Serial Fallout od Amazon Prime Video na pierwszych kadrach. Pokazano mieszkańców krypty, ghula i Bractwo Stali
Problemem Hollywoodu nie jest strona wizualna bo jak pakujesz kilkaset milionow $ to wiadomo ze bedzie git.
Tylko brak scenariusza i ujowa historia
Nie wygląda to źle, ale nie ma co ulegać hajpowi. Po porażce z Pierścieniami Władzy (które z jakiegoś powodu nazwano w tym artykule „umiarkowanym sukcesem” xD) trzeba po prostu zwyczajnie, jak rozsądny człowiek, poczekać i zobaczyć, co im z tego wyjdzie.
Problemem Hollywoodu nie jest strona wizualna bo jak pakujesz kilkaset milionow $ to wiadomo ze bedzie git.
Tylko brak scenariusza i ujowa historia
Wygląda jak zlot Cospleyerow.
A czego się spodziewać? Obstawialiscie głównego bohatera jako mężczyzne? No nie, gdzie, obecnie nawet czarny mężczyzna już nie jest godny do głównej roli ;) Poza tym to Amazon, tutaj raczej nie spodziewam się ani dobrej fabuły ani też historii od kolejne guano do streamingu.
No popatrz. Nigdy bym nie pomyślał, że protagonistą w "Falloucie" może być kobieta.
https://www.youtube.com/watch?v=67R61SnBdzM
W grze może, a w serialu MUSI ;) Taka różnica.
W rzeczywistości niewirtualnej serial możesz obejrzeć, ale nie musisz. Poczekaj na wersję, w której protagonista będzie płci męskiej.
No to jest mega śmieszne, bo zanosi się powtórka z wielkiego serialu fantasy który okazał się niewypałem.
Ja też nie znoszę oglądać kobiet!
Davnoniessany -> wpisz sobie w goglach gayporn i nie będziesz musiał kobiet oglądać
Ja też nie znoszę oglądać kobiet!
Jeszcze nikt nie udowodnił, że feministka jest kobietą.
Jeśli to będzie babeczka pokroju Ellen Ripley to nie ma się czego obawiać, ale jeśli to będzie bohaterka typowo Netflixowa to zapowiada nam się gniot
Wszystkie role powinni grać biali mężczyźni! Stanowią oni prawie 6% populacji świata i dlatego jest to absolutnie uzasadnione! Wszystkie filmy i seriale bez białych mężczyzn są złe i są obrazą Boga!
zanosi się powtórka z wielkiego serialu fantasy który okazał się niewypałem.
I na czym opierasz to przekonanie?
Wizualnie top. Ale Cowboy Bebop też wyglądał całkiem fajnie według mnie, ale cała reszta była eh. Zobaczymy.
Wygląda świetnie, teraz zepsuć to może tylko i wyłącznie słaby scenariusz i historia.
Na szczęście nie robi tego Netflix...
8 screenów na których jest prawdopodobnie 1 (słownie JEDNA) kobieta a ludzie ofc "OMG laska w głównej roli fuuuuuuuuuuuuuuuu"
btw, scenariusz mówi o miłej ale naiwnej, która dostaje szoku po wyjściu ze schronu... serio myślicie, że facet do takiej roli by się nadawał?...
Chodzi o modę i trend forsowany obecnie w Hollywood :) Madra silna niezależna Mary Sue dzielnie walcząca z patriarchatem i jej ciapowaty fajtlowaty simp beta facet jako sidekick ;) Wszystkie wysokie decyzyjne stanowiska obsadzone przez kobiety, a główny zlol to oczywiście biały facet po 50 ;). Ludzie Cisną z tego bekę, bo obecnie Hollywood nie potrafi napisać już fajnych postaci włączając w to silne i prawdziwie "ludzkie" bohaterki. No ale tak to jest jak zatrudniasz jakieś aktywiszcze żeby zebrać trochę punktów ESG ;) Cały czas liczę, że, jednak się trochę ogarnęli i nie wyjdzie z tego kupa.
serio myślicie, że facet do takiej roli by się nadawał?...
No oczywiście że by się nadawał, a dlaczego nie?
Panie serial ma twardy target czyli graczy, wrzucanie laski jako głównego bohatera może nie być problemem, ale serial może być kolejnymi pierscieniami władzy, star warsami etc. który oleją fani, bo będzie kiepski.
serio myślicie, że facet do takiej roli by się nadawał?...
