą, więc po cholerę się pchał w lukę która ewidentnie była za mała

Ja tam generalnie widzac kogos cofajacego zatrzymuje sie i czekam, nawet jesli jest jako tako ok z miejscem, bo nigdy nie wiadomo, jak w danym momencie zakreci kolkiem, wiec po co ma sie dodatkowo stresowac, mnie minuta dluzej nie zbawi.

29.11.2023 09:07
Fett
3.1
Fett
240
Avatar

a ja podjeżdżam i trąbie

29.11.2023 09:08
Jeyhard
3.2
Jeyhard
67
Generał

I taka sytuacja na ogół ma miejsce - od 5 lat tam dowożę córki, zawsze się staje i czeka aż ktoś wyjedzie (widoczność dla wyjeżdżającego, tyłem, pod górkę, w wąską bramę jest zerowa na auta z prawej). Tutaj babka się pospieszyła - może nie chciała się zawiesić na oblodzonej drodze i "z rozpędu" wjechać w bramę.

29.11.2023 09:08
Paudyn
3.3
1
Paudyn
241
Kwisatz Haderach

Feciak

Generalnie ci z krakowa i okolic to ciolki, nawet Loon opisywal ostatnio swoje perypetie z bodajze stolarzem w jakims watku ;)

post wyedytowany przez Paudyn 2023-11-29 09:09:32
29.11.2023 09:17
😡
3.4
5
Asmodeus
38
Senator

a ja podjeżdżam i trąbie

Co za wieśniak :/
Dlugimi jeszcze trzeba blyskac, aby szybciej ruszal dupe!

29.11.2023 10:47
Fett
3.5
Fett
240
Avatar

Paudyn - wszystko się zgadza

29.11.2023 09:05
Jeyhard
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
Jeyhard
67
Generał

Dzięki za odpowiedzi. Jak się ktoś już może domyśla, kierowcą A jestem ja, kierowcą B jakaś kobita, której nie znam. Trochę sobie strzeliłem w stopę, nie spisując protokołu przez pośpiech i nerwy (pierwsza stłuczka w życiu), ale mam babki numer telefonu, więc mogę ją w przedszkolu namierzyć w moment i szczęśliwie minutę po zderzeniu w bramę wchodził dobry znajomy (który, zabawnie, jest radcą prawnym) odprowadzający córkę do przedszkola, więc mam świadka zdarzenia (był może z 30m od miejsca, schodząc z górki, więc miał widoczność). Muszę jeszcze dopytać czy przy przedszkolu jest monitoring - jestem prawie pewny, że tak, więc tu też myślę będzie na moją korzyść.

Tak jeszcze dopytam - jeśli kobiecina nie będzie chciała się sensownie dogadać i spisać protokół, by to zgłosić do ubezpieczyciela, to jakie mam możliwości?

29.11.2023 09:25
mirko81
4.1
mirko81
70
Slow Gaming

Jedyna opcja wtedy to policja. Znasz sprawcę, babka ślady przecież ma na aucie.

Ps. Nie ma tam często możliwości by nawrócić pod przedszkolem? Wyjeżdżanie tyłem w zimę, nie fajne

post wyedytowany przez mirko81 2023-11-29 09:28:29
29.11.2023 09:39
Jeyhard
4.2
Jeyhard
67
Generał

Czasami jest możliwość nawrócenia, ale jak stoi kilka samochodów pod budynkiem, to niespecjalnie - w lecie może bym jeszcze na 20 razy nawrócił, ale w zimie, gdzie wszędzie leży śnieg, to proszenie się o lipę. Wyjeżdżałem tyłem w tą bramę pewnie kilkaset razy, także tu nie mam problemu - ale fizycznie nie byłem w stanie uniknąć kolizji z tą kobietą, bo się nie zatrzymała.

29.11.2023 09:45
Xinjin
5
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Xinjin
183
MYTH DEEP SPACE 9

ja bym wjeżdzał tam tyłem a wyjeżdzał przodem :)

29.11.2023 09:55
Jeyhard
5.1
Jeyhard
67
Generał

To jest jakaś myśl, choć też ciężko, bo z góry, z urzędu stanu cywilnego, często zjeżdżają w dół auta (nie mówiąc o tych z dołu do przedszkola) i ciężko jest znaleźć wolną lukę, by wykręcić autem. Ale pomysł niegłupi. :D

29.11.2023 09:58
Jeyhard
6
odpowiedz
3 odpowiedzi
Jeyhard
67
Generał

Już po rozmowie z kobieciną. Twierdzi, że stała na górce i czekała aż wyjadę i że ja w nią uderzyłem wycofując - ja to zapamiętałem inaczej. W przedszkolu mają kamerę na bramę, to muszę uderzyć z prośbą o udostępnienie wglądu.

