Wiadomość Oryginalne Life Is Strange zdobyło wielką popularność, choć wynik jest zasługą podziału na epizody

No widzisz, a mnie się podobała fabuła, a postacie polubiłem i nie mogłem się oderwać. Kwestia gustu, jak widać.

Jerzoo108 Myślę, że przede wszystkim polubiłem obie te postacie. Lubię takie dziewczyny jak Max, ale Chloe też, chociaż są bardzo różne. Podobały mi się zwroty akcji i generalnie fabuła, pomimo że wszystko gdzieś było (rzadko zdarza się coś naprawdę nowego), ale w tej wersji jakoś mnie zaciekawiło. Na pewno bardziej niż znane mi filmy i seriale o nastolatkach, których zwykle nie lubię. Choć teraz już nie pamiętam detali gry. No i przygodówki jako gatunek też zawsze lubiłem. Ale jednak chyba największe znaczenie mają postacie, ponieważ bardzo mi się podobało Dreamfall Chepters, tylko że jedynie w wątku z główną bohaterką, bo z tym facetem to już się wynudziłem.

Jerzoo108 Rozumiem i nie dziwię się. Nigdy nie myślałem, że ta gra trafi w gusta szerokiego grona odbiorców. Natomiast Dreamfall Chapters to właściwie trzecia część klasycznej przygodówki The Longest Journey. Ale jest ok jako samodzielna gra. Częściowo dzieje się w cyberpunkowej przyszłości, a częściowo w świecie fantasy.