Sporo takich postaci już jest więc nie wiem w czym problem :P:
Chodzi o modę i trend forsowany obecnie w Hollywood :) Madra silna niezależna Mary Sue dzielnie walcząca z patriarchatem i jej ciapowaty fajtlowaty simp beta facet jako sidekick ;) Wszystkie wysokie decyzyjne stanowiska obsadzone przez kobiety, a główny zlol to oczywiście biały facet po 50 ;).
Jakieś przykłady?
Po Rings of Power, wolę byś sceptycznie nastawiony, w najgorszym przypadku będę miał rację, w najlepszym miło się zaskoczę :D
Tak dla wiadomości komentujących: nad historią i poprawnością świata w serialu czuwa Bethesda i to oni w głównej mierze decydują co może być przedstawione, a co nie. Amazon tylko wykłada kasę na produkcję i umieszcza serial na swojej platformie. Jeżeli martwicie się, że Amazon będzie ingerować w serial to martwić się nie musicie.
To akurat marne pocieszenie, bo Bethesda słynie z miałkich fabuł i drewnianych postaci. Ich skalowane i kopiuj-wklej otwarte światy z jakiegoś powodu się przyjęły, ale na potrzeby serialu raczej im to nie pomoże.
Dokładnie, przecież wiadomo, że oni się nie znajo i nie mają pojęcia co robią. Szkoda, że tu nie zaglądają, bo może uratowaliby ten crap dając wszystkie role białym facetom.
Znają się na dostarczaniu graczom wirtualnych piaskownic i spychaniu roboty na modderów. Wychodzi im to dobrze, o czym świadczy popularnośc ich produktów, ale w żaden sposób nie przekłada się to na filmy. Gdyby chociaż fabuły i questy robili dobre, moglibyśmy liczyć na poprawny scenariusz. A tak to co najwyżej mogą dopilnować, że wykreowany świat będzie falloutowy, ale to wszystko. Pierścieni Władzy ładne widoki nie uratowały.
Stroje wyglądaja na bardzo sterylne, morda ghula słaba ...ghule były brzydkie. Wygląda mi to na cosplay nastolatków . Hollywood w pełnej krasie zabieraja sie za coś o czym kurwa nie mają bladego pojęcia
Nie wygląda to źle, ale nie ma co ulegać hajpowi. Po porażce z Pierścieniami Władzy (które z jakiegoś powodu nazwano w tym artykule „umiarkowanym sukcesem” xD) trzeba po prostu zwyczajnie, jak rozsądny człowiek, poczekać i zobaczyć, co im z tego wyjdzie.
No i fajnie. Przyjemnie to wygląda, ta laska z Yellowjackets też jest spoko. Będzie oglądane.
Pierścienie władzy - dobry serial fantasy, ale bardzo zła adaptacja śródziemia
Wiedźmin (Netflix) - dobry serial fantasy, ale bardzo zły o wiedźminie
i tak dalej
Nie jestem jakimś zje***ym fanboyem i wszystkie produkcje dobrze się ogląda jak się podejdzie z rezerwą i dobrym nastawieniem.
...ale Fallouta ciężko będzie usprawiedliwić. Fallout ma być Falloutem ze wszystkimi jego cechami, a nie tylko dobrym SF postapo. Ghul za ładny, mało brudu, zbyt sterylnie, ale to tylko zdjęcia a do premiery jeszcze czas. Będzie oglądane.
Kobiece role mnie nie przeszkadzają, dopóki ładna buźka i kobieta dalej będzie kobietą. Dlatego nie znoszę filmów na przykład z Michelle Rodriguez bo we wszystkich produkcjach wygląda jak wkurwiony Clint Eastwood spod bloku.
wszystkie produkcje dobrze się ogląda jak się podejdzie z rezerwą i dobrym nastawieniem.
Ta jak się wyłączy mózg to wszystko można obejrzeć i powiedzieć że dobrze się oglądało xD Jednak nie zmieni to rzeczywistości że gówniany scenariusz zrujnował wiele filmów i seriali w ostatnich latach. To czy głównym bohaterem jest facet, baba, trans, gej, etc. nigdy nie było głównym problemem, bo głównym problemem w większości przypadków był mega gówniany scenariusz.