29.11.2023 10:47
HETRIX22
6.1
HETRIX22
203
PLEBS

Obawiałem się, że to powie. Jeśli rzeczywiście stała w miejscu to wina będzie po twojej stronie

29.11.2023 10:52
JohnDoe666
6.2
1
JohnDoe666
62
Legend

Dlatego właśnie w takich przypadkach oświadczenie spisuje się od razu, ewentualnie jeśli nie ma porozumienia to wzywa się policję.
Jeśli faktycznie tak było to wina jest po stronie pojazdu który się porusza, ale równie dobrze ktoś mógł kobiecie doradzić żeby trzymała się tej wersji która faktycznie jest dla niej korzystna.

29.11.2023 11:03
Jeyhard
6.3
Jeyhard
67
Generał

HETRIX22 - ano, niestety. Ale to ustalę na monitoringu, bo nie przypominam sobie, by babka tam stała jak wyjeżdżałem (a specyfika tej bramy taka, że nie da się tam na pełnej wbić 30km/h, tylko się ciuła z prędkością wolnego marszu.

JohnDoe666 - na przyszłość wiem. Jako nieoblatany w stłuczkach kierowca (pierwsze tego typu wydarzenie ever) kompletnie o tym nie pomyślałem. Inna sprawa, że na miejscu wydawało mi się, że uszkodzenie samochodu jest niewielkie, dopiero pod domem zacząłem przeglądać i wyszło zdecydowanie więcej.

29.11.2023 10:22
A.l.e.X
7
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Czemu mnie jakoś nie dziwi że kobieta z kierownicą nie mogła poczekać tylko postanowiła się wcisnąć bo w końcu podjechała i chciała wjechać ;) Fakt że z przepisów to włączający się do ruchu i to tyłem miał ją przepuścić ale na logikę o ile będzie w sporze uczestniczyć to winny jest bezwzględnie kierowca B (moim zdaniem). Inna kwestia po co tam wjeżdżać jak bramę przedszkole ma jak dla ruchu kaczek.

29.11.2023 10:40
JohnDoe666
7.1
JohnDoe666
62
Legend

Wcale nie jestem pewien czy mają tutaj zastosowanie przepisy o włączaniu się do ruchu. Do kolizji tego typu powinno dojść na drodze którą poruszał się pojazd B a pojazd A powinien wymusić pierwszeństwo poprzez wtargnięcie na jezdnię.
Do tej stłuczki doszło podobno przy bramie która jak widać jest cofnięta względem jezdni o kilka metrów więc najprawdopodobniej oba pojazdy były poza jezdnią. W tym przypadku pojazd B nie ma już pierwszeństwa i nie może sobie od tak taranować samochodu który wyjeżdża.

29.11.2023 11:01
Jeyhard
7.2
Jeyhard
67
Generał

Wszystko tak naprawdę się wyjaśni jak przejrzę monitoring - jeśli faktycznie stała (wyjeżdżając z bramy niespecjalnie to widać), a nie poruszała się, to pewnie jestem w kropce. Ale znów - po co na tyle głęboko (blisko bramy) ustawiać samochód, że ktoś wyjeżdżający z bramy o niego zahaczy. Jeśli ściemnia że stała, a była w ruchu czy podjechała jak wyjeżdżałem, to mam problem z głowy - jak nie będzie chciała spisać protokołu, to sprawa na policję.

29.11.2023 11:24
NewGravedigger
8
odpowiedz
2 odpowiedzi
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

O lol, Panie, babka cię uderzyła w dupę. Jazda na niebieskich z informacją, że stałeś w bramie czekając na możliwość wyjazdu i baba przydzwoniła.

Niech działają.

29.11.2023 12:01
Drackula
8.1
Drackula
237
Bloody Rider

Generalnie jak monitoring nie pomoże to chyba jedyna opcja teraz to iść w strone tego że stales w bramie czekając na włączenie się do ruchu a kobieta w Ciebie przydzwonila.
Skończy się pewnie tym że oboje bedziecie winni.

29.11.2023 12:27
NewGravedigger
8.2
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Najpewniej to nie wykryją sprawcy.

