To idealny moment na powrót do Ghost Recon Breakpoint - jest świetny mod FPP i promocja na Steamie
"jej obecny stan techniczny nie pozostawia wiele do życzenia"
Gra od marca 2022 nie dostaje już żadnych aktualizacji. Przechodziłem ją z dwoma kumplami w co-op w tym roku no i jej stan właśnie pozostawiał "wiele do życzenia". Nie były to jakieś tragiczne błędy jak w Cyberbug 2077 na premierę, ale niektóre były upierdliwe bo wymagały przez nas powtarzania misji.
https://www.youtube.com/@ShinigamiPL/search?query=breakpoint
Dla mnie niepojętym jest jak można było zniszczyć tak świetną serię gier.
Typowy Ubi$zajs.
Z sieciowego TPP Looter Shootera zrobili sieciowego FPP Looter Shootera.
Kupa w innym opakowaniu nadal będzie kupą.
Już? Ulżyło? Czy czujesz jeszcze potrzebę produkcji kolejnych hejterskich komentarzy?
A teraz fakty.
Fakt nr 1. Od początku można było grać w tę grę jak w singla a z czasem (jakieś 3 lata temu) dodano cały system towarzyszy rozwijając go w porównaniu z tym który był w WIldlands.
Fakt nr 2. Pewnie w tym samym czasie w którym dodano AI kompanów dodano również opcję wyłączenia całego tego lootu oraz masę opcji która pozwala dostosować rozgrywkę pod siebie praktycznie w każdym aspekcie.
Jakiś czas po premierze dodali tryb realistyczny, gdzie nie masz broni na różnym poziomie i rzadkich/legendarnych/itp. Do tego zabijasz wrogów na jednego strzała w głowę. Mało tego, można to sobie dowolnie dostosować.
Ja tam 2 lata temu ja kupiłem na ps4 i gitara nie ma na co marudzić. Może jedynie na spadek fps
Jeśli myślicie że powrót do korzeni taktycznej strzelanki polega na dodaniu trybu fpp to gratulacje.
Ogrywałem rok temu z ziomkiem z pracy. Stan techniczny gry był bez zarzutu. Tryb FPP moim zdaniem do tej gry się nie nadaje.
Po usunięciu lootu, graczy nultii z lobby, optymalizacji, dodaniu towarzyszy (aczkolwiek średnio pasują do historii, choć mogą ułatwić trudne momenty... lepsza byłaby chyba automatyczna regeneracja dronów do strzałów synchro), oraz ustawień świata gry zrobiła się z tego naprawdę przyzwoita pozycja, warta zagrania.
Mapa co prawda pozostała na pierwszy rzut oka monotonna, ale jest na niej masa fajnych miejscówek.
Dałem tej grze 3 szanse i więcej nie dam przez wady:
- utrata klimatu, można nawet dziś odpalić Wildlandsa i będzie to lepsza gra i mniej znudzona
- lepsze rzeczy do odblokowania były w Wildlands, to drzewko z Breakpointa w ogóle nie cieszyły
- lepiej/milej dla gracza działał system zrzutów, żeby gracz nie musiał łazić po bezdrożach i podziwiać ich niedopracowanie, bezsensowność czy powtarzalność lokacji/assetów w jednym stylu
- gra ma lepszą fizykę, ale chciałbym zwiększyć poziom trudności niektórych rzeczy, a nie mogę, przez co z teamem najtrudniejszy poziom w większości nie sprawi problemów, komuś kto grał na najtrudniejszym w Wildlandsie. Lubię chillout, ale akurat od tej gry oczekiwałem trochę grozy. W sumie w Wildlansie AI prawie zawsze widziało gracza nawet jak nie powinna, ale wolałem tą opcję niż zbyt przeciwną.