Ani Rings of Power , ani Wiedzmin of Netfliksa nie sa dobrymi serialami fantasy. Tam logika nie istnieje, każdy kolejny odcinek zaprzecza poprzedniemu. I nie, wszystkich produkcji nie oglada sie dobrze, dlatego istnieją recenzje i ranking serialów. Jakby twoja logika była prawdziwa to kazdy słaby serial, nawet te od CW miałyby 50-60% , bo przeciez "rezerwa i dobre nastawienie". Każdy miał dobre nastawienie, a wrecz HYPE na Rings Of Power, a im dłużej serial trwał tym wiecej wad sie ujawniało, to samo było z Wiedźminem. Więc nie , nie masz racji
Nawet pseudointelektualiści wiedzą, że nie używa się zdań "nie masz racji" tylko typu "mam inne zdanie od Twojego, ale szanuję, że podzieliłeś się swoim". Ale to rzadkość w tych czasach. Z resztą w tamtych też. I w przyszłych też tak będzie.
Nie zgodzę się, że nie mam racji. bo wiem, że mam. I to zajebiście dużą rację. Bo to moja racja, moje nastawienie do życia i wiem czego oczekuję po kinie rozrywkowym i co ono ma do zaoferowania. By żyło się łatwiej, spokojniej, mądrzej.
RoP drugi sezon chętnie zobaczę, a Yeneffer i Ciri... znaczy się "Wiedźmina" z HC jeszcze tak. Potem zobaczę jak z LH w tytułowej. Akurat te tytuły można ustawić na 50/60 % nawet jeśli zjebali i zostało tylko Fantasy z popularnym tytułem.
Widziałem produkcje o dużo niższym poziomie. Nie całe, bo wyłączyłem przed czasem. Nawet książkowa Diuna ma dziury scenariuszowe, o których się mało mówi no bo wiecie... bo to Diuna, Herbert, gimbynieznajo. Odpuściłem jak synalek zaczął dalej serię ciągnąć. Zmęczył mnie już świat. Za dużo tego.
Wyjdźcie z domu, opuśćcie swoje smutne powłoki i zobaczycie, że świat realny nie ma dobrych i logicznych scenariuszy. Ja dziurami scenariuszowymi zajmuje się w pracy optymalizując koszy i procesy "na gorąco" i mam serdecznie dość.
Zawsze z góry zakładam głupoty wszelakie w pewnych gatunkach, inaczej żadnego SF bym nie oglądał bo eksplozje i dźwięki w próżni kosmicznej, no heloł (W produkcjach o kole czasowym są dopiero dziury, ło matko). Anime to dopiero festiwal dziur scenariuszowych i debilizmów że głowa mała, ale ogląda się zajebiście - niektóre. Japończycy mają nasrane.
Dzięki temu nie wqrwiam się na byle durnoty, tylko oglądam film. Bo chcę i skończyłem go niezażenowany. Jak nie mam na to ochoty to odpalę sobie jakiś angażujący kryminał, otworzę książkę, rozwiążę sudoku albo ogarnę jakąś nową funkcję logiczną w excellu, może się przyda w robocie.
Z reguły oszczędzam siły na kolejne wybryki dziecka bo to jest ważniejsze. Z wiekiem wam też sposób myślenia się zmieni. A jeśli nie, no cóż. Sprawa indywidualna.
I Hype na seriale czy inne gry. Rozumiem, takie czasy, no ale curwa. Ja mam Hype na sex z partnerem/ką, browara i bilarda z kumplami czy wyjazd urlopowy. Uwielbiam seriale i gry, no ale bez przesady. Nie oceniam źle bo inni to robią. Nie nielubię Epica bo inni nie lubią itd.
Więc tak, mam rację. To dobre seriale. Scenariusze nie popsuły mi seansu i nie zmarnowały mojego czasu.
Co do Fallouta mam nadzięję, że będzie więcej Fallouta w Falloucie. Może nie będzie wtedy 50-60% tylko 70-90%.
Wygląda to bardzo dobrze, oddaje klimacik Fallouta. A marudy do budy i tam sobie szczekać.
Nie wiem co ludziom zrobiło się pod kopułą, że postacie kobiecie i innym kolorze skóry jest problemem.
Narzekanie na główną postać bo jest kobietą.
Tymczasem w Fallout 1 z 1997 roku ===>
Wygląda to niestety jak produkcja, nad którą czuwa w pełni Bethesda. Lore z F1 i F2 był wspaniały, mroczny, pełen zdegenerowanych społeczności oraz lokacji, do których lepiej się nie zapuszczać.
Z tych zdjęć bije wręcz Falloutem 4 i kolorowymi jarmarkami.
Ja tylko przypomnę, że nie dość, że akcja Fallouta 4 rozgrywa się w 2287 – 126 lat po Falloucie 1 i 46 lat po Falloucie 2 – to jeszcze w całkowicie innym miejscu - na przeciwnym wybrzeżu Ameryki.
Stopień początkowych zniszczeń i czas mają prawo wpłynąć na różne wizje wykreowanego świata.