Ale trzeba tak mówić jak napisałem wyżej i liczyć na to, że:
baba nie miała kamery
baba zacznie mówić głupoty które nie pokryją się z uszkodzeniami na uatach

29.11.2023 13:02
Persecutor
9
odpowiedz
5 odpowiedzi
Persecutor
44
Tosho Daimosu

Serio przy stłuczce robi się tak, albo sprawca podpisuje stosowne oświadczenie że jest winny, albo policja, później na 100% wały wychodzą, a szczególnie jak baba w ciebie wjechała to w standardzie jej facet wpłynie na nią żeby zmieniła wersje wydarzeń. Od dawna chyba każdy ubezpieczyciel ma stosowny formularz na wypadek stłuczki i warto mieć taki w schowku, bo załącza się go jako część raportu dla ubezpieczyciela. Niestety olanie dobrego załatwienia sprawy w momencie jak się szkoda stała często później kosztuje sporo zdrowa i nerwów. Niestety zaufanie społeczne w tym kraju jest bardzo niskie i są ku temu powody, do obcych należy podchodzić tak jakby miał cię wydymać na hajs, bo zapewne to zrobi jak będzie miał szansę xD

post wyedytowany przez Persecutor 2023-11-29 13:10:29
29.11.2023 13:49
9.1
FSB znowu nadaje
27
Konsul

Po co ci oświadczenie którego nie podpisze. Policja? Co ci da policja? Policja przyjedzie, stwierdzi że włączałeś się do ruchu plus jeszcze do tego cofałeś więc masz pozamiatane bo jeśli nie widzisz to nie masz prawa jechać, masz sobie zapewnić pomoc innej osoby, a dla sądu nie ma znaczenia że była 2:30 pośrodku niczego. Kobita powie że stała, ty cofałeś i w nią wjechałeś. Nagranie? I tutaj pojawia się ciekawa kwestia. Autor wątku nie dostanie nagrania od przedszkola. Dodatkowo to przedszkole może mieć problem ponieważ nagrywa przestrzeń publiczną czego zasadniczo robić nie wolno i jednocześnie gromadzi dane w rozumieniu RODO bez informacji o tym dla osób potencjalnie nagranych.

post wyedytowany przez FSB znowu nadaje 2023-11-29 13:50:22
29.11.2023 14:25
NewGravedigger
😐
9.2
1
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Co za pierdololo.

29.11.2023 14:44
Persecutor
9.3
Persecutor
44
Tosho Daimosu
Image

Większość ludzi okazuje się cebulakami jak minie trochę czasu od zdarzenia, jak ochłoną i zaczną kombinować. Niestety to zdjęcie gówno daje, a kreska gdzie był samochód nie jest jednoznaczna, bo zamiast kreski powinien pokazać początek i koniec auta. Zarys auta jest ważny gdyż jeśli auto A nie przekroczyło lini na czerwono, a może nawet tej niebieskiej to wina jest B niezaprzeczalna. Kolejna sprawa to jak ta droga jest sklasyfikowana formalnie, bo wyjazd może kończyć się na bramie, a od bramy leci już normalna droga i to może być już być skrzyżowanie równorzędne więc B musiał ustąpić pierwszeństwa jadącemu z prawej :) Pożyczyłem sobie obrazek :)

post wyedytowany przez Persecutor 2023-11-29 14:47:21
29.11.2023 14:48
NewGravedigger
9.4
NewGravedigger
190
spokooj grabarza

Nie ma znaków o czymkolwiek, więc strzelam, że całość jest podjazdem do posesji.

29.11.2023 15:18
Persecutor
9.5
Persecutor
44
Tosho Daimosu

NewGravedigger tak to wygląda jak zjazd z drogi publicznej, ale wygląd nie ma znaczenia, bo liczy się to co jest w papierach i mapach.

29.11.2023 13:09
Rumcykcyk
10
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Zgłoś policji. Też miałem stłuczkę i osoba która kupiła samochód podała dane osoby która sprzedała samochód. Później dostałem pismo od ubezpieczyciela, że kierujący nie brał udziału w kolizji (dane ubezpieczenia są na kogoś innego).

No to bum policja i zaraz gościa naprostowali. Dzisiaj po takich numerach raczej wzywam policję bo nie mam czasu ani chęci na szarpanie się z cwaniakami.

post wyedytowany przez Rumcykcyk 2023-11-29 13:11:27
29.11.2023 13:16
JohnDoe666
10.1
JohnDoe666
62
Legend

No wiesz, ale jeśli do oświadczenia nie poprosiłeś sprawcy o dowód osobisty tylko na wiarę spisałeś to co ci podyktował to nie jesteś w tej sprawie całkiem bez winy.
Oczywiście że taki człowiek nie ma obowiązku ci się wylegitymować ale to jest już jego decyzja, albo wyjmuje dowód, podaje polisę i robią ci auto z jego ubezpieczenia, albo nie wyjmuje, wzywasz policję, dostaje punkty, mandat i robią ci auto z jego polisy.

post wyedytowany przez JohnDoe666 2023-11-29 13:17:27
29.11.2023 13:25
Rumcykcyk
10.2
1
Rumcykcyk
120
Głębinowiec

Miałem dane z dowodu osobistego ale resztę czyli numer polisy miałem osoby która sprzedała samochód. Więc ubezpieczyciel nie wziął na sprawcę tego z dowodu osobistego ale tego co sprzedał samochód więc logiczne, że tamty zgłosił, że nie brał udziału w kolizji i chcieli to jakby umorzyć. Później ten z dowodu (sprawca) zwietrzył okazję i też powiedział, że nie było kolizji. Oświadczenie było spisane ze wszystkimi wymaganymi danymi.

Tak czy inaczej policja wszystko wyprostowała tylko, że to trwało wtedy kilka miesięcy. Ubezpieczyciel baaardzo wolno wysyłał pisma.

post wyedytowany przez Rumcykcyk 2023-11-29 13:31:42
29.11.2023 15:00
10.3
Haszon
132
Senator

Dlatego w takich przypadkach zawsze wzywa się policję, bo oświadczenie na niewiele się przydaje, bo sprawcy zmieniają zdanie i próbują się wycofywać. Do tego czasem mogą być pijani/naćpani, mieć zatrzymane prawko itp., więc potem mogą być problemy.

29.11.2023 15:14
Jeyhard
11
odpowiedz
2 odpowiedzi
Jeyhard
67
Generał
Image

Persecutor po stłuczce, jak zatrzymałem auto i zaciągnąłem ręczny, to środek mojego samochodu byłby mniej więcej tam, gdzie czerwona kreska, dupa gdzie niebieska (Fabia 2). To tak odnośnie posta 9.3

Co do drogi - ta, którą widać u dołu ekranu (biegnąca z lewej do prawej) to w tym wypadku Prochownia. Na tej samej drodze stoi przedszkole (za bramą, przy której doszło do stłuczki) i urząd stanu cywilnego (jakbyś pojechał dalej do góry drogą). Dla zobrazowania dwie fotki z Gugla.

post wyedytowany przez Jeyhard 2023-11-29 15:27:53
29.11.2023 15:14
Jeyhard
11.1
Jeyhard
67
Generał
Image

I druga fotka.

Nie jest to oznaczone jako ulica na mapie, więc w sumie nie wiem jak to traktować, jako ciąg dalszy Prochowni?

post wyedytowany przez Jeyhard 2023-11-29 15:15:17
29.11.2023 16:34
Persecutor
11.2
Persecutor
44
Tosho Daimosu

No zdecydowanie poszedłbym do wydziału geodezji i ogarnął oficjalną mapę i status tej drogi, to może mieć duże znaczenie. Cała droga może okazać się wewnętrzną, a bez znaków postawionych przez zarządzającego, to większość przepisów o ruchu drogowym nie obowiązuje na niej xD Polska w pigułce nawet znak powiadamiający że zaczyna i kończy się droga wewnętrzna nie jest obowiązkowy XD

post wyedytowany przez Persecutor 2023-11-29 16:38:01
29.11.2023 15:38
12
odpowiedz
Benekchlebek
19
Generał

Jak dla mnie winny jest kierowca B

30.11.2023 09:22
Jeyhard
13
odpowiedz
1 odpowiedź
Jeyhard
67
Generał
Image

Jeszcze nie miałem okazji sprawdzić tego w wydziale geodezji, ale z internetowych map, które prezentują te dane, wychodzi, że ta część, na której doszło do stłuczki, to droga drugorzędna - czymkolwiek ona jest. Chyba faktycznie muszę się dobić do wydziału geodezji i podpytać.

30.11.2023 10:08
Persecutor
13.1
Persecutor
44
Tosho Daimosu

No stawiam na drogę wewnętrzną, czyli każdy rodzaj drogi który nie jest publiczny, a jeśli tak jest i nie ma na niej żadnych znaków, to tam większość przepisów nie obowiązuje.

post wyedytowany przez Persecutor 2023-11-30 10:08:27
Forum: Stłuczka w bramie - kto ma pierwszeństwo?